Gryka

[Gość]

 Łoj galan,  ale pitolisz. Leszczynę sadzą głównie na 3a i lepszej, na waszych lessach. Czas oczekiwania na te 2,5tony długi. Park maszynowy do zmiany, koszty ochrony wysokie.

 

Ursus na słabych glebach to jeszcze proso, facelia w płodozmianie. Może seradela.

2 minuty temu, soltys48 napisał:

Jakbyś potrzebował to @sumek666ma taką po remoncie do sprzedaży

Ale ceni jak za prawie nową dyskówkę😁

 

[Bananek]

A jak zapłacisz tyle co Sumek to i ja mogę sprzedać. 😉

[soltys48]

6 minut temu, Agrest napisał:

 

Ale ceni jak za prawie nową dyskówkę😁

 

To już szczegół,

[sumek666]

Przepraszam. Mam na wszystko faktury. 

Skosiła 0,05 ha. Także nówka. 5 kos dokładam. 

[Gość]

Jedna osa, a 5 kos w razie awarii?🤔🤔🤔

[Jurek321]

Ursus932, a po co Ci kosić dwuetapowo skoro grykę możesz sprzedać wilgotną, na początek spróbuj samym kombajnem, spodoba Ci się uprawa wtedy pomyśl o pokosówce

[sumek666]

1 minutę temu, Agrest napisał:

Jedna osa, a 5 kos w razie awarii?🤔🤔🤔

Ok. Daje jedna, a za dodatkową oplata dorzucę 4 

[Bananek]

ha! wiedziałem, że tanio nie oddasz.

już jedną maszynę widziałem jak targujesz...

[soltys48]

2 minuty temu, sumek666 napisał:

Ok. Daje jedna, a za dodatkową oplata dorzucę 4 

Oj Ty dusigroszu

[karbex]

A ja już pisałem że osa to lipa do gryki - rotacyjna zresztą też. Osą sie nawet tego kosić nie da szczególnie jak lekko pochylona co nie jest żadkościa. Natomiast najwiekszy problem to zbiór tego kombajnrm. Osa rozkłada pokoś rzadko i równomiernie na polu i nijak tego sie nie daje złapać motowidłem. Po rotacyjnej jest teoche grubiej ale i tak lipa bo łodygi leżą równolegle i przy wciaganiu dużo sie wyczesuje zarna na ziemie. Pokosówka niby tak samo kosi jak osa ale po pierwsze wyżej, po drugie z 4 metrów robi 1 metr i to poplątanych łodyg i to sie daje na spokojnie złapać. 

Uwaga: pisze z tegorocznego doświadczenia zarówno z osą jak i rotacyjną 🙂

[sumek666]

24 minuty temu, soltys48 napisał:

Oj Ty dusigroszu

Ja też doplacalem za kosy

[Gość]

1 godzinę temu, soltys48 napisał:

Jakbyś potrzebował to @sumek666ma taką po remoncie do sprzedaży

To już się najadł 🤔

46 minut temu, Jurek321 napisał:

Ursus932, a po co Ci kosić dwuetapowo skoro grykę możesz sprzedać wilgotną, na początek spróbuj samym kombajnem, spodoba Ci się uprawa wtedy pomyśl o pokosówce

No nie wiedziałem dopiero zbieram info, ale dzięki 

[soltys48]

19 minut temu, sumek666 napisał:

Ja też doplacalem za kosy

Boś nie umiał targować,dla mnie były w komplecie z maszyną 😁

[Gość]

41 minut temu, karbex napisał:

A ja już pisałem że osa to lipa do gryki - rotacyjna zresztą też. Osą sie nawet tego kosić nie da szczególnie jak lekko pochylona co nie jest żadkościa. Natomiast najwiekszy problem to zbiór tego kombajnrm. Osa rozkłada pokoś rzadko i równomiernie na polu i nijak tego sie nie daje złapać motowidłem. Po rotacyjnej jest teoche grubiej ale i tak lipa bo łodygi leżą równolegle i przy wciaganiu dużo sie wyczesuje zarna na ziemie. Pokosówka niby tak samo kosi jak osa ale po pierwsze wyżej, po drugie z 4 metrów robi 1 metr i to poplątanych łodyg i to sie daje na spokojnie złapać. 

Uwaga: pisze z tegorocznego doświadczenia zarówno z osą jak i rotacyjną 🙂

Ale ja myślałem podbierakiem zbierać 

[karbex]

No to próbuj choć wg mnie po osie i tak za cienko leży - może prędzej po rotacyjnej - ona wcale tak nie młuci jak sie wszystkim wydaje - jak kosiłem to pod pokosami pawie nic nie było ale wiekszość sie osypywała podczas zbioru i trudno sie zbiera bez podbieracza.

Pzdr

[Gość]

Łubin w tym roku kosiłem rotacyjna i zbierałem normalnie hederem 😉

[karbex]

No ja tak zebrałem 8 ha gryki i dziele sie wnioskami że łatwo nie jest i straty duże ale podczas zbioru a nie samego koszenia na pokos czymkolwiek

Pzdr

[Mostowiak]

31 minut temu, Ursus932 napisał:

Łubin w tym roku kosiłem rotacyjna i zbierałem normalnie hederem 😉

W jakiej fazie był

 

 

[Gość]

@Mostowiak strąk i liście suche ale łodyga zielona i za cholerę nie chciał iść w gardzieli 

[H3ni0]

Z własnego doświadczenia powiem że gryka najlepiej oddaje po ugorze potrafiliśmy wyciągnąć ponad 2t z hektara. U nas odkąd pamiętam jest zbiór jednoetapowy, tylko trzeba się wstrzelić w odpowiedni moment nawet bez glifosatu można zebrać suchą grykę samym kombajnem. 

[Taurus83]

10 godzin temu, karbex napisał:

No ja tak zebrałem 8 ha gryki i dziele sie wnioskami że łatwo nie jest i straty duże ale podczas zbioru a nie samego koszenia na pokos czymkolwiek

Pzdr

Jakie niby są te straty podczas zbioru i w którym momencie występują? 

[bizonlukaszZ056]

u mnie lubelskie w tym roku gryka nawet nawet gdyby jeden kawałek na piachu nie zawalił to 2t z ha wyszło by. siana 55kg co trzecia lejka zamkjieta, 100kg npk + 100kg zaksan pod korzeń.

[karbex]

1 godzinę temu, Taurus83 napisał:

Jakie niby są te straty podczas zbioru i w którym momencie występują? 

Połowa? Nie wiem ile dokładnie ale gryka była piękna (są zdjecia na forum) a zebrałem ze 4.5 tony na czysto a po gruberze szczotka z samosiewów. Nie ważyłem tego co na polu zostało😉

A straty najwieksze przy wciąganiu pokosu na stół

Pzdr

Edytowane 14 Października 2020 przez karbex

[Taurus83]

Kilka lat tak zbierałem grykę i nic takiego nie występowało. U mnie wiele gospodarstw tak zbiera. Tak samo w krajach na wschód od Polski tysiące hektarów tak się kosi. Albo miałeś źle motowidła ustawione albo za bardzo wyschła na pokosie i się obsypała.  U mnie w jednym roku leżała na pokosie 3 tygodnie bo caky czas deszcz padał i nie szło tego zebrać i starty były na poziomie 10 %

[karbex]

No to próbujcie - ja już tak nie bede kosił 🙂