Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na qq 10, 7 t srednio zarobilem 1 tys z ha. policzylem koszty, zysk z calosci - koszty. zostalo 1 tys 😱😂. na soi zarobi sie wiecej.koszty sojowe u mnie to 2 tys. doplaty to ok 1500 do 1800 zl. 2 tony to 3 tys. z kombainem tez masz racje, dobrze miec swoj, bo jak zaloza przystawke do qq nie chca mlocic soi.

Opublikowano
3 godziny temu, Grzechooo napisał(a):

Wszystko fajnie tylko sprzedaż na poplony wiąże się ze sprzedażą detaliczną, a na to trzeba mieć czas. Pewnie że detal wychodzi drożej ale coś za coś.

Czyli czar prysł wraz ze żniwami? Tak samo może być z każdą inną rośliną.

Czy ja wiem czy tak czar prysł ? Po prostu nie ma u nas póki co skupów , a finansowo jak zliczylem wszystkie przychody , czyli 

Doplata do straczkowych

Zróżnicowanie

Mrozowe i to co się nakosiło , to jak przeliczyłem na cenę pszenicy , to tyle grosza by wyszło co z 8 ton pszenicy z ha 

 

Opublikowano

10 ton soi tyle jest warte co pełne auto zboża , transport dzisiejszymi traktorami przy obecnych prędkościach i komforcie podróży nie powinien być problem nawet na dłuższe wyprawy . A sianie soi bez zaprawy na polach gdzie nie ma pewności że są bakterie wiażące azot  w soi jest z góry zdane na porażkę , bo azot który potrzebuje soja na produkcję plonu jest więcej warty  niż cały plon soi  przy obecnych cenach nawozu . To że komuś bez brodawek sypnie 2 tony z hektara wcale nie znaczy że nie mam racji , jest to możliwe jak pole zasobne to po 1 , a po 2 soja taki ma system korzeniowy że sięgnie tam gdzie inni nie potrafią 

Opublikowano
9 godzin temu, rocco0987 napisał(a):

10 t po 645 masz 6,45tysia, koszty jakieś około 4tysie na swoim , na dzierżawie jeszcze koszt dzierzawienia.

4 tyś kosztów razem z suszeniem ?

Chyba wyobraźnia cię poniosła .

1000zł nasiona plus siew 

200 odchwaszczanie 

Uprawy przedsiewne( orka itp) 400zł

Nawożenie (wariant ekonomiczny) 1500zł

Zbiór i transport z pola 400zł

Podatki ubezpieczenie itp. 200zł

Nie licząc dzierżawy już jest ok 4tys 

Plus suszenie 1500zł i czar prysł .

Chyba że zbierasz 10ton bez nawożenia 

Opublikowano
Godzinę temu, STACH1234 napisał(a):

A sianie soi bez zaprawy na polach gdzie nie ma pewności że są bakterie wiażące azot  w soi jest z góry zdane na porażkę

Na pewno nie ma tych bakterii, te bakterie nie występują naturalnie w glebie, przynajmniej w Polsce.

Opublikowano

staram sie nie doliczac np. ubezpieczenia, bo to w kazdej uprawie bedzie, natomiast zbior i transport wyniosl mnie w tym roku 625 zł z ha. reszta podobnie, ale herbicydy wyszly wiecej, bo byly poprawki wiec 300 minimum. 4 tys wychodzi, ale ja sprzedaje mokra, wiec cena wyszla koncowo 460 zł brutto.

Opublikowano
53 minuty temu, sw_kamil napisał(a):

4 tyś kosztów razem z suszeniem ?

Chyba wyobraźnia cię poniosła .

1000zł nasiona plus siew 

200 odchwaszczanie 

Uprawy przedsiewne( orka itp) 400zł

Nawożenie (wariant ekonomiczny) 1500zł

Zbiór i transport z pola 400zł

Podatki ubezpieczenie itp. 200zł

Nie licząc dzierżawy już jest ok 4tys 

Plus suszenie 1500zł i czar prysł .

Chyba że zbierasz 10ton bez nawożenia 

jakoś dziwnie to liczysz, u mnie nawożenie-  mocznik 600,  NPK 950, nasiona ok 950, paliwo 400, odchwaszczanie niecałe 100zł, do tego suszenie około 1000zł (dokładnie nie liczyłem w tym roku, sezon był mokry więc może i faktycznie tu coś drożej) Transporty siewy itp jest w kosztach paliwa, maszyny mam swoje, trzeba by liczyć amortyzacje naprawy kredyty itp ale nie wliczam tego w koszty bezposrednie.  Bezposednio w pole poszło ok 4 tyś nie licząc czynszu dzieżawy jeśli rosło na cudzym. Do tego trzeba by doliczyć mase mniej lub bardziej pośrednich kosztów, ja je bardziej sumuje i licze jako całoroczny koszt prowadzenia gospodarstwa, są to koszty które rozkładają sie równo na każdy hektar niezależnie jaka uprawa tam rośnie więc do porównania opłacalności można je pominąć

Opublikowano
1 godzinę temu, STACH1234 napisał(a):

10 ton soi tyle jest warte co pełne auto zboża , transport dzisiejszymi traktorami przy obecnych prędkościach i komforcie podróży nie powinien być problem nawet na dłuższe wyprawy . A sianie soi bez zaprawy na polach gdzie nie ma pewności że są bakterie wiażące azot  w soi jest z góry zdane na porażkę , bo azot który potrzebuje soja na produkcję plonu jest więcej warty  niż cały plon soi  przy obecnych cenach nawozu . To że komuś bez brodawek sypnie 2 tony z hektara wcale nie znaczy że nie mam racji , jest to możliwe jak pole zasobne to po 1 , a po 2 soja taki ma system korzeniowy że sięgnie tam gdzie inni nie potrafią 

Siał ktoś wogule tutaj bez szczepienia żeby coś na ten temat powiedzieć ? bo różnie się czyta że ktoś siał bez szczepienia , czy szczepił nitraginą i brodawki się wytworzyły , a np. ktoś zaprawiał tak jak bóg przykazał i mimo to brodawek było bardzo mało lub wręcz wcale(ale chyba coś zebrali) Piszecie żeby w okresie kwitnienia rzucić saletry jak brodawek nie ma , lub jak ma mało tych brodawek )  . Ciekawe czy ktoś robił takie porównanie 

 U mnie zaszczepionej z garść się wysypało z worka w traktorze i tak z tydzień -dwa w tym traktorze jezdziło , co raczej słońce powinno zabić te bakterie doszczętnie , a wziołem zasiałem z 30 sztuk koło domu w ogródku i bakterie były nawet lepsze niż w polu (tyle że w ogródku było podlewane)

Szkoda że się czystej  soi z kilkadziesiąt sztuk nie wsiało , bo by się można trochę odnieść 

 

Opublikowano
50 minut temu, witejus napisał(a):

Na pewno nie ma tych bakterii, te bakterie nie występują naturalnie w glebie, przynajmniej w Polsce.

Naturalnie nie, ale bakterie zostają w glebie po poprzednich uprawach. Czyli jeżeli siejesz soję zaprawioną bakteriami które wytworzyły brodawki i za 2-3 lata w tym samym miejscu bedzie zastanawiam soja to już jakieś tam szczepy bakteri będą w glebie. To jest podstawą uprawy soi, skoro uprawiasz tą roślinę to powinieneś o tym wiedzieć.

2 minuty temu, mysza103 napisał(a):

Siał ktoś wogule tutaj bez szczepienia żeby coś na ten temat powiedzieć ? bo różnie się czyta że ktoś siał bez szczepienia , czy szczepił nitraginą i brodawki się wytworzyły , a np. ktoś zaprawiał tak jak bóg przykazał i mimo to brodawek było bardzo mało lub wręcz wcale(ale chyba coś zebrali) Piszecie żeby w okresie kwitnienia rzucić saletry jak brodawek nie ma , lub jak ma mało tych brodawek )  . Ciekawe czy ktoś robił takie porównanie 

 U mnie zaszczepionej z garść się wysypało z worka w traktorze i tak z tydzień -dwa w tym traktorze jezdziło , co raczej słońce powinno zabić te bakterie doszczętnie , a wziołem zasiałem z 30 sztuk koło domu w ogródku i bakterie były nawet lepsze niż w polu (tyle że w ogródku było podlewane)

Szkoda że się czystej  soi z kilkadziesiąt sztuk nie wsiało , bo by się można trochę odnieść 

 

Za pierwszym razem gdy zasiałem soję to zaprawilem primsed i nie miałem brodawek, następne zasiewy to zaprawianie histic i od tamtej pory są brodawki i z plonem nie zszedłem poniżej 3t, azotu dodatkowo nie podaję wcale. W tym roku miałem takie doświadczenie: 3lata temu kupiłem działkę przez miedzę, ziemia kwaśna, duża presja skrzypu, oczywiście odkąd ją kupiłem co roku idzie wapno. Soja była na działce tek co kupiłem i na swojej, po miedzy już śladu nie ma ale soja pokazała granicę gdzie ona była. Na części gdzie zawsze była moja soja była wyraźnie zieleńsza w korzeniach było brodawek więcej. Kwaśna ziemia podobnie jak chlor nie sprzyja bakteriom.

Opublikowano

Szczepi się bakteriami glebe nie soje , a nanosi się w 1 roku na nasiona żeby ta ich minimalna ilość jaką się dozuje była przy samy nasionku . Jak się już te bakterie rozpanoszą w glebie to zasiedlają korzenie na każdym odcinku tychże korzeni [ te korzenie sa wręcz oblepione brodawkami ] . Szczepiąc nawet dobrze w 1 roku uprawy istnieje mozliwość niepowodzenia zabiegu , bo szczepionka jest na  odpowiedniej głębokości i np . susza albo ulewa może uniemożliwić rozwój tychże bakterii i jak ich nie widać to szczepić w kolejnym roku w 2 dawce co najmniej . Wskazana uprawa w rok po roku soi na tym samym polu właśnie w celu zasiedlenia gleby bakteriami do oporu . 

Mysza Twój przykład z rozsypaniem soi w ciągniku może nawet potwierdzić to co pisze w tym traktorze raczej sterylnych warunków nie masz jak się te nasiona walały po posadzce to się na niej mogły rozmnożyć , potem to zamiotłeś i posiałeś stąd ten rezultat , wcale inaczej tych bakterii nie namnażają  , szczepią podłoże stwarzają odpowiednie warunki i w torebki i 100 z groszem 

Opublikowano

różnie wychodzi z tymi brodawkami. szczepie sam, nie kupuje od nich materiału. w cieple i wilgotne wiosny brodawki raczej sie pojawia, w suche i jak w tym roku zimne wiosny - nie było. W tym roku postaram sie dorzucić saletry w czerwcu, ale tak w okolicy kwitniecia, moze przed. Soja musi sobie ten azot pobrac, albo z symbiozy albo z gleby. Moze byloby wiecej brodawek, gdyby pole bylo wyjalowione z azotu, ale az tak nie experymentowałem.

Opublikowano
3 godziny temu, rocco0987 napisał(a):

jakoś dziwnie to liczysz, u mnie nawożenie-  mocznik 600,  NPK 950, nasiona ok 950, paliwo 400, odchwaszczanie niecałe 100zł, do tego suszenie około 1000zł (dokładnie nie liczyłem w tym roku, sezon był mokry więc może i faktycznie tu coś drożej) Transporty siewy itp jest w kosztach paliwa, maszyny mam swoje, trzeba by liczyć amortyzacje naprawy kredyty itp ale nie wliczam tego w koszty bezposrednie.  Bezposednio w pole poszło ok 4 tyś nie licząc czynszu dzieżawy jeśli rosło na cudzym. Do tego trzeba by doliczyć mase mniej lub bardziej pośrednich kosztów, ja je bardziej sumuje i licze jako całoroczny koszt prowadzenia gospodarstwa, są to koszty które rozkładają sie równo na każdy hektar niezależnie jaka uprawa tam rośnie więc do porównania opłacalności można je pominąć

Do tych kosztów dołóż jeszcze z 1000zł co najmniej. Przy tej dawce nawozu trzeba by dać 0,5- 1t wapna 50% żeby zrównoważyć ich zakwaszające działanie. Orka, uprawa, siew, rozsiewanie nawozów, opryski, zbiór kombajnem, transport ziarna do domu i potem do skupu, rozsypywanie wapna co 4 lata. 400zł to jest za mało nawet na samo paliwo, a co z kosztami użytkowania maszyn? Chyba, że robisz w jakimś kołchozie i po godzinach obrabiasz sobie swoje pola? 

Opublikowano
W dniu 3.12.2025 o 10:20, mysza103 napisał(a):

Siał ktoś wogule tutaj bez szczepienia żeby coś na ten temat powiedzieć ? bo różnie się czyta że ktoś siał bez szczepienia , czy szczepił nitraginą i brodawki się wytworzyły , a np. ktoś zaprawiał tak jak bóg przykazał i mimo to brodawek było bardzo mało lub wręcz wcale(ale chyba coś zebrali) Piszecie żeby w okresie kwitnienia rzucić saletry jak brodawek nie ma , lub jak ma mało tych brodawek )  . Ciekawe czy ktoś robił takie porównanie 

 U mnie zaszczepionej z garść się wysypało z worka w traktorze i tak z tydzień -dwa w tym traktorze jezdziło , co raczej słońce powinno zabić te bakterie doszczętnie , a wziołem zasiałem z 30 sztuk koło domu w ogródku i bakterie były nawet lepsze niż w polu (tyle że w ogródku było podlewane)

Szkoda że się czystej  soi z kilkadziesiąt sztuk nie wsiało , bo by się można trochę odnieść 

 

Proszę Pana.. żeby brodawki się zapuściły to musi być ph gleby +/- 6-6.5.
Po drugie, zaprawiamy nasiona około 2-3 przed siewem, max tydzień może materiał leżeć, ale oczywiście w ciemnym i zimnym pomieszczeniu.
Po trzecie, czy to nitragina czy histick, jedyną różnice zauważyłem że na polu z nitraginą jest tych brodawek mniej, więc być może za mało nitraginy, a być może po prostu jest inne działanie histick vs nitragina?

Opublikowano
W dniu 3.12.2025 o 10:44, STACH1234 napisał(a):

Szczepi się bakteriami glebe nie soje , a nanosi się w 1 roku na nasiona żeby ta ich minimalna ilość jaką się dozuje była przy samy nasionku . Jak się już te bakterie rozpanoszą w glebie to zasiedlają korzenie na każdym odcinku tychże korzeni [ te korzenie sa wręcz oblepione brodawkami ] . Szczepiąc nawet dobrze w 1 roku uprawy istnieje mozliwość niepowodzenia zabiegu , bo szczepionka jest na  odpowiedniej głębokości i np . susza albo ulewa może uniemożliwić rozwój tychże bakterii i jak ich nie widać to szczepić w kolejnym roku w 2 dawce co najmniej . Wskazana uprawa w rok po roku soi na tym samym polu właśnie w celu zasiedlenia gleby bakteriami do oporu . 

Mysza Twój przykład z rozsypaniem soi w ciągniku może nawet potwierdzić to co pisze w tym traktorze raczej sterylnych warunków nie masz jak się te nasiona walały po posadzce to się na niej mogły rozmnożyć , potem to zamiotłeś i posiałeś stąd ten rezultat , wcale inaczej tych bakterii nie namnażają  , szczepią podłoże stwarzają odpowiednie warunki i w torebki i 100 z groszem 

Bardziej mi chodziło o to że te bakterie boją się strasznie słońca , a tu słońce było i powinno zabić te bakterie 

 

6 godzin temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

Proszę Pana.. żeby brodawki się zapuściły to musi być ph gleby +/- 6-6.5.
Po drugie, zaprawiamy nasiona około 2-3 przed siewem, max tydzień może materiał leżeć, ale oczywiście w ciemnym i zimnym pomieszczeniu.
Po trzecie, czy to nitragina czy histick, jedyną różnice zauważyłem że na polu z nitraginą jest tych brodawek mniej, więc być może za mało nitraginy, a być może po prostu jest inne działanie histick vs nitragina?

Chyba trochę zawęziłeś te ph , bo musi być powyżej 6 , a nie od 6 do 6,5  bo przy ph 7 będą się namnażać  nawet lepiej niż przy ph 6

Opublikowano
19 minut temu, Grzechooo napisał(a):

U mnie ziemie z ph 7 gorzej plonują niż z ph5 

Piszesz o takich samych ziemiach klasowo , tylko z innym ph , czy o ziemiach np klasa 2 z ph 5 - kontra ziemia klasa np 4 z ph 7 ? bo jeśli porównanie 2klasy do 4 klasy ziemi  no to nie dziwne , ale jeśli takie same klasy gleb i plony mniejsze na ziemi z lepszym ph , to by wychodziło że ludzie niepotrzebnie wapnują skoro plony lepsze na kwaśnych glebach 

Opublikowano

nie ma znaczenia, czy 3 dni przed siewem, czy w dniu siewu. roznie robilem, roznie bywalo. najwazniejsze dla rozwoju brodawek byla pogoda. raz wyjadly mi soje latajace szczury. 3 czerwca przesialem, tym co mi sie zostalo na strychu. hi stick juz nie mialem, po prostu zasialem. to byl rok z nawet duza iloscia brodawek.

Opublikowano
10 minut temu, mysza103 napisał(a):

Piszesz o takich samych ziemiach klasowo , tylko z innym ph , czy o ziemiach np klasa 2 z ph 5 - kontra ziemia klasa np 4 z ph 7 ? bo jeśli porównanie 2klasy do 4 klasy ziemi  no to nie dziwne , ale jeśli takie same klasy gleb i plony mniejsze na ziemi z lepszym ph , to by wychodziło że ludzie niepotrzebnie wapnują skoro plony lepsze na kwaśnych glebach 

Mam 4ha rodziny klasa botaniczna IIIa ph 7, i trochę płowizny gdzie przy klasie IIIB jest 5-5,5ph. Płowizny dużo lepiej plonuja. Śmiem twierdzić że przy pszenicy ponad tonę lepiej przy tym samym nawożeniu. W ogóle uważam że u mnie te klasy botaniczne to stan umysłu...

Opublikowano

pewnie wszedzie takie cuda. ja na zaglebieniu mam czrna ziemie, urodzajna - 4 b. podobno stala tam woda, a wtedy na zalewowych dawali 4 b! na innej dzialce, u sasiada 3a konczy sie na miedzy, a wyznaczone kolo, ale na miedzy prosto juz mam 3 b ! miedza to cieciwa na okregu wyznaczjaca o klase nizej. ale. na 3.a podatek juz jest spory.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mtz_820
      Orientuje sie ktos z was jakie sa ceny sruty rzepakowej?
    • Przez agrofoto
      Szanowni Państwo,
       
      proponujemy niecodzienny sposób zdobywania wiedzy. Portal AgroFoto.pl wspólnie z firmą BASF zaprasza na pierwszą w polskim Internecie rolniczym wirtualną prezentację na żywo dostępną on-line. Ty zasiądziesz wygodnie z kawą bądź herbatą przed swoim komputerem a informacje, wiedza i praktyczne wskazówki przyjdą same wprost do Ciebie. Teraz wystarczy tylko wejść na stronę
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      i wziąć udział w prezentacji na temat prawidłowego stosowania regulatorów wzrostu w zbożach. Pytanie "czy skracać zboża?" jest z pozoru proste. Dziś wszyscy raczej odpowiadamy, TAK. Zrobić jeden zabieg, czy dwa i od czego to zależy? Tu odpowiedź już nie jest tak oczywista. Stosowanie regulatorów wzrostu jest tylko jednym z elementów całej technologii, czy można skracać lepiej? Pewnie tak, każdy ma swoje wypracowane metody, czy można je poprawić? Z całą pewnością dowiedzą się Państwo czegoś ciekawego, co pozwoli skracać lepiej. Będą pytania, my odpowiemy.
       
      21 lutego o godzinie 19 wejdź do „pokoju konferencyjnego” AgroFoto.pl i bądź z nami.
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      Do zobaczenia i usłyszenia*!
       
      Zespół AgroFoto.pl & BASF
       
      *Pamiętaj, aby sprawdzić czy działa Ci dźwięk w komputerze
       
      Co potrzebuję, żeby przystąpić do prezentacji online?
       
      W prezentacji można uczestniczyć podłączając się z dowolnego miejsca z dostępem szerokopasmowym do Internetu.
       
      Aby w pełni uczestniczyć w szkoleniu potrzebujesz:
      - przeglądarkę internetową z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym),
      - słuchawki lub głośniki, aby słyszeć naszego prezentera,
      - dostęp do Internetu (minimalna przepustowość łącza 512Kb/s).
       
      Połączenie z prezentacją odbywa się przez przeglądarkę internetową za pomocą platformy ClickWebinar, która działa poprawnie z popularnymi przeglądarkami takimi jak MSIE, Firefox, Chrome z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym).
       
      Jeżeli łączysz się z urządzenia mobilnego ściągnij aplikację dla iPada, iPhone, Androida i BlackBerry.
       
      Uwaga! Podczas pierwszego podłączania możesz przetestować swoje połączenie (aplikacja sprawdza czy użytkownik ma zainstalowane wszystkie niezbędne komponenty do prawidłowego działania).
       
      Szczegółowe informacje, w przypadku wystąpienia problemów z połączeniem znajdziesz - TUTAJ.
       
      Zapis prezentacji prowadzonej przez eksperta z firmy BASF- Pana Mariusza Michalskiego:
       
      http://www.youtube.com/watch?v=oYdMc5qWlvE
       
      http://www.youtube.com/watch?v=vblDFu8RTgQ
       
      http://www.youtube.com/watch?v=-Dro5xrxep4
       
      http://www.youtube.com/watch?v=zZe01iFrdQU
    • Przez Darkos
      Witam. Jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej pt. "Wpływ Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 na rolnictwo w Polsce". W związku z tym bardzo proszę o wypełnienie ankiety. Informacje z niej uzyskane bardzo mi pomogą. Ankieta jest anonimowa. Jeśli ktoś będzie ją wypełniał w czyimś imieniu, np. taty lub mamy to proszę pamiętać, aby wstawiać ich dane tj. wiek, wykształcenie itp. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i wypełnienie ankiety. Jeśli ktoś miałby możliwość to prosiłbym o przesyłanie ankiety do znajomych. Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1cSBTEl2wGzj-AvKmHrnjmGD7KYtKSNR4044wSnJ6jKc/viewform
    • Przez kozik91
      Ostatnio przeczytałem o cenach zbóż, i to jak wyglądamy na tle innych krajów UE.
      Powiem, że nie wyglądamy najgorzej do porównania za tonę pszenicy mamy 180 Euro a Niemcy mają 172, Słowacja 147 Euro za tonę, natomiast Wielka Brytania ma 266euro za tone. Nie mamy największych stawek ale też nie najmniejsze. Jak Wy oceniacie ten poziom?
    • Przez 3Perkins
      Witam wszystkich Agrofotowiczów jak w tytule chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was może zawierał taka umowę z AgroYoumis na reprodukcje nasion soi, a jeśli ktoś zawierał to jak wyglądało postępowanie po zawarciu umowy firmy i czy firma wywiązała się z danej umowy??
      Zamierzam zawrzeć taką umowę z AY i zapytac o wasze opinie na temat AgroYoumis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v