czy ktoś w polsce uprawial już soję

[Gość]

Póżny  siew ozimin podobnie jak wczesny siew soi sprawdza się raz na 10 lat

wiadome że odmiany o dłuzszym okresie wegetacji  pasowałoby żeby dojrzały do omłotu w naszych warunkach więc

wegetacje  raczej na listopad nie da się im  przełożyć  jedynie można zarezykować i wczesnie zasiać

ile muszą więcej plonować żeby się to opłacało nie wiem , tak wczesny siew jak i póżny ma swoje wady i zalety i dlatego trzeba się kierować rozumem 😀

[jahooo]

W mojej okolicy sprawdza się termin siewu soi skorelowany z wysadzaniem ziemniaków czyli między 20 kwietnia a 5 maja

[pstaszek]

Prawda jest taka, że tak jak i w innych gatunkach roślin uprawnych najlepszym przykładem mogą być odmiany pszenicy ozimej mamy odmiany, które nadają się do wczesnego siewu i dają wtedy wysokie plony jak i mamy odmiany, które są zalecane do późnego siewu na przykład po kukurydzy buraku czy soi i dają podobnie wysokie plony jak te, które są siane wcześnie i nie raz na 10 lat tylko systematycznie, co roku podobnie będzie z soją jedne odmiany będą lepiej reagować na wczesny siew i dawać wysokie plony a inne lepiej będą się sprawdzać przy późniejszym siewie i to jest jasne jak słońce ale na razie nie mamy takiego komfortu jak przy pszenicy ozimej, bo niebyło na razie tylu doświadczeń w tym temacie z soja żeby określić, które odmiany lepiej nadają się do siewu wczesnego w kukurydzy na przykład wiadomo, że odmiany typu flint można siać wcześniej, gdy temperatura gleby osiągnie 6-8ᵒC (w przypadku odmian wytwarzających ziarno typu flint) a dla odmian typu dent 8-10ᵒC (typu dent). Większość jednak odmian posiada ziarno pośrednie, stąd można przyjąć, że minimalna temperatura oscyluje w przedziale 7-9ᵒC.

Podobnie będzie w przyszłości z soją więc na pewno nie mają racji ci, którzy twierdzą, że soję można siać tylko w przedziale 25 kwietnia do 5 maja hodowla nowych odmian soi nadal trwa i będą coraz lepiej dostosowane odmiany soi do naszych warunków pogodowych a co za tym idzie i bardziej odporne na wiosenne przymrozki.

[jahooo]

Soja szybko się regeneruje, przymrozki rzadko powodują całkowitą likwidację plantacji. Jedne odmiany znoszą je lepiej, inne gorzej, wiadomo. Odmiana Merlin wysiana w ubiegłym roku około 20 kwietnia była do zbioru bez dosuszania około 20 września.  Raczej wcześniej nie dałoby rady jej wysiać ze względu na niska temperaturę gleby a co za tym idzie marne i nierównomierne wschody.  Optymalne byłyby odmiany , które schodziłyby z pola około 10-15 września , ale u mnie siew do 10  października nie jest jeszcze mocno późny i pszenice ładnie się krzewią przed zimą, mimo, że to wchód kraju.

[andrzej1988]

2 godziny temu, pstaszek napisał:

Ja w tym roku pierwszą odmianę posiałem 16 kwietnia drugą 17 kwietnia i trzecia 18 kwietnia soja zaczyna się przebijać i też zaczynam się martwic czy czasami jej nie wymrozi niestety, ale nerwówka jest.

Rozbieżność w opiniach na temat siewu jest bardzo duża jedni piszą żeby siać wcześnie, ale jak ziemia ma, co najmniej 8 stopni ciepła, bo wczesny siew gwarantuje wyższe plony i wyższe zawiązywanie pierwszych strąków Zwlekanie z założeniem plantacji przyczynia się do przedłużenia wegetacji, w wyniku, czego mogą wystąpić problemy ze zbiorem. Ponadto strąki są niżej osadzone, przez co straty podczas zbioru znacząco rosną. inni, że kwitnienie klonu zwyczajnego jest tym optymalnym terminem i przypada on na okres od 25 kwietnia do 5 maja uzasadniając to takimi argumentami – siew zbyt wcześnie wykonany skutkuje znacznym opóźnieniem wschodów, w wyniku, czego nasiona mogą zostać porażone przez patogeniczne mikroorganizmy bytujące w glebie.Ponadto zbyt wcześnie założona plantacja jest narażona na przymrozki.

No i jakby nie patrzeć wszyscy mają jak zwykle swoje racje, które jak by niebyło maja logiczne uzasadnienie a my rolnicy musimy zdecydować się na jakąś opcję i ponieś konsekwencje tej decyzji.

W tamtym roku  Anuszke siałem 28 kwietnia. Po tygodniu już była na wierzchu aż sie zdziwiłem. Do zbioru była już 1 września czyli po 126 dniach. a tak naprawde to można było już ją kosić koniec sierpnia. A odmiana nieznana ale to chyba mavka siana była dzień póżniej i zbierana była chyba 15 albo 16 września

[galan99]

3 minuty temu, andrzej1988 napisał:

W tamtym roku  Anuszke siałem 28 kwietnia. Po tygodniu już była na wierzchu aż sie zdziwiłem. Do zbioru była już 1 września czyli po 126 dniach. a tak naprawde to można było już ją kosić koniec sierpnia. A odmiana nieznana ale to chyba mavka siana była dzień póżniej i zbierana była chyba 15 albo 16 września

Podziel się jaki był plon ?

Jakie stanowisko ?

jaki nakład na 1 ha .

[andrzej1988]

Plon po sprzedaniu wyszedł średnio 1700 kg. Sprzedana po 1412 zł za tonę + dopłata zwykła, onw, młody rolnik i straczkowa. Nakład to średnio bez amortyzacji i podatku to około 1500 zł na hektar. Nasiona swoje. Na szybkiego to nawóz 250-300 zł, herbicyd 150 zł, usługa kombajnu 230 zł, nitragina 40 zł, paliwo z 200 zł, wapno granulowane 220 zł nawozy dolistnie około 100 zł, nasiona swoje 200 zł. Stanowisko po pszenicy IVa klasa gleby. Plon 1.7t * 1412zl = 2400+2000zl wszystkich doplat= 4400 - około 1500 zł kosztów tj 2900 zł ale to jeszcze trzeba odjąć amortyzację podatek i inne szmery bajery to wyjdzie z 2500. Bez dopłat zysk słaby. Gdyby nie dopłaty do strączkowych to nie wiem czy bym to sial ale z biegiem lat to może i plony będą lepsze

[mysza103]

kombajn 230 zł . ?

[andrzej1988]

Hektar kosil 40 minut czyli zapłaciłem 230 zł. Godzina koszenia 380 zł a poza tym to dobry znajomy więc też coś zawsze opusci

[pstaszek]

andrzej1988  

Ja w mojej uprawie bez orkowej zużywam około 60-70l paliwa na 1ha w zależności od warunków pogodowych panujących w danym roku z twojej kalkulacji wynika, że ty zużywasz 40-50l na 1ha zależy jak liczyć czy z dopłata do paliwa czy bez jakie uprawki wykonujesz od zbioru do zbioru następnej rośliny, że tak mało paliwa ci wychodzi? Ja jak orałem to zużywałem na 1ha około 80-100l na 1ha w zależności od roku. Dodam jeszcze, że limit dopłat do 1l oleju napędowego to 1zł, czyli na jeden ha to 100l paliwa x 1zł daje nam 100zł a rolnicy domagają się, aby go jeszcze zwiększyć, bo twierdza, że to jest za mało.

[jahooo]

Andrzej ma same piaski, u mnie średnio na III klasie wychodzi mi 60-70l/ha

Hak policzy tylko orkę, agregat, siew, oprysk do soi, to zmieści się w 50 litrach, paliwo na kombajn jest w cenie usługi, a następna orka po zbiorze to już do następnej uprawy tak jakby

Edytowane 29 Kwietnia 2019 przez jahooo

[Gość]

5 godzin temu, andrzej1988 napisał:

Plon po sprzedaniu wyszedł średnio 1700 kg. Sprzedana po 1412 zł za tonę + dopłata zwykła, onw, młody rolnik i straczkowa. Nakład to średnio bez amortyzacji i podatku to około 1500 zł na hektar. Nasiona swoje. Na szybkiego to nawóz 250-300 zł, herbicyd 150 zł, usługa kombajnu 230 zł, nitragina 40 zł, paliwo z 200 zł, wapno granulowane 220 zł nawozy dolistnie około 100 zł, nasiona swoje 200 zł. Stanowisko po pszenicy IVa klasa gleby. Plon 1.7t * 1412zl = 2400+2000zl wszystkich doplat= 4400 - około 1500 zł kosztów tj 2900 zł ale to jeszcze trzeba odjąć amortyzację podatek i inne szmery bajery to wyjdzie z 2500. Bez dopłat zysk słaby. Gdyby nie dopłaty do strączkowych to nie wiem czy bym to sial ale z biegiem lat to może i plony będą lepsze

1700 kg . hmmm trudno to nazwać plonem 😀

250 zł nawożenie ???? to co to było ??? wywar z nocnika???? 😀

to jest nie uprawa soi tylko zabawa  w soi

12 minut temu, pstaszek napisał:

andrzej1988  

Ja w mojej uprawie bez orkowej zużywam około 60-70l paliwa na 1ha w zależności od warunków pogodowych panujących w danym roku z twojej kalkulacji wynika, że ty zużywasz 40-50l na 1ha zależy jak liczyć czy z dopłata do paliwa czy bez jakie uprawki wykonujesz od zbioru do zbioru następnej rośliny, że tak mało paliwa ci wychodzi? Ja jak orałem to zużywałem na 1ha około 80-100l na 1ha w zależności od roku. Dodam jeszcze, że limit dopłat do 1l oleju napędowego to 1zł, czyli na jeden ha to 100l paliwa x 1zł daje nam 100zł a rolnicy domagają się, aby go jeszcze zwiększyć, bo twierdza, że to jest za mało.

Ty chyba nie gasisz ciągnika na zimę jak  zużywasz tyle paliwa w uprawie bezorkowej !!!

[jahooo]

Może podaj nam swoje osiągnięcia i agrotechnikę. Łatwo jest krytykować i siać zamęt w kilku tematach, ale jakoś nie widzę nic poza tym, zwykły troll

[Gość]

Soja potrzebuje  ciepła ,  dobrej ziemi i wilgoci w wakacje  hahaha

pytanie jest takie czy w takich warunkach rolnikowi soja  do szczęścia potrzebna /?????  skoro materiał siewny 3x droższy np. ryzyko przymrozku , plon  wymagającego czasami  doszuszenia itd 

moje zdanie jest takie

mając dobrą ziemie , ciepły rok ,  wodę latem ,  pole bez chwastów wieloletnich i ochotę na dobry zarobek wystarczy posiać 100 kg nasion ze szopy dobrze zaprawić HISZTIKIEM opryskać dobra doglebówką ,i zapomnieć do jesieni o soi hahaha przy sprzyjajacych warunkach 3 tony będzie wtedy można mówić o zarobku !!!

pakować się w koszty w tak wymagającą  uprawę nie ma sensu

[pstaszek]

59 minut temu, jahooo napisał:

Może podaj nam swoje osiągnięcia i agrotechnikę. Łatwo jest krytykować i siać zamęt w kilku tematach, ale jakoś nie widzę nic poza tym, zwykły troll

Nie przejmuj się doglebówka czytaj ordynator widać, że mu się nudzi, więc szuka zaczepki.

To jest duży plus skoro tak niskie koszty paliwa macie u mnie jest gospodarstwo, które przeszło na siew bezpośredni bez uprawy siewnikiem Mzuri to udało im się zejść ze zużyciem paliwa na 1ha do 30l, ale czytałem, że niektórzy przy siewie tym siewnikiem zeszli do 20l na 1ha, więc jak widać teren płaski lub pagórkowaty ziemia lekka lub zwięzła ciężka i koszty w paliwie znacznie będą się różnić.

[andrzej1988]

Ja mam mały traktor. I kiedyś liczyłem i średnio na hektar wychodzi te 45 l. 3 tony jak to mówi ten słynny doglebowka to jest narazie dla mnie nie osiągalne. Ale z roku na roku plony mam ciut lepsze a na polu gdzie była już soja i była posiana już tam drugi raz soje to brodawki już były. W małym stopniu ale były. Dodam że rok 2018 był u mnie suchy. Staram się schodzić z kosztów na rzecz nasion. Nie kupuje kwalifikatu bo nie wiem czy by mi się to wszystko pokryło. Mam anuszke 100% więc narazie nią będę sial. Może za rok znajdę Erice. Stawiam na bardzo wczesne odmiany dlatego że chce w terminie jeszcze posiac pszenicę ozima. Może bardzo wczesne są mniej plenne ale mniej ryzykowne jeśli chodzi o zbiór. Nie ma ryzyka dosuszania można opóźnić siew tej soi i jest wcześniejszy zbiór.

[pstaszek]

Nie przejmuj się doglebową on miał 3-5ton z 1ha, ale nie na tej ziemi i nie w tym życiu. Skacze po forum i jak jest dyskusja to wrzuca upierdliwy tekst dla jednej ze stron licząc na to, że druga strona da mu laika. No cóż tacy ludzie też żyją na tym świecie cieszą się jak mogą wprowadzić chaos.

[Pivot]

Z tym wczesnym siewem to już raz się naciąłem. Zgorzele, robaki, grzyby i wszelka zaraza.

[Gość]

Tutaj dyskusja o uprawie soi przypomina mi kazania jarosława na miesięcznicach

dochodzimy do celu jesteśmy coraz bliżej prawdy itd wiadomo jak się to skończyło

podobnie tutaj wykłady robi pstaszek hahaha i podobnie dochodzi do celu czyli plonu 😀

a sprawa z uprawą jest bardzo prosta

woda latem musi być i uprawa na piachach nie wchodzi w gre

ciepło musi być i jak rok zimny o plonie zapomnij

chwastu nie ma prawa być za dużo więc porządna doglebówka [ która na piachu nie ma prawa bytu ] i potem zależnie jak podziała poprawka teraz juz jest czym , warunek wieloletnie muszą być popalone jesienią poprzedniego roku

siew w nagrzaną glebę bez pospiechu  z terminem , tutaj trzeba pomyśleć o tym żeby było na tyle wilgoci żeby szybko wystrzeliła aby nie chorowała w ziemi , wilgotna gleba pozwala dobrze położyć i związać doglebówkę , na dodatek by pasowało unikać po siewie intensywnych opadów deszczu i burz , bo może być problem ze wschodami to 1 a drugi to  doglebówkę przemieści w strefę korzeni soi i po plantacji , te wszystkie opowieści ptaszka o chorobach to nic innego jak męczenie soi doglebówką tylko chłopina jeszcze po tylu latach nie wpadł na pomysł tylko dotlenia korzenie hahaha soi

nawożenie

na ziemi która nadaje się pod soje PK zbędne azot tym bardziej nawet szkodliwy 😀

korzenie tak głębokie że PK poszuka do pobierania azotu stworzona to po co sypać ??

wiadome że musi być do azotu potrzebna symbioza z bakteriami i albo już sa w glebie albo trzeba zaszczepić

zaszczepić to nie znaczy popaprać i nie pierodlić że po iluś latach dopiero będą brodawki haha dobrze zaszczepiona brodawkuje po kilku dniach a rozpoznać to można po pokrzywionych korzeniach , bo symbioza już przy wschodach zachodzi tylko jej jeszcze nie widać

jak producent szczepionki zaleca podwojną dawkę na 1 raz soje na polu to tyle trzeba dać wiadomo to kosztuje ale to jest na wieki wieków amen hahaha jak by to było na rok to nie dużo więcej saletra kosztuje

plon ???  w w warunkach 3 tony z paluszkiem w d... hahaha nawet o 4 tonach można pomarzyć 😀

 

[jahooo]

W USA rolnicy zbierają średnio od 40 do 44 buszli nasion soi z akra czyli niespełna 3 t/ha. Wieloletnim rekordzistą świata w plonowaniu tej rośliny, jest Kip Cullers ze stanu Missouri w USA. Regularnie zbiera on średnie plony soi w granicach 100 buszli z akra (ponad 6,6 t/ha). Pierwszy swój rekord świata w plonie soi ustanowił w roku 2007 wynikiem 154,57 buszli z akra (10,312 t/ha). Od 5 lat utrzymuje on rekord świata ustanowiony w 2010 r. Wtedy wysiał on soję w połowie kwietnia 2010 r. i zebrał w ostatnich dniach września. Ustanowiony wtedy przez rolnika oficjalny rekord świata to plon aż 160,6 buszli soi z akra. W przeliczeniu na nasze jednostki, ten rekord świata wynosił 10,715 t/ha nasion soi.

[pstaszek]

To fakt wczesny siew jest na dzień dzisiejszy przy tych odmianach, które mamy bardzo ryzykowny, ponieważ nic nie wiemy na temat tych odmian poza tym, że można je siać w danym rejonie kraju.

Przy wczesnym siewie jest ryzyko, że jak po siewie wystąpią opady deszczu obfite to na bank soja kiepsko nam powschodzi właśnie ze względu na choroby szczególnie groźna zgorzel może bardzo mocno przerzedzić nam soję, dlatego należałoby przy tak wczesnym siewie zastosować zaprawę nasienną przeciw zgorzeli.

Odnośnie śmiesznych wywodów doglebowi na temat szczepienia soi bakteriami jakoby rolnicy partaczyli tą sprawę to zwracam ci uwagę, że są na rynku oryginalnie zaprawione nasiona bakteriami, czyli bardzo profesjonalnie a mimo to w pierwszym roku brodawek jest mało lub niema wcale i to nie wynika tylko z mojego doświadczenia, ale jest też potwierdzone przez ośrodki badawcze, więc nie obrażaj rolników ordynator, bo na temat soi to ty nie masz zielonego pojęcia to, co ty piszesz to jest totalna wiedza książkowa i wedle tej wiedzy nie powinniśmy uprawiać soi wedle takiej wiedzy 30 lat temu tacy jak ty twierdzili, że kukurydzy w Polsce nie da się uprawiać może to ci da do myślenia teoretyku.

[Gość]

jeszcze kilkanaście lat temu przymrozki we wrześniu były normą a teraz jak są w listopadzie to ludzie zdziwieni i stąd powodzenie w uprawie kuku

odnośnie profesjonalnego zaprawiania powiem tyle , może i ono jest profesjonalne ale co po drodze sie z nim dzieje to już takie profesjonalne nie jest raczej !!!

sam nawet tego jesteś przykładem pisałeś kiedyś że czekałeś na nasiona i się dostawa opóżniała i posiałes swoje nie wiem czy miały być profesjonalnie zaprawione ale sam widzisz że z rolnikiem łatwo nie jest przyjdzie pogoda dostaje sraki i sieje  swoje , to pewnie firmy nasienne wiedzą i musi to się odbić na profesjonalności

a profesjonalnie tzn. również w zgodzie z terminem siewu i czasem od zaprawiania do siewu bo wiadomo że bakterie żywe , no ale do tego też musisz dorosnąć hahaha

trudno się nie zgodzić z tym że opowiadają wam pierdoły że brodawek  w 1 roku mało , przecież jak by wam napisali że ma być dużo  a ich nie było to byście reklamowali a tak to lud ciemny wszystko łyknie 😀 a skąd pstaszek mają się brać bakterie w następnych latach jak w 1 nie ma ?????  dobrze zaszczepione pole potrafi całą wioskę w bakterie wyposażyć tylko to musi potrwać dlużej  haha podobnie jak sraczka potrafi cale gminy na kibel zagonić tylko ona działa szybciej 😀

[galan99]

W moich stronach 4 lata wielki bum na uprawę soi , jak szybko powstał i tak samo szybko się skończył jak pada to coś urośnie jak sucho to słabizna z plonu zresztą jak pozostałymi uprawami w tedy .

Najlepiej udają się grochy ale cena marna do uprawy .

[pstaszek]

Wielokrotnie tu pisałem, że w doświadczeniach, które są robione w Polsce pokazano, że soja w ramach nawet tej samej odmiany może plonować w następnych latach nawet ponad 50% różnicy w plonie a wszystko za sprawą przebiegu pogody i jest to udowodnione i Ja sam też to zauważyłem, dlatego niektórzy tak szybko zniechęcają się do uprawy soi, bo w ponad 50% plon zależy od przebiegu pogody a nie rolnika w każdym bądź razie przy tych odmianach, które mamy dzisiaj tak właśnie jest. Czyli priorytetem hodowców powinno być, aby to jak najszybciej zmienić, czyli ustabilizować plony w ramach danej odmiany, aby niebyły podatne w takim stopniu jak dzisiaj na zmienne warunki pogodowe panujące w naszym klimacie.

Ordynator przestań już wypisywać te bajeczki skąd ty to bierzesz? Nigdy nie posiałem własnych nasion jak uprawiam już 7 rok tak nigdy nie posiałem własnych, więc nie pisz bzdur pisałem, że nasiona nie przyszły na czas i musiałem siać w maju a w tym roku jedna odmiana nie dotarła do 10 kwietnia w ilości na 1ha, więc ją odmówiłem i ten hektar posiałem jedna z odmian, które kupiłem, więc nie wypisuj bajeczek.

[goralik]

3 godziny temu, jahooo napisał:

W USA rolnicy zbierają średnio od 40 do 44 buszli nasion soi z akra czyli niespełna 3 t/ha. Wieloletnim rekordzistą świata w plonowaniu tej rośliny, jest Kip Cullers ze stanu Missouri w USA. Regularnie zbiera on średnie plony soi w granicach 100 buszli z akra (ponad 6,6 t/ha). Pierwszy swój rekord świata w plonie soi ustanowił w roku 2007 wynikiem 154,57 buszli z akra (10,312 t/ha). Od 5 lat utrzymuje on rekord świata ustanowiony w 2010 r. Wtedy wysiał on soję w połowie kwietnia 2010 r. i zebrał w ostatnich dniach września. Ustanowiony wtedy przez rolnika oficjalny rekord świata to plon aż 160,6 buszli soi z akra. W przeliczeniu na nasze jednostki, ten rekord świata wynosił 10,715 t/ha nasion soi.

Tylko że tam uprawiają soję modyfikowaną genetycznie, i dlatego takie plony