Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Brniesz w tej swojej filozofii gnoj 4 lata pracuję i co nie wyparuje nie ulotni się dziwne rozumowanie kto wysial poli 21 saletrosan na początku marca to dopiero zaczyna działać i to my jesteśmy wygrani takie nawozu potrzebują czasu żeby zacząć działać

Opublikowano
1 godzinę temu, oregano napisał:

Azot siany 2-3 tygodnie temu, który wsiąknął w profil glebowy dalej tam jest. Trochę wypłukało, trochę wyleciało, ale nie przesadzałbym z tymi procesami.

Coś tam jest ale po co zadowalać się mniejszą ilością jak można więcej wykorzystać.

przy takiej temperaturze jak dziś to momentalnie to wyschnie

Opublikowano
słuchajcie może i pogody nie było ale azot podać trzeba wcześnie. Dziś byłem na polu i jeszcze wczoraj pszenica była żółta a dziś po południu zazielenila się. 20.03 poszło 200kg saletry i na pewno część azotu poszła z dymem liczyłem się z tym ale pamiętajcie że roślina rośnie też w korzenie pobiera ten azot który został podany, nawet przez godzinę dziennie ale pobiera i sobie myśli" hmm super składników mam dużo mimo że jest h....o zimno ale mimo to zaprogramuje się na duży plon bo mam z czego wykarmic dzieci" i ten dziecinny tekst tłumaczy wszystko. Pierwsza wczesna dawka narażona jest na duże straty ale tu chodzi o pokazanie roślinie że jest papu i może się zaprogramować na wyższy plon czyli nowe pędy większa ilość pieterek w klosie itp a kolejne dawki plus dolistnie ma ten proces utrzymać żeby roślina cały sezon myślała tylko o jak największym plonie a nie że Może redukuje pędy albo może kłos wyprodukuje mniejszy.
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, piotr4255 napisał:

Brniesz w tej swojej filozofii gnoj 4 lata pracuję i co nie wyparuje nie ulotni się dziwne rozumowanie kto wysial poli 21 saletrosan na początku marca to dopiero zaczyna działać i to my jesteśmy wygrani takie nawozu potrzebują czasu żeby zacząć działać

człowieku na uprawie pszenicy nikt nie jest wygrany.

nawet tak napalonych na wczesne sianie nawozów nie ma w uprawach bardziej opłacalnych

18 minut temu, adrian napisał:

słuchajcie może i pogody nie było ale azot podać trzeba wcześnie. Dziś byłem na polu i jeszcze wczoraj pszenica była żółta a dziś po południu zazielenila się. 20.03 poszło 200kg saletry i na pewno część azotu poszła z dymem liczyłem się z tym ale pamiętajcie że roślina rośnie też w korzenie pobiera ten azot który został podany, nawet przez godzinę dziennie ale pobiera i sobie myśli" hmm super składników mam dużo mimo że jest h....o zimno ale mimo to zaprogramuje się na duży plon bo mam z czego wykarmic dzieci" i ten dziecinny tekst tłumaczy wszystko. Pierwsza wczesna dawka narażona jest na duże straty ale tu chodzi o pokazanie roślinie że jest papu i może się zaprogramować na wyższy plon czyli nowe pędy większa ilość pieterek w klosie itp a kolejne dawki plus dolistnie ma ten proces utrzymać żeby roślina cały sezon myślała tylko o jak największym plonie a nie że Może redukuje pędy albo może kłos wyprodukuje mniejszy.

Najlepiej to było zostawić jeden pasek nie posiany wcześniej i byłoby widać czy to zasługa nawozu czy wyższej temperatury

 

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

kultura cię nie  obowiązuje ?

czy ja cie od debili wyzywałem ?

Edytowane przez Gość
Opublikowano
12 minut temu, racyl napisał:

kultura cię nie  obowiązuje ?

czy ja cie od debili wyzywałem ?

Pisze ten kto wyzywa innych od idiotów.

Pisz odnośnie swojego regionu. U mnie akurat po podaniu azotu na początku marca było trochę deszczu który go ładnie rozpuścił i od tamtej pory może pare mm opadu się uzbiera a ty piszesz o wymywaniu. To był idealnie podany azot.

 

Opublikowano
Przed chwilą, przemo89 napisał:

Pisze ten kto wyzywa innych od idiotów.

Pisz odnośnie swojego regionu. U mnie akurat po podaniu azotu na początku marca było trochę deszczu który go ładnie rozpuścił i od tamtej pory może pare mm opadu się uzbiera a ty piszesz o wymywaniu. To był idealnie podany azot.

 

to jasne że deszcz rozpuścił nawóz. bez temperatury to nawet sianie w styczniu nic by nie dało

Ja mieszkam w lubelskim, w mojej okolicy nie widziałem nikogo z rozsiewaczem.

sam rozsiałem po truskawce i malinie przed wczoraj nawozy

co do idiotów to ktoś z mojej okolicy pisał o sianiu nawozu na początku marca po topniejacym śniegu, przejeżdzam często koło tego i wiedzę że nawet jakby dał tonę saletry to i tak mało zbierze

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, racyl napisał:

Tylko się nie zesrajcie w tym pośpiechu xD

 

Azot można wysypać tylko co z tego jak do tego potrzebna jest temperatura tak jak dziś żeby azot został wykorzystany a nie z powrotem spierdzielił w powietrze

Takich idiotów co siali zaraz po tych dużych mrozach to na forum nie brakuje. mineło 3 tyg i azot poszedł sie walić

w cale nie poszedl. moze jakas czesc ale mikro. ZASADA JEST JEDNA AZOT MA CZEKAC NA ROSLINE A NIE NA ODWROT. ile w powietrze ucieknie? 1-2%????? jak nie bylo duzych opadow to gdzie ucieknie? jest i czeka. wegetacja na poczatku marca delikatnie ruszyla korzonki +1-2cm. teraz to juz po swietach na pewno rusz na dobre.

oj duzo postow pozniej- przegladarka nie odswiezyla dfopiero po dodaniu postow- widze ze tema sie rozwinal ;-p:D

Edytowane przez ENDRIUROL
Opublikowano
Przed chwilą, ENDRIUROL napisał:

w cale nie poszedl. moze jakas czesc ale mikro. ZASADA JEST JEDNA AZOT MA CZEKAC NA ROSLINE A NIE NA ODWROT. ile w powietrze ucieknie? 1-2%????? jak nie bylo duzych opadow to gdzie ucieknie? jest i czeka. wegetacja na poczatku marca delikatnie ruszyla korzonki +1-2cm. teraz to juz po swietach na pewno rusz na dobre.

to jak tak twierdzisz że czeka to można by podać 600kg saletry w jednej dawce

po co robić 3 dawki

Opublikowano

jo juz go nie ma. hahha

min 100l wody zeby sie przesunal o 10cm wiec po za system korzeniowy. korzen ciagnie azot ok 2cm od korzonka wiec 12cm przy 100l. nie bylo takich opadow w calej Polsce. caly luty u mnie bez deszczu

Opublikowano
4 minuty temu, ENDRIUROL napisał:

jo juz go nie ma. hahha

min 100l wody zeby sie przesunal o 10cm wiec po za system korzeniowy. korzen ciagnie azot ok 2cm od korzonka wiec 12cm przy 100l. nie bylo takich opadow w calej Polsce. caly luty u mnie bez deszczu

a od jesieni do teraz ile się może przesunąć ?

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, ENDRIUROL napisał:

urwal nac. chopie co ma jesien do azotu na wiosne??????????

no to chcesz powiedzieć że tego azotu w ziemi nie było przed zimą ?

powszechnie wiadomo o  wypłukaniu azotu  po zimie.

zadałem pytanie ile może być wypłukany przez całą zimę ?

 

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

kolego na zime dajesz tylko zeby wyszlo z ziemi( na chlopski rozum) a na wiosne zeby bylo duzo i tony sie zrobily. azot z zeimi sie wyplukuje jak najbardziej ale jesli miales np poplon to on po trochu uwalnia azot z roskladu resztek. azot sie wyplukuje po ziemie- ale ile? tyle ile go zastosowales z nadmiarem na jesien. jak zastosujesz 100N na jesien to 85n poleci. mam wrazenie ze ta konwersacja nie ma sensu. koniec w tym temacie.

Opublikowano

pytałem o ile się może cm przesunąć a nie o zawartość czysztego N

 

Opublikowano

 Racyl ,nie wiesz jak dzialają nawozy włóz nawóz do zamrażrki i sprawdż czy sie ulotni ,strata to bedzie jak sie siało w połowie kwietnia na prawie suchą glebe i nic nie padało w lutym napadało 1,5mm,a w marcu 28 mm,o jakiej stracie ,lub wymywaniu ty mówisz ,

Duże gospadarstwa na pomorzu posiały w połowie lutego saletrosan i mocznik na rzepak w jednym dniu i sie nie martwią czy wymmyło ,ewentualnie czy nie wymarzł,my nie mamy tak dobrze jak wy w lubelskim,u nas śnieg nie pada na ogół,jedynie mróz mamy

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, miwigos napisał:

 Racyl ,nie wiesz jak dzialają nawozy włóz nawóz do zamrażrki i sprawdż czy sie ulotni ,strata to bedzie jak sie siało w połowie kwietnia na prawie suchą glebe i nic nie padało w lutym napadało 1,5mm,a w marcu 28 mm,o jakiej stracie ,lub wymywaniu ty mówisz ,

Duże gospadarstwa na pomorzu posiały w połowie lutego saletrosan i mocznik na rzepak w jednym dniu i sie nie martwią czy wymmyło ,ewentualnie czy nie wymarzł,my nie mamy tak dobrze jak wy w lubelskim,u nas śnieg nie pada na ogół,jedynie mróz mamy

 

na polu nigdy nie bedzie jak w zamrażarce. jakby tak było to ludzie siali by azot już na poczatku zimy.

racja że jak się sieję na suchą gleb to są straty i to duże

U was macie wyższe temperatury, szybciej wchodzicie w pole, łatwiej wam przyspieszyć uprawy a przez to zarobić więcej

Mocznik ten bez osłony to akurat nie należy do najmniej stratnych nawozów azotowych

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Czyli te całe twoje chojrakowanie tutaj powodowane jest tylko i wyłącznie tym, że masz bół pupy o to, że na zachodzie " łatwiej wam przyspieszyć uprawy a przez to zarobić więcej"? Jeśli tak to gratuluję.

Opublikowano

Hm.tak czytam Twoje wpisy i tak sie zastanawiam..Czym sie kierujesz?...W swoich wywodach..Po pierwsze nalezałoby sie zastanowic nad jedna podstawowa racja.My ludzie jednostka myslaca ale zyjaca wsrod wielu istot zyjacych..innych nie majacych inteligencji kierujacych sie tylko i wylacznie genetyka i checia wydania jak najlepszego potomstwa..Rzecz naturalna gen przetrwania..Musisz zrozumiec jedna podstawa kwestie ,racje bytu i przetrwania,trzeba wniknac w tok myslenia innych istot czy to roslin aby zrozumiec..Ty poczekasz na kolacje.np.Ale roslina juz nie tym bardziej zbozowa,zredukuje Ci obsade chcac wytworzyc jeden lub nawet dwa pedy lepszej jakosci niz wiecej..Jest jedna zasada podstawowa..Roslina zyjaca musi miec papu dostepne wtedy kiedy potrzebuje i nikt tego nie zmieni poniewaz rosliny nie mysla tylko zyja i kieruja sie tym co maja zaprogramowane...taka prawda..Panie Racyl.Apropo ponoc cos mowiles o truskawce..podaj tlenek wapnia w okresie poczatku kwitnienia przyrost plony nawet do 30 %..pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, akacja napisał:

Hm.tak czytam Twoje wpisy i tak sie zastanawiam..Czym sie kierujesz?...W swoich wywodach..Po pierwsze nalezałoby sie zastanowic nad jedna podstawowa racja.My ludzie jednostka myslaca ale zyjaca wsrod wielu istot zyjacych..innych nie majacych inteligencji kierujacych sie tylko i wylacznie genetyka i checia wydania jak najlepszego potomstwa..Rzecz naturalna gen przetrwania..Musisz zrozumiec jedna podstawa kwestie ,racje bytu i przetrwania,trzeba wniknac w tok myslenia innych istot czy to roslin aby zrozumiec..Ty poczekasz na kolacje.np.Ale roslina juz nie tym bardziej zbozowa,zredukuje Ci obsade chcac wytworzyc jeden lub nawet dwa pedy lepszej jakosci niz wiecej..Jest jedna zasada podstawowa..Roslina zyjaca musi miec papu dostepne wtedy kiedy potrzebuje i nikt tego nie zmieni poniewaz rosliny nie mysla tylko zyja i kieruja sie tym co maja zaprogramowane...taka prawda..Panie Racyl.Apropo ponoc cos mowiles o truskawce..podaj tlenek wapnia w okresie poczatku kwitnienia przyrost plony nawet do 30 %..pozdrawiam.

 

wszystko się zgadza tylko nie pomijaj temperatury przy pobieraniu azotu. nie zakładaj że nic nie było go w glebie przed podaniem

 

 

 

 

 

4 godziny temu, misio3p napisał:

Czyli te całe twoje chojrakowanie tutaj powodowane jest tylko i wyłącznie tym, że masz bół pupy o to, że na zachodzie " łatwiej wam przyspieszyć uprawy a przez to zarobić więcej"? Jeśli tak to gratuluję.

Nie jeżdżę tam więc  nic mnie nie boli :D

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Czy wam się tak naprawdę wydaje że jak ktoś nie podał pierwszej dawki azotu tak jak np ludzie z moich stron w marcu tego roku  to nie zbierze 8-10ton ?

Tak samo są mniejsi i więksi gospodarze ale nikt się jeszcze nie pchał z nawozem

 

 

 

 

10 godzin temu, jacek3773 napisał:

saletra wysiana tydzień temu i jakoś tak wyszło 85N , nie za dużo ??? czy trzeba ją będzie skracać, stanowisko 3x pszenica po pszenicy

 

ja pierdziele no jak wy siejecie to samo w kółko to współczuje że ciężko osiągnąć jakiś sensowny plon w okolicy 8 ton

 

 

9 godzin temu, MateuszImiołek napisał:

Witam. 

Panowie pytanie pszenica Arkadia, ma takie lekko fioletowe liście.( Jutro zrobię zdjęcia i dodam)  Jeszcze nie dostała N, po świętach planuje ja zasilić. Czy to oznaki braku fosforu? 

I teraz pytanie czy zasilać ja w pierwszej kolejności N. A potem jakaś odrzywke w formie oprysku z fosforem ? 

Proszę o jakieś sugestie :)

 

 

w niskich temperaturach każda roślina ma problemy z pobieraniem fosforu. u mnie inne rośliny już też się budziły ale po ostanich mrozach też zrobiły się fioletowe.

ruszy temperatura to i koloru nabiorą. polecieć można zawsze

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, DawidSakowski napisał:

Chciał bym zobaczyć te 5 ton bez jakiego kolwiek nawożenia,pewnie bez herbicydu też ?

Na taki plon się nastawiać to więcej z dzierżawy człowiek by dostał xD

 

Jak pole w poprzednich latach zadbane to jest do osiągnięcia plon w okolicy 5 ton bez nawozu ale herbicyd musi być

6 godzin temu, piotr4255 napisał:

Nie dziwię się że się wkurzyl wytlumacz mi czemu nikt nie jest wygrany na pszenicy bo na moje to jest najstabilniejsza uprawa

Z dużym areałem owszem

Ile ta najstabilniejsza uprawa przynosi Ci zysku z 1ha, pomijając amortyzację sprzętu ?

 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Zależy od roku w zeszłym roku przy 8t razy 700 brutto to jest 5600 -2500 kosztów to 3100 zostało zresztą co to za liczenie co roku jest inny plon i cena na tle rzepaku to i tak stabilna roślina

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v