Ceny bydła 2020

[jacu]

ABP Pniewy byk już 10,70 za O klase masakra ponad 1 zł poleciały w tydzień

[focusst]

Nie oszukujmy się wszyscy płącą tak samo nędznie w granicach 10,50 - 10,70 za O.

Od wtorku po spadkach poniżej 11,00 zatrzymaliśmy sprzedaż w grupach.

 

[Cybulek17]

Nie sprzedawać bydła i tyle , kiedyś się zapasy mięsa skończą,  wtedy może być okazja podyktować swoje stawki. 

[wojak1986]

Sam pisałeś ze bydło to twoja dodatkowa działalność. Rada dobra dla takich jak Ty. Co mają zrobić Ci którzy potrzebują gotówki?

[dzikidaniel]

Nie liczyć na ostatni moment. Jak ktoś myśli że na wiosnę dobrze sprzeda to sam sobie jest winien że kasy mało dostanie.

[przemek28_28]

Każdy kirwa madry bo nie ma bydła teraz. A jak jeden z drugim to pierwszy by płakał. Najwyżej jak zamkną państwo na miesiąc, dwa czy 3 to mam 6 takich 700+ wiec bedzie co żreć a i mieszczuchy bedą przyjeżdżać ze zlotem

Edytowane 13 Marca 2020 przez przemek28_28

[Gość]

W ubiegłym tygodniu sprzedałem 10 sztuk po 6.50 + vat. Drugie 10 chciałem sprzedać po wejściu przelewu, nie zdążyłem... To jeden z licznych przykładów, jak można popłynąć na rolnictwie. Myślisz, sprzedam byki, dostanę tyle i tyle. Gówno prawda... Teraz patrzę, to 6.00 jest słabo osiągalne...

[focusst]

W grupach robimy tak, że idzie tylko to co musi, krowy brakowane to tu jeszcze takiego dramatu nie ma.

Byki idą tylko te co muszą, jak komuś brakuje już powietrza to tylko pojedyncze sztuki na przetrwanie.

Tylko za długo nie pociągniemy, susza zabrała nam swoje więc paszy jest tyle ile jest i się już nie rozmnoży.

Ale póki co w tym kierunku to idzie.

[przemek28_28]

Otóż to. Ja mam 6 teraz, chciałem poczekać do maja żeby dorosły ładnie bo w czerwcu mam ratę kredytu ale coś czuje ze jak mi kiedyś 3 starczały na ratę to ciekawe czy teraz starczy mi 6

[focusst]

Ze spokojem, przecież wirus nie będzie wieczny...

Praktyka pokazuje że nadrabianie cen pójdzie zakładom ślamazarnie ale w coś trzeba wierzyć.

Jedyny pozytywny aspekt jest taki, że 3ci dzień  cena nie spada.

Przynajmniej u nas.

Trzeba jakoś przetrwać kryzys i do przodu.

Edytowane 13 Marca 2020 przez focusst
Dopisanie zdania

[przemek28_28]

Kukurydza jest, sianokiszonka jeszcze tez wiec bedzie Ok.

[dzikidaniel]

20 minut temu, focusst napisał:

Ze spokojem, przecież wirus nie będzie wieczny...

Praktyka pokazuje że nadrabianie cen pójdzie zakładom ślamazarnie ale w coś trzeba wierzyć.

Jedyny pozytywny aspekt jest taki, że 3ci dzień  cena nie spada.

Przynajmniej u nas.

Trzeba jakoś przetrwać kryzys i do przodu.

Raczej ruszy z kopyta, bo ludzie muszą jeść, a na szczawiu i mirabelkach długo nie ujadą, magazyny zrobią się puste i będzie trzeba je zaopatrzyć, na razie to polskie są pełne, ale zbyt długo to nie potrwa bo wciąż mięso jest wywożone.

[focusst]

Bardzo by mnie taki scenariusz ucieszył, bo sam mam około 30 sztuk w wieku 20 - 22 miesiące więc ostatnie poczynania przyprawiły mi kilka siwych włosów.

U siebie mam produkcję na partię i sprzedajemy raz dwa razy w roku więc takie nietrafienie w moment i można popłynąć.

Jak zaczynałem się w to bawić sytuacja może nie była jakaś lukratywna ale w miarę stabilna.

Dzisiaj to powoli robi się lotto, jak trafisz zarobisz jeśli nie porządne lanie ...

[przemek28_28]

Ja gdy zaczalem sie szerzej w to bawić były ceny 7.80 Mm i hf 7.3-7.4 netto. A dzisiaj łatwo policzyć ile jest mniej.....

[Gość]

A ja chciałem ostatnie sztuki sprzedać chociaż po te 6.5, a tu pożegnanie z hodowlą zapamiętam chyba na długo

[Cybulek17]

U nas 40 sztuk jest praktycznie gotowych do odstawy , ale przy takiej cenie to niech stoją nawet do listopada 

[focusst]

Wszystko fajnie jak ktoś jedzie na własny rachunek, to sobie zlikwiduje i lux.

Moi koledzy dostali MR i pokupili nowe maszyny, ja chciałem trochę inaczej i władowałem wszystko w budynki i zwierzęta.

Teraz nie mam ani kasy, a i zlikwidować nie ma jak bo zobowiązania 5 lat.

Teraz to mogę tylko zacisnąć zęby i jechać do przodu by w miarę racjonalnie funkcjonować.

Głową ściany nie rozbijesz, jakoś to będzie.

Edytowane 13 Marca 2020 przez focusst

[przemek28_28]

Tylko to jakoś to jest słabo trochę. 

[Gość]

Ten kto ma paszę to nie sprzeda. Ten który nie ma paszy a ma kredyty i zobowiązania to wiadomo, że sprzeda zamiast dokupować paszę i pchać się w karuzelę wydatków.

Może być jeszcze tak, że i po 5 zł oddacie na żywą wagę - wystarczy wprowadzenie stanu wyjątkowego i rządowy dekret o skupie w celu uzupełnienia krajowych rezerw.

Należy się spodziewać coraz większych obostrzeń w sferze transportu po europie. W sytuacji gdzie masa wołowiny idzie na import nie spodziewam się żadnych zmian na lepsze odnośnie cen w najbliższych miesiącach o ile oczywiście wirus będzie nadal szalał po europie.

 

[Gość]

1 godzinę temu, focusst napisał:

Wszystko fajnie jak ktoś jedzie na własny rachunek, to sobie zlikwiduje i lux.

Moi koledzy dostali MR i pokupili nowe maszyny, ja chciałem trochę inaczej i władowałem wszystko w budynki i zwierzęta.

Teraz nie mam ani kasy, a i zlikwidować nie ma jak bo zobowiązania 5 lat.

Teraz to mogę tylko zacisnąć zęby i jechać do przodu by w miarę racjonalnie funkcjonować.

Głową ściany nie rozbijesz, jakoś to będzie.

focusst a co kanalia pisał w grudniu i styczniu na co???  tak to jest jak się moich postów nie czyta. Mówiłem ze modernizacja to morderstwo polskiego rolnika pisałem ludzie czy nie pisałem?????? Pisałem ze Ty masz zobowiązanie na 5 lat a gwarancji ceny żadnej. Pisałem ze lepiej mniej a za swoje, pisałem ze lepiej urzywane niż z modernizacji. Pisałem czy nie???

Pisałem ze rynek wołowiny się załamie pisałem czy nie??? jak nie wojna w Iranie to w Izraelu, jak nie w izraelu to  krach gospodarczy w turcji jak nie krach to afera leżakowa, jak nie leżaki , to zakaz uboju rytualnego, jak nie zakaz to koronowirus to taki rynek. Skończy się korono wirus będzie następny krach

Polacy chcą świńską i kurzą d*pę a nie wołowine i zapomnijcie o jakim kolwiek odbiciu. Rynek opasów w Polsce zawsze był parodią i cyrkiem  i istniał tylko dlatego ze żydzi i muslimy kupowały mięso które było produkowane poniżej kosztów produkcji przez polskiego rolnika który dał się nabrać rządowi i się poprostu sfrajerował. W Polsce wystarczy  trochę reniferów do kiełbas i tyle.

Moja rada nie kupować od dziś zadnych cielaków. Jak zobaczysz handlarza cielakami to widły w d*pę 3 gwoździe 12 centymetrowe i młotek aby przybić genitalia handlarza do dzwi obory a na końcu zardzewiały sierp tatowy i ubój rytualny bez ogłuszania a nie handel. To jest przyszłość  polskiej hodowli. Pamiętajcie kanalia wam tu mówi jako jedyny na tym forum który się nie myli i złudzeniami nie żyje

[thefarmer]

Kilka miesięcy może potrwać ta sytuacja, ponoć w chinach są pierwsza sygnały że epidemia powoli zostaje opanowana z tym że oni walczą od grudnia czyli już 3 miesiące a ciekawe jak długo zejdzie nim całkowicie zlikwidują epidemie. 

[Gość]

Kanalia, nie gadaj, że nikt nie podzielał Twojego zdania. Ja pisałem, że Masz rację... Ty zostałeś wyśmiany, ja nazwany dziadkiem bez ambicji i gówno tam wiem.

[Gość]

Tak wiem, ale wiekszość za 3 zł chciała chować, kukurydze za tysiaka uprawiać a żywienie miała poniżej 5 zł

[Bananek]

Tu nie chodziło chyba o to, że nie miałeś racji, tylko wielu raził sposób, w jaki te informacje przekazujesz. poza tym nikt nie mógł przewidzieć aż takiego wpływu tego wirusa na polską wołowinę. ja też zgadzam się z tym, że jedynie pejsowaci i turki byli zainteresowani szczerze naszym mięsem. tylko, że ten zakaz uboju rytualnego pogrzebal wszelkie nadzieje na godny pieniądz.

pytanie tylko, na co się przestawić co by dało kilka groszy? rezygnacja z bydła oznacza zanik popytu na siano, na kukurydzę, na zboża... co ma zrobić ktoś kto gospodaruje tak jak ja na 20ha średniej klasy glebach? tu już tylko etat zostaje.

[Gość]

Bananek jak nie mógł przewidzieć ja przewidziałem!!!!, nie koronowirusa ale załamanie rynku wojną lub jakąs epidemią, i przwiduje koniec korono wirusa podwyżka cen aby cielaków od handlarzyków na kupować bo już niby lepiej i kolejny krach. Zrozumnie ludzie nie mozna produkować czegoś co polska geba nie je. Produkować trzeba to co polka gęba zje a polski tyłek wydali a nie mojżeszowy czy islamski. 

Produkcja wołowiny jest tak samo Polsce potrzebna jak produkcja ślimaków.

Edytowane 13 Marca 2020 przez Gość