czy ktoś w polsce uprawial już soję

[STIG13]

Ja nie stosuję, ja tylko w ujęciu teoretycznym

[małybamber]

1 godzinę temu, dysydent napisał(a):

obsada iście poplonowa

Co pod tym rozumiesz

Edytowane 10 Maja przez małybamber

[Matmij]

[dysydent]

52 minuty temu, małybamber napisał(a):

Co pod tym rozumiesz

gęsto; przynajmniej na fotce tak wygląda

Edytowane 10 Maja przez dysydent

[Stach123]

n

Edytowane 10 Maja przez Stach123
n

[Grzesiu90209]

6 godzin temu, witejus napisał(a):

czym?

Niczym bo to nie etyczne wytruć te latające szczury. Mnie w zeszłym roku korciło, ale sposób z kurą zadziałał.

[livebird]

1 godzinę temu, Stach123 napisał(a):

Ja tam się grzywaczy nie boję nie wiem czy to legalne czy nie , ale kupię kilka paczek petard [ takich mocniejszych tzn jak się brama zacznie otwierać to psy te słabsze wyją , a te mocniejsze latają z budami na łańcuchu  haha]  i jak mnie podkór..  to zrobię im taką dyskotekę że skrzydła chcą urwać od spierdalan...  haahan , ale żeby nie było zakłucen we wsi to sieje soje na początku kwietnia i klikam na prognozy dosyć często z ciekawości który wariant lepszy [ wilgoć w glebie i równe wschody +kasacja przez mróż , lub brak ryzyka mrozu nalot grzywaczy i słabe wschody bo upał  30 c ]   póki co 50/ 50 / % . Grzywacza populacje mają kontrolować z tego co mi wiadomo koła łowieckie i nie wiem czy nie powinno się do nich składać pozwów o szkody  takie same jak dokonywane przez dziki np. wybieranie nasion  . 

Owszem regulować mają ale zdaje sie rekompensaty szkód nie obejmują żadnych ptaków 

[witejus]

2 godziny temu, Stach123 napisał(a):

kupię kilka paczek petard [ takich mocniejszych tzn jak się brama zacznie otwierać to psy te słabsze wyją , a te mocniejsze latają z budami na łańcuchu  haha]  i jak mnie podkór..  to zrobię im taką dyskotekę że skrzydła chcą urwać od spierdalan...  haahan

W Sylwestra możesz robić takie imprezy, poza tym używanie petard jest zabronione, dwa że tak to upilnujesz w jednym miejscu, i to jak będziesz tam siedział od świtu do nocy, a jak się ma pola oddalone od domu, od siebie to ty będziesz latał od pola do pola a one będą żreć za twoimi plecami.

[Stach123]

Wojciechu !!!  chłopie jak raz dostaniesz wpierd..... w danym miejscu to jak będziesz inteligentny to będziesz omijał szerokim łukiem to miejsce ,  jak będziesz inteligentny i mocny to zaprowadzisz tam porządek , a jak będziesz się zachowywał  po swojemu to nie nadążysz klęsnąć hahha 

4 godziny temu, livebird napisał(a):

Owszem regulować mają ale zdaje sie rekompensaty szkód nie obejmują żadnych ptaków 

To najwyższy czas się postarać o to żeby te rekompensaty były , jak chcąi  rozmnarzać  polować na gołębie to niech im zapewnią wikt , a nie na  cudzym sobie mięsko produkować  

[kaseton]

Jak tam soje po przymrozkach ?

[Stach123]

Dostała deszczu i mruczy

[Jarko19]

33 minuty temu, kaseton napisał(a):

Jak tam soje po przymrozkach ?

Siana 28 kwietnia były lekkie przymrozki , widać już rządki , dzisiaj lekki deszcz ok 12 litrów 

[mysza103]

A u mnie deszczu 3 litry , jak się wejdzie gdzie rzepak jest wysoki , to nie dało rady nawet się przebić do ziemi , bo pod krzakami nadal suchutko . 12 litrów to już zawsze coś choć też malutko 

[livebird]

2 godziny temu, Stach123 napisał(a):

Wojciechu !!!  chłopie jak raz dostaniesz wpierd..... w danym miejscu to jak będziesz inteligentny to będziesz omijał szerokim łukiem to miejsce ,  jak będziesz inteligentny i mocny to zaprowadzisz tam porządek , a jak będziesz się zachowywał  po swojemu to nie nadążysz klęsnąć hahha 

To najwyższy czas się postarać o to żeby te rekompensaty były , jak chcąi  rozmnarzać  polować na gołębie to niech im zapewnią wikt , a nie na  cudzym sobie mięsko produkować  

Oni wszystko hodują sobie na uprawach rolników 

[dysydent]

15 godzin temu, Grzesiu90209 napisał(a):

Niczym bo to nie etyczne wytruć te latające szczury. Mnie w zeszłym roku korciło, ale sposób z kurą zadziałał.

o masz - "nieetyczne"
to insektycydy też nieetyczne i na taką - weźmy - stonkę ziemniaczaną że o szarańczy bodaj nie wspominać to względy etyki mają decydować a nie choćby prawo własności, kwestie gospodarcze ?

Właścicielem plantacji jest rolnik bo bez niego by pożytku dla szkodników nie było i może nie od trucizny ale z głodu by się ich populacja na pewno nie rozrosła do takich poziomów jak tej stonki czy owych gołębi i nawet jeśli trucie akurat gołębi nie jest dobrym pomysłem to nie etyka jest jakimkolwiek czynnikiem a kwestie relacji w ekosystemie. Tylko pod tym kryterium powinniśmy rozważać czy eliminacja nadpopulacji jakiegoś gatunku jest uzasadniona wszelkimi jakkolwiek skutecznymi sposobami czy mamy luksus na ograniczanie się do metod najmniej inwazyjnych w środowisko.
Sama Natura wynalazła np ptasią grypę która ma coś wspólnego z etyką?

Gołębie to gatunek naskalny i w naturalnym środowisku na lesistych nizinach był rzadkością i kontynuowanie tej linii logiki a nie etyka winno być rozważane
Skoro wyżej wspomniane koła łowieckie nie wykazuja skuteczności w rozwiazaniu problemu trzeba szukać innych sposobów

post już długawy a ledwie wskazujący od czego trzeba zacząć deliberacje nawet w kwestii truć czy szukać innych sposobów radzenia sobie z problemem nadpopulacji gołębi nie tylko po za ale i w miastach bo temat, problem jest szerszy niż tylko straty w plantacjach soi

 

Edytowane 11 Maja przez dysydent

[Grzesiu90209]

Nie chciałem żeby się ktoś do mnie przyczepił za gołębie. Pasuje?😉 Są trutki w płynie na szczury, zaprawiasz jakieś ziarno rozsypujesz po polu i życzysz smacznego. 

[Stach123]

Po tym zaprawianiu grześ gołąb sobie śmiechu z ciebie narobi , nawet tego nie ruszy , być może się nawet upewni że na tym polu coś smacznego jest głębiej . Sama trutka w składzie ma odstraszacza na wszysko oprócz gryzoni 

[dysydent]

ależ ja się nie

15 minut temu, Grzesiu90209 napisał(a):

przyczepił

a tylko kontynuuję Twój punkt widzenia konfrontujac z moim i bardzo dobrze że rzuciłeś wątek oceny w optyce etycznej a ja tylko stawiam pytanie czy opatrznie rozumiejąc etykę nie dojdziemy do wniosku że sama nasza obecność w ekosystemie jest nieetyczna z punktu widzenia gatunków które uznajemy za szkodniki

Edytowane 11 Maja przez dysydent

[Grzesiu90209]

A moim psom jakby dać to jedzą jak wściekłe, a głodne nie chodzą. Wróble też jedzą ta różowa bo po odchodach widać to średnio ten odstraszacz działa.

Sposób że zdechla kurą i jastrzębiami się u mnie sprawdził.

Myśliwi nie polują na gołębie bo są za małe i nie ma co obrać. Przynajmniej tak mi jeden mówił. Teraz do jesieni jest okres ochronny.

Edytowane 11 Maja przez Grzesiu90209

[Matmij]

Myśliwi u mnie to nie polują na otwartej przestrzeni bo się boją ze kula zabłądzi a co dopiero do gołębi strzelać heh

[Grzesiu90209]

Myślę, że to lenistwo.

[kaseton]

Z tej soi coś jeszcze będzie? Po przymrozku minus 2 tak wygląda 

[STIG13]

Jak nie gołębie to przymrozki w tym roku 

[mysza103]

11 minut temu, kaseton napisał(a):

Z tej soi coś jeszcze będzie? Po przymrozku minus 2 tak wygląda 

Chyba żartujesz , co prawda nie znam się na soi , ale ja u siebie uważam za padnięte nawet te co wyglądają na poparzone  mrozem 

Edytowane 11 Maja przez mysza103

[witejus]

16 minut temu, kaseton napisał(a):

Z tej soi coś jeszcze będzie? Po przymrozku minus 2 tak wygląda 

Raczej nie, ale może się mylę, kiedy siana?