Agregat uprawowy "samoróbka"

[wierzbinek 0]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Chciałbym się przywitać w moim pierwszym poście na forum z Wami.

O sobie:

Mam na imię Jacek, mam 28 lat, od tego roku zacznę uprawiać gospodarstwo ok 10ha. W tej chwili skupiam się na kompletowaniu maszyn, jednak nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o maszyny rolnicze. Teraz jestem na etapie wyboru agregatu uprawowego do c 360,I  zastanawiam się nad zakupem używanego agregatu "samoróbki" , a dokładniej   połączenia ciężkiej brony z walkami.  Moje pytanie do bardziej doświadczonych od mnie:

czy macie jakieś doświadczenie z tego typu agregatami własnej roboty, najlepiej w układzie: ciężka brona + waly ?

osobiście nie widziałem jeszcze efektu pracy takiej maszyny, dopiero jak warunki atmosferyczne pozwolą, zobaczę jak taka maszyna wykonuje prace.

pozdrawiam

[PaweMariuszMokrzycki 91]

odradzam brony lepiej cos na zebach sprezystych np konstrukcji rau rozstaw szlap jak w bronach a drgania rozbijaja grudy a nie jak brony grabia przesuwają miedzy zebami ja mam 2.8 z RAUa i lepiej idzie niz z bronami ciezkimi a z tylu pyl i uprawione na ponad 5cm a brony suna po wierzchu

samorobki to najczesciej kopia firmowek czesto albo za lekka stal tzw plastelina dociazona wzmocnieniami/zastrzalami

[Ist 39]

Z pazurami zdecydowanie lepszy. Przedsiewnie (szczególnie w przypadku jarych) można wymieszać z glebą nawozy (ważne np. przy fosforze) na znacznie większa głębokość niż bronami. Dobry SAM może być lepszy niż klepany komercyjnie oryginał.