Skocz do zawartości

Sytuacja polityczna w Polsce okiem rolnika - 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co do importu to firma 4 F chciała otwierać szwalnie w polsce ale odbiła się od sciany chyba ze 4 lata temu - brak zainteresowania przez pracowników , znam 2 firmy które ze wzgledu na brak pracowników ograniczyły produkcje a firmy są z promienia 5 km , wiec bez dostepu do pracowników za wiele kraj nie wskóra

Opublikowano
9 godzin temu, Ulman napisał:

Jakie widzisz podobieństwa w inwestowaniu w bitcoin i złoto. Uważasz że są tak samo ryzykowne lub tak samo pewne?

bardziej chodziło mi o to że jest wiele produktów do inwestowania od skrajnie różnych jak złoto i bitcoin  a jednak setki mld. dolarów są ulokowane w produktach oo ujemnej stopie oprocentowania ale pewnej jak obligacje skarbowe czy innych ,  

Opublikowano (edytowane)
57 minut temu, Generał napisał:

Pokazała  że  to  co  dla  tuska  było  niemożliwością  PiS  potrafił  zrealizować. I  przypomnę   rok 2014   dziura  w budżecie  tuska  rządu  ponad 150 mld  złoty  nie było  kryzysu  nie było  pandemii 

 

Pokaż jakieś oficjalne dane potwierdzające 150mld deficytu w 2014

Edytowane przez Ulman
Opublikowano (edytowane)

Jak  to jest rolnik nie traci dochodów jak na razie tylko z  ZUS co opłacają   mogą mieć zawieszone spłaty kredytów i ZUS  zawieszony na 3 miesiące .

 

Tylko 15 zł przez 14 dni dla rolników zarażonych koronawirusem. To zbyt mało ? .

Edytowane przez galan99
Opublikowano
11 godzin temu, damianzbr napisał:

 

@Ulman

nie odpowiedziałeś mi na pytanie, udowodnij swoją rację i powiedz ile bochenków chleba mniej kupimy z zastrzeżeniem że piekarnia przez 2 lata nie wymieni maszyn ani samochodów nie zainwestuje w nowe które są zagraniczne, a miej na uwadze że cena ON dzięki temu kryzysowi zostanie na obecnie niskim poziomie przez wiele wiele następnych miesięcy. Oraz nie zapomnij że mamy swoje elektrownie na swój węgiel więc energia w piekarni nie będzie kupowana za walutę.

 

A po dwóch latach euro spada na tydzień do poziomu 4pln, aby wymienić tanio maszyny i samochodu i powraca do poziomu 6pln. Przy takich założeniach wszystko się uda.

Powiedzieć o tych wypocinach "level master debilizmu" to tak, jakby nic nie powiedzieć.

Opublikowano (edytowane)

 

10 godzin temu, Ulman napisał:

No oczywiście. Jak przyjmiesz masę warunków które ci pasują do teorii a do tego będzie pełnia księżyca,  wschodni wiatr i kogut zapieje 5 razy to wszystko jest możliwe.

W realnym swiecie takie  cuda zdarzają się  niezmiernie rzadko.

Jak to grozi nam bankructwo skoro jest tak zajebiaszczo  gdy  rządzi PIS? Kiedy się tak diametralnie zmieniło bo jeszcze miesiąc temu było eldorado. Okłamywali suwerena czy te opwieści o potędze były bajkami dla ludu?

Możesz zakładać że piekarnia nic nie zmieni ale w ilu % piekarni to się realnie uda? Węgiel mamy swój tylko że ponad 20 mln ton kupujemy za walutę. 

Marzysz o izolacjonizmie i stałości czynników cenotwórczych i zmianie jednego czynnika dekretem który ma ci przynieść pożądany  jak ci się wydaje , efekt. 

Równie  prawdopodobne jest ze zasiejesz 100 ha pszenicy w optymalnym terminie, przy optymalnej pogodzie  potem będzie optymalna zima, niska presja chorób i szkodników, co miesiąc do połowy lipca 60mm opadu w 4 dawkach . Oczywiście brak gradu, nawałnicy przymrozków, skrócisz w idealnej fazie a do  tego w Rosji i na Ukrainie największa susza od 100 lat, W USA pożary trawiące pola uprawne  a w Chinach nagła zmiana trendu żywieniowego z ryżu na bułki kajzerki to wtedy pszenica będzie po 350 Eur i natrzepiesz kasy.  Niestety takie cuda to tylko w teorii

Nawet jeśli ten chleb nie podrożeje a kursy się zmienią z 4 ppln do 6 pln/eur to jaka z tego korzyść odniesie Kowalski skoro wszystko z importu mu podrożeje? 

 

Co ty bredzisz o księżycu i kogucie?

Czy naoczny fakt o taniejącej ropie i własne elektrownie napędzane własnym węglem można porównać do zaplanowania pełni księżyca i piejącego koguta na zawołanie?

Czy wszystko na strychu u ciebie jest w porządku? Nic ci ostatnio nie spadło na głowę?

 

Jak możesz jakieś fantazje o kogutach i księżycu stawiać na równi z faktami zapisanymi poniżej:

,,miej na uwadze że cena ON dzięki temu kryzysowi zostanie na obecnie niskim poziomie przez wiele wiele następnych miesięcy. Oraz nie zapomnij że mamy swoje elektrownie na swój węgiel więc energia w piekarni nie będzie kupowana za walutę.,,

 

Tak się składa że takie cudo się właśnie zdarzyło, że ropa diametralnie staniała, już ją w PL można kupić po 3,7 zł/l brutto. A to nie koniec. I kolejne cudo polega na tym że PiS na forum UE nie zgodził się na pakiet klimatyczny i dzięki temu węglowe elektrownie mogą działać pełną parą.

 

Codo zagrożenia bankructwem, A to nie wiesz że za chwilę będzie 50% społeczeństwa UE zarażonych wirusem i z tego powodu stanie wszystko, produkcja, usługi, rolnictwo. Szykuje się totalny armagedon gospodarczy.

Nie wiesz że bankructwo grozi całej UE, każdemu państwu może po za kilkoma wyjątkami, ale PL, Włochy Niemcy Hiszpania, Francja nie należy do tych wyjątków, tym krajom grozi bankructwo, bo te kraje żyją z eksportu.

Gdy eksport stanie te kraje leżą i kwiczą.

 

Nie wiesz dlaczego kupujemy węgiel?? Pewnie tak samo w latach 90'nie wiedziałeś dlaczego ludzie kupują grunty :)

5 godzin temu, mirro napisał:

Z tej dyskusji wysnuwam takie wnioski. Albo Państwo nie było w ruinie, a teraz Damian radzi aby sprowadzić je do poziomu ruiny i mozolnie wygrzebywać się. Albo Państwo było cały czas w ruinie i miłościwie panującym wcale nie udało się tego naprawić.😂 

 

Z tą pszenicą to jeszcze jest pytanie czy ktoś będzie chciał ją kupić? Jeżeli możemy poruszać się tylko między ceną surowca, czyli ziarna  a ceną bułki, gdzie bułka też też nie może dużo zdrożeć, to zawsze stanieje surowiec. Albo nikt nie zapłaci więcej za surowiec. 

Nie przechodź ze skrajności w skrajności.

Państwo ani nie było w ruinie ani nie jest teraz.

 

Ale za 2 miesiące jak wszystko stanie to pół Europy będzie w ruinie z Włochami, Hiszpanią, Polską, Francją, Hitlerowcami na czele.

We Fr. pół magazynów logistycznych wstrzymało pracę.

Do Włoch nikt nie chce jechać.

Znajomy ma komis i zna biegle włoski, ściąga od nich auta. Dzwonią aby przysyłał lory po auta, chcą mu je wyprzedawać za pół ceny. Ale nie ma kto pojechać, a i on nie wie  czy ryzykować, kupić szroty, niby świeże sztuki 2 - 5 letnie ale jaka ich wartość będzie za 3 miesiąca jak wszysko dupnie?

 

Hotele, Turystyka, Gastronomia, kultura w Europie wydaje ostatnie tchy. Znajomy pracuje na Gibraltarze jako delegowany pracownik korporacji bankowej, mówi że gotówki im zabrakło na tym ogonku. A w sklepach na półkach nie ma totalnie nic. Panika strach, wszystko pozamykane.

 

Akórta cena żyta ma nie wielki wpływ na cenę chleba, to zły przykład jest kolego.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
4 godziny temu, jarecki napisał:

co do importu to firma 4 F chciała otwierać szwalnie w polsce ale odbiła się od sciany chyba ze 4 lata temu - brak zainteresowania przez pracowników , znam 2 firmy które ze wzgledu na brak pracowników ograniczyły produkcje a firmy są z promienia 5 km , wiec bez dostepu do pracowników za wiele kraj nie wskóra

Ile chciała płacić pracownikowi ? Bo może tu jest problem. Jeżeli połowa wypłaty pójdzie na dojazdy, to czy z reszty się będzie można utrzymać przez miesiąc.

58 minut temu, hubertuss napisał:

A straciłeś jakieś dochody? Chory jesteś? Nie możesz krów doić czy innej zwierzyny karmić? Nie ma kto od ciebie mleka odbierać?

Moje poszły w dół i zastanawiam się, czy sprzedać czy kupić, na czym mniej stracę. A odnośnie mleka tak hipotetycznie. Osoba na kwarantannie idzie doić krowy, zlewa mleko i wysyła go w świat ........

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Ulman napisał:

Pokaż jakieś oficjalne dane potwierdzające 150mld deficytu w 2014

a gdzie  podziało  się  150mld  z OFE  z czego 19 mld  zaginęło 

Edytowane przez Gość
Opublikowano
39 minut temu, dsbh napisał:

Ile chciała płacić pracownikowi ? Bo może tu jest problem. Jeżeli połowa wypłaty pójdzie na dojazdy, to czy z reszty się będzie można utrzymać przez miesiąc.

Moje poszły w dół i zastanawiam się, czy sprzedać czy kupić, na czym mniej stracę. A odnośnie mleka tak hipotetycznie. Osoba na kwarantannie idzie doić krowy, zlewa mleko i wysyła go w świat ........

Wielu osobom spadną dochody. Czy to na wsi czy to w mieście. Na pomoc państwa specjalnie bym nie liczył bo to kiełbasa wyborcza. 

Co do krów nie mam hodowli ale myślę, że w tych nowoczesnych oborach mleko nawet nie ma kontaktu z człowiekiem.

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, damianzbr napisał:

Masz inne lepsze rozwiązanie?? Pytam po raz drugi.

już nie będę całego posta cytował bo i tak śmiecia obrazkowego tu do przewijania i bez tego a i naszych tu dywagacji niewielu czyta bo większość właśnie nasze przewija a obrazki ogląda :) 

Zły przykład wzięliśmy dla dowodów na dla Ciebie walkę z kryzysem przez celowe osłabienie własnej waluty a w/g mnie na wykorzystanie kryzysu na tej waluty obronę na ile się da.
złym przykładem był akurat chleb dla teoretycznych matematycznych dywagacji bo jest produktem subwencjonowanym i zauważyłem chyba obaj zgadzamy się co do konieczności subwencjonowania żywności bo to już standard ogólnoświatowy. Jeśli towary niezbędne będą zbyt tanie jak na zewnątrz to trzeba blokować granice by nie wypływały i przez to niedobory u siebie a przecież to subwencjonowane i szkoda subwencjonować np niemieckiego klienta resztkami własnej dochodowej produkcji. Trzeba siłowo łańcuchami dostaw sterować a to już dyktaturą zalatuje

Z czego tę żywność subwencjonować jeśli słabą złotówką doprowadzimy utrzymania polskiego kapitału produkcyjnego w rękach walut silniejszych a robotnik w tych fabrykach będzie zarabiał w słabej walucie i żaden z niego popyt wewnętrzny jeśli za pieniądz za który ten popyt kreowany niewiele produktów zewnętrznych kupi?
Chiny zbudowały potęgę na nędzy pracownika własnego i w prawdzie to jest jakaś droga ale u nas ten patent nie przejdzie bo mamy blokadę aspiracji płacowych która i Chinom w końcu problemów przysporzy.
Twój pomysł jest na wzór chiński mój na wzór szwajcarski tak z dużym uogólnieniem ujmując.

Kryzys u nas już i tak jest nieunikniony a sztuką będzie wyjście z niego na właściwą drogę a nie na manowce i to zależy od tego jak już się zachowamy bo później będzie po prostu za późno. 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

nie piszcie takich samych postów w dwu tematach.
lepiej przelinkować z jednego na drugi to ... no wiadomo - czytelników przeciągnie

 @mirro jak by tak pomyślał  to wyboru raczej nie mieliśmy nigdy
nie we współczesnym świecie zwłaszcza że zaczęło się to w dyktaturze która z cenzury zrobiła podstawowe narzędzie obrony własnego status quo

Edytowane przez dysydent
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v