Zaloguj się, aby obserwować  
aster453

Maszyny na kredyt to gdzie najlepiej czy od dealera czy z innego banku i jak jest z wykoszystaniem prow na slasku i małopolsce czy ktoś wie ?

Polecane posty

aster453    26

Pytanie albo pytania zawarłem w temacie. Otóz chciałbym sie dowiedzeć jak kupowac maszyny na kredyt to wziąć kredyt oferowany przez dealera ? NP. New Holland ok 5.5 % JD ok 6.13 % czy można kupić gdzieś lepiej tzn. tańszy kredyt ?

Dwa te maszyny chciałbym kupić na prow więc chciałbym wiedzieć jak jest z limitem na prow z tego co wiem sląskie i malopolskie jeszcze maja kasę ale ktore z nich ma więcej kasy ? JESZCZE NIE WIEM GDZIE POWINIENEM składać wniosek bo gospodarstwo mam w jednym w zameldowany jestem w drugim województwie. wnioski o dopłapty bezposrednie składam w tym w którym jest gospodarstwo. wiem że jest to ważne bo będe chciałbym przejśc na vat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joachim    0

Witam!

Wypowiem się w pierwszej sprawie ponieważ niedawno kupowałem ciągnik w ramach PROW i trochę rożnego rodzaju finansowania przestudiowałem. Przede wszystkim zawsze dowiadując się o kredyt należy pytać o RRSO przy danej kwocie i na dany okres, wtedy jest to miarodajne. Ja brałem zetora i chciałem kredyt firmowy. Cały czas była mowa o około 3-4% jak się później okazało to wychodziło około 10%. A dlaczego? Bo oni to sprytnie nazywają kosztem kredytu, czyli obliczają całość odsetek, liczą jaka to jest część całości i dzielą na ilość lat i im wychodzi np: 4%, a RRSO wychodzi około 10%. Logicznie podchodząc do sprawy, jak teraz banki oferują na lokatach nawet 7% to nikt nie da kredytu na 5%. Do wszystkiego dochodzą koszty ukryte np: ubezpieczenie sprzętu (AC), które w pierwszym roku wynosi około 1% wartości ze zniżką, opłata przy wcześniejszej spłacie ( co jest ważne w przypadku PROWu) Najtańsze co znalazłem była pożyczka leasingowa w siemens finanse (RRSO 6%), ale było to we frankach, jak dzisiaj widzimy byłoby to nie najlepszy wybór. Ja wybrałem może na pierwszy rzut oka nie najtańszą opcje, ale jak się później okazuje najlepszą tzn AgroExpres w BGŻ, 1,5% prowizji, oprocentowanie 8,2%, żadnych dodatkowych kosztów, uruchamiane w formie debetu w rachunku bieżącym, odsetki lecą tylko od wykorzystanej w danej chwili kwoty.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

Jednego nie rozumiem dlaczego we frankach się nie opłaci teraz brak przecież frank jest bardzo drogi i wątpię żeby się dalej umacniał w stosunku do złotego raczej - wg mnie na mój chłopski rozum (i ekspertów z jakiegoś forum bankowego)- sytuacja bedzie sie odwracać i złoty będzie się umacniać w stosunku do franka a co za tym idzie cena jego będzie spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joachim    0

Jednego nie rozumiem dlaczego we frankach się nie opłaci teraz brak przecież frank jest bardzo drogi i wątpię żeby się dalej umacniał w stosunku do złotego raczej - wg mnie na mój chłopski rozum (i ekspertów z jakiegoś forum bankowego)- sytuacja bedzie sie odwracać i złoty będzie się umacniać w stosunku do franka a co za tym idzie cena jego będzie spadać

Ja pisałem o sytuacji kiedy ja brałem kredyt czyli jakieś 3 miesiące temu, gdy frank był tańszy. Teraz też wydaje mi się że jest dobry moment na kredyt w walucie bo jest droga, ale ja i tak wole złotego z waluta zawsze jest ryzyko, niech któryś kraj naprawde zbankrutuje ze strefy euro to mógłby być gwoźdź do trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Err    0

Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) to określony ustawowo wskaźnik mający charakteryzować kredyt, który uwzględnia wszystkie jego koszty. Czyli jest to oprocentowanie + prowizja z udzielenie kredytu + ubezpieczenie + to co jeszcze bank uzna z opłatę.

I tak banki sprytnie mówią o oprocentowaniu kredytu na poziomie 5%, ale RRSO może sięgać i 15% w tym przypadku bo jest tam jeszcze wysoka prowizja, obowiązkowe drogie ubezpieczenie itd. Czasem mamy niskie oprocentowanie które ma zwabić Klienta - a bank zarobi na pozostałych składnikach RRSO. Wiem z doświadczenia bo w banku pracuję.

 

Co do franka. Jest teraz dobry moment by kredyt w franku wziąść - ale banki niechętnie go teraz udzielają. To raz, a dwa ze jest jeszcze coś takiego jak spread walutowy który jest dodatkowym kosztem. Spread walutowy jest różnicą pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży danej waluty, np. franka szwajcarskiego. Bank zarabia na tej różnicy i to całkiem sporo - i to zarówno przy udzielaniu kredytu, jak i późniejszej spłacie. Zresztą by dostać kredyt w walucie trzeba miec lepsza sytuację finansową, niż w przypadku kredytu w PLN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

No wiem tylko że mi właśnie gość od kredytów zaoferował kredyt we frankach i dziwi mnie to że przy jego wyliczeniach (6% z groszami) ten kredyt jest niższy niż w przypadku drugiego gościa który mi zaoferował kredyt na 5,37 % a splacane raty są o kilkaset złotych droższe niż pierwszego (który de facto zaoferował mi kredyt we frankach)i każdy z nich twierdz\i że dodatkowe koszty mogą byc powiekszone o koszty ubezpieczenia maszyn od 0,5 % za maszynę oraz 0,8 % za ciągnik a także prowizja od 1,0 - 1,5 % i w związku z tym nie wiem co jeszcze ukryli przede mną. Co za koszty mogę jeszcze ponieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Err    0

Być może jeśli raty są wyższe o kilkaset ZŁOTYCH to jeden bank ma mniej korzystny dla Ciebie (czytaj wyższy) kurs sprzedaży CHF (franka szwajcarskiego). Kredyt bierzesz w franku, ale raty płacisz w złotówkach. I tu pojawia się właśnie spread o którym wcześniej pisałem.

 

Obrazując na podstawie banku X, tabela kursów z godziny 17:52 , z dnia 18-06-2010 :

CHF skup - 2,7676

CHF sprzedaż - 3,1524

spread (różnica) - 0,3848

Kurs średni NBP 2,9596.

różnica - 0,1928.

 

A co do dodatkowych kosztów - każdy ma obowiązek podać Ci RRSO. I na podstawie RRSO wybieraj bank. Bo w jednym będzie niższe oprocentowanie, ale na innych składnikach RRSO sobie to odbiją.

 

P.S. Należy też pamiętać jedną, bardzo ważną rzecz - Bank to nie instytucja charytatywna. Nie ma nic za darmo. Bo jeśli jedna rzecz jest za darmo - odbiją to sobie na czymś innym. A na kredytach bank zarabia, i tego świadomość trzeba mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

Ale włąsnie chodzi o to że ten bank który proponuje mi kredyt 6,3 % jest we frankach + ubezpieczenie plus prowizja 1,5 % i do spłaty są mniejsze raty od tej samej kwoty.

 

A drugi "bank" (to w sumie ten sam bank tylko inny gość teraz po przedłożeniu oferty się przekonałem że to i to to siemens)przedstawił mi ofertę 5.37 % + pobone ubezpieczenie + 1,0% prowizje i raty są droższe o prawie 300 zł. z tymże ten kredyt jest w złotówkach.

 

Jak sptałem jednego i drugiego gościa o RRSO to jeden stwierdził ze to nie jest kredyt konsumpcyjny i przedastwił mi prowizję i koszty ubezpieczenia a drugi po spytaniu o RRSO przedstawił mi ubezpieczenie i prowizje

Czy mam ich poprotstu spytać o RRSO i powinni podać mi je ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Err    0

"Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) to określony ustawowo wskaźnik mający charakteryzować kredyt, który uwzględnia wszystkie jego koszty. Pominięcie tego parametru w reklamie banku, w ofercie, nie mówiąc już o umowie, jest naruszeniem prawa i jest karalne"

 

 

Więc muszą Ci podać - jak nie podadzą skarga do KNF (komisja nadzoru finansowego). I nie ma zasłaniania się że to nie k.konsumcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aster453    26

czyli to co pisałem wczesniej to nie jest RRSO ? To że podał mi procent kredytu +prowizję + ubepieczenie to nie jest całe RRSO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj