Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

To co piszesz to się zawsze po czasie dogadacie. Dobrze że wiesz kiedy z drogi zejść.

Najgorszy scenariusz jak ktoś trzeci dojdzie i zacznie się wp***dalać pomiędzy  wódkę i zagryzkę,  taki niby rozjemca z " dobrymi chęciami".

Sam miewam spięcia z ojcem . Nawrzucamy sobie po czym idziemy robić razem w atmosferze milczenia, ale jak ktoś się wtrąci to może się tylko zaognić a o robocie można zapomnieć . 

Opublikowano
40 minut temu, jarecki napisał:

 Pedro   nie chodzi mi o same pieniądze ale czas w którym to Zrobiłeś , zawsze można wspomóc wciągu roku , zakupić leki , opłacic wizyte u specjalisty , natomiast ja jestem daleki od dawania pieniedzy komu kolwiek pod choinke .w ciągu roku , na imieniny czy urodziny to jest inna sprawa . Ja zawsze ciekawy jestem prezentów pod choinką bo to swiadczy ze ktoś poswiecił czas  , a czas który poswieca sie komuś jest  bezcenny . 

Ale w takim razie co można dać pod choinkę ,skarpety ? Są osoby które skrytykują każdy prezent ,typu mogłeś się bardziej postarać. I są osoby ,które będą zadowolone nawet z tych skarpet. Liczy się pamięć ,według mnie.

22 minuty temu, jacus napisał:

nie wiem czy wiecie ale bez grama alkoholu tez można świętować, nawet nikt nie wspomina o braku flaszki na stole i tak od lat, nawet jak rodzice żyli w święta u mnie w domu nie było alkoholu. spróbujcie kiedyś tak świętować-naprawdę to nie trudna rzecz.

dalej pada albo mżawka-woda na polach stoi,zboże wymaka. 

Wiem ,że można tylko z minusów ,to czasami rozmowa się nie klei. Plusów jest więcej. Można więcej zjeść na przykład  i przede wszystkim człowiek na drugi dzień rano wstaje normalnie. Głowa nie boli ,nic nie muli ,brak kaca :).

Wczoraj o 6 rano ,ślisko po deszczu na jezdni. Dzisiaj z rana lekka mżawka.Po ostatnich opadach woda stoi we wszystkich dołkach i zagłębieniach.

Opublikowano
1 godzinę temu, pedro2 napisał:

Mają i w ciągu roku tak jak mówię... Nie wyliczam i nie żałuję bo pracują jak mogą. Po prostu znalazł sobie powód żeby mi doyebac. Z zięciem usiądą nieraz, wypiją, wychwala go... zięć idzie do siebie i ojciec do mnie z mordą dlaczego oddałem im 30ar pod dom, a sam kupuję po 30-40tys ziemię. I żeby nie pomagać w budowie ani kasy ani nawet drzewa nie dać. Siostra się zrzekla, wszystko poszło na mnie to jak mam nie pomóc im teraz? Tym bardziej, że mam sporo oszczędności. On jest spoko tylko wódka totalnie rozum odbiera. Dzisiaj mu głupio, z rana wstał godzinę wcześniej i zrobił sam obrządek. 

Jak u notariusza ugoda była, podpisane to raczej nic nie zrobią.

nic tylko bydła dostawiać i co dziennie ojca upijać 😂

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś było tak ze ziemia przeszkadzała żeby przyjęli cię do pracy i byli inne czasy, a teraz każdy patrzy żeby coś dostać i zaraz to sprzedać i mieć z tego kasę.

Edytowane przez Strongman
Opublikowano

  Gdyby nie to że nie pijecie,pomyślał bym że to pijacki bełkot do klawiatury. Dajcie na luz z żalami choć do jutra.   Ciesz się jeden z drugim że ten ojciec jest i macie się z kim swoim  przynajmniej pokłócić.   No nie patrzę oczywiście na te odpisywania dobra co 3 miesiące.      I wiecie co w tym wszystkim,w całym życiu jest zaskakującego.   To że ja  dupną rzecz nie mogę rozwiązać przez całe życie,a ktoś obok rozwiąże to od niechcenia,i tak samo ja jego problem potrafię przepchnąć  ot tak, gdy on nie może znależdż rozwiązania.  Koniec świąt,idę napetać big taczkę ;),

Opublikowano

A macie takie przypadki, że dzieci rodziców wrzucają do piwnicy żeby tam mieszkali? Znam dwie takie babcie, jedna wdowa już od lat, drugiej mąż w tym roku zmarł. Dzieci wzięły cały dom a rodzicom zrobili klitki w piwnicy i tak żyją... Nigdzie ich nie zawiozą, do lekarza ani nic, chyba, że z wielką łaską. I to nie rodzice są tym złymi tylko dzieci. Żal mi tych ludzi... Jak jednej zmarł w tym roku mąż to syn całą ziemię w dzierżawę oddał bo dopóki żył ojciec to jeszcze robił w tym polu, za wszystko płacił mimo, że było to przepisane na syna. Nie mogła w to uwierzyć, dosłownie się rozpłakała bo do końca łudziła się, że syn będzie to dalej obrabiał.

Aktualnie 3 stopnie, wiatr wieje, zachmurzone ale nie pada

Opublikowano
4 minuty temu, kizak napisał:

  Gdyby nie to że nie pijecie,pomyślał bym że to pijacki bełkot do klawiatury. Dajcie na luz z żalami choć do jutra.   Ciesz się jeden z drugim że ten ojciec jest i macie się z kim swoim  przynajmniej pokłócić.   No nie patrzę oczywiście na te odpisywania dobra co 3 miesiące.      I wiecie co w tym wszystkim,w całym życiu jest zaskakującego.   To że ja  dupną rzecz nie mogę rozwiązać przez całe życie,a ktoś obok rozwiąże to od niechcenia,i tak samo ja jego problem potrafię przepchnąć  ot tak, gdy on nie może znależdż rozwiązania.  Koniec świąt,idę napetać big taczkę ;),

Dla tego najlepiej unikać sytuacji do kłótni i np. jak ja ... Na wigilię pojechać gdzieś indziej 😎

Opublikowano
soltys48 napisał:

eeee a myśłałem ,ze tylko ja z ojcem o takie rzeczy mam wojnę...

Ziemię od ojca mam w dzierżawie-nie całą , to tak średnio 3 razy do roku mi ją odbiera, ciągnie sie to już 4 rok

hehe, a myślałem, że to ja mam tylko takie cyrki. teść cały majątek (2,5ha😀😀😀) przepisał mi w dzierżawę z prawem pierwokupu i obietnica, że za dwa lata kupie. już nawet kasę uszykowalem, a ten przyjeżdża i mówi, że dogadał się z innym, że już sprzedał tylko żebym z dzierżawy połowy zrezygnował. to pojechaliśmy do rejenta, ale na moich warunkach. rezygnuje ze wszystkiego i nie chce mieć nic z nimi wspólnego. do dziś ja dotrzymuje dzielnie obietnicy. mam spokój. teściów nie widuję. żona od czasu do czasu jeździ tam z dzieciakami, ale u niej to tez nie jest już tak jak kiedyś z tego co widzę. dobrze tak starym oszustom. na dodatek sprzedali ziemię za mniej niż mi. no gdzie sens gdzie logika?

Opublikowano

Znamy...

U pradziadków tak 6ha poszło bo nie mogli się zdecydować komu dać i chcieli by sami gospodarzyć w nieskończoność a nie żeby zięć czy syn decyzje podejmował...

Opublikowano
6 minut temu, Bananek napisał:

hehe, a myślałem, że to ja mam tylko takie cyrki. teść cały majątek (2,5ha😀😀😀) przepisał mi w dzierżawę z prawem pierwokupu i obietnica, że za dwa lata kupie. już nawet kasę uszykowalem, a ten przyjeżdża i mówi, że dogadał się z innym, że już sprzedał tylko żebym z dzierżawy połowy zrezygnował. to pojechaliśmy do rejenta, ale na moich warunkach. rezygnuje ze wszystkiego i nie chce mieć nic z nimi wspólnego. do dziś ja dotrzymuje dzielnie obietnicy. mam spokój. teściów nie widuję. żona od czasu do czasu jeździ tam z dzieciakami, ale u niej to tez nie jest już tak jak kiedyś z tego co widzę. dobrze tak starym oszustom. na dodatek sprzedali ziemię za mniej niż mi. no gdzie sens gdzie logika?

Oj niedobry teść 

 

 

Opublikowano
7 minut temu, Bananek napisał:

hehe, a myślałem, że to ja mam tylko takie cyrki. teść cały majątek (2,5ha😀😀😀) przepisał mi w dzierżawę z prawem pierwokupu i obietnica, że za dwa lata kupie. już nawet kasę uszykowalem, a ten przyjeżdża i mówi, że dogadał się z innym, że już sprzedał tylko żebym z dzierżawy połowy zrezygnował. to pojechaliśmy do rejenta, ale na moich warunkach. rezygnuje ze wszystkiego i nie chce mieć nic z nimi wspólnego. do dziś ja dotrzymuje dzielnie obietnicy. mam spokój. teściów nie widuję. żona od czasu do czasu jeździ tam z dzieciakami, ale u niej to tez nie jest już tak jak kiedyś z tego co widzę. dobrze tak starym oszustom. na dodatek sprzedali ziemię za mniej niż mi. no gdzie sens gdzie logika?

Niestety są takie....... inaczej się tego nie da opisać ... Może nie z rodziny ale znajomy pojechał do kogoś na kawę i tak się rozgadali że powiedział mu że ziemię kupuje i od kogo a ten tym co ? Następnego dnia pojechał do tego gościa i kupił tą ziemię co znajomy chciał kupić ... 

Opublikowano

jeszcze żeby "szwagier" (też nie mam kontaktu) chciał gospodarzyc to rozumiem, a ten dwie lewe do wszystkiego ma. nigdy traktorem nie jeździł. no mniejsza z tym. lepiej na swoim robić i mieć spokojną głowę, ze nikt Ci nic wypominać nie będzie. zresztą tam takie ziemie, że tylko żyto lub słaba qq.

  • Like 1
Opublikowano

Mój teść przechodzac na emeryture przepisał ziemie na na rodzenstwo żony a  mojej żonie nic .Czesc ziemi sprzedał i kasa dla jej siostry i brata ktorzy mieszkają w miescie .Bo przecież oni w tym miescie tacy biedni wszyscy .A my na wsi to nam lepiej ot takie myslenie.

Zimno trche kropi deszcz .

Opublikowano
1 godzinę temu, Rolnik200598 napisał:

A macie takie przypadki, że dzieci rodziców wrzucają do piwnicy żeby tam mieszkali? Znam dwie takie babcie, jedna wdowa już od lat, drugiej mąż w tym roku zmarł. Dzieci wzięły cały dom a rodzicom zrobili klitki w piwnicy i tak żyją... Nigdzie ich nie zawiozą, do lekarza ani nic, chyba, że z wielką łaską. I to nie rodzice są tym złymi tylko dzieci. Żal mi tych ludzi... Jak jednej zmarł w tym roku mąż to syn całą ziemię w dzierżawę oddał bo dopóki żył ojciec to jeszcze robił w tym polu, za wszystko płacił mimo, że było to przepisane na syna. Nie mogła w to uwierzyć, dosłownie się rozpłakała bo do końca łudziła się, że syn będzie to dalej obrabiał.

Aktualnie 3 stopnie, wiatr wieje, zachmurzone ale nie pada

U mnie ludzie mają zaskórniaki jak domy w mieście lub mieszkania w mieście i tego przepisywać nie muszą żeby brać całą emeryturę i jak masz majątek to do końca życia będą przy tobie skakać lub podczas przepisywania robią służebność, nikt nie przepisuje wszystkiego.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jacu
      Witam, jak u Was wygląda z opadami deszczu, bo są miejsca że nie padało już od 2 tyg i nie widać deszczu ,zboża na lekkich ziemiach już schną jak tak dalej będzie to nie będzie po co kombajnem wjeżdzać. Piszcie jak u Was wygląda z opadami ?
       
      EDIT:
      Temat podzieliłem wg lat. Aktualna wersja jest dostępna pod linkiem: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/275804-pogoda-rolnicza-2019/
       
    • Przez Famer21
      Jak ma się zmiana klimatu i przesunięcie wszystkiego do pogody? Nie ma już praktycznie wiosny i jesieni, mamy teraz zime i lato tylko. kolejny rok, grudzień i taka pogoda, kto by pomyślał, że w grudniu bedzie słońce i temp 6-10 stopni na plusie cały czas? Ile było przymrozków? Woj. opolskie 3 dni temp spadła do -2 na klika godz i tylko w nocy. Śniegu już praktycznie nie ma wcale, 2-3 dni w kwietniu na świeta nasypało i koniec.
      Jak to bedzie z zbożami i robactwem, chorobami? Jak chronić te zboża skoro nie ma mrozu, który by zabił wszystkie szkodniki..?
      Myślał ktoś na tym co trzeba bedzie siać jeśli za kilka lat wszystko sie zmieni, że żniwa będą powoli w maju czy początek czerwca już skoro teraz w takiej pogodzie to i tak wszytko rośnie, zamiast zimować to rośnie..
    • Przez Famer21
      Obecna pogoda nie wróży zbyt "spokojnych" żniw..? Dwa dni było 30 stopni, a teraz po 24 maksymalnie i przelotne opady, wszystko stanęło.. Ciekaw jakie plony będą, czy bedzie sie uciekać z pola przed chmurką..
    • Przez JOHNSTYJEK
      Zastanawiam się nad uprawą trawy sudańskiej, chciałbym się dowiedzieć czy są do tego dopłaty, czym to najlepiej zbierać oraz czy wzbudzi to zainteresowanie kupnem innych hodowców ponieważ sami nie prowadzimy hodowli  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v