Ceny pszenicy 2017-2018

[Wicherek 4088]

30 minut temu, gustaww napisał:

U mnie koszt uprawy pszenicy wliczając( npk,N, oprysk od chwastów i 2 grzybówki, nawożenie wapnem, materiał siewny oraz paliwo[ orka, siew, opryski,nawożenie,kombajn i talerzówka ]) to koszt około 2500 Przy obecnych cenach to 3t pszenicy pokrywają koszty produkcji, 200 liczę amortyzację sprzętu  reszta to mój zarobek z którego opłacam podatek, krus i ubezpieczenie uprawy.  Czyli powiedzmy wszystko ponad 4t to moja pensja.

a zakup pola na ile lat rozkładasz ? i po ile rocznie ?

[AleksanderX 522]

30 minut temu, gustaww napisał:

U mnie koszt uprawy pszenicy wliczając( npk,N, oprysk od chwastów i 2 grzybówki, nawożenie wapnem, materiał siewny oraz paliwo[ orka, siew, opryski,nawożenie,kombajn i talerzówka ]) to koszt około 2500 Przy obecnych cenach to 3t pszenicy pokrywają koszty produkcji, 200 liczę amortyzację sprzętu  reszta to mój zarobek z którego opłacam podatek, krus i ubezpieczenie uprawy.  Czyli powiedzmy wszystko ponad 4t to moja pensja.

A wtym roku jak dużo zebrało mniej to z czego dołożyli i z czego sie utrzymują jak nie ma zysku/pensji/

Edytowano Grudzień 15, 2018 przez AleksanderX

[Gość]

To uważasz że jest większy zysk i się utrzymują w tym roku, czy co masz na myśli?

 

[Gość]

8 minut temu, Wicherek napisał:

a zakup pola na ile lat rozkładasz ? i po ile rocznie ?

na 50 lat 😁

10 minut temu, koniu napisał:

no a zużywające się materiały ekspoatacyjne to nie koszt amortyzacji. Za wszystko się płaci i skądś trzeba na to wziąć pieniądze. Stąd się biorą takie koszty. Jak ktoś tego i owego nie liczy to już zostawiam bez komentarza.

takie rzeczy do końca nie są policzalne

[ppiotr 55]

Zakup pola to już dziadkowi się spłacił 😀

[Gość]

10 minut temu, AleksanderX napisał:

A wtym roku jak dużo zebrało mniej to z czego dołożyli i z czego sie utrzymują jak nie ma zysku/pensji/

zrobili sobie amortyzacje pensji/ zysku

[Gość]

5 minut temu, racyl napisał:

takie rzeczy do końca nie są policzalne

Czy płacisz za nie w naturze i nie wiadomo jaki przelicznik zastosować aby uzyskać złotówki?

[Gość]

1 minutę temu, damianzbr napisał:

Czy płacisz za nie w naturze i nie wiadomo jaki przelicznik zastosować aby uzyskać złotówki?

takich drogich usług to nikt nie świadczy

 

A na poważnie to trafi się kilka nie przewidzianych  poważnych awarii i wyliczenia tej amortyzacji idą do kosza

[anto 14]

proponuję zapoznać się z podstawami rachunkowości.  w gospodarstwach liczonych w setkach ha nie wliczanie amortyzacji byłoby samobójstwem.  Amortyzacja  jest kosztem  takim samym jak nawozy nasiona paliwo itd. 

[Gość]

przy małym zysku to jasne że tak.

niech pszenica je..ie na 400zł i a ta nawet skrupulatna amortyzacja nic ci nie da bo stracisz płynność

 

niestety idzie to w tym kierunku

[AleksanderX 522]

A ja sadze ze idzie w dobrym kierunku skoro rolnicy kupuja ziemię po 100000 zł za ha i gospodarstwa o pow 20-30 ha maja sprzetu nakupowanego za kilka milionów

[Gość]

1 minutę temu, AleksanderX napisał:

A ja sadze ze idzie w dobrym kierunku skoro rolnicy kupuja ziemię po 100000 zł za ha i gospodarstwa o pow 20-30 ha maja sprzetu nakupowanego za kilka milionów

A za ile lat 1ha za 100 tys ci się zwróci ? odsetki roczne od tego większe niż zysk

[Shaun 243]

4 godziny temu, damianzbr napisał:

 

Też miałem zablokować autostradę że mnie łunie na nowe kombajny i suszarnie namówiły i przez to komornik m co drugi dzień puka? To była wina Łuni mam rozumieć?

bez PROW skusiłbyś sie na nowy kombajn, suszarnie ?? porwałbyś sie na takie inwestycje ?? mam rozumieć, że to tylko i wyłącznie Twoja wina ??

[galan99 7599]

6 minut temu, racyl napisał:

A za ile lat 1ha za 100 tys ci się zwróci ? odsetki roczne od tego większe niż zysk

1 ha za 100 tyś to przy zysku 3 tyś co roku to 33 lata odbijania , gdzie tu logika .

[Gość]

1 minutę temu, galan99 napisał:

1 ha za 100 tyś to przy zysku 3 tyś co roku to 33 lata odbijania , gdzie tu logika .

+ odsetki

[AleksanderX 522]

Logika ,miec wiecej od sasiada w danej wsi bo sasiednia wieś to jakby inne panstwo . takie sa realia i stąd takie ceny  Ja sam ostatnio zdurniałem i kupilem kilka ha po 35 tys za ha choć mi nie sa za bardzo potrzebne

Edytowano Grudzień 15, 2018 przez AleksanderX

[wiesiek63zmc 1049]

11 minut temu, Shaun napisał:

bez PROW skusiłbyś sie na nowy kombajn, suszarnie ?? porwałbyś sie na takie inwestycje ?? mam rozumieć, że to tylko i wyłącznie Twoja wina ??

A czy te maszy ny tyle by kosztowały gdyby nie świadomosć producentów ż istnieje PROW.?

[Gość]

kiedyś się i PROW skończy i co wtedy

[AleksanderX 522]

Przed 2004 rokiem podobne maszyny kosztowały dwu, trzykrotnie mniej w przeliczeniu na płody rolne

[Shaun 243]

nie, ale czy to nie działa troche podświadomie, że Unia dołoży i taniej wyjdzie ?? Agencja za niego nie podjęła decyzji ale chciałbym mieć od kogoś rzetelnie napisane: wziąłem graty, bo ze wsparciem, sam ze swoich co najwyżej jakąś uzywke. Może. 

3 minuty temu, racyl napisał:

kiedyś się i PROW skończy i co wtedy

moze i sie skończy ale kiedy to będzie ??

[wiesiek63zmc 1049]

2 minuty temu, racyl napisał:

kiedyś się i PROW skończy i co wtedy

Będzie bida ,dla producentów też

 

[Gość]

to są decyzje polityczne w tym roku jest a za rok różnie może być

[wiesiek63zmc 1049]

ZZZ  Zamosc 830 br.  kons .

[Gość]

48 minut temu, Shaun napisał:

bez PROW skusiłbyś sie na nowy kombajn, suszarnie ?? porwałbyś sie na takie inwestycje ?? mam rozumieć, że to tylko i wyłącznie Twoja wina ??

Oczywiście że nie kupił bym tych maszyn i na dziś dzień nie był bym w branży rolniczej. Moja sytuacja jest troszeczkę inna, bo gospodarstwem na poważnie zajmujemy się w rodzinie nie całe 10 lat, a zaczęło się właśnie od dotacji PROW. To skusiło do zakupu maszyn za ,,pół ceny,,

Ale nikt mnie nie zmuszał. Kierowałem się chęcią zdobycia dużej darmowej kasy i zaryzykowałem (czysta chęć zysku). Jak będzie susza i komornik mnie zlicytuje, to co do sąsiada mam mieć pretensje że mało do kościoła chodzi i przez to deszcz nie padał?

Sam podjąłem ryzyko więc sam się teraz z tym bujam uda się to się uda, nie to coś innego będę robił, na pewno nie będę stał na autostradzie.

Na strajk wyjdę gdy rząd będzie grabił majątek narodowy lub w inny sposób działał na szkodę państwa.

Tak samo jak ktoś budując chlewnię za parę baniek tak samo kierował się chęcią zysku a nie spełnianiem marzeń o dużym domku dla ulubionych domowych zwierzątek - świnek.

Dlatego też nie popieram żadnych strajków lekarzy, pielęgniarek, policjantów, LOTów, rolników itp. Nikt ich nie przymusza pracować w danym zawodzie. I gdy inwestowali czy robili kwalifikacje w danym kierunku nikt im nie obiecywał gruszek na wierzbie więc pretensje do samych siebie.

 

Edytowano Grudzień 15, 2018 przez damianzbr

[Roxer 126]

19 minut temu, damianzbr napisał:

Na strajk wyjdę gdy rząd będzie grabił majątek narodowy lub w inny sposób działał na szkodę państwa.

Dasz radę zliczyć ile to już razy wychodziłeś na strajk po '89-ym?

 

PS. W okolicy Kraśnika pierwsza oferta którą znalazłem na 840zł brutto paszówka :3