Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@damianzbr ST też ma minusy ale i tak ma znacznie więcej plusów. 

W aktualnym Profi i TAP sa artykuły na temat zasadności przechodzenia w ST i kiedy się to opłaca. 

Poza tym ST jest dobry głównie tam gdzie rosliny zbiera się kombajnem zbożowym bo takich pyrek to nie da rady w ST. Co nie znaczy, że nalezy w pyrkach używać pługa. 

Na ostatnich pokazach w Młodzikowie upewnilem się w swoim przekonaniu, które jest dość proste. Szerokie rzędy w ST, wąskie rzędy płytka uprawa. 

Tj. kukurydza, burak i rzepak w ST a zboża np. SKY Easy Drill lub jeszcze lepiej Pottinger Terrasem Wave Disc 

Opublikowano

Wzorowałem się na twoim więc podobny, na razie podoba mi się, teraz będę rzeźbił do rzepaku jak się wyrobię w czasie, tylko czekam na wschody jak będzie ok to będę szedł w tym kierunku, a jeśli nie to odpuszczę.

Opublikowano (edytowane)

U mnie taki sposób nie za bardzo się sprawdził w buraku co 45cm zrezygnowałem, nawet nie zasiałem w te rowy tylko wyrównałem i tradycyjnie Może mój błąd dałem wał na całą szerokość Inspiruje mnie Edouard GUILBART

strip-till_30_20_75966.jpg

  Docelowo miało być tak

e855352384dd4560.png

Edytowane przez ansu
Opublikowano

@damianzbr wydaje mi się, że Ty mówisz o czym innym, a ja o czym innym. Poza tym jeśli czegoś nie rozumiesz to najpierw zapytaj a potem ewentualnie ironizuj i bądź uszczypliwy. Podzieliłeś sobie moją wypowiedź na punkty zupełnie wypaczając jej sens. Ale dobrze, odpłacę pięknym za nadobne.

1. A mnie nie interesują jakieś modyfikacje ST. Albo rozmawiamy o ST albo o d*pie Marynie. Za chwilę mi powiesz, że przed ST pole zaorałeś by dostosować ją do swoich warunków.

2. Na brak wyobraźni nic nie poradzę.

3. To nowa teoria. Wszelkie uprawy pożniwne oraz pierwsze uprawy wiosną wykonywało się by ograniczyć parowanie. Ale co ja tam wiem. I nie jest tu ważny rodzaj gleby i jej wysycenie wodą ale zasada ogólna. Na dodatek temu co piszesz przeczysz w punkcie 1. Nie jestem w stanie ogarnąć takiej argumentacji.

4. Śmieszne jest, że nie rozumiesz. Prezentujący maszynę gość sugeruje, że robaków jest więcej bo stosuje ST. To nieudowodniona bzdura.

5. To się odnosi do punktu 4. Ja oram i też mam robaki. Nie dziel mojej wypowiedzi na głupie punkty to zrozumiesz o co biega.

6. Nie wiem o co Ci chodzi. Faktem jest, że niezależnie od szerokości i głębokości uprawy, orki albo ST chwastów będzie tyle samo, bo zasoby ich nasion w glebie są, z punktu widzenia pojedynczego człowieka, niemal niewyczerpane. Jak można tego nie rozumieć?

7. Oj chyba Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ja wyraźnie napisałem "paru producentów". Pooglądaj sobie co o ST mówi choćby Czajkowski. I nie opowiadaj, że ST jest bliższy naturze niż orka. W ten sam sposób można powiedzieć, że rycyna jest mniej zabójcza od cyjanku potasu.

8. Właściwie to Ty potwierdzasz czy zaprzeczasz temu co ja napisałem, bo trudno się zorientować? Wyrwałeś coś z kontekstu i nad tym deliberujesz.

9. Żeby niby ja chcę coś tępić? A gdzie ty znalazłeś taką moją deklarację? A co ma Czernobyl do tego, co ja napisałem?

10. Znowu nie wiem, czy Ty zaprzeczasz czy potwierdzasz. Bo jak potwierdzasz to po co mi coś tłumaczysz?

11. Następny geniusz ekonomii. Weź sobie chłopie poczytaj co to jest amortyzacja bo ręce opadają. A jak nie rozumiesz, że niemal wszelkie rzeczy podlegają wycenie to co ja na to poradzę. Nie moja "praca" kosztuje tylko mój "czas". Bo nawet szeroko rozumiany wypoczynek (np.: urlop, picie wódki czy dymanie panienek) ma swoją wartość. Tobie zaś wydaje się, że jak ja sam sieję to powinienem policzyć wartość mojej pracy, ale jeśli ktoś wykonuje mi usługę to już nie. A ja muszę przy niej asystować żeby mnie nie orżnięto więc mimo, że nie pracuję to mój czas kosztuje. Dolicz go więc i tu, i tu. Trybisz.

12. Nobel z logiki i od razu pytanie - z kim Ty polemizujesz, bo chyba nie z moim tekstem. Ja "wymagam gwarancji" czy raczej jak napisałem "nie wypowiadam się bez potwierdzonych badań". Każdy z wymienionych w moim zdaniu elementów NIE ZOSTAŁ UDOWODNIONY badaniami. Najwyraźniej jednak Ty już udowodniłeś wszystko o czym piszesz - lepsze wschody, wigor, oszczędność wody, mniej traktorów, ludzi, oszczędność energii. Moim zdaniem powinieneś to czym prędzej opublikować.

 

A na koniec, bez punktu, napisz mi proszę, na które z moich pytań (wątpliwości) udzieliłeś odpowiedzi? Nawet jeśli usiłowałeś odpowiedzieć to natychmiast sobie zaprzeczałeś. Wniosłeś do dyskusji jakieś wątki Czarnobyla, kulawych bocianów. Albo twierdzenie, że orka to zabieg dla bezmózgowców, bo dopiero przy ST trzeba użyć mózgu. Do tej pory myślałem, że nowe technologie są wymyślane po to, by były łatwiejsze w stosowaniu, ale nie chce wchodzić w polemikę, bo sądzę, że nie rozumiesz co napisałeś.

 

 

 

Opublikowano

Co ty @RolnikMati usiłujesz mnie obrazić? Gościu, to tak jakby krowa albo gęś podjęła podobną próbę. Ty po prostu jesteś za głupi, żeby w ogóle podejmować z tobą dyskusję. I wcale mnie nie dziwi, że wypowiedzi, których nie rozumiesz cię denerwują. To normalny objaw.

Opublikowano

Większość maszyn ST pozostawia po sobie rowy z nasionami i to mi się nie podoba. Jedynie z tych co widziałem to po ST Czajkowski jest równo. Mam pagórki i wiosną susza a ja deszcz to ulewa, boję się, że rowami popłynie. Inna sprawa to uprawa pasowa przy uprawie przy rozstawie 45cm jest uprawiana jednak cała powierzchnia. A w pasach głębiej, bardziej intensywnie i z nawozem. Moc ciągnika i jego masa. Niby moje 130KM daje radę, ale problem jest z jechaniem prosto i równolegle. Jak dołożę 1500kg na przód to może się poprawi.

Opublikowano
8 godzin temu, Pszkot napisał:

@damianzbr wydaje mi się, że Ty mówisz o czym innym, a ja o czym innym. Poza tym jeśli czegoś nie rozumiesz to najpierw zapytaj a potem ewentualnie ironizuj i bądź uszczypliwy. Podzieliłeś sobie moją wypowiedź na punkty zupełnie wypaczając jej sens. Ale dobrze, odpłacę pięknym za nadobne.

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

1. Zacząć należy od tego czy wszyscy rozumieją ST w ten sam sposób, czyli jest to uprawa, która wykonuje siew jednym przejazdem na nieuprawionym polu jednocześnie siejąc nasiona i nawóz. Jeśli tak to każda uprawa lub zabieg, który jest wymagany w związku z tą metodą (bo coś tam trzeba wymieszać, wysiać albo opryskać) jest jej kombinacją i konieczne jest doliczenie kosztów tego zabiegu do kosztów tej metody.

1. Masz złe wyobrażenie o temacie tu omawianym. Nikt z nas nie stosuje metody ST dla idei, dlatego też nikt z nas nie rozkminia definicji ST. Może dzięki samoukom ST, definicja ST ulegnie zmianie lub powstaną podgrupy ST. Mnie to nie interesuje, próbuje dostosować ST do własnych warunków najlepiej jak potrafi.

I tak, jeśli przed kukurydzą na V kl. jak nie opryskasz glifo i nie zerwiesz wierzchniej warstwy 3 cm to popełnisz błąd, bo na Vkl. nie zalega mulcz powstały ze słomy pszennej która oddała 10t/ha który ograniczy parowanie co najwyżej żytni które sypało 2,5t/ha który nie ograniczy parowania bo na wiosnę już nie będzie zauważalny można przypuszczać. Więc musisz zerwać kilka cm wierzchniej warstwy aby przerwać kapilary i zrobić zaporę przeciw parowaniu.

1. A mnie nie interesują jakieś modyfikacje ST. Albo rozmawiamy o ST albo o d*pie Marynie. Za chwilę mi powiesz, że przed ST pole zaorałeś by dostosować ją do swoich warunków.

1.  Więc przyjmij do wiadomości że nie rozmawiamy o takim ST o jakim czytałeś że gdzieś w ameryce ktoś kiedyś stosował. Dla ciebie niech będzie to temat o d. marynie a my dalej będziemy się wymieniać doświadczeniami i spostrzeżeniami jak ST dostosować do PL warunków. Nikt cię tu na siłę nie trzyma nie musisz czytać o d. marynie. Czytaj gdzie indziej i dalej jak ST się sprawuje na innym kontynencie jeśli jest to dla ciebie tak ważne.

 

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

2. I ostatnia z podstawowych rzeczy to areał. Nawet jeśli masz 200ha, ale działki wąskie, niekształtne, klinowe, po 2-3 ha to zapomnij o tej metodzie. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.

2. Wytłumacz mi dlaczego bo nie mam pojęcia co masz na myśli?

2. Na brak wyobraźni nic nie poradzę.

2. Albo rozmawiamy jak ludzie, albo źle trafiłeś bo to nie piaskownica.

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

3. Kolejna wątpliwość to oszczędzanie wody. Siewnik uprawia wąski pas (jakieś 30% ogólnie uprawianej powierzchni), a jak wiadomo gleba nieuprawiona szybciej oddaje wodę niż nieuprawiona (i tak jak ten gość mówi szybciej ją absorbuje). Ale jaki jest bilans? Bo w Polsce więcej jest dni suchych niż z opadami. Należy więc dbać raczej o ograniczenie parowania niż o szybszą absorpcję, szczególnie późnym latem. 

3. Tu nie ma źdźbła wątpliwości. Woda nadmiernie paruje z części pola uprawionego, czyli tylko kilkanaście procent powierzchni (pasy ST), kiedy na pozostałej części areału parowanie jest ograniczone.  

Inaczej ogranicza się parowanie na V kl, a inaczej na II kl czarnoziem. Bo w drugim przypadku w chwili gdy wystąpi zimna i mokra wiosna, może trzeba ryć np. na 15 cm przed ST, a może trzeba zrezygnować z ST i zaorać na wiosnę aby przesuszyć zbyt wilgotną glebę. I znowu potrzeba mózgiem ruszyć. 

3. To nowa teoria. Wszelkie uprawy pożniwne oraz pierwsze uprawy wiosną wykonywało się by ograniczyć parowanie. Ale co ja tam wiem. I nie jest tu ważny rodzaj gleby i jej wysycenie wodą ale zasada ogólna. Na dodatek temu co piszesz przeczysz w punkcie 1. Nie jestem w stanie ogarnąć takiej argumentacji.

3. Które zdanie nazywasz nową teorią? Czyżbyś znowu nie znał definicji pojęć z dziedziny agrotechniki. Na prawdę nie wiedziałeś że uprawy dzielimy na przynajmniej przedsiewną, pożniwną czy uprawa głęboka spulchniająca?

Wszelkie uprawy pożniwne i wiosenne aby ograniczyć parowanie gleby wykonywało się jak najpłycej. Uprawę głęboką spulchniającą ST czy orka przesusza glebę.

Więc dla człowieka zorientowanego w czym rzecz będzie oczywiste że pisząc o wodzie parującej nadmiernie z części pola uprawianego, chodziło o uprawę/spulchnianie głębokie ST czy pługiem. Zresztą dopisałem pasy ST.

Więc jak widzisz pt. 3 nie przeczy pt. 1. bo w obu pt. jest mowa o zupełnie innym rodzaju uprawy. w pt. 1 uprawa płytka taka jak pożniwna, która ma te same cele co pożniwna, a w pt. 3 uprawa głęboka/spulchniająca.

Ty udajesz i na siłę szukasz błędu, czy na prawdę tego nie rozgryzłeś w pierwszej chwili?

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

4. Śmieszne jest zachwalanie jaką to wspaniałą strukturę ma gleba i ile w niej "robaków" (w sensie dżdżownic).

damian: Co jest w tym śmiesznego? Po ST też ptactwo się zlatuje. Więc ST też zabija dżdżownice, a ile by ich zginęło w tradycyjnej uprawie?

4. Śmieszne jest, że nie rozumiesz. Prezentujący maszynę gość sugeruje, że robaków jest więcej bo stosuje ST. To nieudowodniona bzdura.

damian: Nadal nie rozumiem co jest w tym śmiesznego. Nie widziałem wypowiedzi gościa, a odnoszę się tylko do informacji jakie tu podałeś. W tym przypadku już nie potrzeba profesorów wystarczy logicznie pomyśleć, kiedy zginie więcej dżdżownic podczas orki całej powierzchni pola, czy w trakcie przejazdu ST który zrusza 30 % pola?

 

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

5. No jasne. Mam gospodarstwo po dziadku, ziemia ma bardzo dobrą strukturę choć od kiedy pamiętam jest ona orana. I robaków w ciul bo za pługiem pełno ptaków,

damian: Ponieważ dysponujesz glebą zasobną w próchnicę i części ilaste. Po oraj sobie V kl, nawet kulawy bocian nie przyleci.

5. To się odnosi do punktu 4. Ja oram i też mam robaki. Nie dziel mojej wypowiedzi na głupie punkty to zrozumiesz o co biega.

damian:. Rozumiem doskonale. Masz w glebie pełno robaków mimo że ciągle ją orzesz i to jest twój argument na dowód że nie potrzeba ST aby uzyskać dobą strukturę oraz bujne życie biologiczne.

Więc ci odpowiedziałem że to nie jest zasługa twojej orki lecz jakości gleby jaką posiadasz. A twój argument natychmiast traci znaczenie na glebie Vkl. Bo na piachu życie biologiczne w glebie jest bardzo ograniczone a dopiero po odstawieniu pługa i pozostawianiu dużo resztek pożniwnych dostrzegam opieszałe pojawianie się dżdżownic.

 

8 godzin temu, Pszkot napisał:

6. Ktoś zwrócił uwagę, że jest mniejsze zachwaszczenie bo uprawia się węższy pas ziemi. A jakie to ma znaczenie? Gdzieś od 40 lat niczym nie uprawiałem trawnika, a ciągle muszę walczyć z babką, rdestami, krawnikiem itd. Nawet gdyby od dziś nie pozwolić wysiać się żadnemu chwastowi to zapas nasion w glebie wystarczy na jakieś 50-70 lat. 

6. Teraz to popisałeś się swoją niewiedzą.... Tak samo jakby niedoświadczony rolnik mający problem z perzem postanowił wprowadzić metodę ST z przekonaniem że ta pomoże mu się uporać z chwastem. I później tak samo jak ty chodziłby zatrwożony bo skoro metodą ST nie przekopał gleby i nasiona perzu nie miały możliwości skiełkować to z jakiej racji wyrósł ponownie? 

6. Nie wiem o co Ci chodzi. Faktem jest, że niezależnie od szerokości i głębokości uprawy, orki albo ST chwastów będzie tyle samo, bo zasoby ich nasion w glebie są, z punktu widzenia pojedynczego człowieka, niemal niewyczerpane. Jak można tego nie rozumieć?

damian: Człowieku co ty bredzisz? Nasiona aby skiełkowały wymagają skomplikowanych procesów i uwarunkowań biologicznych chemicznych i fizycznych. Nietknięte ziarno zalegające pod glebą po między pasami ST nie skiełkuje od tak. Gdyby było inaczej wszystkie ziarna jednego roku by skiełkowały i po problemie.

Wykonując orkę stwarzasz warunki do skiełkowania niektórych nasion całej powierzchni pola. Wykonując ST stwarzasz warunki do skiełkowania niektórych nasion tylko na 30%  powierzchni pola.

Sam nie wiem, czy celowo głupa przyrżnąłeś z tymi nasionami czy ty faktycznie tego nie ogarniasz..

 

 

Na dalsze. pt. odp. później. Jak mi się zechce bo po pt. 6 mam coraz bardziej nieodparte wrażenie że jesteś trolem lub ignorantem bez wiedzy.

8 godzin temu, Pszkot napisał:

7. Oj chyba Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ja wyraźnie napisałem "paru producentów". Pooglądaj sobie co o ST mówi choćby Czajkowski. I nie opowiadaj, że ST jest bliższy naturze niż orka. W ten sam sposób można powiedzieć, że rycyna jest mniej zabójcza od cyjanku potasu.

8. Właściwie to Ty potwierdzasz czy zaprzeczasz temu co ja napisałem, bo trudno się zorientować? Wyrwałeś coś z kontekstu i nad tym deliberujesz.

9. Żeby niby ja chcę coś tępić? A gdzie ty znalazłeś taką moją deklarację? A co ma Czernobyl do tego, co ja napisałem?

10. Znowu nie wiem, czy Ty zaprzeczasz czy potwierdzasz. Bo jak potwierdzasz to po co mi coś tłumaczysz?

11. Następny geniusz ekonomii. Weź sobie chłopie poczytaj co to jest amortyzacja bo ręce opadają. A jak nie rozumiesz, że niemal wszelkie rzeczy podlegają wycenie to co ja na to poradzę. Nie moja "praca" kosztuje tylko mój "czas". Bo nawet szeroko rozumiany wypoczynek (np.: urlop, picie wódki czy dymanie panienek) ma swoją wartość. Tobie zaś wydaje się, że jak ja sam sieję to powinienem policzyć wartość mojej pracy, ale jeśli ktoś wykonuje mi usługę to już nie. A ja muszę przy niej asystować żeby mnie nie orżnięto więc mimo, że nie pracuję to mój czas kosztuje. Dolicz go więc i tu, i tu. Trybisz.

12. Nobel z logiki i od razu pytanie - z kim Ty polemizujesz, bo chyba nie z moim tekstem. Ja "wymagam gwarancji" czy raczej jak napisałem "nie wypowiadam się bez potwierdzonych badań". Każdy z wymienionych w moim zdaniu elementów NIE ZOSTAŁ UDOWODNIONY badaniami. Najwyraźniej jednak Ty już udowodniłeś wszystko o czym piszesz - lepsze wschody, wigor, oszczędność wody, mniej traktorów, ludzi, oszczędność energii. Moim zdaniem powinieneś to czym prędzej opublikować.

 

A na koniec, bez punktu, napisz mi proszę, na które z moich pytań (wątpliwości) udzieliłeś odpowiedzi? Nawet jeśli usiłowałeś odpowiedzieć to natychmiast sobie zaprzeczałeś. Wniosłeś do dyskusji jakieś wątki Czarnobyla, kulawych bocianów. Albo twierdzenie, że orka to zabieg dla bezmózgowców, bo dopiero przy ST trzeba użyć mózgu. Do tej pory myślałem, że nowe technologie są wymyślane po to, by były łatwiejsze w stosowaniu, ale nie chce wchodzić w polemikę, bo sądzę, że nie rozumiesz co napisałeś.

 

 

 

 

Opublikowano

@damianzbr możesz sobie darować dalsze odpowiadanie bo za chwilę zejdziesz w swoich tłumaczeniach do poziomu fizyki kwantowej . Mnie nie odpowiada wyniosły i gburowaty styl Twoich wypowiedzi na co zwróciłem Ci uwagę, jak widać bez efektu.  Jeśli dla Ciebie ST, o którym ja czytałem i oglądałem (prawdziwe ST) to nie jest to ST, o którym, według Ciebie, Wy rozmawiacie, to dalsza wymiana uwag nie ma sensu. Moje wrażenie, że rozmawiamy o czym innym okazało się prawdziwe. Ty nie rozumiesz co ja opisuję, więc ja nie mogę rozumieć do czego Ty się odnosisz. Nie odpowiedziałeś mi sensownie i kulturalnie na żadną z moich wątpliwości.

Opublikowano
22 godziny temu, Pszkot napisał:

Ale co ja tam wiem

100% się zgadzam !!!!!!

A poza tym w pytaniach od 1-12 pomijając cytowany zwrot w pkt 3 wszystko piszesz nie w temacie!!!

Widać problemy w czytaniu ze zrozumieniem tekstu, a w szczególności tytułów tematów w których zawierasz głos!

Moderator powinien usunąć tego typu przemądrzałe wpisy które wnoszą do tematu tylko jedno !NIC!

Gdyby temat się nazywał Strip-Till w teorii i kto co w necie wygrzebał, no to powodzenia szukaj równych sobie w konwersacjach, ale jak nic poza wymądrzaniem się nie masz do zaoferowania to wypad z tego tematu i nie wkur..!!!! bo poza tobą samym chyba nikt nie chcę wymieniać z tobą poglądów w tym temacie, jeśli się mylę to proszę o odpowiedż kogokolwiek z tego forum oprócz Pszkota!!

ps Pszkot nie odpisuj na tego posta, nie ma potrzeby!!! ale co tam przecież nie wytrzymasz żeby się nie odezwać wymądrzyć!!!!!!!!!!

  • Like 2
Opublikowano

No tak. I weź tu rozmawiaj z ludźmi, w głowach których rodzą się i kołatają jedna po drugiej niestworzone rzeczy. Kolejny rozmówca  @jacek472 właśnie odkrył, że ja zadałem 12 pytań, że te pytania to Strip Till  w teorii, a nie w praktyce oraz, że ja nie wnoszę nic do tego tematu. Nosz ku..wa. Czy Ty ośle wiesz co przeczytałeś i do czego się wypowiadasz? Gdzie ja zadałem 12 pytań? I jakie według ciebie to są pytania? Czy to przypadkiem nie jakiś równie nawiedzony gość podzielił sobie moją wypowiedź na 12 jakichś kawałków i postanowił z nimi polemizować? Czy moje wątpliwości (które są pytaniami) dotyczące strat wody, dostępu kiełkujących roślin do światła w sytuacji dużej ilości resztek pożniwnych, potencjalnych kłopotów ze stosowaniem doglebowych ŚOR albo kosztów wynajęcia ST TO SĄ PYTANIA Z TEORII !!!!! Weź ty spierd...aj do szkoły bo ja cie nie będę uczył ... hm ... właściwie tak wielu rzeczy, że trudno to nawet wymienić. I nie próbuj mnie podpuszczać synku. Dołączyłeś do grona kilku osób, dla których nieważny jest ten temat. Nie spodobało im się, że poddaje w wątpliwość PRAKTYCZNE CECHY technologii. I w tym momencie przestają i oni, i ty rozumieć i pamiętać o co pytam. Jedynym celem staje się próba ośmieszenia mnie, zakrzyczenia, zdezawuowania, obrażenia, poddania w wątpliwość wiedzę, kulturę i parę jeszcze innych rzeczy. Jednak słabo wam to wychodzi. NIKT, powtarzam to raz jeszcze, NIKT z was krzykaczy (nie zaliczam tu do nich @ansu ) nawet nie podjął próby odpowiedzi. Z lubością za to wdali się w polemikę o kulawych bocianach, Czernobylu, biochemicznych procesach w nasionach chwastów, parowaniu wody w zależności od klasy gleby i rośliny, albo nie mając argumentów i wiedzy twierdzili, że ja głupi jestem bo nie wiem co to amortyzacja, albo tak po prostu jestem pajacem. W odwracaniu kota ogonem też wam nie dorównam. Na przykład @jacek472 zaczepia mnie pytaniem "o nauczycieli" (całkiem w temacie), a gdy udzielam odpowiedzi w tym samym tonie twierdzi, że to ja go zaczepiam.

Spójrzcie na siebie. Moja pierwsza wypowiedź, poddająca w wątpliwość opisywane (pokazywane) cechy ST, nikogo nie obrażająca i będąca dokładnie w temacie dyskusji, wywołuje serię obraźliwych ataków frustratów w asyście kibicującego im "cichego wielbiciela". Przestańcie ujadać i szczerzyć zęby. Po prostu odpowiedzcie na moje wątpliwości jeśli macie praktyczne doświadczenie. Temat ma PRAWIE 10 LAT. I co? Nic?

Opublikowano

Olewamy trolla i bez paliwa sam zgaśnie. Także od teraz niech nikt nic mu nie odpisuje.

 

U mnie wschody kukurydzy już są. Jeden listek puszcza i widać że saletra zapodana ST działa. Na tej samej działce poszło agregatem uprawowo siewnym 300 kg/ha mocznika. Czyli:

- całe pole talerzówka uprawiała na 2 - 4 cm max, a redlice siewne wysiewały na tą głębokość mocznik 300kg/ha.

- Następnie pół pola przejechane gruberem a drugie pół pola ST z aplikacją samej saletry na głębokość do max 15 cm.

- następnie ta połowa pola która była gruberem poszedł jeszcze raz agregat uprawowo siewny który wysiewał 75kg/ha mocznika

Później w to siew kukurydzy z podsiewaczem polidap 180 kg/ha

 

Czyli na połowie po gruberze poszło 300kg mocznika wymieszane głęboko + 75 kg mocznik  płytko

Na połowie po ST poszło 300 kg mocznika płytko + 100 kg saletry w pasy ST.

 

Dawka czystego N w obu przypadkach niemalże identyczna. A wschodząca kukurydza w pasach ST wyraźnie ciemniejsza, saletra działa.

 

W poprzednim roku dałem tak samo tylko zamiast saletry mocznik w pasy ST i nie różniło się to nic.

 

 

Opublikowano

Mi się wydaje czy ST to 1 przejazd zrywający ściernisko, uprawiający pod siew, dozujący nawóz i siejący? A wy tu jeździcie kilka razy po polu bez orki po prostu, jak dla mnie to uprawiacie jakiś uproszczony siew ale na pewno nie ST.

Opublikowano

@songo ST z goła wygląda tak że wcale nie ruszamy ścierniska. Sam przejazd po polu ST który wykonuje: spulchnianie głębokie, uprawę, nawożenie i siew.

 

Lecz nie zawsze się to sprawdza, sam tego doświadczyłem. W 2016 r, czy 2017 jak była mokra wiosna przejechałem ST i zasiałem i d*pa. Bo gleba była zbyt mokra i wyszła nie właściwa struktura, najładniejsze kukurydze były wtedy u tych którzy orali na wiosnę.

Innego roku trafiłem idealnie w moment z przejazdem ST oraz siewem, ale co z tego jak pole zielone jak łąka i nie padał deszcz w maju an czerwcu. Zielsko opryskane po siewie padło dopiero 15 maja. I tak od początku kwietnia do 15maja wyciągnęło całą wodę i tak samo z kukurydzy d*pa.

 

W tym roku zrobiłem na mokrzejszym kawałku zrobiłem przejazd ST, a siew odbył się po 2 dniach, dopiero gdy gleba przeschła delikatnie, aby koła dociskowe siewnika nie zniszczyły struktury i nie ,,uklepały gleby,,

znowu na suchym kawałku Vkl. idealnie trafiłem, bo w kwietniu zerwałem wierzchnią warstwę 2 - 4 cm, która przeschła na wiór ale pod spodem w niezruszonej części było dużo wilgoci. W dniu siewu przed siewnikiem szedł ST i od razu za nim siewnik. Więc zrobiłem co tylko mogłem aby zachować jak najwięcej wilgoci na tej 5 kl.

 

Nie da się ST od tak skopiować i wprowadzić na każdą działkę. To trzeba dużo decyzji podejmować bo jest wiele uwarunkowań związanych z pogodą. Najważniejsza jest struktura gleby. I na jakimś czarnoziemie ciężko jest spieprzyć strukturę, ale na Vkl czy na glinie/ile, bez głowy narobić można bidy.

 

Zresztą nie bez powodu wymyślono bronę mulczującą brona-mulczowa-75m.jpg

właśnie w celu zruszenia wierzchniej warstwy w celu poprawy warunków fizycznych gleby w niesprzyjającym okresie i właśnie do eliminacji chwastów.

Więc nikt nie powiedział że to jest definicja ST która nie może ulec zmianie i koniec kropka.

 

Ta znana definicja ST bardzo dobrze się sprawdzi na glebie z bardzo wysokim poziomem próchnicy, np. na czarnoziemach, ale na Vkl już nie koniecznie.

 

Opublikowano
3 godziny temu, damianzbr napisał:

Olewamy trolla i bez paliwa sam zgaśnie. Także od teraz niech nikt nic mu nie odpisuje.

 

U mnie wschody kukurydzy już są. Jeden listek puszcza i widać że saletra zapodana ST działa. Na tej samej działce poszło agregatem uprawowo siewnym 300 kg/ha mocznika. Czyli:

- całe pole talerzówka uprawiała na 2 - 4 cm max, a redlice siewne wysiewały na tą głębokość mocznik 300kg/ha.

- Następnie pół pola przejechane gruberem a drugie pół pola ST z aplikacją samej saletry na głębokość do max 15 cm.

- następnie ta połowa pola która była gruberem poszedł jeszcze raz agregat uprawowo siewny który wysiewał 75kg/ha mocznika

Później w to siew kukurydzy z podsiewaczem polidap 180 kg/ha

 

Czyli na połowie po gruberze poszło 300kg mocznika wymieszane głęboko + 75 kg mocznik  płytko

Na połowie po ST poszło 300 kg mocznika płytko + 100 kg saletry w pasy ST.

 

Dawka czystego N w obu przypadkach niemalże identyczna. A wschodząca kukurydza w pasach ST wyraźnie ciemniejsza, saletra działa.

 

W poprzednim roku dałem tak samo tylko zamiast saletry mocznik w pasy ST i nie różniło się to nic.

 

 

Masz racje, ja wczoraj już skończyłem pisać, poza tym nie lubię jeśli ktoś mnie wyzywa ja mu tylko napisałem żeby nie pisał w temacie i wydaje że wg jego osoby nie użyłem żadnego wulgaryzmu/wyzwiska, a zwróćcie uwagę jaki jest poziom jego wypowiedzi, ile razy zdarzyło mu się kogoś nazwyzywać, nie tylko mnie, po prostu nie wolno zniżać się do jego poziomu i poprostu olać gościa, zresztą ciekawe czy w cztery oczy też jest taki cwany.

Co do mocznika to kiedyś bratu posiałem w podsiewacz mocznik bo nie miał polidapu to qq wręcz kręciło od dużego stężenia w okolicy korzenia do 5 liści, gdzie po polidapie była ciemnozielona od wschodów mocznik wtedy był 5cm obok i 5cm niżej nasiona

Ciekawi mnie jak będzie u mnie ze wschodami bo posiałem w różnych wariantach uprawy ale wszędzie poszła polifoska na ponad 25cm, ale w warstwie 5cm prawie wszędzi dana była gnojowica lub obornik.

  • Like 1
Opublikowano

W tamtym roku zrobiłem próbę z mocznikiem aplikowanym ST na głębokość około 15 cm.

Zaczynało się chyba od 270 kg/ha a kończyło na 80 kg/ha

 

Sam nie wiedziałem czy to nie będzie zbyt duże zasolenie dla kukurydzy i jej nie zaszkodzi. O dziwo nic się nadzwyczajnego nie wydarzyło, a różnica w kolorze zaczęła się poniżej 150 kg/ha.

 

Czyli 260 kg mocznik vs 160 kg mocznika na ha aplikowane ST na 15 cm. nie robi różnicy w kukurydzy, wstępny wniosek taki że można zaoszczędzić w nawożeni co najmniej 100kg/ha mocznika.

 

Dodam że był to jedyny N jaki dostała plantacja z doświadczenia. Ale dla pewności trzeba by to powtórzyć. W tym roku nie powtarzam, bo szukam odpowiedzi na pytanie jaki typ nawozu i na jaką głębokość najlepiej aplikować.

 

Mocznik z tamtorocznego doświadczenia nie powalił mnie na kolana, w tym roku zrobiłem porównanie saletra vs mocznik.

Gdy będę wiedział który nawóz daje najlepsze efekty przy aplikacji ST, wtedy zacznę badać dawkę najbardziej oszczędną dawką na ha.

Opublikowano

Chodziło mi o zerwanie ścierniska tylko w pasie redlicy siejacej. A nie całego. Ja stosuje siew bezorkowy. Gruber po żniwach, gruber przed siewem i siew uprawowo-siewnym planuje jeszcze zrobić jakiś dozownik nawozu na grubera. Tyle że to system bezorkowy a nie żaden ST

Opublikowano (edytowane)

Bez rozbudowanej maszyny do ST siew prosto w ściernisko lub żywy poplon wcale tak dobrze nie wychodzi. Ja muszę mieszać resztki pożniwne bo ciężko były by tak zasiać właśnie przed brak chociażby odgarniaczek lub kroja talerzowego.

 

 

 

 

 

 

 

 

2.jpg

3.jpg

 

 

 

 

Edytowane przez Ogon988
Opublikowano

U mnie tak wyglądalo na jesien, trochę słomy bo pasek z sieczkarni spadł xD

 

20181114_154401_HDR.jpg

A tak wiosna podoba mi się i będę to rozwijał spaliłem jakieś 10l/h mniej i zaoszczędziłem sporo czasu.

20190415_182020_HDR.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Dixon377
      witam ile są warte tarczki wysiewająca do meprozeta s100 nowe ?
    • Przez damian7331
      Witam, wykopki skończone, mam głębosza dostępnego na gospodarstwie. Mozna zrobić głęboszem zaraz przed orka aby zerwać podeszwę płużną a następnie wykonać orkę i dopiero siew? Technika bezorkowa nie wchodzi w grę od razu zaznaczę. Da radę potem orać po takim głęboszowaniu na 45cm?
    • Przez Alpacino
      Witam, jaką nawigacje możecie polecić dobrze żeby była kontrola sekcji isobus dokładność +- 2,5 i nie było problemu z gubieniem sygnału. 
      Fjd At2 max czy chcnav nx 612 ktoś użytkuje jakie wady zalety? 
    • Przez Andrzej11111
      Witam 
      Mam pytanie odnośnie agregatu bezorkowego PolGrom jak się sprawuje jaka szerokość na ciężka ziemię do ursusa 1634
      Czy jest godny polecenia? Jak się sprawuje czy solidnie wykonany 
    • Przez damiandg
      Noszę się z zamiarem zakupu agregatu talerzowego i jaki wygrać wał na dość ciężką ziemię żeby rozbijał dobrze bryły. Może polecicie coś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v