Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
41 minut temu, tumiwisizm napisał:

Ej ej, bez przesady. Ja odkąd daje preparaty mam mniej biegunek niż po pełnym mleku ¬¬ A jak nie kitują na zielono to i rosną lepiej. Te mleko akurat jest bardzo tanie ale cena nie zawsze jest wyznacznikiem jakości, zdarzają się badziewia za większe pieniądze. Ale nie bronie tego co tam dziewczyna mówi bo wyłączyłem jak zobaczyłem rządek wiaderek.

A na co konkretnie wpływa temperatura i czas mieszania? To czy preparat się dobrze rozmiesza czy może są jakieś straty składników?

Hmmm...podejrzewam, ze to jest mleko kaliber milk z DeHeusa (maja jeszcze lepsze Kaliber Gold), dosyć słabe, moze dlatego dostają tylko 4litry dziennie (o zgrozo😡), moze obsrywały się przy wiekszej ilości. 

Na strawność przy przygotowaniu wplywa przede wszystkim temperatura wody (rozpuszczanie tłuszczów roslinnych), ale tez temp. podania. Podejrzewam, ze ostatnie cielę mogło dostać zimne mleko.

Przy niskiej temperaturze tluszcze nie rozpuszczą się = sraka 😁 tym bardziej w gorszej jakosci preparatach.

Temperatura wody nie może tez byc zbyt wysoka, bo bialko moze ulec uszkodzeniu = sraka 😁

Wymieszanie zawsze dodając preparat do gotowej ilosci wody, a nie wsypywac preparat i wtedy dopiero na to woda (wrzątek + zimna) = sraka

No i odpowiednia koncentracja zgodna z tą na worku, za mała koncentracja - niedozywienie, za duża koncentracja = sraka 

To tak tylko z grubsza, nie rozwodząc się nad skladem preparatow i ich jakością. 

Daj krakersa, daj krakersa....🥨🥨

Opublikowano (edytowane)

Cytat z artykułu wyżej:

"Gniecione ziarno żyta jest szybciej trawione w żwaczu niż śruta żytnia 4 mm. W praktycznym żywieniu przeżuwaczy bardziej korzystne jest stosowanie ziarna żyta śrutowanego, 4 mm, niż gniecionego".

U nas stosuje się tylko mielone, żeby w pełni wykorzystać skrobię. Za to kiszone tylko gniecione oczywiście. Co do czasu trawienia, to kwestia zapotrzebowania jest.  Przekonałam się, że grubiej mielone bywało nie wykorzystane w pełni i taka kaszka na sitach kałowych była widoczna.

Edytowane przez przezuwaczka
Opublikowano

P.S. @tumiwisizm podejrzewam, ze Twoje niepowodzenie w pojeniu mlekiem pelnym mogło byc spowodowane takimi czynnikami :

- za niska temperatura mleka

- nie użycie zakwaszacza do mleka lub pasteryzatora (jakosc mikrobiologiczna mleka mogla byc niska)

- mleko od krow odpadowych (choc nie podejrzewam Ciebie o to)

2 minuty temu, lusjan napisał:

Grosza daj Paulinowi... 😜 W komentarzach napisał a, że ekonomilk. Dzięki za wpis, z tym mieszaniem wody nie wiedziałem ☺️

ekonomilk,  to już w ogóle słabo 😳 na pewno nie jest lepsze od pełnego mleka. Chyba, ze kijowo je podawali i cielęta po pelnym chorowały.

Opublikowano

gupia 🤣🤣🤣🤣 

 

@przezuwaczka dzięki 🤣👍  przy rozmowie o cielakach nie mogę się powstrzymać 🤣🤣🤣🤣 to po prostu wyplywa ze mnie samo 🤪🤪🤪🤪🤪🤪 

Co do odpadowych to wiesz...Ty wiesz 🤣  

Opublikowano
18 minut temu, przezuwaczka napisał:

Cytat z artykułu wyżej:

"Gniecione ziarno żyta jest szybciej trawione w żwaczu niż śruta żytnia 4 mm. W praktycznym żywieniu przeżuwaczy bardziej korzystne jest stosowanie ziarna żyta śrutowanego, 4 mm, niż gniecionego".

U nas stosuje się tylko mielone, żeby w pełni wykorzystać skrobię. Za to kiszone tylko gniecione oczywiście. Co do czasu trawienia, to kwestia zapotrzebowania jest.  Przekonałam się, że grubiej mielone bywało nie wykorzystane w pełni i taka kaszka na sitach kałowych była widoczna.

Otóż to, ktos sie że mną kiedyś spierał że "kaszka" jest lepsza. Gówno nie kłamie 🤷

Opublikowano

No za to kaszkę konkretnie się nan dostało od żywieniowca. Straty energii były duuuże.

Świeżutką korektę wczoraj dostałam. Zwiększamy wysłodki z 10 do 15 kg. Lepiej szybciej zurzyć, żeby się nie psuła. No i kapkę słomy dla struktury pod warunkiem, że wstępnie na sieczkę potniemy😂

Opublikowano

Witam co sądzicie o zacielaniu krów mlecznych hf buhajem rozplodowym z wydajnego gospodarstwa 

Zastanawiam sie wlasnie nad kupnem buhaja z przsznysza 8 miesięcznego z obory 12 tys litrów 

Czy polecacie i jakie wady czy zalety 

 

Opublikowano
9 minut temu, przezuwaczka napisał:

No za to kaszkę konkretnie się nan dostało od żywieniowca. Straty energii były duuuże.

Świeżutką korektę wczoraj dostałam. Zwiększamy wysłodki z 10 do 15 kg. Lepiej szybciej zurzyć, żeby się nie psuła. No i kapkę słomy dla struktury pod warunkiem, że wstępnie na sieczkę potniemy😂

Trzeba zbierać słomę po kombajnie z rotorowym systemem omłotu wtedy sieczka gotowa już w balotach :D

  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Paulina1985 napisał:

Hmmm...podejrzewam, ze to jest mleko kaliber milk z DeHeusa (maja jeszcze lepsze Kaliber Gold), dosyć słabe, moze dlatego dostają tylko 4litry dziennie (o zgrozo😡), moze obsrywały się przy wiekszej ilości. 

Na strawność przy przygotowaniu wplywa przede wszystkim temperatura wody (rozpuszczanie tłuszczów roslinnych), ale tez temp. podania. Podejrzewam, ze ostatnie cielę mogło dostać zimne mleko.

Przy niskiej temperaturze tluszcze nie rozpuszczą się = sraka 😁 tym bardziej w gorszej jakosci preparatach.

Temperatura wody nie może tez byc zbyt wysoka, bo bialko moze ulec uszkodzeniu = sraka 😁

Wymieszanie zawsze dodając preparat do gotowej ilosci wody, a nie wsypywac preparat i wtedy dopiero na to woda (wrzątek + zimna) = sraka

No i odpowiednia koncentracja zgodna z tą na worku, za mała koncentracja - niedozywienie, za duża koncentracja = sraka 

To tak tylko z grubsza, nie rozwodząc się nad skladem preparatow i ich jakością. 

Daj krakersa, daj krakersa....🥨🥨

Ale pier........glupoty az czytac sie nie chce. Jak by nie zrobil to sraka chyba tylko u Ciebie masz takie zasrance.

Opublikowano
18 minut temu, artek27 napisał:

Ale pier........glupoty az czytac sie nie chce. Jak by nie zrobil to sraka chyba tylko u Ciebie masz takie zasrance.

no jasne :) srają cały czas :) tygodniowo 10upadków ... nie mogę sobie poradzić. Może Ty pomozesz ??

Opublikowano

Ja się nie kłócę 😝 ktos zadał pytanie to staram się odpowiedziec. A moja wina, że jakiś człowiek mnie obraża??? 🤷‍♀️  

A preparaty są albo dobre albo g*wniane. Te drugie sprawdzają się u tych co dają mniejszą ich koncentrację, albo dają ich głodowe ilości. 

Opublikowano

Kwestia jest taka, czy się widzi pewne rzeczy i wyciąga wnioski. Mleko, nieważne jakie, ma być podane w temperaturze, składzie, sposobie(smoczek), konsystencji, higienie najbliższej do naturalnej z wymienia. Należy dążyć do perfekcji.

Opublikowano

Pytanie do doświadczonych hodowców. Czy jak się poda antybiotyk dowymieniowy do jednej ćwiartki wymienia to czy ten antybiotyk przechodzi na pozostałe 3 ćwiartki ? Czy może z tych trzech ćwiartek mleko jest dobre?

Opublikowano (edytowane)

Potwierdzam, mastijet przechodzi na wszystkie ćwiartki ponieważ jest bardzo mocny. Lecz przy reszcie raczej nie przechodzi, po zakończonej kuracji daj 3 ćwiartki do sprawdzenia na antybiotyk i będziesz miał odpowiedź.

 

Kurde mam pierwiastkę , takie zapalenie ją wzieło , że były 3 rodzaje zastrzyków ( ostatnio mastijet ) i dalej jest ... Poczekam chyba aż zejdzie antybiotyk i dam na diagram żeby wyszło tak jak trzeba, bo mleka dużo daje , a ja 1/4 wszystkiego mleka wylewam w kanał eh... 

Edytowane przez ThePerkins
Opublikowano
2 godziny temu, Pawel156 napisał:

Pytanie do doświadczonych hodowców. Czy jak się poda antybiotyk dowymieniowy do jednej ćwiartki wymienia to czy ten antybiotyk przechodzi na pozostałe 3 ćwiartki ? Czy może z tych trzech ćwiartek mleko jest dobre?

Ja niedawno przez takie coś stracilem koło 15 tys. Jest ryzyko jest zabawa.

Opublikowano (edytowane)

Niestety tak, choc ze 3/4 bylo mojego, ale jeszcze wylalem w kanał chyba dwa udoje ,bo nadal był plus utylizacja... 

Teraz starszych pilnuje żeby chociaż tego nie powtorzyli. Ogolnie to juz ze 3-4 raz sie zabulilo przez nieuwagę starszych.i takie cos..

Edytowane przez Primula94

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v