Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To ma dużo do rozwoju. Kontrakt = kasa, kasa = rozwój. To proste. Taki VW, czy Ford zarobili nie na luksusowych produktach dla elity, ale na produktach "dla ludu".

Co do skrzyni, to głównie chodzi o zwiększenie polskiego udziału w ciągnikach Ursusa, a w przyszłości zarabianie na sprzedały ich innym producentom ciągników.

Opublikowano

Ale po co komu ta skrzynia? W czym będzie lepsza od sprawdzonej ZF czy Cararro? Jakieś szczegóły znacie że się nią tak podniecacie? Najpierw niech coś zrobią, zastosują a później oceniajmy.

Kontrakt na Afrykę to cała prawda o Ursusie. Udało się przy pomocy urzędników podpisać kontrakt na zacofany ale chłonny rynek, który nie potrzebuje nowości czy norm - potrzebują ciągników. To nijak ma się do rozwoju. To tylko dla zysków dobre a w co i ile zainwestują to się okaże.

Na obecną chwilę są daleko - jedyny plus że idą do przodu.

Aby zrozumieć jak zacofany mieliśmy rynek należałoby porównać np. MF serii 3xxx z ciągnikami ciężkiej serii Ursusa.

 

hmm troche patrityzmu to raz a dwa to po to żeby wygenerować większy zysk, wolisz wymienic olej i filtry sam czy wolisz żeby za pieniądze serwis to zrobił?

Opublikowano

Myślicie że nie jestem patriotą? Na jakiej podstawie - że dzielę na 2 ( a nawet na 10) te szumne zapowiedzi handlowca z Pol-Motu?

Czy polska przekładnia da mi coś więcej? Chociaż jeden konkret bo co ma wymiana oleju w skrzyni z serwisem czy bez? Na gwarancji to zawsze zrobi serwis nie ważne kto będzie producentem. A po gwarancji to na obecną chwilę szybciej dokupię coś do Cararro bo przynajmniej montowana na masową skalę. Myślicie że Ursus stworzy przekładnię i od tak nagle stanie się hitem eksportowym. Jeśli tak to poczytajcie trochę ile czasu zajęła transformacja przekładni Cararro ( od kiedy z MF ma coś wspólnego). Ja życzę im jak najlepiej ale z racji że jestem realistą to konkrety i możemy dyskutować. Obecna dyskusja to z dziećmi w piaskownicy bo nikt z was nie zna żadnych szczegółów tej przekładni a jedynie szumne zapowiedzi prezesa.

Opublikowano

Dlatego lepiej poczekać na rozwój sytuacji niż z góry skazywać to na sukces lub porażkę. Polska przekładnia jesli powstanie to zwiększy wpływy do budżetu jeżeli okaże się hitem i zmniejszy koszty budowy Polskiego ciągnika i ciągnik ten nie będzie już wtedy takim składakiem jak grzmią tu wszyscy. A wymiane oleju przytoczyłem bo po gwarancji jak najwięcej człowiek stara się robić przy maszynach samemu by zmniejszyc koszty ich utrzymania. Ursus woli zbudowac transmisję by nie kupować jej od carraro czy zf i zmniejszyć koszty produkcji a może i nawet zarobić na niej a jeśli uda im się to na dużą skale to dobrze. Nie jestem dzieckiem z piaskownicy ale jak uzależnimy się w pełni od zachodu to możemy kiedyś na tym stracić....

Opublikowano

Na jakiej podstawie zakładasz że ta skrzynia będzie tańsza w wykonaniu czy eksploatacji? Myślice że ursus zrobi skrzynie jak w C360 - zalana hipolem na 5000 mth?

Jakie obecny Ursus ma tradycję w konstruowaniu i wykonaniu skrzyń przekładniowych?

Opublikowano (edytowane)

Bedzie tańsza dla ursusa, kupić przekładnie łatwo ale trzeba wydac więcej niż kosztuje jej produkowanie (ursus dostał dotacje na wprowadzenie instalacji pilotażowej/demonstracyjnej) uważam że 4 biegi załączane pod obciążeniem połączone z 4 przełożeniami oraz reduktorem 2 stopniowym to dobry pomysł. Taka skrzynia nie jest tania w produkcji ale napewno nie będzie droższa od ZF przecież niemiecki pracownik zarabia więcej niz Polak więc dlatego uważam że produkcja tejże skrzyni będzie tańsza poza tym da prace Polakom. Jest tylko jeden warunek do spełnienia a mianowicie muszą ją dopracowac i nie wypuścić bubla inaczej nic się nie uda. Eksploatacja takiej skrzyni będzie porównywalna poniewaz powershift i powershuttle wymaga lepszego oleju tak jak zachodnie. Chodzi mi głównie o koszt wyprodukowania. Ursus nie ma praktycznie żadnego doświadczenia w produkcji transmisji poza modelami wysylanymi do afryki. Mają tylko i wyłącznie pomysł a teraz mają czas na badania i testy jeśli im się powiedzie to się rozwiną a jeżeli nie to zwiną się tak jak produkcja ciężkiej seri po 2000 roku...

 

Jeśli Ursus wyprodukuje traktor o mocy około 160/180 km na tej przekładni zgłoszę się do nich by móc to przetestować a mam w czym testowac i mam nawet z czym porównac....

Edytowane przez Agrotron155
Opublikowano

W sumie to macie trochę racji, po co Ursusowi własna skrzynia, na pewno nie ze względów ekonomicznych, znacznie potężniejsze firmy które produją 100 razy więcej ciągników kupują gotowe skrzynie, co znaczy że nie opłaca się opracowywać własnej.

A może to jest tak jak w pewnym filmie:

 

- Powiedz mi, po co jest ten Vigus?

- Właśnie, po co?

- Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten Vigus? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest Vigus na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym Vigusem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest Vigus społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi?

- Protokół zniszczenia.

- Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.

Opublikowano

Innym plusem, którego nikt nie zauważa jest dostęp do części. DO ZF niby można dostać części, ale na firmowe trzeba czekać, bo w Niemczech zamawiają. Części do Vigusa będą robione u nas, więc dostęp będzie lepszy, szczególnie jeśli się ta transmisja rozpowszechni. Do tego pewnie powstaną podróbki za pół ceny - dla niektórych jest to plus. Do tej pory w każdym sklepie rolniczym można kupić części do ciężkich Ursusów i dobrze by było móc dostać w równie łatwy sposób części do nowego ciągnika.

Opublikowano

ja sie ciesze z tego że chociaż próbują coś zrobic, szkoda że nie było to co najmniej 20 lat temu wtedy by była ta przekładnia bardzo konkurencyjna i może w tej chwili ursus nie był by tym czym jest teraz ale mimo to i tak chęci mają większe niż cały zarząd ursusa od zmiany ustroju do przejęcia przez pol-mot

 

Opublikowano

XMK13 - części do ZF były, są i będą, a czy do Ursusa po 2000r. tak łatwo dostaniesz części? O zamiennikach już nie wspominając. Może okazać się że głównym ich problemem będzie dostęp do części. Nie wiem dlaczego większość twierdzi że Polskie to tanie. Czy synchronizator wyprodukowany w PL z tego samego materiału ma być tańszy niż z Włoch? Stawka za godzinę to nie całość kosztów.

Opublikowano

No a dlaczego stawia się fabryki samochodów w europie wschodniej?? tylko i wyłącznie dlatego że tutaj można zrobić to samo i taniej... Poza tym państwo powinno zapewnić takiej firmie jak ursus chociaż w części takie ulgi jak w przypadku fabryk koncernów samochodowych by mogli się lepiej rozwijac.

Opublikowano

W przypadku fabryki samochodów chodzi o montaż co wiąże się z dużą liczbą mniej wykształconych ludzi. Jeśli chodzi o fabryki produkujące części to już tak kolorowo nie jest. Dla przykładu: część - prosty wałek z jednym otworem i kanałem pod wpust. Pan Kazio w PL załóżmy stawkę godzinową 30 zł a, jakaś wysokorozwinięta firma w np. DE 200zł godzina. Pan Kazio wykona 2 wałki na godzinę ( ustawienie, toczenie, ustawienie, frezowanie, ustawienie, wiercenie) - firma w DE na centrum obróbczym z podajnikiem pręta wykona 20 wałków na godzinę ( ustawienie, toczenie, frezowanie i wiercenie na jednej maszynie - wszystko w automacie). Podliczamy: 1 wałek u Pana Kazia kosztuje 15zł a niemiecki 10zł. Do tego Kazimierz może mieć lepszy lub gorszy dzień a obrabiarka robi tak samo no chyba że się zepsuje:).

Może trywialny przykład ale pokazujący że koszta pracy to nie wszystko - liczy się jeszcze technologia i zaplecze. 

Co do montażu to można mieć dużo robotów ale i tak jest cała masa operacji które musi wykonać człowiek ( lub nie opłaca się tego zrobotyzować) dlatego firmy dużych koncernów poszukują montażowni w krajach mniej rozwiniętych np. elektronika - może być Nikon, produkt Japoński, na Japońskich częściach ale ile jest składanych w Japonii?

Opublikowano

URSUS we wrześniu sztuk 27, wydaje się kosztem Farmtraca bo pepiki pozycję trzymają...

http://www.agrofoto.pl/informacje/rynek-maszyn/2960-wrzesniowa-sprzedaz-ciagnikow-rolniczych-nieznacznie-w-gore

Opublikowano

Agrotron155 - skąd Ty wiesz w co oni chcę inwestować? 

pawel011392 - tu racja, części są bardzo drogie ale nie znaczy że złej jakości. W przypadku części do polskich maszyn pamiętających czasy komuny mamy dwa rodzaje części: złe i tragiczne. Więc to że tanie to żadne pocieszenie.

Opublikowano

Pany dwa mam wrażenie, że dyskusja między Wami to jak rozmowa głuchego z niemową... Kupiłeś claasa i niutka to musiałeś liczyć się z tym, że będziesz przepłacał za "złote" części... Jeśli nie byłeś tego świadom to teraz już jesteś... Drugi z kolei jeśli nie chce kupować polskiej maszyny to niech nie kupuje... Niech pozwoli każdemu na własny osąd... Wolny rynek, demokracja, free will itd, itp... Dla sfrustrowanych i "naciągniętych" są inne fora ;)

Opublikowano

Agrotron155 - skąd Ty wiesz w co oni chcę inwestować? 

pawel011392 - tu racja, części są bardzo drogie ale nie znaczy że złej jakości. W przypadku części do polskich maszyn pamiętających czasy komuny mamy dwa rodzaje części: złe i tragiczne. Więc to że tanie to żadne pocieszenie.

 

http://ursus.com.pl/Aktualnosci/Informacja-prasowa---Dotacja-Ursusa-z-NCBiR

 

Masz tu wszystko podane na co mają iść te pieniądze....

 

Opublikowano (edytowane)

Wiesz ja pracuję w projekcie z NCBiR więc co oni kupią to jeszcze nic pewnego. Dobrze że szukają kasy i inwestycji bo po to są m.in. te programy.

A ponadto czytaj ze zrozumieniem temat projektu:

"Prace B+R związane z wytworzeniem instalacji pilotażowej/demonstracyjnej"

Nie ma tu słowa o produkcji - opracowanie i przygotowanie do produkcji to nie produkcja.

Ja wierzę w dobre maszyny, jeśli mam wybór pomiędzy dobrą zagraniczną a podobnej jakości z Polski to wybieram tą drugą. Niestety ale tych dobrych z Polski za dużo nie ma. A co znaczy "dobre" - dla mnie to o możliwie najlepszym stosunku ceny do jakości.

Edytowane przez akmaly
Opublikowano (edytowane)

jak nie ma a ostatni akapit to co?

 

"W ramach konkursu wpłynęły 122 wnioski o dofinansowanie na łączną kwotę ponad 1,3 mld  zł. Dotychczas odbyły się dwa etapy oceny merytorycznej przedstawianych projektów, w ramach których projekt prac nad budową, a następnie wdrożeniem do produkcji transmisji „VIGUS” przeznaczonej do ciągników dużych mocy został oceniony pozytywnie i mógł uzyskać rekomendację do dofinansowania."

 

Masz rację że trzeba patrzeć na stosunek jakości do ceny, dlatego u mnie pracuje sprzęt jaki pracuje. Ale jeśli za parę lat będe go mógł zastąpić Polskim sprzętem o takiej samej jakości to się nie będe zastanawiał

Edytowane przez Agrotron155
Opublikowano

Nie ma - patrz na temat. To co sobie dopisali to mało mnie interesuje. Wdrożenie do produkcji to jeszcze nie produkcja. Chcą dostać kasę na opracowanie i przygotowanie dokumentacji technologicznej. Ale to nie znaczy że kupią choć jedną obrabiarkę.

Co do Polskiego sprzętu to życzę Ci abyś mógł wybierać np. pomiędzy Ursusem a np. JD czy MF. Póki co to nie bardzo masz wybór.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v