Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ktoś miał konkretną jazdę, kiedy tworzył te plastiki i kabinę.Ochyda totalna.Ja nie jestem miłośniiem zakładania wymyślnych "blach" i kabin na stare ciągniki, dlatego tym bardziej mi się to nie podoba, ale rozumiem,że komuś innemu może przypaść do gustu,bo przecież w cholerę widać poprzerabianych sześćdziesiątek na tych nowych plastikowych maskach.Dla mnie najładniej ten ciagnik wygląda z orginalną maską i błotnikami i jakąś kabiną typu sokółka,lub koja.Nie znoszę znowuż kabin,które wyglądają jak kiosk ruchu,czyli całkowicie kwadratowe,lub prostokątne,bez jakichkolwiek skosów.Jeśli juz bym miał udziwniać ten ciągnik i starał się go "podciągnąć" wizualnie pod obecny design, to raczej wolał bym zastosować kabinę z błotnikami i maską jak na nowych ursusach,tylko oczywiście dopasowane do gabarytów tego ciągnika.Jeszce gdyby był przedni napęd,to tym bardziej by to wyglądało ładnie.Takie moje zdanie.Akurat te nowe "ursusy" uznaję za dosyć niebrzydkie traktorki.Ciekaw jestem,jak by wygladąły,gdyby zmienić kolor maski itd na żółty,a korpusu na jakiś ładny szary.

Edytowane przez Marioboss
Opublikowano

Powiem Ci,ze niegłupio to wygląda,a śmiem twierdzić,że nawet lepiej,niż na czerwono,choć akurat sama kabina z czerwonym dachem i czarnymi wstawkami wygląda bardzo dobrze,ale mi osobiście bardziej podoba się jej kształt,niż kolor.Ma tak dziwnie wyprofilowany dach i nie wiem czemu,ale mi się to podoba.Wersja żółta jest bardzo ładna i jak dla mnie,to mogli by nawet robić cos takiego.Byc moze chętni by się znaleźli.Wersja z żółtymi plastikami powinna wychodzić z sarym korpusem,a czerwona mogła by z czarnym,czyli tak jak jest.Może to taka fanaberia,ale skoro chcą niby nawiązywać do tradycji i nazewnictwa itd. to taki chwyt raczej by chyba nie zaskodził.Co to za problem zastosować inne kolory?

Opublikowano

Tak dyskutując o kolorach,to czerwony z czarnym i tak lepszy,niż zielony z zółtym.Nie wszystkie firmy mają te same kolory,ale np. zetor i ursus,to nie wyróżniają się zbytnio obok siebie.Teraz widzę jakieś nowy design sobie wymyslili.Oglądając te fotki,do których link tu ktoś wrzucił,to miałem wrażenie,że cokolwiek mi to nowymi ursusami pachnie.Może to śmieszne,ale to trochę jakby w ten deseń były te kształty.

Opublikowano (edytowane)

Ursus 5014 A ma silnik z tej serbskiej fabryki http://www.imr-rakovica.com/englishbre/kontaktmapa.html Interesuje mnie dla tego że chciałbym rodzicom zamienić go zamiast c-330 z 1981 roku .Z tego co wiem to jego cena w afryce wynosi 14000 $ .Nie wiem tylko czy to jest brutto już z vat .Rozstaw kół ma taki sam prawie jak c 330 a tylne maj tą samą oponę co c- 330 .Kabina mnie nie interesuje akurat bo zbędnie podnosi cenę przy czym w górach się nie sprawdza a wręcz produkuje śmierci podczas wywrotek bo ludzie są w marnej klatce.Jako ze 2 razy w roku jest co najmniej używany też w lesie (8 hektarów prywatnego) to również to za tym przemawia .Po prostu las jest porządkowany z chorych drzew itp .Używając tam kiedyś c-360P z kabiną miał 2 stłuczone szyby przez gałęzie po tygodniu więc dla mnie to przeszkoda droga niż pożytek ,Jest też niższy o kilka centymetrów od nowości c-350 więc będzie mniej wywrotny .Będę zainteresowany jego pozyskaniem tylko martwi mnie dostępność części .Poza tym na 7 hektarowe (3 hektary upraw 3 klasa + 4 łąki ) gospodarstwo będzie idealny i ma przedni napęd którego bardzo brakuje c-330

Edytowane przez akko
Opublikowano (edytowane)

Wątpię by było tak jak mówisz bo silnik jest serbski i spełnia normy na pewno panujące w europie .Po prostu ten produkowany na afrykę jest maksymalnie prosty .  Bez elektronicznych głupot .Sam przedstawiciel ursusa powiedział że tak musi być bo a afryce praktycznie nie istnieje serwis i ta prostota powoduje że można go samemu naprawić .Kolejne co przemawia za tym że nie masz racji z co do homologacji EU  to to że MTZ BELARUS sprzedaje u nas traktory a nie jest w EU i je rejestrują .Zresztą ta strona zadaje również temu kłam http://www.agropol-polska.pl/49-ciagniki .Zobacz gdzie te zielonego koloru są produkowane .To też była Jugosławia https://www.youtube.com/watch?v=qOiCfVR3PCg   

Edytowane przez akko
Opublikowano

Zgodzę się z kolegą powyżej. Ursusy, które są produkowane na rynek afryki są wyposażone w silniki, które nie spełniają norm emisji spalin w EU przez co nie da się ich zarejestrować w Polsce. Jeżeli zależy Ci jednak na nowym, małym i ergonomicznym ciągniku to dobrym rozwiązaniem może być Ursus C-350 w wersji bez kabiny na szerokim ogumieniu. Również posiada napęd 4x4 i spełnia normy emisji spalin.

Opublikowano

Dawniej było to możliwe. Jeżeli ciągnik był zarejestrowany w innym kraju w unii europejskiej to nie było problemu z rejestracją takiego ciągnika w Polsce. Jak jest teraz niestety nie wiem.

Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie, mam pytanie dotyczące produkcji ursusów, jak wiem silnik i transmisja są importowane a jak wygląda sprawa z resztą komponentów takimi jak opony, felgi, maska, instalacja elek. kabina, wskaźniki  elem. tuz, zaczepy, obciążniki czy wykonują je polskie zakłady?

Opublikowano

Jeżeli chodzi o maski i kabiny to są one produkowane na miejscu w fabryce ursusa. Podobnie jest z instalacjami elektrycznymi, TUZ-em, obciążnikami czy wskaźnikami. W ursusach zakładane są głownie opony mitas oraz cultor produkcji czeskiej. Tego jakiej produkcji są felgi nie wiem. Ale widziałem identyczne felgi jakie były zamontowane w ursusie c-380 również w new hollandzie, więc felgi może produkować inna firma.

Opublikowano

Felgi produkuje Pronar a co do silników to na stronie Ursusa widać że w niektórych ciągnikach na afrykę są silniki ursusowkie które są odpowiednikami jakiś perkinsów z lat 70.

Części do tych silników pewnie i tak były produkowane w polsce jako części zamienne do ursusów na licencji MF więc pewnie wystarczyło tylko zacząć je składać.

 

 

Opublikowano

Co nie podoba mi się w c -350 to wszech obecny chiński plastik i lipny filtr powietrza z czujnikiem gdzie  niespodziewanie silnik przez niego może utracić moc np podczas orki  bo uzna że jest zbyt brudny  .To co podoba mi się w tym ursusie na afrykę to prostota i metalowy tył oraz lepszy podnośnik i niższy środek ciężkości .Nic trzeba będzie się wybrać do dilera i omówić te kwestie na miejscu oraz cenę bo nie chciał bym wychodzić cenowo poza 60 tyś zł (nowy) .Nie chciał bym też bulić drogo za serwis i po gwarancji z byle głupotą nie móc samemu usuwać usterek 

Opublikowano

Akurat silnik w C-350 nie będzie redukować mocy ze względu na filtr powietrza. Czujnik jest tylko do kontrolki mówiącej o zapchanym filtrze. Silnik jest bardzo znaną konstrukcją z rotacyjną pompą wtryskową. Większym problemem jest niewielki prześwit pod przednim mostem. O środek ciężkości nie ma co się martwić, bo większość masy nie jest zbyt wysoko (silnik, układ napędowy). Sama kabina i maska nie są zbyt ciężkie względem reszty.

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli chodzi o maski i kabiny to są one produkowane na miejscu w fabryce ursusa. Podobnie jest z instalacjami elektrycznymi, TUZ-em, obciążnikami czy wskaźnikami. W ursusach zakładane są głownie opony mitas oraz cultor produkcji czeskiej. Tego jakiej produkcji są felgi nie wiem. Ale widziałem identyczne felgi jakie były zamontowane w ursusie c-380 również w new hollandzie, więc felgi może produkować inna firma.

 

Aż się zalogowałem.

 

Więc tak:

- maski i kabiny w Ursusie na pewno nie są produkowane wynika to z prostego faktu, że w większości są z plastiku, Ursus nie ma i nie będzie miał możliwości ich wyprodukowania, maska, błotniki, wnętrze, szyby, dach są zamawiane w kooperacji, podejrzewam że całe gotowe maski i kabiny są z zakupu. Tak jak fabryka NH produkuje kombajny ale kabiny dostają kompletne tylko je przykręcają i łączą przewody (kabina jest juz w 100 % kompletna).

- instalację elektryczna mogą robić, pierwszy lepszy pijak z ulicy to zrobi nawet nie trzeba elektryka, założenie Hellermanów i zaciśnięcie Erko nie wymaga studiów (zakładam, że urzymują kulturę pracy).

- TUZ uważam że też jest jak najbardziej w zakresie możliwości, tylko szybkozłącza z zakupu,

- obciażników nie robią na pewno ponieważ to odlew, pochodzą z zakupu

- wzkaźników również nie robią sami tylko kupują gotowe.

 

Co do opon ja do tej pory spotkałem się tylko z Mitasem, mam nadziej, że Cultor jest lepszy bo Mitas to tragednia, w wielu sztukach po trochę więcej niż roku są bardzo duże wykruszenia.

 

Felgi może produkować Pronar, mają w tym zakresie niegoraniczone możliwości, poza tym są bardzo tani.

 

Natomiast Ursus z całą pewnością robi sam wszystkie elementy mechaniczne toczone, frezowane, blaszane i spawane.

Z pewnością stopnie do kabiny, wsporniki przednich błotników, wspornik koguta są produkcji Ursusa.

Edytowane przez kedziorek
Opublikowano

Aż się zalogowałem.

 

Więc tak:

- maski i kabiny w Ursusie na pewno nie są produkowane wynika to z prostego faktu, że w większości są z plastiku, Ursus nie ma i nie będzie miał możliwości ich wyprodukowania, maska, błotniki, wnętrze, szyby, dach są zamawiane w kooperacji, podejrzewam że całe gotowe maski i kabiny są z zakupu. Tak jak fabryka NH produkuje kombajny ale kabiny dostają kompletne tylko je przykręcają i łączą przewody (kabina jest juz w 100 % kompletna).

- instalację elektryczna mogą robić, pierwszy lepszy pijak z ulicy to zrobi nawet nie trzeba elektryka, założenie Hellermanów i zaciśnięcie Erko nie wymaga studiów (zakładam, że urzymują kulturę pracy).

- TUZ uważam że też jest jak najbardziej w zakresie możliwości, tylko szybkozłącza z zakupu,

- obciażników nie robią na pewno ponieważ to odlew, pochodzą z zakupu

- wzkaźników również nie robią sami tylko kupują gotowe.

 

Co do opon ja do tej pory spotkałem się tylko z Mitasem, mam nadziej, że Cultor jest lepszy bo Mitas to tragednia, w wielu sztukach po trochę więcej niż roku są bardzo duże wykruszenia.

 

Felgi może produkować Pronar, mają w tym zakresie niegoraniczone możliwości, poza tym są bardzo tani.

 

Natomiast Ursus z całą pewnością robi sam wszystkie elementy mechaniczne toczone, frezowane, blaszane i spawane.

Z pewnością stopnie do kabiny, wsporniki przednich błotników, wspornik koguta są produkcji Ursusa.

 

Ursus produkuje napewno kabiny zresztą nieraz w wywiadach się tym chwalili :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v