Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po co niby "pędzić" ozime zboże jesienią? Nawet gdyby miało to pomóc, a nie zaszkodzić co jest prawdopodobne to lepszy efekt moim zdaniem uzyskasz sypiąc tem sam nawóz wczesną wiosną. Jeszcze lepszy jeśli to będzie nitrofoska tak jak napisał @gwozd.

Opublikowano

500 kg/ha NPK 6-20-30 to dodatkowo 30 kg N

150 kg/ha fosforanu amonu to dodatkowo 27 kg N

Też daje trochę więcej N, ale jako troche większa dawka mocznika na słomę i tyle. Jakoś nie uśmiech mi się ekstra jeździć z samym azotem na jesieni.

Opublikowano

PK i nic innego nie sypałem. mysłałem żeby sypnąć jakiegoś nawozu jak zacznie wychodzić z ziemi żeby ją popędzić

jak będą warunki to podaj dolistnie mikroelementy i z resztą daj sobie spokój. Nie jest jeszcze aż tak późno. Reszta na wiosnę

Opublikowano

Saletre amonową daje zawsze na pszenice ozimą tyle że na wiosnę.

Na stanowisku po grochu dostała 9kg N z wieloskładnika 3-19-29, tam gdzie był jęczmień poszło 100kg mocznika na słome

 

W jakim celu chcesz popędzić jesienią zboże? Lepiej na wiosnę sypnij azot tak żeby był w strefie korzeni jak tylko pszenica ruszy. Żeby nie czekała na papu

Opublikowano

To u mnie już ścieżki ładnie widać, na glinkach zielono jak nigdy. 

Co z tym Kizerytem i siarczanem magnezu który lepiej wiosną? Kizeryt trochę ponad 1200, a siarczan ~800,-. Żeby był stosunek S:MgO taki sam to pal go licho brałbym który tańszy. 

Opublikowano

Kizeryt to naturalna kopalina, siarczan magnezu o którym napisałeś to najprawdopodobniej wynik działania kwasu siarkowego na węglan magnezu.

Licząc cenę czystego składnika magnezu rozpuszczalnego w wodzie (przy założeniu że siarka jest za darmo)

tzn kg MgO z

kizerytu - 1200zł /250 = 4,8

siarczanu magnezu 800zł /160 = 5

Przy tych cenach lepiej w tej kalkulacji wychodzi kizeryt o 4,2%

Dodatkowo na korzyść kizerytu przemawia

-mniejsza ilość wody potrzebna do rozpuszczenia

- nie zakwasza lub mniej zakwasza glebe  - przy dodawaniu kwasu siarkowego do węglanu wapnia podaje się go więcej tak aby nie zabrakło w tym układzie mamy dodatkową ilość siarki tyle że źródłem jest kwas siarkowy.

Jeśli nie chodzi o magnez tylko o siarkę to wybrałbym nawóz azotowy z siarką zamiast kizerytu - byłby jeden przejazd mniej. Jeśli jednak chodzi o magnez to myślę że trzeba liczyć cenę czystego składnika rozpuszczalnego w wodzie.

Opublikowano

Od kilku lat stosuje siarczan magnezu i efekty widać po roślinach. Na pewno jest słabiej rozpuszczalny od kirezytu ale z drugiej strony pewnie magnez jest wolniej wymywany. W tym roku zrobiłem eksperyment i 50kg siarczanu dałem przedsiewnie, 100kg pójdzie na wiosne. Ciekawe czy bedzie różnica jak na drugą część pola dam 150kg wiosną.

Może nie kocham firm produkujących nawozy ale jakby nie było sarczan jest produkowany w Polsce

Opublikowano

Co wy macie z tą orką, jeszcze na 30-40cm? to produkcja jałowej gleby ktora potem nie radzi sobie z ilością resztek pożniwnych. To umieszczanie bakterii tlenowych tych najwarzniejszych gleboko pod ziemię.

Opublikowano

Od kilku lat stosuje siarczan magnezu i efekty widać po roślinach. Na pewno jest słabiej rozpuszczalny od kirezytu ale z drugiej strony pewnie magnez jest wolniej wymywany. W tym roku zrobiłem eksperyment i 50kg siarczanu dałem przedsiewnie, 100kg pójdzie na wiosne. Ciekawe czy bedzie różnica jak na drugą część pola dam 150kg wiosną.

Może nie kocham firm produkujących nawozy ale jakby nie było sarczan jest produkowany w Polsce

 

Jeśli możesz to opisz co widzisz po roślinach. Dla mnie będzie to odpowiedź na pytanie czy chodzi o magnez czy o siarkę, a może jedno i drugie?

Sporo osób na tym forum łącznie ze mną jest zdania, że o wymywaniu w Polsce raczej trudno mówić - ze względu na niedostatek opadów.

Odnośnie doświadczenia to jeśli w tym przypadku będzie to sprawa magnezu to lepsze efekty powinieneś zobaczyć przy częściowej dawce jesienią - magnez poprawia rozwój korzeni. Jeśli to siarka to nie będzie większych różnic lub wyjdzie lepiej przy całej dawce na wiosnę - tyle nie z książek, a z mojej praktyki.

Miłość kierujmy w stronę bliskich lub tych z którymi chcemy być bliscy.

Dobrze, że sa firmy nawozowe w Polsce te Nasze i te z zagraniczy - im więcej firm tym większa konkurencja. Bez nawozów zresztą i wielu innych rzeczy jakoś truno mi sobie wyobrazić ekonomikę w rolnictwie szczególnie przy aktualnych cenach.

 

Opublikowano

Co wy macie z tą orką, jeszcze na 30-40cm? to produkcja jałowej gleby ktora potem nie radzi sobie z ilością resztek pożniwnych. To umieszczanie bakterii tlenowych tych najwarzniejszych gleboko pod ziemię.

 

Zaraz Ci powiem co mają. Na AF 80-90% użytkowników to gimnazjaliści albo młodsi którym ojciec conajwyżej pozwala siedzieć na błotniku w 60-tce jak orze, bo młody nie potrafi obsługiwać siłowej i zaraz by się zakopał. Popatrz na galerię i zdjęcia orki, a pod nim komentarze.

 

U siebie nie orzę głębiej niż 20-22 cm pod pszenicę, pszenżyto czy rzepak. Na zimę max 25 na glinach, a tam gdzie pod spodem jest piach to płycej. Niektórzy się cieszą jak piachu nawyciągają bo to "świeżynka" i będzie się mu rodzić. Zdziwienie przychodzi w żniwa...

Opublikowano

Mówisz chyba o sobie!!! ja w tym roku ciągnę wszytko na 30cm , a pod buraka poszło 40cm. też mam gliny i wiem jak wygląda orka na 20cm może tą 60-tką obie tak orasz ale innym sprzętem to będzie dziadostwo nie orka. 

Opublikowano

Jeśli możesz to opisz co widzisz po roślinach. Dla mnie będzie to odpowiedź na pytanie czy chodzi o magnez czy o siarkę, a może jedno i drugie?

Sporo osób na tym forum łącznie ze mną jest zdania, że o wymywaniu w Polsce raczej trudno mówić - ze względu na niedostatek opadów.

Odnośnie doświadczenia to jeśli w tym przypadku będzie to sprawa magnezu to lepsze efekty powinieneś zobaczyć przy częściowej dawce jesienią - magnez poprawia rozwój korzeni. Jeśli to siarka to nie będzie większych różnic lub wyjdzie lepiej przy całej dawce na wiosnę - tyle nie z książek, a z mojej praktyki.

Miłość kierujmy w stronę bliskich lub tych z którymi chcemy być bliscy.

Dobrze, że sa firmy nawozowe w Polsce te Nasze i te z zagraniczy - im więcej firm tym większa konkurencja. Bez nawozów zresztą i wielu innych rzeczy jakoś truno mi sobie wyobrazić ekonomikę w rolnictwie szczególnie przy aktualnych cenach.

 

Trudno mi jednoznacznie powiedzieć jak reagują rośliny ale plony są wyższe przy tym samym zawożeniu NPK. Groch po zastosowaniu siarczanu magnezu miał większe nasiona i lepsze wyrównanie. Nie robiłem takiej próby żeby na częśći pola dać MgS a na drugiej nie. Na wiosnę rośliny mają lepszy start, są ciemnozielone, nie ma problemów z uszkodzeniami po zimie (uregulowane pH i zimotrwałe odmiany). Na moich polach jest niska a czasem bardzo niska zawartość magnezu więc pod jęczmień i groch też daje przedsiewnie po 100kg siarczanu Mg. Jeżeli słabo się rozpuszcza to pewnie część składników zostaje na przyszły sezon. No i do prawie każdego oprysku stosuje 5% siedmiowodnego

Opublikowano

U mnie orka 20-25cm i głębosz 40-50cm  co kilka lat. Mam zamiar za głęboszem dawać nawozy na 30cm i zaniechać orki.

Magnez siarka to niedoceniany składnik bo nie widać bezpośrednich skutków stosowania, ale bez niema co liczyć na wysoki plon z dużą zawartością białka.

Opublikowano

Zaraz Ci powiem co mają. Na AF 80-90% użytkowników to gimnazjaliści albo młodsi którym ojciec conajwyżej pozwala siedzieć na błotniku w 60-tce jak orze, bo młody nie potrafi obsługiwać siłowej i zaraz by się zakopał. Popatrz na galerię i zdjęcia orki, a pod nim komentarze.

 

U siebie nie orzę głębiej niż 20-22 cm pod pszenicę, pszenżyto czy rzepak. Na zimę max 25 na glinach, a tam gdzie pod spodem jest piach to płycej. Niektórzy się cieszą jak piachu nawyciągają bo to "świeżynka" i będzie się mu rodzić. Zdziwienie przychodzi w żniwa...

Raz na 4 lata można sobie pozwolić na wyciągnięcie powiedzmy 1 cm martwicy przy jednoczesnym stosowaniu obornika bodź poplonu. W ten sposób zwiększasz miąższość gleby co pozwala glebie magazynować więcej wody.

Co nie zmienia faktu że oranie na 30 cm gdzie na 17 już piach mija się z celem.    

Opublikowano

każdy ma swoją technike uprawy, ja np. tez oram pod siewy max 25cm. ale to wszystko zależy jaka jest ziema, bo tam gdzie wg. mnie pola z czarnoziemia to można głęboko orać ale tam gdzie piach to nie ma sensu żeby nie wyrzucać na brzeg jałowej ziemi na której nic nie urośnie i tak, jeśli się myle to mnie poprawcie

Opublikowano

sam gospodaruje na czarnoziemach i zbytnio nie widzę sensu w orce pod oziminy na głębokość 30 cm i wzwyż. Jednym z powodów jest to że resztki pożniwne ląduje w warunki beztlenowe i przez to nie rozkładają się. Druga sprawa, skoro nie przynosi to jakiegoś wymiernego skutku to po co "przepalać" paliwo?

 

Pod rzepak i zboża ozime orzę na 20-25 cm zależnie od warunków, jedynie na zimie idzie 30-32 (czasem może nawet nieco głębiej) i napewno nie zamierzam zgłębiac orki. Co innego wprowadzic głebosz...

Opublikowano

Mówisz chyba o sobie!!! ja w tym roku ciągnę wszytko na 30cm , a pod buraka poszło 40cm. też mam gliny i wiem jak wygląda orka na 20cm może tą 60-tką obie tak orasz ale innym sprzętem to będzie dziadostwo nie orka. 

 

Zeno- Po co się tak ciśnieniujesz. Każdy dostosowuje sposób uprawy do warunków oraz gleby z jakimi ma do czynienia. Ale tak czy inaczej głębiej orać niż 30 cm to przesada, bez różnicy czy orzesz koniem czy rakietą. Od ruszania głębszych warstw jest głębosz.

Raz na 4 lata można sobie pozwolić na wyciągnięcie powiedzmy 1 cm martwicy przy jednoczesnym stosowaniu obornika bodź poplonu. W ten sposób zwiększasz miąższość gleby co pozwala glebie magazynować więcej wody.

Co nie zmienia faktu że oranie na 30 cm gdzie na 17 już piach mija się z celem.    

Odnośnie 1-2 cm to pełna zgoda. Sam tak robię, raz na 2-3 lata. Niektórzy jak już mówiłem wywalą żółtego piachu na górę kilka cm i zadowoleni. Młody głupi też tak myślałem, ale się przejechałem na tym i nie szaleję już z głębokościami.

Opublikowano

W tym roku ładnie się orało i tu gdzie pług pracował glębiej dłuto wywalało martwicę widać pszenica wąskimi pasami pożółkła, tak samo tu gdzie zaczynam orać pług po ramę i żółty placek.

Opublikowano

Ja osobiście nie widzę żadnego sensu w orce. Uzasadnię - na polu gdzie nie było orki 6 lat(od 2009) a kultywator ostatnio był w 2013r. na 15 cm  przed rzepakiem , potem pszenica ozima bez uprawy2014/15 w rzepaczysko, potem po ściernisku talerzówa na ok 5cm, zasiany poplon z gorczycy i facelii zostawiony do wiosny 2016  i w to zasiana QQ. Plon przy 22% fao 210 14,6t/ha.

Rzepak 4,7t, pszenica ozima 7,2t. Gleba Lekka klasy 4. Dodam że QQ w tym systemie miała najlepszy system korzeniowy w porównaniu do tej uprawianej po jesiennym kultywatorowaniu na 22cm. robiłem odkrywki szpadlem.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v