marcin6011

Chora krowa pomocy!

Polecane posty

Gość marekfarmer   
Gość marekfarmer
5 godzin temu, marcin6011 napisał:

Chłopie u nie krowy cały rok na dworze chodzą, kiedy chcą to wchodzą do obory, myślisz że każdy tak samo bydło trzyma? Nie pomagasz to nie pisz.

Jak często  odrobaczasz  stado ?? masz  podmokłe  łąki  ??  Może  to  Motylica  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin6011    2

Raz na rok odrobaczam, loki są wręcz przeciwnie bardziej suche. Doktor każe czekać, może leki zaczną bardziej działać bo dał jej antybiotyk pierwszego dnia jak był. Dzisiaj krowa była trochę fajniejsza, doszła do pasieki zjeść, ale jak przyjechałem to była na końcu pola 500metrow od stada, leżała.. Ewidentnie coś ja gnębi.. Może faktycznie coś jej siedzi przed zoladkiem, bo jej ta ślina leci z gęby, ale znowu doktor mówi że przewód pokarmowy nie jest zatkany bo przecież sra pije je siano, nie zwraca.. Kupa rzadka ale nie biegunka.. Lep delikatnie opuszczony.. Doktor kazał czekać, obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekfarmer   
Gość marekfarmer

A żwacz  pracuje  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morion    547

A co ci szkodzi wezwać innego weterynarza? Może stwierdzi coś innego a strata drugiej krowy w tak krótkim czasie to na pewno były dla ciebie duży cios,tym bardziej że taka krowa jest sporo warta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz20    711

Skarmianie dużej ilości siana i trawy o nienajlepszej już jakości mogło doprowadzić do teżyczki pastwiskowej(niedobór magnezu). 


Ursus 360 3p
Władimiriec T-25
dają radę:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azor07    769

Może zrzucać zęby i słabo się najada czego skutkiem są niedobory witamin i podanie ich na pewno nie zaszkodzi , Wezwanie innego weta też u mnie jak krowa chorowała to 3 było i jak to się mówi "co dwie głowy to nie jedna" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azor07    769

Jedynki za 2 lata a dwójki za 3lata u mnie jedna sztuka przy ich zrzucaniu bardzo mało jadła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin6011    2
Weterynarz dał witaminy, ja też podałem wczoraj. Dzisiaj lepiej wygląda jadla siano i była bliżej stada. Może jej się poprawi, zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Krowiara
      Przez Gość Krowiara
      13. czerwca się ocieliła i po tygodniu trochę osłabła. Dzień wcześniej zerwała łańcuch (chciała iść chrupać trawę), a później już nawet z obory nie chciała wyjść. Jest słaba i mało je, brak jej apetytu, że tak powiem. Ketoza to nie jest, bo to nie krowa mleczna, a mięsna simentalka. Dużo przeżuwa, je z wyciągniętą głową i trochę chudnie.
      Bardzo mi na niej zależy, ponieważ to moja ulubiona krówka i nigdy się tak nie zachowywała.
      Dodam też, że przed zapłodnieniem była trochę utuczona, bo jej przeznaczeniem była rzeźnia. Los się zmienił i kryliśmy ją pierwszy raz w wieku 2 lat.
    • Przez PronarekP5
      Witam jak w temacie potrzebuje się dowiedzieć jak wyjąć albo rozebrać silnik zmiany obrotów nagarniacza, nie chce zmieniać obrotów, a chce wyjąć i zobaczyć czy działa na krótko albo co ciężko idzie by naprawić, pomóżcie jak się dobrać bo odkrecilem to to wydawało się że go trzyma i nie chciało się to rozejsc a nie chce siła by czegoś nie zniszczyć. Pozdrawiam i myślę że ktoś pomoże bo żniwa tuż tuż...
    • Przez bauer0069
      Witam. Czy ktoś może spotkał się z takim przypadkiem że krowa na 3 tyg przed wycieleniem dostała zaleganie???
      Bardzo proszę o pomoc 
       
    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez TheRolnik1992
      Witam. Mam problem z krową. A mianowicie jest ok 3 miesiące po pierwszym ociepleniu. Chodzi cały dzień na pastwisku z dwoma cielakami. Potem na noc zamykana do Cholewa (cielaki są osobno) . Dostaje szrutu i siana. I ostatnio rano jest zesztywniała (jakiś tydzień). do wieczora wraca do normy.  Potem kolejnego dnia to samo. Ma problemy z chodzeniem. Dodam jeszcze że dotyczy to tylnych kończyn. Jaką może być przyczyna? Brak jakiegoś  składnika czy cielaki  za mocno "tłuką " ? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj