Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śledzę ten temat i rozumiem co napisałeś i masz w tym rację ale też nie jest tak że jest za póżno na pierwszą dawkę.

 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, racyl napisał:

Tylko się nie zesrajcie w tym pośpiechu xD

 

Azot można wysypać tylko co z tego jak do tego potrzebna jest temperatura tak jak dziś żeby azot został wykorzystany a nie z powrotem spierdzielił w powietrze

Takich idiotów co siali zaraz po tych dużych mrozach to na forum nie brakuje. mineło 3 tyg i azot poszedł sie walić

 

50 minut temu, racyl napisał:

śledzę ten temat i rozumiem co napisałeś i masz w tym rację ale też nie jest tak że jest za póżno na pierwszą dawkę.

 

 

Pszenice ruszają do przodu. W świętokrzyskim pola robią się zielone, zresztą całe południe Polski obecnie ma fajne temperatury, bez mrozu w nocy i wszystko rusza konkretnie do przodu. Obecnie jest optymalny termin do wysiewu N. Powiedziałby, że górna granica tego optymalnego terminu bo jak ktoś siał tydzień temu to też super.

A co z tymi co siali w granicach 15 marca? Bez paniki, nawóz się rozpuścił, wszedł w profil glebowy i  czeka na pobranie, nie przesadzajmy z tymi stratami.

Opublikowano

jasne, zwłaszcza czeka azot azotanowy który najszybciej a zarazem najkrócej działa, którego połowa saletry się składa.B|

jakby tak było że azot może sobie zaczekać na to kiedy zostanie dogodnie pobrany to nikt by nie   spracował nad stabilizatorami azotu, bakteriami brodawkowymi, nawozami otoczkowanymi itp

Opublikowano

Azot rozpuszczony w glebie może być co najwyżej wymyty przez intensywne opady deszczu. Ale o jakich my tu intensywnych opadach deszczu mówimy w ostatnich 2-3 tygodniach? Jakieś straty zawsze są, mniejsze czy większe, ale nie pisz głupot, że "azot poszedł się walić".

  • Like 1
Opublikowano

a od kiedy straty azotu są tylko przez wymywanie opadami deszczu ? a co z denitryfikacją (ulatnianiem)  ?     B|

 

 

 

 

Opublikowano

nawóz rozsiany po powierzchni niczym nie przysypany to tobie sie wydaje że nie ma strat przez ulatnianie do atmosfery ?

każdy nawóz czy to saletra czy saletrosan ma dwie formy azotu:amonową i azotanową po to żeby nawóz zadziała od razu i za jakiś czas

3 tygodnie forma azotanowa mogła sie już wyczerpać i oto mi chodziło że azot poszedł sie walić

 

Przed chwilą, Bartek933 napisał:

A co rożnica czy utleni sie teraz miesiac wcześniej czy za dwa tygodnie? Straty sa i zawsze będą

 

dobrze byłoby żeby roślina najwięcej go pociągneła.

Z nawozem to tak jak z ochroną fugnicydową, musi być w odpowiednim momencie

Opublikowano
2 minuty temu, Bartek933 napisał:

Nic nie poszło kolego, spokojnie


optymista z dużym portfelem B|

rozsiać rozsiałeś i efekt taki sam jak tam gdzie nie rozsiane

 

Opublikowano
1 minutę temu, racyl napisał:


optymista z dużym portfelem B|

rozsiać rozsiałeś i efekt taki sam jak tam gdzie nie rozsiane

 

A co ma rosnąć jak temp nie ma. Gadasz jak połamany. 

Opublikowano

Tomek90 ja się zastanawiam jak tacy ludzie osiągają plony jak brak  wiedzy o formach azotu ich działania, zachowaniu xD boją się strat a swoim działaniem je jeszcze zwiększają bo zawsze jest lepiej podać azot jak jest zimno i pochmurno a jak jeszcze deszcz pójdzie to jest luks niż ciepło i słonecznie :)

Bartek nie krzyw się bo to nie do ciebie xD

Kogo cytował tomek 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
5 godzin temu, racyl napisał:

 

4-5 ton to taki plon każdy osiągnie bez żadnej dawki nawozu.

Nie jest pośpiechem teraz ale się nie da wjechać po ostatnich opadach i trzeba czekać albo na przymrozek albo na podeschnięcie

Chciał bym zobaczyć te 5 ton bez jakiego kolwiek nawożenia,pewnie bez herbicydu też ?

Opublikowano

Witam. 

Panowie pytanie pszenica Arkadia, ma takie lekko fioletowe liście.( Jutro zrobię zdjęcia i dodam)  Jeszcze nie dostała N, po świętach planuje ja zasilić. Czy to oznaki braku fosforu? 

I teraz pytanie czy zasilać ja w pierwszej kolejności N. A potem jakaś odrzywke w formie oprysku z fosforem ? 

Proszę o jakieś sugestie :)

Opublikowano
Koledzy napinacie się jak plandeka na żuku. Nie bierzecie pod uwagę, że Polska to spory kraj i zupełnie inne warunki i terminy są np w opolskim a inne na mazurach. Każdy musi kierować się swoim rozumem i troszczyć o swój portfel.
Opublikowano
6 godzin temu, racyl napisał:

Tylko się nie zesrajcie w tym pośpiechu xD

 

Azot można wysypać tylko co z tego jak do tego potrzebna jest temperatura tak jak dziś żeby azot został wykorzystany a nie z powrotem spierdzielił w powietrze

Takich idiotów co siali zaraz po tych dużych mrozach to na forum nie brakuje. mineło 3 tyg i azot poszedł sie walić

Niewiem może i się napinam ale ten post tak mnie zirytował tym bardziej że jesteśmy z jednego województwa 

Opublikowano
1 godzinę temu, racyl napisał:

a od kiedy straty azotu są tylko przez wymywanie opadami deszczu ? a co z denitryfikacją (ulatnianiem)  ?     B|

 

Po raz kolejny Ci napiszę, że straty zawsze są. Raz mniejsze, raz większe.

Gdybym myślał tak jak ty, że po 3 tygodniach azot mi wyparuje to zastanowiłbym się nad sensem siania nawozów azotowych przedsiewnie. Uprawiałeś kiedyś buraki cukrowe? Tam 60-70% azotu daje się przedsiewnie, przy czym burak po 2 miesiącach ma kilka liści i pobrał może z 10% wysianego azotu. Jęczmień jary zaczyna pobierać azot z gleby mniej więcej w okresie gdy ma 2-3 liście bo wcześniej czerpie z ziarniaka. To jest mniej więcej 3 tygodnie od wysiewu nasion. I napisz mi jaki jest sens siania azotu przedsiewnie? A mimo to zdecydowana większość tak robi i jest to zgodne ze sztuką agrotechniki.

Rzucasz fajnymi hasłami, ale nie wiesz, że denitryfikacja jest procesem biologicznym i do tego procesu potrzeba odpowiedniej temperatury i zazwyczaj warunków beztlenowych, które są w głębszych profilach gleby.

Azot siany 2-3 tygodnie temu, który wsiąknął w profil glebowy dalej tam jest. Trochę wypłukało, trochę wyleciało, ale nie przesadzałbym z tymi procesami.

 

Jest takie fajne powiedzenie, że jadąc samochodem wszyscy jadący wolniej od nas są zawalidrogami i niedzielnymi kierowcami, ci jadący szybciej to już piraci drogowi.

Z Tobą jest podobnie, kto wysiał wcześniej od Ciebie to debil, kto wysiał później od Ciebie też debil. Tylko Ty siejesz w dobrym terminie.

 

  • Like 3
Opublikowano

Ja wysiałem polifoske 21-16 lutego ,200 kg ,a 70 kg saletry, na poczatku marca ,nic nie uciekło jestem zadowolony

Opublikowano
2 godziny temu, Tomek90 napisał:

A co ma rosnąć jak temp nie ma. Gadasz jak połamany. 

no to po cholerę siałeś jak temperatury nie było ?

1 godzinę temu, piotrdd napisał:

Niewiem może i się napinam ale ten post tak mnie zirytował tym bardziej że jesteśmy z jednego województwa 

 

zapomniałeś jak ruszyła sie temperatura na plusie kilka dni przed ostatnimi mrozami i już ludzie się srali i rozsiewali nawet na śnieg nie uwzględniając że pójdą roztopy i spłynie to w miejsca kałuż.

Mi tylko chodzi o to że to nic nie dało i dopiero teraz jest właściwy moment

Opublikowano
49 minut temu, miwigos napisał:

Ja wysiałem polifoske 21-16 lutego ,200 kg ,a 70 kg saletry, na poczatku marca ,nic nie uciekło jestem zadowolony

to jest dokładnie syndrom chłopa wynudzonego po zimie. w takim tempie to powinieneś 4-5 dawek rzucić pod tą pszenicę

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v