Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, robercikj100 napisał:

@ravoj @cieplym3 naprawdę rozbawiły mnie wasze posty. Naprawdę . To że udało wam się bez poprawki to fajnie ale poco kogoś wyzywać od orangutanów i brakiem IQ tylko dlatego że nie wyszedł oprysk na chwasty. U mnie np. zabieg robiony biathlonem miesiąc temu na jednej działce podziałał całkiem całkiem na drugiej nie ma śladu że było coś pryskane . Zabiegi wykonywane w tym samym dniu , różnica kilku godzin. Druga sprawa pogoda i jej prognoza pozostawia wiele do życzenia , patrzysz na być 4,5 stopnie okazuje się że był przymrozek. U mnie w sumie chyba były że dwa może trzy okienka dwudniowe takie żeby zrobić za zabiegi. 

Radzę zamiast tu wygłaszać jakieś podsmiechujki o poziomie IQ nabrać trochę pokory żeby nie było że w następnym roku wam coś wyskoczy niespodziewanego.

Powinieneś napisać  "to że udaje się wam bez poprawki" a nie udało. hi hi, szczęście ma tu mały odsetek procenta zależności -  taki mały klops. Poza tym nikogo od orangutanów nie wyzywam, tylko użyłem epitetu - podziałało. 

Nie wiem skąd te poprawki u Was, ale  zapewne z nieznajomości pola, chwastów dominujących, złych warunków, oprsysku na suchą glebę,  pecha, niechodzenia do kościoła czy synagogi, etc... i znowu wracam do sedna wcześniejszej wypowiedzi. Po prostu coś nie pykło, no jeszcze słaba zima też ma znaczenie, bo środki krócej działają. Dlatego nie da się tego wrzucić do jednego worka. Czasem trzeba poprawić, czasem z jesiennego zrezygnować, ale nie propagować wieści, że to gówno daje.  Mniejsza o to. Jak widzicie co do poprawek się nie wypowiadam i nie udzielam- bo się nie znam i ich nie robię, tyle w temacie. Zapraszam na lustrację zboża i fasoli (jak ktoś znajdzie chwasty w najmniejszym progu szkodliwości oddam za paliwo plus dorzucę dobrą flaszkę) 

A co do mieszania mocznika i nawozów z herbicydem to tej logiki nie chce mi się wyjaśniać i komentować, bo już jeden musiał mnie rok temu przepraszać, wiec daruję sobie objaśnianie sposobu działania. Na zboża tego nie stosuję, w fasoli sprawdza się rewelacyjnie, bo na nią basagran źle działa a z nawozami sobie lepiej radzi, za to chwasty o dziwno nie - wbrew logice, ale tak jest i sam do tego doszedłem. Może jakiś naukowiec się tym zainteresuje. 

A ha -  stosowanie w fasoli siarczanu magnezu do gramnicydu jakim jest Agil-S powoduje brak poparzeń i plamek fasoli a szybsze działanie na trawy. Ot logika stosowana od lat przez fasolarzy, powszechnie znana. 

Edytowane przez ravoj
  • Root Admin
Opublikowano
1 godzinę temu, robercikj100 napisał:

I to jest chyba najlepsza opcja . Zabieg jesienny i później z wiosny lecieć wszystko na dwuliścienne. Przynajmniej ja tak robię w następnym sezonie bo jak się ogląda pola to wydaje się że jest czysto i człowiek myśli że zaoszczędzi parę groszy a później zajezdzasz na pole a tam zonk.

w normalnych warunkach jesienny zabieg za 100zł kasuje wszystko

  • Like 2
Opublikowano

@ravoj nigdzie nie napisałem że szczęście czy pech ma znaczenie w skuteczności działania herbicydów . Składa się na to wiele czynników i czasami coś nie zadziała -Pogoda, niewiedza. Ale co ci będę tłumaczy ty wkoncu 4 lata uprawiasz swoje pola to i wszystko już przeżyłeś w uprawia i nic cię nie zaskoczy. Mówienie że nawet orangutan poradził by sobie z czytaniem etykiety czy z odchwaszaczaniem pszenicy jest dla mnie takim trochę porównaniem z d..... wyjętym . Jakoś nie widziałem żadnej małpy która zajmuje się uprawa roli .

  • Like 1
Opublikowano

mustang do drugiego kolanka, kiedyś pryskałem dołki jak flaga szła już i pszenica się wykłosiła czarnymi pustymi kłosami.

U mnie na jesien szło 0,35 kg expert, 0,12l DFF i 8gr glean 75wg i też poprawiać musiałem, sucha jesien, ciepła zima, dziwna wiosna i jest jak jest.

  • Like 1
Opublikowano

W tamtym roku nie dostałem expert to zrobiłem boxer z legato i glean i wszędzie czysto oprócz buraczyska gdzie robiłem samym chlorotoluronem i tam było z myślą że wiosna będzie robione od dwuliściennych. Poszedł mustang i czysto jak narazie. Kolega robił expertem i jemu poprzepuszczal także to ma wiele zmiennych, w jakich warunkach robione było itp. itd. Najbezpieczniej i najekonomiczniej jest chyba polecieć czymś od miotły na jesień a dwuliścienne zrobić wiosna. 2 razy jeździsz ale masz pewność że nie będzie dodatkowych kosztów czyli poprawki dwuliściennego wiosną. 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, cieplym3 napisał:

Kilka lat temu pryskalem pszenzyto na flage bo chaber wyskoczyl, prawie kwitnacego polozyl a pszenzyta nie ruszyl, mysle, ze pszenica tez przezyje.

No ja tez tak myśle ale chciałem sie upewnic. Dff i chloro... Niie do końca dal rade. Też wychodze z założenia i praktyki że jesień to do odchwaszczania ale pogoda weryfikuje zamiary. A wiosna też płata figle

32 minuty temu, yacenty napisał:

w normalnych warunkach jesienny zabieg za 100zł kasuje wszystko

Zgadzam się. Ale czasami jest jak jest...

Opublikowano

A czy za tą walką z chwastami w tym roku nie stoi pogoda ale związana z opadami. Tam gdzie słabszy łan (susza, przedplon) trzeba pryskać i poprawiać tam gdzie gęsty jest dobrze. Bo gęsty łan zagłusza chwasty. Ja w tym roku nie robiłem poprawki. Stanowisko po rzepaku, siew w optymalnym terminie, ładnie rozkrzewiona. Herbicydy poczekają.

Opublikowano

Ile osób tyle opinii. Już same spękania ziemi od suszy powodują że kiełkują chwasty z głębszych warstw. Mam jedno pole gdzie przy częstych intensywnych opadach deszczu na wiosnę, wychodzi miotła na dołkach, mimo że na reszcie pola oprysk trzyma tak jak trzeba. Przytulia też lubi późno wyskoczyć przy mokrym roku.

W tym roku sytuacja jest  o tyle "chora", że ta zima, która zimą nie była, pozwoliła chwastom się zregenerować, czy skiełkować na nowo. Dlatego poprawek na chabry, rzepaki i przytulie od groma. Ale przyznam, że było niejedno okienko pogodowe, w którym można było zwalczyć chwasty, zwłaszcza te dolnego piętra - bodziszki czy fiołki.

Opublikowano
yacenty napisał:

1 godzinę temu, robercikj100 napisał:

I to jest chyba najlepsza opcja . Zabieg jesienny i później z wiosny lecieć wszystko na dwuliścienne. Przynajmniej ja tak robię w następnym sezonie bo jak się ogląda pola to wydaje się że jest czysto i człowiek myśli że zaoszczędzi parę groszy a później zajezdzasz na pole a tam zonk.

w normalnych warunkach jesienny zabieg za 100zł kasuje wszystko

Od ponad 5 lat zajmuje się chemia na gospodarstwie, na jesień robię zabieg w granicach 80-90 zł czyli można za tą stówę zrobić zabieg i mieć czysto, nawet jeżeli w niesprzyjającym roku "coś się pokarze" biorę stoperan i zajmuje się inna robotą innym też to polecam

  • Like 1
Opublikowano
9 godzin temu, masa24 napisał:

Np expert met legato glean i jest czysto. Poza owsem głuchym który wyszedł jesienią i zimowal

Dawalem na jesień boxer + legato tyle że bez gleana i mam fiolka na równi z pszenicą także wcale nie ma gwarancji że kompletne jesienne odchwaszczanie zadziała.

Opublikowano
14 godzin temu, damin1 napisał:

W tamtym roku nie dostałem expert to zrobiłem boxer z legato i glean i wszędzie czysto oprócz buraczyska gdzie robiłem samym chlorotoluronem i tam było z myślą że wiosna będzie robione od dwuliściennych. 

Siejesz buraki cukrowe? Jakie dawki gleanu w pszenicy wtedy stosujesz? Widać jakieś skutki uboczne później w tych burakach właśnie?

Opublikowano

Mam bardzo nie równe pszenice. Na górkach są bardzo niskie i wypalone, a reszta jest dosyć wysoka. Chciałbym dorzucić resztki moddusa i trochę cerone ale czy nie zaszkodzę jeszcze tej niskiej pszenicy?

Opublikowano

U nas o 4-5 rano przez godzinę, może dwie było 2 stopnie, a odczuwalna -1. Teraz widzę jak ganiają po polach z opryskiwaczami i aż mnie kusi bo czekam na okno pogodowe na t2, r2. Jest sens jechać?

Opublikowano (edytowane)

@nobeq Nie powinno się nic złego stać.

U mnie po expercie + legato niestety gdzieniegdzie wyszedł wyczyniec. Pszenica przed liściem flagowym. Poprawka Axialem tam gdzie wyskoczyło i mam nadzieje, że się nie pokaże więcej

@Mecha zależy jak to u Ciebie wygląda, pogoda i tak chyba lepsza nie będzie... możesz ewentualnie poczekać tak żeby nie spadało poniżej 5 i wtedy możesz gonić ;)

Edytowane przez Zetix
Opublikowano
1 godzinę temu, Roxer napisał:

Siejesz buraki cukrowe? Jakie dawki gleanu w pszenicy wtedy stosujesz? Widać jakieś skutki uboczne później w tych burakach właśnie?

6,7,8 gram na hektar. Teoretycznie 1gram gleanu powinien się ulotnić w ciągu jednego miesiąca także od oprysku masz ok. 17 miesięcy do siewu buraków. Ja żadnych skutków ubocznych jak dotąd nie zaobserwowałem. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Zetix napisał:

@nobeq Nie powinno się nic złego stać.

U mnie po expercie + legato niestety gdzieniegdzie wyszedł wyczyniec. Pszenica przed liściem flagowym. Poprawka Axialem tam gdzie wyskoczyło i mam nadzieje, że się nie pokaże więcej

@Mecha zależy jak to u Ciebie wygląda, pogoda i tak chyba lepsza nie będzie... możesz ewentualnie poczekać tak żeby nie spadało poniżej 5 i wtedy możesz gonić ;)

bo te środki wyczyńca nie biorą niestety, dlatego CTU jest podstawą jesiennego zabiegu. Jednym z kilku powodów, przez które zrezygnowałem z uprawy Hondii był wyczyniec.

Opublikowano (edytowane)

@ravoj I teraz rodzi się pytanie czy złapać się za portfel i zrobić poprawkę na całości czy sztukować po trochę... Rok temu problemu z wyczyńcem nie miałem i nie wiem co zrobić... Axial z moimi rabatami to i tak 168zł hektar . Jaka jest opłacalność?

@ravoj a przypadkiem wyczyniec nie jest wrażliwy na diflufenikan i flufenacet ?? Coś mi się wydaje, żę tak

Edytowane przez Zetix
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v