Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas się oszczędza.

 

Czy w układzie kuku po kuku w uprawie pasowej byłoby to realne w Polsce tak jak w USA? Dodatkowo nawóz to byłaby gnojowica aplikowana pasowo w pierwszej uprawie a potem siew. jest jeden problem trzeba mieć prowadzenie GPS by trafiać siewnikiem w uprawione.

Opublikowano

Według mnie plon też powinien się trochę zwiększyć ale trzeba na to poczekać parę lat.W końcu jeśli wzrasta liczba dżdżownic to wzrasta też liczba nawozu które produkują.Nie będą to jakieś ogromne efekty ale 200-400kg przy 100-200ha może mieć znaczenie.

 

Dawid,chodzi ci o to żeby rozlewać gnojowice aplikatorem doglebowym i potem siać w to kukurydze?

Opublikowano

Jest ale od tego są herbicydy :)

Aż tak bym nie mówił... W uprawie bezorkowej może wzrosnąć zachwaszczenie ale nie musi. Początkowo zachwaszczenie będzie większe, potem może spaść lub drastycznie wzrosnąć, wszystko zależy od tego czy te chwasty dobrze będziesz zwalczać. Jak ich nie będzie to wiadomo ze bank nasion nie wzrośnie i zachwaszczenie będzie niższe. A co do herbicydów to ja bym tak pewnie o nich się nie wypowiadał. Niech miotła uodporni się na 2 mechanizmy działania i będzie z nią ogromny problem. Dodać należy też większe porażenie chorobami podstawy źdźbła. Ogólnie nie ma uprawy idealnej. Orka ma więcej wad niż zalet. Uprawa bezorkowa trochę wad też ma.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Witam koledzy, uprawa uproszczona jest bardzo ciekawym tematem. Po 9 latach uprawy bez orkowej postanowiłem się z nie wycofać. Nie mówię że jest taki sposób uprawy jest zły, wręcz przeciwnie jest bardzo dobry, profil glebowy wygląda rewelacyjnie(po 9 latach płytkiej uprawy), na głębokość 15 cm tylko żywa próchnica, potrafiąca zatrzymać olbrzymie ilości wody. Plony roślin nie odbiegają od plonów gdzie została zastosowana orka. Zużycie paliwa bardzo zbliżone do do uprawy tradycyjnej. Zmniejszenie strat wody spowodowanych parowaniem. Wielka oszczędność czasu. Spytacie na pewno dlaczego zrezygnowałem wiec odpowiem, że ze względu na nagromadzenie chwastów, biotypów roślin odpornych na inhibitory ALS. Polecam uprawę uproszczoną dla rolników mających dobry płodozmian, min 3 grupy roślin. W monokulturze zbożowej można napotkać taki kłopot jak ja.

pozdrawiam

Opublikowano

Witam. Czytam wasze ciekawe posty i dodam także coś od siebie na temat uproszczeń. Pługa definitywnie nie używamy już od 2 lat, chociaż uproszczenia były stosowane dużo wcześniej. Różnie to bywało. Po rzepaku lub kukurydzy na kiszonkę był przeprowadzany siew broną talerzową z siewnikiem na redlicach talerzowych.Nawet kukurydza była takim zestawem siana. Teraz wygląda to zupełnie inaczej.

Płodozmian w gospodarstwie obecnie to:

 

pszenica ozima

soja ( jest lub nie)

pszenica ozima

kukurydza na ziarno

pszenica ozima

rzepak ozimy

 

Płodozmian może nie rewelacyjny ale uważam że i nie najgorszy. Wracając do uproszczeń. Przed siewem pszenicy rolę uprawiam kultywatorem pottinger synkro 3004k (głębokość 25cm) tak na około 2 tyg przed siewem pszenicy aby dać jeszcze czas chwastow wzejść przed siewem, pod kultywator oczywiście siew nawozów. Spalanie na 1ha wychodzi około 13-14l. Siew przeprowadzam broną talerzową z siewnikiem talerzowym na hydropaku. Z zachwaszczeniem jest większy problem niż przy orkowym więc koniecznie herbicyd jesienią. Przed siewem rzepaku soi i kukurydzy na ziarno tak samo to wygląda. Od tego roku moje uproiszczenia idą dużo dalej. Przez kilka miesięcy konstruuję maszynę do strip tillu czyli uprawy pasowej. Będzie nią siana kukurydza i rzepak. Do kukurydzy jedna rama z 6 sekcjami a do rzepaku zakładana do pierwszej druga z 5 sekcjami mijającymi. Czyli rzepak będzie siany w rozstawie o połowę mniejszej niż kukurydza. Za jednym przejazdem będzie aplikowany nawóz pod korzeń na głębokość około 20-25cm, uprawa i siew. Spalanie nie powinno być wysokie. Uważam że nie przekroczy 15l. Kultywatorem 4 m muszę ciągnąć 14 łap na głębokości 25cm, w kukurydzy będZie tylko 6 na 30cm a w rzepaku 11 na 25-30 cm ( tutaj spalanie może być trochę większe). Jedyne co mnie martwi to waga maszyny. NIe będzie zapewne większa niż synkro (3300kg) ale to i tak sporo. Ciągnik spokojnie daje radę ale podnośnik coś szwankuje ;/. Tak że jeden przejazd i po robocie. Około 15l paliwa. Siew oczywiście w ściernisko po pszenicy jeżeli chodzi o rzepak czyli nawet nie używam talerzówki. Po kukurydzy zaś po talerzówce ponieważ na wiosnę tnę poplony. Tradycyjny siew ile mnie wyniesie samego paliwa? talerzówka u mnie 8l/ha,kultywator 14l/ha siew 9l/ha = 31l. Różnica około 15l w samym paliwie a jeszcze amortyzacja, czas, nawozy bo tutaj można je ograniczyć zwłaszcza fosfor. No i zapomniałem koszt rozsiewu nawozów ale tutaj nie orientuję się ile trzeba na to wyłożyć. Robiąc kalkulację wychodziło mi niecałe 500zł oszcządności przy siewie rzepaku. Pszenicy nie będę siałpasowo bo uważam że to przsesada. Anglicy i Amerykanie już to przerabiali i odchodzą od tego ze względu na zachwaszczenie. Pszenicę dalej będę siał po kultywatorze, nawet ze względu na to że od czasu do czasu trzeba wyrównać pole- krety koleiny, wyrwy po wodzie i inne.

Plony? w żadnej uprawie spadków nie zauważyłem i z dośw innych staosujących tą technologie na takich samych glebach są wzrosty zwłaszcza w rzepaku i kukurydzy. Nie ma objawów niedoboru wody czy pods skłpok ze wzgledu na ich koncentracje. Sąsiad po orce miał przy miedzy kukurydzę. Jak była susza u niego dolne liście obumierały a u mnie zero objawów niedoboru.

Reasumując na moim przykładzie bo na innym opierać sie nie mam kompetencji uproszczenie są korzystne ze względu na koszty uprawy jak i inne korzyści których wartośc ciężko wyrazić w pieniądzu takie jak działalność dżdżownic opisana częściowo przez poprzedników, struktura gleby czy jej sprawność i wiele innych. Ja uproszczenia będę stosował dalej oczywiście w parze z dobrym płodozmianem bo najbardziej obawiam się presji zachwaszczenia i kto wie może i z pługiem się przeproszę :) Ale sądzę że przy dobrym płodozmianie i stosowaniu herbicydów z różnych gryp chemicznych wybronię się.

 

To tyle ze mnie. Może moja wypowiedź jest chaotyczna i nieskładna ale coś z niej da się wynieść. Nie poruszyłem tutaj wiele kwesti więc jak coś to pytajcie i swoje uwagi kierujcie bo alfą i omegą nie jestem.

Dzieki

Opublikowano

jak ci się sprawuje pottinger??

ja ostatnio kupiłem używanego lansberga syncro , a z tego co się orientuję to to samo

planuję po rzepaku nie orać, po pszenicy zostawię pewnie pług, nie posiadam siewnika talerzowego

Opublikowano

Pottinger sprawuje się bardzo dobrze. Maszyna praktycznie nie do zapchania, jedynie w kukurydzy może się przytrafić. Jedyny minus to ciężar bo wszystko na podnośniku wisi. Przydałaby się oś jezdna i byłaby bajka.

Ten rolnik z lubelszczyzny to Pan Wiesiek. Mieszka 15km ode mnie.

 

I bez talerzowego siewnika pewnie dobrze ci to wyjdzie. U nas konkurencja w wiosce chodziła broną talerzową po rzepaku 2 razy i w to siał accordem na bronie wirowej z redlicami stopkowymi i nie wyszło to źle poza faktem że części nasion nie przykrył ziemią.No ale chyba są zadowoleni bo już 2 rok tak robią

Opublikowano

Koło mnie z 3 lata siał siewnikiem na stopkach agregatem biernym, bezorkowo, w tym roku kupił redlice talerzowe.

Jak temu Panu Wieśkowi to wychodzi, Musiał bym całą Polskę przejechać żeby ten agregat zobaczyć i podpowiedzi o budowie, mam ten artykuł, tu wzoruje się na kockerlingu, podobna zasada działania, może w przyszłości coś podobnego stworzę.

Opublikowano

Widzę że miejscowi partacze wzięli się za oprawę bezorkową. Pewnie gdzieś usłyszeli jaka to fajna sprawa i teraz próbują.

Przecież wystarczy ściernisko po pszenżycie przejechać kultywatorem na wiosnę i można zasiać owies. To nic że nawet samosiewy nie zostały zniszczone.

Opublikowano

Witam. W przyszlym roku (moze koniec tego) planuje zakup nowego ciagnika. Zakup ciagnika wiaze sie z zakupem pluga,lecz kilku znajomych z okolicy namawia mnie na uprawe bezorkowa. Za cene pluga kupilbym bez problemu agregat do takiej uprawy,w planach i tak mam kupno siewnika,wiec kupilbym odrazu Kuhna Speedlinera najprawdopodobniej.

Tutaj pytanie,co sadzicie dokladnie o takiej uprawie? Znajomi sa bardzo zadowoleni,lecz zaden z nich nie stosuje jej wiecej niz 5-6lat. Sa tu jacys doswiadczeni rolnicy? Jakie spostrzezenia itd? Jak z tymi chwastami? Ogladalem pole bezorkowe i ziemia jest nieporownywalnie lepsza,niz pole obok gdzie sasiad orze. Z gory dziekuje za odp.

Opublikowano (edytowane)

Witajcie. Od pewnego czasu interesuje się uprawą bezorkową. Zaczęło się to, od obejrzenia przypadkiem filmu na YT, na filmie zobaczyłem maszynę Czajkowskiego, który opisuje szczegółową budowę siewnika swojej produkcji. Opisuje że jest to alternatywa dla każdego rolnika, pozwalająca zaoszczędzić czas, koszty a do tego wszystkiego dochodzą korzyści z uprawy w postaci lepszych plonów. Wierzę że jest wielu rolników na forum, którzy stosuję taką uprawę od jakiegoś czasu i mógłby podzielić się swoim doświadczeniem. Ciekawi mnie bardzo, czy rzeczywiście o pługach będzie można zapomnieć. Ciekawy jestem, po ilu latach można zaobserwować pozytywne zmiany i czy pierwsze lata bezorkowe są trudniejsze. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. 

Tematy połączone

Edytowane przez danielhaker

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Witam, 
      Czy ktoś użytkuje lub planuje używać płynny nawóz ASL? Co sądzicie na ten temat? 
      http://agrotrader.pl/oferta/asl-plynny-nawoz-organiczno-mineralny-ID244225.html
      Pozdrawiam 
      Sumek
    • Przez Stonka36
      Witam. Chciałbym wymienić uszczelniacze w przednim moście ciągnika Deutz Fahr D7807. Poszukuję katalogu części/instrukcji obsługi. Z góry dziękuję za pomoc.
    • Przez Wielkopolanin
      Panowie proponuje nowy (szukałem i takiego nie znalazłem), myślę, że ciekawy a na pewno ważny temat. Jak to jest u Was, czy badacie Swoją glebę? Jeśli tak to na co, jak często i ile za to płacicie? Jak myślicie, czy w warunkach Waszych wsi było by zapotrzebowanie na usługę badania gleby, od pobrania próbek, do dostarczenia wyników i zaleceń? Ja muszę się przyznać, że do tej pory nie badałem gleby, dopiero w tym roku po raz pierwszy na studiach zacząłem to robić.
    • Przez kingway
      Witam , mam chęci zasiać pszenicę na 5 klasie jak myślicie coś będzie z tego ?? Ziemia nie jest jakoś wyciągnięta ze składników , ale mogłoby być lepiej . Zawsze siałem żyto hybrydowe a teraz może bym spróbował pszenicy ozimej mam do wyboru odmianę Commandor i Arkadia . A wy jakie polecacie odmiany ?
    • Przez Konrad432
      Cześć wszystkim. Pytanie. Czy to jest normalne? Czerwone nasiona orginaly, żółte nasiona moje. Dodam że żółte sa po tych czerwonych. W tym roku miałem problemy ze wschodami soi. Myślałem że to jest moja wina. Teraz zrobiłem doświadczenie i wychodzi to co na obrazku. Soja kupiona w renomowanej firmie. : ) Około trzech dni temu zrobiłem to doświadczenie.
      Pytanie moje brzmi - co jest nie tak z tą czerwona soja? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v