Ceny słomy

[Karol6130]

Ale ciężka jest

Gdy prasowałem sipma i mf 255 w południe nie jeden doradzał żeby rano z rosą robić, bo więcej wejdzie

Nie jeden też jeździł na eko żyto bo tańsze 5 zł 

Było, ale ile ziela tam było to już nikt nie mówił 

[VonVegans]

23 minuty temu, soltys48 napisał:

I to jest rozum?

W tym roku jakaś moda za d*pą za kombajnem beluja, płyty warstwowe robią 😅

[Karol6130]

1 godzinę temu, Qwazi napisał:

Karol, tu nie chodzi o to kto wygrany a kto przegrany, tylko o jakąś równość. U mnie krowiarzy jest sporo, ale tych, którzy kupują słomę do słownie kilku. Jak weźmiesz od jednego po tyle, reszcie też musisz tyle dać. A jeśli ja mam sam to zebrać i jeszcze takiemu zawieźć gnój na pole, to w takim wypadku tona za tonę jest bliżej uczciwej wymiany. Bo sprzedający nie czyni żadnych nakładów i dodatkowo ma łatwiejszy zbiór ( usługa kombajnem tańsza bez sieczkarni, a jeśli ma swój kombajn to też ma lżej ), obornik chyba lepszy od ściętej slomy. W imię czego ten krowiarz ma być zawsze w d..pę kopany? Umówiliśmy się z chłopakami, że ci co prasują prasami łańcuchowymi dadzą po 25-30, a ci co pasowymi 35-40. Poza tym dwóch, którzy kupowali najwięcej nie kupuje wogóle, bo stwierdzili, że mają zapas, a nie będą tyle płacić. Dla porównania, w ubiegłym roku płaciliśmy po 15 po łańcuchowych i 20 po pasowych. A słoma i tak będzie kiepskiej jakości, bo u nas jak narazie był jeden dzień na zbiór i ledwo to trochę drgnęło. Ja nie ruszałem swojego zboża, to w tym czasie kupiłem słomę, ale dużo słomy leży na pokosie 

Obaj mamy rację 

Lecz nie zgodzę się że 15 20 zł to za słomę jest dobry pieniądz 

25 35 już co innego, choć też nie na te czasy

1 minutę temu, VonVegans napisał:

W tym roku jakaś moda za d*pą za kombajnem beluja, płyty warstwowe robią 😅

Jak jest sucha i bez zielonego to oczywiście że można

 Zwłaszcza w tym roku, ale w to wątpię 

[Bartek933]

Ja praktycznie wszystko za kombajnem beluje bo później może być ciężko 

[Leszy]

13 minut temu, VonVegans napisał:

W tym roku jakaś moda za d*pą za kombajnem beluja, płyty warstwowe robią 😅

Jak ma ktoś taką możliwość, to jak najbardziej. Kurde. W tym roku to słoma leży i moknie, to lepiej niż zaraz za kombajnem zbierać?

[Karol6130]

W tym roku po tych deszczach napewno nie będzie sucha

[Qwazi]

17 minut temu, Karol6130 napisał:

Obaj mamy rację 

Lecz nie zgodzę się że 15 20 zł to za słomę jest dobry pieniądz 

25 35 już co innego, choć też nie na te czasy

W ten sposób to możemy też stwierdzić, że 1,8 za mleko, albo 11 za opasa, to też nie jest dobry pieniądz w roku, w którym żywimy bardzo drogimi paszami z zakupu i równie drogimi, które wyprodukowaliśmy w ubiegłym roku. A jak ceny nadal będą spadać, to za kilka miesięcy się okaże, że nawet te 25 zł za belę słomy, to było za drogo. No i jeszcze maleńki szczegół, który się nazywa ekoschematy, ale to nie jest miejsce, żeby go poruszać ...

[Bartek933]

22 minuty temu, Leszy napisał:

Jak ma ktoś taką możliwość, to jak najbardziej. Kurde. W tym roku to słoma leży i moknie, to lepiej niż zaraz za kombajnem zbierać?

 

19 minut temu, Karol6130 napisał:

W tym roku po tych deszczach napewno nie będzie sucha

Nie mokra ale sucha jak wiór i krucha, kurz niekiedy niesamowity z prasy. Pasówki nawet mają problemy żeby bele rozpocząć 

[FarmerDyzio]

25 minut temu, Qwazi napisał:

W ten sposób to możemy też stwierdzić, że 1,8 za mleko, albo 11 za opasa, to też nie jest dobry pieniądz w roku, w którym żywimy bardzo drogimi paszami z zakupu i równie drogimi, które wyprodukowaliśmy w ubiegłym roku. A jak ceny nadal będą spadać, to za kilka miesięcy się okaże, że nawet te 25 zł za belę słomy, to było za drogo. No i jeszcze maleńki szczegół, który się nazywa ekoschematy, ale to nie jest miejsce, żeby go poruszać ...

Nie beddi3 takiej sytuacji ze 25 to za drogo. Jakbym miał osobiście sprzedać z pokokosu za mniej niż 40 zł to lepiej to z miejsca ściąć 

[Qwazi]

Jak mleko spadnie do 1,3, a opas do 9 to będzie za drogo. Przecież możesz ciąć. Nie musisz sprzedać nawet poniżej 60 zł

[mrobak]

Słoma ma swoją wartość nawozową. Sprzedaż poniżej tej wartości jest totalnym frajerstwem, a to czy panu krowiarzowi się opłaca czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Równie dobrze można by było zanieść gotówkę w prezencie.

Edytowane 2 Sierpnia 2023 przez mrobak

[Qwazi]

Tak samo można powiedzieć o oborniku i "panu zbożowcu", ale czy o to chodzi, żebyśmy się nawzajem nazywali po branżach, jakie reprezentujemy. Dla Ciebie wyprodukowane zboże też ma swoją wartość, jak i dla mnie mleko. A czy nie płacą nam za to poniżej tej wartości przypadkiem? Szanujmy się nawzajem. Dlatego właśnie powiedziałem temu człowieczkowi pięć stów za tonę obornika. Jego 60 zł za belę słomy przy założeniu, że ta bela waży 120kg dawało za tonę podobną kwotę. A drugi za 9 bel nie chciał nic, więc dostał 2 przyczepy d47 gnoju. Mam nadzieję, że rozumiecie do czego dążę. Jeśli tego nie będziemy pojmować będą nami manipulować wszelkiej maści spekulanci. Oni nas nie będą szanować jeśli sami nawzajem się szanować nie będziemy

[GABBER85]

3 godziny temu, Qwazi napisał:

Jak mleko spadnie do 1,3, a opas do 9 to będzie za drogo. Przecież możesz ciąć. Nie musisz sprzedać nawet poniżej 60 zł

Obawiam sie że do 9 to by musiał WZROSNĄĆ

[mysza103]

2 godziny temu, mrobak napisał:

Słoma ma swoją wartość nawozową. Sprzedaż poniżej tej wartości jest totalnym frajerstwem, a to czy panu krowiarzowi się opłaca czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Równie dobrze można by było zanieść gotówkę w prezencie.

To podaj tą wartość nawozową słomy , bo nie którzy jak piszą o tych cenach to mam wrażenie że na ziarnie zarobią na czysto z 1-2 tys/ha , a za słomę by chcieli wziąć co najmniej 2 tys na czysto/ha , i nie mówię jako hodowca bydła czy jakiś producent peletu czy pieczarek , tylko jako sprzedający słomę 

[robert1226]

2 godziny temu, mrobak napisał:

Słoma ma swoją wartość nawozową. Sprzedaż poniżej tej wartości jest totalnym frajerstwem, a to czy panu krowiarzowi się opłaca czy nie, to nie ma żadnego znaczenia. Równie dobrze można by było zanieść gotówkę w prezencie.

To ci powiem tak że cieszę się że ciągną zborze z Ukrainy i ty przez to dostaniesz po uszach .

Tak jak Qwazi napisał trochę szacunku bo wszyscy na jednym wózku jedziemy .

[mds212]

a co żak Ci dupę ściska że ktoś zarobi więcej od Ciebie czy co?

[Gość]

Jeszcze sie kłucita o tą slome?

Ludzie. Prawa rynku. Nikt nikogo nie zmusza ani do sprzedaży, ani do zakupu..

Póki co słoma w większości kraju droga jest. A jak ktoś ma możliwość taniej kupić, to chyba nie będzie płacił więcej niż tyle, za ile ktoś zechce sprzedać.

Płody rolne zazwyczaj zbyt drogie nie są.

Mi pasuje że słoma droga.

[mysza103]

1 godzinę temu, mds212 napisał:

a co żak Ci d*pę ściska że ktoś zarobi więcej od Ciebie czy co?

Nic mi nie ściska , ale jak ktoś pisze że słoma ma swoją wartość nawozową , to się kulturalnie zapytałem jaką tą wartość ma , więc nie wiem w czym masz problem , dla mnie wartość nawozową ma na poziomie 420 zł/ha , bo tak wychodzi jak by się kupiło nawóz żeby pokryć te składniki co są w słomie . Co do zarobku , rzadko sprzedaje słomę , ale sprzedaż słomy nigdy nie traktowałem jako zarobek , tylko jako odpad , i jeśli się ten odpad z pola wywiezie , to trzeba za każdą złotówkę z tej słomy kupić nawóz i rozsiać go dodatkowo np jak dajesz normalnie 300 kg nawozu /ha to za słomę kupujesz nawóz i dajesz 500kg - 600- 700 /ha , tyle na ile starczy kasy , a nie że na odpadzie masz zarobek 

 

[mds212]

Doliczyles mikro i prochnice?

Nawozu to sie daje tyle zeby pokryc to co sie z pola wywiozlo niewazne czy to ziarno czy sloma. Plon to plon

[mysza103]

Micro doliczyłem , a o próchnicy nie było mowy , tylko o składnikach odżywczych , poza tym jak idzie zboże po zbożu to zdecydowanie lepsze warunki są dla wzrostu pszenicy bez presji grzybowej   jeśli słoma jest zebrana , po drugie już wcześniej pisałem że będę miał uprawę bez orkową i jak dojdzie jeszcze 400zł , to na ha się zrobi prawie 1000zł , a bez sprzątnięcia słomy wymieszanie tego talerzówką było by nie realne .

Edytowane 2 Sierpnia 2023 przez mysza103

[melon10641]

Ale talerzowa to nie jest uprawa bezorkowa.

 

[mds212]

Uprawa bezorkowa talerzówka? Zycze powodzenia

Przed chwilą, melon10641 napisał:

Ale talerzowa to nie jest uprawa bezorkowa.

 

Wg ekoschematu jest. Ale w praktyce wyjdzie bardzo slabo

[mysza103]

Nie pierwszy raz tak uprawiam , więc nie wiem po co te przytyki , pod pszenicę na rędzinie 15-17 cm w zupełności wystarczy , a ziemia uprawiona ideał , i jak siejesz to jezdzisz jak po stole 

[mds212]

A czy musi byc rowno jak na stole? Czy to tylko dla zaspokojenia satysfakcji operatora?

[mysza103]

Szybciej można siać bo nie musisz tyle ziemi przewalać broną wirową co przy polu po orce , a co za tym idzie mniej paliwa spalisz, i jak nie ma dobrych warunków to po orce bryły się rwią że ho , ho , a po talerzówce czegoś takiego nie uświadczysz

Edytowane 2 Sierpnia 2023 przez mysza103