Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Woda w mleku wyliczana jest z temperatury zamarzania. Zmienia się to, gdy krowy mają choroby metaboliczne. Udowodniłam to kiedyś w Mlekovicie i wzięłam się za żywienie. Czasem trzeba poszukać głębiej, a nie tylko po wierzchu. Polecam badanie mleka w laboratorium poza mleczarnią😉

Edytowane przez przezuwaczka
Opublikowano

A co było aż tak spartaczone? jeśli mozesz zdradzić...? 

Jednak domyslam się, ze jesli woda w mleku wyszla wszystkim na trasie to nie była kwestia zywienia 🤔

Opublikowano

Dzisiaj rozliczenie z Polmleku. Ostro poszli z parametrami. Rano brane próby z federacji. Dałem próbkę z basenu białko 3.3 tłuszcz 3.8. Wieczorem próbę akurat brał Polmlek białko 2.78 tluszcz 3.2. Z somatycznymi wyszło najlepiej. Przysłali SMS że 152 somatyki. A na fakturze ta sama próba od nich ma somatyki 278. Jak to możliwe że ta sama mleczarnia podaję różne parametry z tej samej próby. Podejrzewam że przez to że miałem dane wypowiedzenie. SMS był przed wypowiedzeniem faktura już po.

Opublikowano

Przecież każdy zawsze mówił że Polmlek jebie równo każdego tylko kwestia czasu tu tylko Radek potrafi załatwić sobie u kierowniczki parę groszy ale każdy wie temu dadzą jebna wszystkim

Opublikowano
2 godziny temu, ceston napisał:

Dzisiaj rozliczenie z Polmleku. Ostro poszli z parametrami. Rano brane próby z federacji. Dałem próbkę z basenu białko 3.3 tłuszcz 3.8. Wieczorem próbę akurat brał Polmlek białko 2.78 tluszcz 3.2. Z somatycznymi wyszło najlepiej. Przysłali SMS że 152 somatyki. A na fakturze ta sama próba od nich ma somatyki 278. Jak to możliwe że ta sama mleczarnia podaję różne parametry z tej samej próby. Podejrzewam że przez to że miałem dane wypowiedzenie. SMS był przed wypowiedzeniem faktura już po.

czy w polmleku przychodzi sms o wynikach mleka na somatykę i bakterie  czy białko i tłuszcz

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Paulina1985 napisał:

A co było aż tak spartaczone? jeśli mozesz zdradzić...? 

Jednak domyslam się, ze jesli woda w mleku wyszla wszystkim na trasie to nie była kwestia zywienia 🤔

To w sumie podejrzane, że wszystkim wyszło. U mnie jakieś 8-9 lat temu psuła się kukurydza i krowy miały zasadowicę i ketozę z braku energii. 80% krów miało wodę w mleku, niektóre nawet 5%.

Edytowane przez przezuwaczka
Opublikowano

Cielaki, które z natury są zwierzętami społecznymi, nie mogą się ani bawić z innymi zwierzętami,

Nie mogą się też wtedy ssać za jajka, wymionka. Bardzo duża strata.

To jest absurd, że w dobie całego przemysłu, paliw kopalnych, fabryk, które np w Rosji wyrzucają rocznie do atmosfery miliony ton metali ciężkich i innego syfu widzą problem w zwirzętach. Po prostu łatwiej uj***ć ludzi niż koncerny.

Opublikowano

Dokładnie o tym samym pomyślałam...czesto koncerny oplacają takich ekooszołomów zeby narobili szumu odwracając uwagę od tego co naprawdę groźne.

Opublikowano
15 godzin temu, zkordalski napisał:

Przecież każdy zawsze mówił że Polmlek jebie równo każdego tylko kwestia czasu tu tylko Radek potrafi załatwić sobie u kierowniczki parę groszy ale każdy wie temu dadzą jebna wszystkim

Odchodzimy z tego dziadostwa

Opublikowano
32 minuty temu, Jan21744 napisał:

Odchodzimy z tego dziadostwa

gdzie przechodzicie można wiedzieć chcę też odejść z laccpolu   tylko do jakiej najlepiej mleczarni

3 minuty temu, wielgus napisał:

gdzie przechodzicie można wiedzieć chcę też odejść z laccpolu   tylko do jakiej najlepiej mleczarni

dzwonili do mnie z sierpca ze przyjmuja nawet od 1 pażdziernika

Opublikowano
56 minut temu, wielgus napisał:

gdzie przechodzicie można wiedzieć chcę też odejść z laccpolu   tylko do jakiej najlepiej mleczarni

dzwonili do mnie z sierpca ze przyjmuja nawet od 1 pażdziernika

Mlekovita.  Polmlek nie dotrzymuje słowa. Jezdzili nasi chłopcy było wszystko dobrze teraz jakieś na BZA same problemy, mleka brakuje kierowcy ewidentnie kombinują,  cuda na kiju wychodzą.  Zglaszalismy problemy żeby dali spowrotem naszych kierowców co mieliśmy obiecane a oni mają to gdzieś .  Także za nie dotrzymanie słowa stracą bardzo dużo mleka , od dużych gospodarzy a tych swoich BZA mogą sobie zatrzymać dla siebie bo od nas długo mleka już nie będą zabierać.  Radzę uważać na nich . 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez fd65
      czy jest jakaś firma lub mleczarnia która skupuje mleko kozie i po ile płacą za litr?
    • Przez shrek
      Panie i panowie mam pytanko jak w temacie : ile mniej więcej procentowo wydajecie na zakup pasz wszelkiego rodzaju ( np. pełnoporcjówki, wysłodki itp. ) w stosunku do pieniędzy za mleko ??
      Np. dostaję za mleko średnio co miesiąć 20 tys, zł i wydaje na zakup pasz około 4 tys. miesięcznie czyli około 20%. czy to dużo ?? czy nie ?? i jakie są uwas te proporcje ?? mi sie wydaje że to sporo i staram sie obniżyc ten stosunek ) czy to jednak w normie ???
       
      Jeżeli jest już taki temat to sorry ale nie udało mi sie znaleść więc prosze o link
    • Przez northeastern
      Tak jak w temacie,chciałbym się dowiedzieć czy potrzebne są jakieś pozwolenia na te kilka metrów kwadratowych
    • Przez bekba
      Witam
       
      Piszę w związku z sygnałem który dostałem od znajomego. Otóż ów znajomy zasygnalizowal mi ze w firmie z tematu kradną mleko!!! Zbiorniki starszej generacji(taki jak moj) nie posiadaja wyświetlacza i trzeba mierzyc poziom mleka manualnie(jak mleko sie ustanie i jest schlodzone) toteż nie mieżyliśmy poziomu mleka ufając w uczciwość kierowcy. Jakież było nasze zdziwienie gdy zadzwonił znajomy i zmierzyliśmy poziom mleka a na kwicie z dostawy było 150 litrów mniej!!! Nikt by nie robił afery o 10 litrów. Jest to proceder uprawiany przez kierowców ponieważ jest to WYNAJĘTA FIRMA PRZEWOZOWA. Mleko dopisują nieuczciwym rolnikom i dzielą sie zyskiem. W moim przypadku to jest strata bagatela 3tys zł/mieciąc. Najgorsze jest to że nie ma tego jak udowodnic bo kierowca wyprze sie ze zrobił to jednorazowo. u nas pomiar nie zgadzał sie za każdym razem odkąd dowiedzielismy sie o sprawie w koncu nakryliśmy go na gorącym uczynku jak przelewał mleko. i przelał nam spowrotem. ale nie ma żadnej gwarancji że proceder sie nie powtórzy. Kierowca wzruszal tylko ramionami. Nadmieniam ze w poprzedniej mleczarni nikomu nawet do glowy nie przyszlo by zeby robic takie rzeczy.....Alarmuje że jest taki problem. Piszcie czy też spotkaliście sie z tym problemem i jaki macie pomysł zeby zlikwidowac ten proceder....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v