Ardanowski: Masz zwierzęta, dostajesz dopłaty do TUZ

[micgal39533]

A co kogo obchodzi komu sprzedajesz fakturę każdy może wystawić nawet rr. A przejście na VAT to najlepsze co można zrobić w rolnictwie głupio to Ty gadasz bo się boisz że Ci dopłaty uciekna, a prawda jest taka że powinni zrobić tak bo wiedzą dobrze kto się zajmuje gospodarstwem a kto tylko bierze dopłaty i właśnie tych wykluczyć

[niezlygagatek]

Nic nie ucieknie bo już jest kilka pomysłów jak to obejść 😂 Ale póki co nie martwię się czymś co nie weszło w życie.  Miłego wieczoru. 

[livebird]

 łąki nie będą zarastały krzakami bo ludzie po prostu będą chętniej dawali w dzierżawe a na tym skorzystamy my rolnicy którzy na prawde pracują na roli...

[Wojtek026]

Oj nie wiem jak stronami ale z tym oddawaniem chętnie w dzierżawę przynajmniej na wschodzie to jest tak, że najwyżej sam nie wezmę a tobie nie dam

Edytowane 27 Grudnia 2019 przez Wojtek026

[Nikita_Bennet]

• 2 godziny temu, livebird napisał:

   łąki nie będą zarastały krzakami bo ludzie po prostu będą chętniej dawali w dzierżawe a na tym skorzystamy my rolnicy którzy na prawde pracują na roli...

 

 

20 godzin temu, Bananek napisał:

lepiej nam będzie jak znikną doplatowcy i koperta przeznaczona na Polskę będzie podzielona między PRAWDZIWYCH rolników.

Jak to czytam to nie wiem czy śmiać się czy płakać, serio.

Powiedzcie mi jeden z drugim panowie kto to ten prawdziwy rolnik wg was 
Mam 34 własnego + dzierżawy pisemne = łacznie 37ha, jestem VATowcem, wiosną chcę budować nazwijmy to garaż - 16m długości ściana (na różności z gospodarstwa)
Zwierzęta zastąpiłem pracą 40 godzin/tydzień. Może kiedyś wrócę do zwierząt, może bo zdrowie średnio pozwala.
Słomę z pól w tym roku mi zabrali za obornik, trawę z ptaszków (RS) jak i koniczynę też wzięli za skoszenie krowiarze - niby za darmo, niby ale zawsze pomogą a 5ha wszystkiego to i tak tyle co nic 
Mam maszyn żeby obrobić 50-70ha ornego i to mnie interesuje. Wszystkie decyzje podejmuję JA.
Rolnictwo to moje hobby.

Zaraz od was usłyszę że nie jestem rolnikiem bo nie babram rąk w gównie przez cały dzień a pracuję też poza rolnictwem. Zejdźcie na ziemie, rolnictwo to nie zamknięta kasta jak prawnicy.

 

Teraz lepszy przykład - kumpel, miał niecałe 20ha, zostawił sobie 2ha i intensywny opas bydła z Łotwy/Litwy. Poza tym pracuje w budżetówce.
Korzysta z RMG obecnie. Rolnictwo to jego hobby. Jest wg. was rolnikiem?

Edytowane 26 Grudnia 2019 przez Nikita_Bennet

[Wojtek026]

dokładnie popieram @NikitaBennet

Edytowane 27 Grudnia 2019 przez Wojtek026

[paktofonikas1987]

Z racji wykonywanej pracy też pojezdzilem trochę po gospodarstwach w całej Polsce - widzialem sporo gospodarstw po kilkanaście ha, z wizja młodych na zawojowanie świata bo młodego wzięli albo rmg. 

[Nikita_Bennet]

 

1 minutę temu, paktofonikas1987 napisał:

... widzialem sporo gospodarstw po kilkanaście ha, z wizja młodych na zawojowanie świata bo młodego wzięli albo rmg. 

i po 5 latach stanął rozwój jak zobaczyli ile roboty i jaka konkurencja albo komornik siadł (czego nikomu nie życzę).

[witejus]

1 godzinę temu, Nikita_Bennet napisał:

Jak to czytam to nie wiem czy śmiać się czy płakać, serio.

raczej płakać jak się czyta brednie co niektórzy tu wypisują

[Bananek]

Nikita_Bennet napisał:

Zaraz od was usłyszę że nie jestem rolnikiem bo nie babram rąk w gównie przez cały dzień a pracuję też poza rolnictwem. Zejdźcie na ziemie, rolnictwo to nie zamknięta kasta jak prawnicy.

moim zdaniem jesteś rolnikiem hobbysta, ale nie należy Ci się dopłata do TUZów, bo nie masz kogo tym karmić, a skoro to sprzedajesz czy oddajesz w zamian za coś to jest już twoja "dopłata" za siano. I tyle. to moje zdanie. możesz się z nim liczyć lub nie. wisi mi to.

[Nikita_Bennet]

to teraz powiedz mi jak powiedzieć o moich sąsiadach - każdy poniżej 20-25ha, średnio raz na 5-7 lat kupią używaną maszynę (sześćdziesiątkę, pług czy talerzówkę bo nic nowego) , budynków zero postawili, zero budynków remontują, mają po te 5-15 krówek w doju lub o 5 więcej w opas. I tak sobie siedzą, jednym trochę gops pomoże, inni częściowo na rencie (jedno z małżeństwa). Jak licytował komornik z gościa ziemię to tylko ja poszedłem na przetarg i kilku obszarników z sąsiednich wiosek (ja kupiłem).
A i za kilka lat myślę o danielach albo jakiś opasach, kwestia jak wyjdzie z budową.  Dlaczego opasy lub dzika zwierzyna? Stawiasz halę, grodzisz ..... Ale to muszę podejrzeć u kumpla jak funkcjonuje.
PS: zabierz mi dopłaty do TUZ i ptaszków a następnego dnia idzie pług i żaden krowiarz nic nie dostanie
 

Ogólny problem jest znany - za dużo cwaniaków z jednej strony, z drugiej za dużo pazernych rolników co obrabiają ziemię tym cwaniakom (cwaniak dopłaty a sąsiedzi obrabiają ziemie). Póki z tym nie będzie porządku to będzie jak jest. Sam się zastanawiam czy nie dać w uprawę komuś tak że bierze wszystko on a mi płaci czynsz dzierżawny w wysokości dopłat. 

Edytowane 26 Grudnia 2019 przez Nikita_Bennet

[paktofonikas1987]

29 minut temu, Bananek napisał:

moim zdaniem jesteś rolnikiem hobbysta, ale nie należy Ci się dopłata do TUZów, bo nie masz kogo tym karmić, a skoro to sprzedajesz czy oddajesz w zamian za coś to jest już twoja "dopłata" za siano. I tyle. to moje zdanie. możesz się z nim liczyć lub nie. wisi mi to.

Jeżeli plonów z  produkcji roślinnej nie skarmiam w swoim gospodarstwie to również nie powinienem dostać dopłat? 

[koper88]

Bananek napisał:

moim zdaniem jesteś rolnikiem hobbysta, ale nie należy Ci się dopłata do TUZów, bo nie masz kogo tym karmić, a skoro to sprzedajesz czy oddajesz w zamian za coś to jest już twoja "dopłata" za siano. I tyle. to moje zdanie. możesz się z nim liczyć lub nie. wisi mi to.

Z takim nastawieniem wnioskuję że hodujesz krowy lub opasy. Twoją dopłatą jest zysk że sprzedanego mleka lub ze sprzedaży opasów więc również dopłata ci się nie należy, chyba że udowodnisz że przejadasz sam mięso lub przepijasz mleko.

[damin1]

To teraz trzeba napisać co kto rozumie pod pojęciem '' rolnik hobbysta '' 

[livebird]

psedu-rolnik panowie pseudo 

w mojej okolicy co drugi ma ziemie po dziadkach ale nic tam nie robi a dopłaty biorą wszyscy  jeden najwiekszy okoliczny gospodarz kosi to w sumie nwm dlaczego bo on sie bardziej zajmuje handlem przy 60 ha ornego nie może sie wyrobić z siewem a ma kilku pracowników i ciągników kilkanaście. Ma bydło które pasie na swoich łąkach koło gospdoarki cały rok a siana i tak część sprzedaje więc nie widze sensu opłacać pracownika kosić te łąki prawie gołe przez ostatnie lata bo sucho a gleba słaba , bez dopłat to on wyjdzie na tym na 0 jak nie na -   ale ludzie do tego przywykli ze jak ktos nie chce kosic bez chociaż połowy dopłat to idą do niego i on sobie skosi...

Głównie za jego sprawą okolica sie zrobiła ch*jami kilku jest  uczciwych co dadza w dzierżawe i dadzą połowe dopłat albo powiedzą żeby dopłaty brać a najwyżej z 200-300 kg pszenicy czy innego zboża dać mu a reszta jak chcesz to sobie obrabiaj koś, rób co chcesz ale dopłaty biore ja 

[damin1]

A w mojej okolicy ceny z dzierżaw dochodzą do 2500 zł. Za ha także wszystko zależy na jakich glebach się gospodarzy. Ugorow nie ma, łąk dosłownie to może z 10 ha na wiosce zostało z tym że 7 ha do wspólnoty należy. Jak ktoś się wychyli że chce w dzierżawę oddać to moment ma wydzierzawiajacego. I nikt nie płacze ze ludzie nie obrabiaja ziemi a dopłatę biorą. Nawet to jest na rękę bo nikt nie chodzi za tobą żeby zapłacić już dzierżawę a aktualnie kasy może nie być. A dopłata kiedy im przyjdzie to przyjdzie. Co do opłacalności żeby płacić 2500 za dzierżawę to już druga strona medalu i ja osobiście uważam że to przesada ale nic na takie coś nie można poradzić. W takim rejonie się mieszka a jak ktoś raz nabije cenę to już potem ciężko żeby zeszła do dołu. 

[Nikita_Bennet]

1 godzinę temu, damin1 napisał:

To teraz trzeba napisać co kto rozumie pod pojęciem '' rolnik hobbysta '' 

 

1 godzinę temu, livebird napisał:

psedu-rolnik panowie pseudo ..

No jeżeli ja to pseudo-rolnik to teraz podsumuj moich sąsiadów
Ja w ciągu 15 laty prawie podwoiłem grunta i prawie wszystko własność a nie dzierżawy na gębę, dwa ciągniki dokupione, kilka przyczep, już drugi kombajn użytkuję, wszystkie maszyny mi potrzebne wymieniłem na większe a że ziemi brak ...

[Bananek]

bo żeś doplatowiec, a dupa Ci się zacznie palić po takiej ustawie. łąk tak łatwo nie wyorzesz bezkarnie.

A jeśliś taki zaradny to i za swoje bez dopłat do tuz też sobie poradzisz i będziesz dalej kupował sprzęty. patrzę bardzo martwisz się o swoich sąsiadów😂 to się chwali

[Aktis]

@Bananek - czy prawdziwy rolnik to tylko ten co utrzymuje bydło?

[Bananek]

nie. prawdziwy rolnik to ten co pracuje na roli, a nie na etatach w mieście i hobbystycznie wskakuje po pracy do kabiny ciągnika żeby obronić kawałek ziemi lub tuza.

cwaniacy, chcesz dopłaty- utrzymuj się z roli, chcesz na etat- trzymaj się z dala od dopłat. tylko tyle mnie interesuje. od siedzenia na dwóch stołkach robią się hemoroidy.😀 nie tylko mi to przeszkadza skoro i ardanowski z tym chce walczyć. popieram.

[damin1]

A co z rolnikami którzy mają mało pola a chcą się rozwijać i żyć tylko z gospodarki ale w dzisiejszych czasach po prostu sytuacja im na to nie pozwoli i idą pracować. Co im doradzisz bananku? Jak ich nazwiesz? 

[Nikita_Bennet]

26 minut temu, Bananek napisał:

nie. prawdziwy rolnik to ten co pracuje na roli, a nie na etatach w mieście i hobbystycznie wskakuje po pracy do kabiny ciągnika żeby obronić kawałek ziemi lub tuza.
cwaniacy, chcesz dopłaty- utrzymuj się z roli, chcesz na etat- trzymaj się z dala od dopłat. tylko tyle mnie interesuje. od siedzenia na dwóch stołkach robią się hemoroidy.😀 nie tylko mi to przeszkadza skoro i ardanowski z tym chce walczyć. popieram.

 

Pracuję w miejscu które nie leży w mieście a ma powierzchnię ok 30ha  Do najbliższego miasta jest 20km.
Widzę żeś typowy krowiarz i chciałbyś aby bycie rolnikiem było jak przynależność do jakiejś kasty społecznej typu prawnicy (albo się w niej urodzić albo ożenić/wyjść za maż). Zejdź na ziemię. Prawnik może mieć sieć sklepów, handlarz złomem być rolnikiem czy ogrodnikiem, nikt nigdzie nikomu nie zabroni pracować w dwóch zawodach. To jest biznes. Państwo ma z tego zyski. Chcesz siedzieć w oborze czy chlewni - siedź, ja się z tego wyleczyłem. Rolnictwo to tak szeroki wachlarz możliwych sposobów pracy że każdy znajdzie w nim miejsce. Ja się nie boję odebrania dopłat bo zaraz TUZy zlikwiduję bo branie dopłat nie jest obligatoryjne. Tak zlikwidowałem TUZy z 10 lat temu, nikt nie kazał ich odsiewać i teraz też nie będzie.

[zenekkrasowski]

dopłaty sa dla tego kto uprawia i nie ważne co czy trawy czy zboża i nie ważne ile ma etatów a nie dla tego kto zyje tylko z gospodarstwa

a jak masz zwierzęta to masz dopłaty do zwierząt

[Nikita_Bennet]

oooo właśnie tak, dla tego kto uprawia i jakby tego się trzymano to by nie było cwaniaczków

[zenekkrasowski]

Moim zdaniem chęci Ardanowskiego sa dobre ale pomysł głupi i do obejscia w prosty sposób i nic poza zwiększeniem podziałów i zlosci u rolników doplatowcow i hobbystow ten nowy zakaz nie zmieni