Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

takie jest życie raz taniej się kupi raz drożej najgorzej że o cenach nie decyduje np cena pszenicy czy jakichś innych płodów które rolnik sprzedaje a polityka państw i spekulacja ale tak juz jest. Już wszyscy twierdzą, zę niemal pewna jest  zmiana terminu stosowania azotu na  wiosnę styczeń będzie na pewno strasznie napięty jeżeli chodzi o zakup nawozów. dzisiaj rozmawiałem z sąsiadem i podobno podnieśli o 30 zł cene azotu albo zaczyna sie robić nerwowo i pośrednicy próbują podgrzać atmosferę. Tak jak z pszenicą jak drożeje to nikt nie sprzedaje a jak zaczyna taniec nawet o  20 zł to kolejki i płacz ile sie straciło bo obniżyli 20 zł  

Opublikowano

Sytuacja z nagłym zjazdem ceny mocznika miała miejsce jesienią 2008 roku. Wtedy niejeden wtopił te 20000 zł, o ktorych mówię.

Prościej chyba już tego nie ujmę  skoro artykuły i wykresy nie pomagają...

 

Opublikowano
6 godzin temu, Peron napisał:

Bo ten, który opycha po 960 kupił z zapewnieniem, że kupił po najniższej cenie. A że go w ch...ja zrobili, to nie jego wina. To teraz ma dołozyć do i teresu dla idei?

RSM i MOCZNIK to jedne z najbardziej podatnych na zmiany cen nawozy. Można zarobić, ale na ogół można też więcej stracić. 

Były takie sytuacje, że na 24 tonach mocznika, sprzedający był w plecy 20 tyś złotych, bo cena poleciała z dnia na dzień.

co tu napisane  ???

Opublikowano

Com napisał, napisałem.

Proponuję zakończyć ta dysputę. Większość z was nie pamięta sytuacji z zawirowaniami cen mocznika w 2008 roku, bo pewnie wtedy co niektórzy zajęci byli nauką jazdy na rowerku z odkręconymi bocznymi kółkami...

  • Haha 1
Opublikowano

a to nie z dziesięc lat temu był polski mocznik po 1700 który dopiero co przywędrował z Niemiec ?? o te zawirowania Ci chodzi ?? boczne kółka to "polskie" ziomki nam odjebały

Opublikowano

żeby rozmawiać o marżach posredników na nawozach trzeba zrozumieć system dystrubucji najwiekszej grupy azoty , grupa ma około 25 odbiorców i dopiero ci mogą odzspszedawać dalej miejszym podmiotom ,  sami dystrybutorzy nie mają regionalizacji ale cena u dystrybutora jest taka sama bez wzgledu na odległosc od zakładu i w tej  pierwszej grupy głownych dystrybutorów marża wynosi około 50 zł na tonie ale tu zależy też od odbiorcy ile towaru odbiera na rok bo może dystrybutor zejsc z marży  i do   30 zł . dalej małe punkty sprzedazy indywidualnie ponoszą koszty przywozu lub przewozu od dystrybutora lub za posrednictwem dystrybutora lub z odbiorem z zakładu głownego np .puławy  i tu już nie obowiązuja żadne ograniczenia w zarobkach tylko konkurencja i tu marża czesto wynosi nawet 300zł /tonie

Opublikowano (edytowane)

Jarecki... marża 300 zł? Na czym?

Możesz mieć i 500 zł marży. Albo i 1000. To Twoja sprawa. Ale, że nic nie sprzedasz, to też Twoja sprawa.

Wiesz, czemu na większości punktów nawoz stoi na dworze? Bo jakby mieli budować budynki i płacić metraż, to by nic nie zarobili czasami. 

Kup więc 10 tirów nawozu, postaw na dworze, ustal sobie marżę 300zl i zostań bogaczem. A po roku, czy dwóch,  ten niesprzedany nawóz w popekanych workach możesz wywiezc na swoje pole albo zamiast piachu drogowcom na posypywania dróg oddać. Albo do kamieniołomu, jeśli się zbryli.

Edytowane przez Peron
Opublikowano

Kumpel u którego kupuję nawóz i środki ochrony mówił mi że na czysto ma 5% A naprawdę bardzo dużo przewala i tak jak mi daje takie ceny że jak obdzwonie  innych dużych sprzedawców to jest 20-30 złoty różnicy na moją korzyść. Co do maszyn to na parę  LAT temu na ciągniki za 240 tyś netto urwałem 26 tyś.

Opublikowano

Prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku. Przede wszystkim warto zauważyć, że praktycznie nie ma małych składów, które sprzedają tylko nawozy. Zawsze jest to w towarzystwie np. środków ochrony, węgla, budowlanki. Z czego to wynika? A no właśnie z małej marży. Jeżeli ktoś mówi, że ma 5% na czysto, to tylko dlatego, że liczy łącznie z opryskami. Jeżeli ktoś mówi o 200 zł na tonie, to też mówi prawdę, ale takie sytuacje zdarzają się wyjątkowo rzadko. Zdarzają się też sytuacje, że trzeba dołożyć i tak może się zdarzyć na przykład teraz (dotyczyć to może tych, którzy dużo kupili przed obniżkami).  Na pewno ryzyko w tym biznesie jest bardzo duże.

  • Like 1
Opublikowano
12 godzin temu, Peron napisał:

Sytuacja z nagłym zjazdem ceny mocznika miała miejsce jesienią 2008 roku. Wtedy niejeden wtopił te 20000 zł, o ktorych mówię.

Prościej chyba już tego nie ujmę  skoro artykuły i wykresy nie pomagają...

 

Dokładnie tak było u nas w GS to się ze dwa lata z tym mocznikiem bujali wciskając tym co na zeszyt brali by się tego pozbyć

1 godzinę temu, Zdzinio napisał:

Kumpel u którego kupuję nawóz i środki ochrony mówił mi że na czysto ma 5% A naprawdę bardzo dużo przewala i tak jak mi daje takie ceny że jak obdzwonie  innych dużych sprzedawców to jest 20-30 złoty różnicy na moją korzyść. Co do maszyn to na parę  LAT temu na ciągniki za 240 tyś netto urwałem 26 tyś.

Tsa urwałeś jak Ci cenę z kosmosu powiedział to znając życie zapłaciłeś więcej niżbyło można w ogóle na ciągniku

Opublikowano

"panie, ja do tego interesu dokładam..."

a tak na poważnie to kolega pomylił sie tylko o jedno zero a jak wiadomo zero czyli nic

znam historie jak kolesie z firmy X, sprzedajacy maszyny marki Y, dosłownie zbałamucili chłopa na kombajnie rżnąc go w pupe bez mydła a ten był jeszcze zadowolony bo takie kity mu nawciskali, o przepadniętej zaliczce 10k na kombajn marki Z nie wspomne...

ceny nawozów bliżej nieznane

Opublikowano
1 godzinę temu, tmk1974 napisał:

Prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku. Przede wszystkim warto zauważyć, że praktycznie nie ma małych składów, które sprzedają tylko nawozy. Zawsze jest to w towarzystwie np. środków ochrony, węgla, budowlanki. Z czego to wynika? A no właśnie z małej marży. Jeżeli ktoś mówi, że ma 5% na czysto, to tylko dlatego, że liczy łącznie z opryskami. Jeżeli ktoś mówi o 200 zł na tonie, to też mówi prawdę, ale takie sytuacje zdarzają się wyjątkowo rzadko. Zdarzają się też sytuacje, że trzeba dołożyć i tak może się zdarzyć na przykład teraz (dotyczyć to może tych, którzy dużo kupili przed obniżkami).  Na pewno ryzyko w tym biznesie jest bardzo duże.

składy nawozów  w towarzystwię węgla i budowlani to marże maja nie wiele mniejsze niż cena nawozu hahaha , bo sprzedają po kilkaset kg.

troche taniej na składach w towarzystwie skupów zboża , bo wracając po dostarczeniu zboża do mieszalni  mozna po drodze towar taniej dowieść , a po drugie klijent jak sprzeda zboże na skupie  to jest to chętnie ładuje nawóz i węgiel w ramach rozliczenia 😀

to że chca ci mniejsi  wszyskim handlować wynika z tego że mają transport jaki taki i chca go wykorzystać , na dodatek handluja z takimi rolnikami  co mają taki transport że strach na drogę wyjechać 😀 z racji tego że handluja mniejszymi ilosciami marże małe nie są ,  nie rzadko dokonywane na zeszyt , wiadome również  że nikt mu z większych dostawców nie przywiezie 300 kg. saletry po 20 jak dziadek weżmie rentę

taki handlarzyk jak latem nawiezie węgla i saletry a zimą jak 50 % saletra i węgiel podrożeje to pier**li że mało zarabia albo wręcz dopłaca do rolnika a tymczasem ma na saletrze 400 zł

faktem jest że trzeba mieć grosza żeby towar latem zgromadzić i szczęście żeby towar zima podrożał , bo jak inaczej to trzeba beczęć

tych mniejszych  rolników ubywa  wegiel kojarzony ze smogiem nie chodliwy , na dodatek nawozy czasami zima tanieją i małe składy lamentują

Opublikowano

węgiel to tak długo będzie popularnym paliwem dopóki jego cena nie wzrosnie 2 krotnie. Inne formy ogrzewania są parokrotnie i więcej droższe. Poza tym większa część terenów wiejskich nie ma alternatywy dla wędla i drewna.

Opublikowano

A jak z ceną nawozów po nowym roku? Macie jakieś informacje?

Ceny z dzisiaj, lokalny skład:

Saletra 1140

Saletrzak 1020

Npk wschodni 1490

Mocznik 1370

Saletrosan 1080

Polidap wschod 1620

Rsm 28% okolo 900zl

Brać czy czekać na lepsze czasy?

Opublikowano
4 godziny temu, kami24 napisał:

Panowie czy jest sens wysiac wapno na wiosnę i jakie ziemia zakwaszone nowa dzierżawa

Tylko jak najwczesniej to zrobić. Aby dało się tylko wjechać w pole i rozsiewać. Później przemieszac ziemię. Aby poglownie nie dawać bo może popalić. A badania jakieś robiłeś na tej dzierżawie że wiesz ze wapna brakuje? I rozumiem że wapno granulowane chcesz wysiac. Ja osobiście nigdy nie stosowałam wiosna wapna ale niedalecy sąsiedzi już tak. Słyszałem że wapno wysusza ziemię i w tej dobie odwiedzających nas susz to nie wiem czy to dobre rozwiązanie. 

Opublikowano
damin1 napisał:

4 godziny temu, kami24 napisał:

Panowie czy jest sens wysiac wapno na wiosnę i jakie ziemia zakwaszone nowa dzierżawa

Tylko jak najwczesniej to zrobić. Aby dało się tylko wjechać w pole i rozsiewać. Później przemieszac ziemię. Aby poglownie nie dawać bo może popalić. A badania jakieś robiłeś na tej dzierżawie że wiesz ze wapna brakuje? I rozumiem że wapno granulowane chcesz wysiac. Ja osobiście nigdy nie stosowałam wiosna wapna ale niedalecy sąsiedzi już tak. Słyszałem że wapno wysusza ziemię i w tej dobie odwiedzających nas susz to nie wiem czy to dobre rozwiązanie. 

wziąłem to 20 sierpnia i zrobiłem błąd pokusilem się na rzepak poszedł w mulcz ale jest słaby ale jest teraz nie wiem czy dać wiosną trochę kredy ten gospodarz wcześniej 4 lat pszenżyto sial ostatnio bez nawozu wapna nigdy ponoć nie było tak mi teraz powiedział

Opublikowano

Ja mam podobnie, czekam aż przyjdzie ph metr i zmierzę. Kawałek który "od zawsze" czyli przynajmniej od lat 30. XX wieku (może i wcześniej ale babcia tak utrzymuje, rocznik 1931) był łąką został gdzieś koło 1990 zaorany i tak tam siali, czasem zboże (pszenicę przeważnie, tak mówili i nawet się udawała bo nawet mieli z 700kg z tego kawałka to może nie jest tak źle z ph), czasem ziemniaki, od 5 lat co roku ziemniaki i warzywa, od tego czasu na całość dawali obornik spod kur i kozy. Teraz już stwierdzili, że tego nie chcą obrabiać i chcieli to oddać w dzierżawę. Kupiłem już 400kg kredy granulowanej (kawałek ma 15a) i planuję to rozsiać początkiem lutego. Potem końcem marca nawozy i jęczmień jary, chyba, że faktycznie ph będzie leżeć i kwiczeć to najwyżej się owies posieje lub choć mieszankę jęczmień-owies.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez MarcinC360
      Jak w temacie,ja mam dylemat co zastosować w wiosennym nawożeniu azotowym- czy saletrę czy mocznik.Saletra ma 32% azotu w czystym skaładniku na 100kg a mocznik 46%.Co wybrać?Co lepsze będzie dla zbóż??Czy mocznik nie wymaga czasem zmieszania z glebą?
    • Przez rafal116
      witam chciałbym się zapytać który nawóz pod żyto do zasilenia wczesną wiosną będzie lepszy. Chciałbym go wysiać 150kg/h i do tego jakiś nawóz azotowy do uzupełnienia azotu.
    • Przez kubatedi
      Cześć  Forumowicze
      Mam jedno pytanko do was drodzy koledzy :-) Co sądzicie żeby dać na żyto ozime w marcu odmiana ( Dańkowskie diamnet ) 100kg polifoski 6+100kg salmagu to wymieszać a na drugą dawkę 150 kg saletrzaku  ? Oraz jeszcze jedno pytanko polećcie mi jakąś dobra mieszaninę środków na owo żyto a mianowicie chodzi mi o jakiś herbicyd do poprawy jesiennego zabiegu gdzie zastosowany był boxer  800 ec do tego jakiś  fungicyd  także antywylegacz i chciałbym  odrazu tam dodać nawozy dolistne Jakie środki polecacie do takiej mieszaniny żeby przyniosły super efekt Dzięki za każdą propozycje i trzymajcie się ciepło
      Narazicho
    • Przez livebird
      Orientuje się ktoś czy można mieszać Saletrzak 27 z saletrosanem 26?
    • Przez kubatedi
      Tak jak w tytule jaki nawóz bardziej polecacie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v