Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Przy widełkach cenowych między zbożem a nawozami fosforowo-potasowymi nawożenie przedsiewne można pominąć.Co prawda zboze będzie wyglądało i plonowało gorzej ,jednak mimo mniejszego plonu efekt finansowy będzie korzystniejszy.Wynika to z tego ze trzeba sprzedać ok.15q ziarna by takowe nawożenie zastosować ,do tego dochodzi koszt rozsiewu ,transportu nawozów ,większego kosztu zbioru i jego transportu oraz zasada dyskonta zainwestowanej kasy na min 10 msc co razem daje kwotę która nigdy się nie zwróci.Nie stosując nawozów zyskujemy jeszcze jedno-ograniczamy plony i tym samym cena produktów rośnie,nawozenie ma calkowicie odmienny efekt ,podobnie jak każdy zabieg plonotwórczy.Oczywistym kłamstwem jest że w rolnictwie jedynym sposobem na wzrost dochodów jest podnoszenie wydajnosci.Kazdy wzrost wydajności generuje spadek cen na nasze produkty i to w sposób lawinowy.

Opublikowano

Tylko żebyś mial wiecej kasy za zborze to musi większośc rolników w Polsce tak zrobić a to jest nierealne. :D Jesli ty wyprodukujesz mniej to ktos inny więcej a ty i tak zarobisz mniej niż on bo sprzedałeś po takiej samej cenie jak ktos kto ukosil 8t/ha a Ty 4t/ha ;)

Opublikowano

@xemit ma trochę racji. A najlepszym przykładem w tym roku są sadownicy. Jest urodzaj na owoce, to ceny są śmieszne. Chociaż z drugiej strony celowe obniżanie plonów może miec trudny do przewidzenia efekt. Ale możnaby zrobic tak, że każdy zastosowałby połowę nawozów fosforowo-potasowych w ramach protestu przeciwko wysokim cenom. Gdzieś w internecie przeczytałem, że w 2007 roku firma POLICE zanotowała rekordowe zyski (kilka milionów złotych). Wszyscy mają prawo zarobic na prowadzonej produkcji, więc dlaczego takiego prawa pozbawia się rolników ???

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Rolnik jest niestety na samym końcu w hierarchii społecznej.W kapitalizmie ma zarobić bankowiec,handlowiec itd.Powszechnie znany upór i odporność na niedolę rolników powoduje ze pamięta się o tej nacji tylko w wyjątkowych przypadkach.Jesteśmy po to by zap*****ać, a nie zarabiać,i sami niestety na to pozwalamy.

Opublikowano

Ja się z wami zgadzam ale to jest niewykonalne i tyle chyba że cud się zdarzy.

 

A nie mozemy sobie obniżyć polonów bo i tak jak nie kupią w Polsce to sprowadzą z zagranicy i dalej du** my nie zarobimy a im nie zrobi to róznicy.

Opublikowano
Przy widełkach cenowych między zbożem a nawozami fosforowo-potasowymi nawożenie przedsiewne można pominąć.Co prawda zboze będzie wyglądało i plonowało gorzej ,jednak mimo mniejszego plonu efekt finansowy będzie korzystniejszy.Wynika to z tego ze trzeba sprzedać ok.15q ziarna by takowe nawożenie zastosować ,do tego dochodzi koszt rozsiewu ,transportu nawozów ,większego kosztu zbioru i jego transportu oraz zasada dyskonta zainwestowanej kasy na min 10 msc co razem daje kwotę która nigdy się nie zwróci.Nie stosując nawozów zyskujemy jeszcze jedno-ograniczamy plony i tym samym cena produktów rośnie,nawozenie ma calkowicie odmienny efekt ,podobnie jak każdy zabieg plonotwórczy.Oczywistym kłamstwem jest że w rolnictwie jedynym sposobem na wzrost dochodów jest podnoszenie wydajnosci.Kazdy wzrost wydajności generuje spadek cen na nasze produkty i to w sposób lawinowy.

 

Gdyby zastosować twoje rozumowanie w całej Polsce, to przede wszystkiem nasze rolnictwo upadłoby - lawina tańszego zboża z importu doprowadziłaby wszystkich do bankructwa. Więc krótko mówiąc - wariant nierealny.

Można za to zacząć przykładać większą wagę do tak podstawowych rzeczy jak np. nawożenie obornikem, prawidłowo przeprowadzona podorywka, czy coroczne stosowanie poplonów. Nawożenie azotowe można ograniczyć (zastąpić) łubinem.

Opublikowano

ale nawożenie potasem i fosforem należy koniecznie wykonać przecierz jest taka zasada tyle ile wzioleś chcesz wziąść -plon ziarna i słomy (z zawartością pierwiastków P i K ,N i tak dalej) przeciesz ziemi nie oszukasz kiedyś może i niedługo będzie pusta-uboga w te pierwiastki .To nie kopalnia że kopiesz i wywozisz i zostawiasz pustkę.

 

 

A co do cen sami się dajemy bo niestety nie trzymamy się w kupie bo wszyscy mają się w d*pie .Inne grupy są silne (bo są grupami) trzymają się razem np. tacy górnicy rząd się ich boi kopalnie powinny być zamknięte bo nierentowne a oni nie dali się .No a teraz sadownicy zebrali się i coś wskurają a rolnicy co jeden dzień pogadają wszyscy razem ,na drugi 5% się wykruszy na trzeci połowa bo tamci też odeszli itd,a za tydzień będą szukali kto na tym chciał zarobić

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Stasiex tylko poplony nic nie dają w przypadku suszy letniej ,a mają jeszcze tą wadę że w zasadzie siac można po nich zboża jare a jak one się udają sam wiesz.Nawożenie obornikiem jest super i proponuję zwiększyć obsadę świn 4-krotnie by zaspokoić potrzeby nawozowe roślin,jedynym ujemnym skutkiem będzie cena świń np.1,5 zł/kg ,no ale rolnik lubi pracować za gnoj,pieniądze mu niepotrzebne,nie wiem o co ci chodzi z podorywką ,bo nie wydaje mi sie że ta przeprowadzona bardziej starannie przynośi jakieś kolosalne zwyżki plonu np.1t/ha,bynajmniej nie znam zródel które to podaja.Nawożenia nie trzeba wcale koniecznie wykonać,koniecznie to trzeba policzyc czy przynośi to efekt ekonomiczny.Dochodzą słuchy że niektórzy próbują kupować pszeniće po 400 zł i jakoś trudno mi sobie wyobrazić przy tej kwocię kupno polifoski po 2700/t lub polidapu po 3250/t.Takie rtozumowanie dotyczy rolników a nie Polski,wytłumacz skąd weżmie się lawina zboża przy bojkocie nawożenia i ekstensyfikacji rolnictwa.Trudno, mi sobie wyobrażić że Niemiec lub Francuz cieszy się z ceny 150 eu/t.

Opublikowano

A próbowałeś kiedyś posiać tzw. poplon zamiast plonu głównego (np. na wiosnę łubin, potem latem go zaorać i do wiosny masz podwójną masę zieloną w glebie). Wiem, że poza jarymi nic nie zasiejesz (ale to już indywidualny problem). Co do podorywki - słoma pozostała na 1 ha po zbożach daje wg najnowszych badań ok. 25 kg N, 15 kg tlenku fosforu (V), 90 kg tlenku potasu, więc warto dobrze ją przykryć pługiem.

 

Poza tym czegoś tu nie rozumiem - przecież nie mówiłem o całkowitym zaprzestaniu stosowania nawozów sztucznych, tylko o ich ograniczeniu i uzupełnianiu ich w sposób naturalny. I coś kiepsko u ciebie ze zdroworozsądkowym myśleniem ekonomicznym - jeżeli mówimy o polskich rolnikach produkujących powiedzmy 2 t/ha zbóż przy zupełnym zaprzestaniu nawożenia to dajmy na to polski producent pasz nie kupi za tysiące złotych tony zboża od Polaka, tylko weźmie te z importu, wyprodukowane zgodnie z najnowszymi technologiami uprawy przez europejskich farmerów; elewatory zaprzestają skupować, agencja rezerw materiałowych przestaje sięgać na rodzimy rynek zbożowy ===== rolnik nie ma komu sprzedać, nie zarabia, gospodarka rolna umiera.

 

Więc się pytam - w czym problem?

Opublikowano

Nigdy nie stosowałem nawożenia azotowego przedsiewnie, a planuje to zrobić w przyszłym roku. I mam pytania co będzie lepsze pod pszenice ozimą i pszenżyto ozime mocznik czy saletra no i co lepiej pod jęczmień jary. Z góry dzięks za odpowiedż

Opublikowano

Nigdy nie słyszałem żeby ktoś stosował nawozy azotowe pod oziminy przedsiewnie, pod jęczmień jary to tak ja stosuje 200kg saletrzaku przedsiewnie, a na drugą dawki e po siewie około 50-100kg saletry amonowej

Opublikowano

Ja wiem że nie warto dużo ale myślałem żeby posiac troche mniej na ha i dać tak albo 100kg saletry albo 75 mocznika tylko nie wiem co lepiej no i co lepiej jeszcze pod ten jęczmień

Opublikowano

jeśli już chcesz wysiać dodatkowy N na jesieni pod oziminy to wysiej trochę więcej na ściernisko bo co za różnica sierpień czy wrzesień skoro wymieszasz go z gleba to się nie ulotni, a jak u Ciebie jest podobnie jak u mnie to na pewno napewno nie wypłucze (zwłaszcza formy amonowej)

poza tym polecałbym rsm lub mocznik bo zdążą zadziałać a kilogram N wychodzi najtaniej

30 kg N dodatkowo na jesieni to jest max

Opublikowano

Ja w tym roku dawałem i bendę jeszcze dawał tylko saletre pogłownie w dwóch dawkach i odzywkę. Ale w przyszłym sezonie planuj dać troche nawozu pod korzen. Tylko nie wiem co będzie lepsze czy mocznik, czy saletra a może saletra can

Prosze o pomoc w dwóch przypadkach pod oziminy no i jare.

Opublikowano

witam.nie jestem zbyt doświadczony w temacie nawożenia roslin dlatego chce zasiegnac fachowej porady wytrwnych rolnikow i osob dobrze zorientowanych.Chodzi mi o dolistne nawozenie pszenicy ozimej , jare i zyta.ozimej jest nie duzo bo tylko z 1,5 ha i chcialbym w tym roku sprobowac nawozenia dolistnego.prosze o propozycje, dawki i terminy zabiegow.pozdrwiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v