Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
PolonezAtu napisał:

Czasami i w niedzielę trzeba, jedna beczkę tylko wywiozłem bo od wczoraj od wieczora mi się przelewało, w tygodniu wywiozę resztę.


Wolę dziś wywieść niż ma mi obore zalać.

Nie żebym się czepiał bo każdy robi jak chce ale chyba widać wcześniej że szambo się zapełnia i trzeba działać.

  • Like 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Supersebusiek napisał:

Wieś jest dla rolników ,a nie mieszczuchów jak chcą tu przyjeżdżać to niech to zaakceptują , a jak nie to do miasta z powrotem .

Większość rolników też nie wozi obornika w niedzielę. 

Opublikowano
Eliot napisał:

Fabryki w niedzielę też nie stają i smród nikomu nie przeszkadza??Ja w niedzielę też nie działam ale już mało kto odpoczywa w niedzielę. 

raczej mało kto robi normalny....


a większość zakladów stoi mleczarnie pracują i owszem ale zakłady mięsne raczej stoją

Opublikowano (edytowane)

To jest paradoks. Kiedyś były normy do wyrobienia to ludzie walczyli o wolne i przywileje. Teraz jak nie jeden może sobie odpocząć przy weekendzie to zbulwersowany bo chciałby robić. Podziwiam tych zawziętych co by każdego dnia od rana do wieczora robili

Edytowane przez krzychu121
Opublikowano
5 godzin temu, Supersebusiek napisał:

Zależy kto ile czego ma .

Ile by nie było to niedziela to niedziela.  Jakoś mam dużo i daje rade beż niedzieli i większość pdobnie  a są wyjątki ze co tam niedziela dzien jak dzień nie długo gnój widłami będą wywalać w niedzielęz kojca .  Życie jest krótkie trochę trzeba nad sobą pomyśleć 

  • Like 3
Opublikowano

Hmm... znam takiego co zawsze gnoj w niedzielę wozi 😁

Z kojca cielaką wywalam co 2 dzień i w niedzielę tez przypadnie ale to I tak idzie na wyciąg także 2minuty roboty. Sianokiszonki woze co 2 albo 3 dzień jak się skoncza i wczoraj był taki dzień ale to robię przed wieczornym dojeniem

Opublikowano
10 godzin temu, Supersebusiek napisał:

Wieś jest dla rolników ,a nie mieszczuchów jak chcą tu przyjeżdżać to niech to zaakceptują , a jak nie to do miasta z powrotem .

Mówisz tak bo pewnie w Twojej wiosce nie ma takich mieszczuchów, na szczęście u mnie póki co też jest z tym spokój ale śmierdzący temat lepiej w niedziele zostawić w spokoju. Mam kumpla u którego sprowadziło się na wioskę kilku takich, jak woził obornik podjechała na pole policja i kazała mu każdy rozrzutnik orać od razu bo sąsiadom śmierdzi no i co byś na to powiedział? Dlatego uważam że trzeba szanować te święta, oczywiście są wyjątki bo jeśli przyjdzie jakaś ulewa w niedziele rano i ktoś ma tak zrobioną oborę że krowy można powiedzieć stoją w basenie, a znam takie gospodarstwa to nie będzie czekać z tym do poniedziałku ale to jest rzadkość 

Opublikowano
3 minuty temu, pawlak2507 napisał:

Mam kumpla u którego sprowadziło się na wioskę kilku takich, jak woził obornik podjechała na pole policja i kazała mu każdy rozrzutnik orać od razu bo sąsiadom śmierdzi no i co byś na to powiedział?

Jak to co, olać ich i mieć to nie powiem gdzie... 

Do znajomego kiedyś przyjechali na pole w środku dnia i powiedzieli że ma ciszej jeździć 🤣🤣 bo ktoś zgłosił że hałasuje 🤣🤣

Opublikowano

nie ma czegoś takiego jak norma zapachu, jednemu śmierdzi drugi się tym zapachem delektuje. 6km ode mnie jest zakład utylizacji zwierzęcej była "saria" i to dopiero śmierdzi, ludzie walczyli z tym walczą a śmierdzi dalej.

Opublikowano
pawlak2507 napisał:

10 godzin temu, Supersebusiek napisał:

Wieś jest dla rolników ,a nie mieszczuchów jak chcą tu przyjeżdżać to niech to zaakceptują , a jak nie to do miasta z powrotem .

Mówisz tak bo pewnie w Twojej wiosce nie ma takich mieszczuchów, na szczęście u mnie póki co też jest z tym spokój ale śmierdzący temat lepiej w niedziele zostawić w spokoju. Mam kumpla u którego sprowadziło się na wioskę kilku takich, jak woził obornik podjechała na pole policja i kazała mu każdy rozrzutnik orać od razu bo sąsiadom śmierdzi no i co byś na to powiedział? Dlatego uważam że trzeba szanować te święta, oczywiście są wyjątki bo jeśli przyjdzie jakaś ulewa w niedziele rano i ktoś ma tak zrobioną oborę że krowy można powiedzieć stoją w basenie, a znam takie gospodarstwa to nie będzie czekać z tym do poniedziałku ale to jest rzadkość 

kazać to see mogą.....

Opublikowano

Nie wiem jak u was. Ale u nas we wiosce jak wszyscy pracowali przy trzodzie na terenie naszego zakładu (mamy wszystkie budynki przerobione z chlewni) to nikomu nie przeszkadzał zapaszek. Jak sie wchodzilo do sklepu z chlewni to wszyscy zadowoleni. Teraz jak przyjdzie się na 5 minut czystym, ale z obory to już się pojawiają komentarze o smrodzie 🤣

Więc to nie zawsze mieszczuchy są najgorsi ;)

Ja wynajmuję domek na lato, kiedyś się zdarzyło, że chłopaki prawie pod oknami letnikom kurzy obornik zaserwowali 😆 Kolejnego dnia przepraszam letników za zapachy, a oni zadowoleni, ze "prawdziwa wieś" 🤣🤣🤣🤣. Ale wiadomo, smrodek mieli dwa dni nie dłużej 😆 naokoło domku ściany z kukurydzy to może trochę izolowało 😆

Opublikowano

W zeszłym roku spotkałem  kolegę że szkoły średniej z którym nie widziałem się 33 lata. Opowiadał mi o gościu który kupił u nich zabudowania po innych bardzo fajnych dziadkach, emerytowanych nauczycialach. Nowy. właścicielem  został  emerytowany szef powiatowej drogówki gdzieś z mazowieckiego. I zaczęła się maniana we wsi. Białe czapki można powiedzieć że miały stały punkt kontrolny niedaleko jego posiadłości. Kontrole  z armir, weterynarii i ochrony środowiska poprostu mijały się na wiejskiej drodze. Zwłaszcza upodobał sobie najbliższego sąsiada, rolnik popadł w depresję i trafił do szpitala,było z nim naprawdę  źle. Po roku gehenny wybawianie przyszło pewnej  nocy z nieba, dosłownie. Zawył alarm a patrol który podjechał nic nie zauważył niepokojącego. Właściciel który przyjechał następnego dnia znalazł w salonie polny kamień,  może 50kg oraz ogromne dziury w suficie oraz dachu. Policja strwierdziła że kamień spadł pionowo z góry, podejrzana była cała wieś ale jakoś nikt nic nie widział i nie słyszał. Za tydzień zaczeła schnąć cała roślinność na  posesji i wokół, widok jak z wojny. Śledztwo nic nie wykazało,gość nie może znaleźć kogoś kto by od niego kupił a sam też wcale tam nie zagląda i we wsi wrócił spokój. Cud. 

  • Confused 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v