Ciągnik sadowniczy

[kamikazze 0]

Witam wszystkich.

 

Zastanawiam się nad kupnem ciągnika sadowniczego i jak każdy mam nie lada dylemat.

 

Moc jaka mnie interesuje to do 60-70 KM maks, napęd na 4 koła, szerokości do 160cm, z przednim womem i podnośnikiem żeby podpiąć tłukę/rozdrabniarkę z przodu, z komfortową kabiną(mam ponad 190cm wzrostu) dobrze by było gdyby była klimatyzacja.

W przyszłości ma pracować na kombajnie do porzeczki. jak na razie orać nic nie trzeba ale dobrze by było gdyby dawał sobie radę z pługiem kiedy przyjdzie czas na kasację jednej z upraw

 

Areał to na razie około 13 ha, uprawy to 5,5 ha porzeczki czarnej, 4,5 ha sadu, 2 ha wiśni. pomniejsze uprawy to maliny letnie i jeżyna po około 0,5 ha.

 

[paul7 1]

Jakaś marka szczególnie cię interesuje? Ile planujesz przeznaczyć na ciągnik?

[kamikazze 0]

Jeżeli chodzi o nowe ciągniki to nie miałem z nimi jeszcze do czynienia

 

Na moim ranczu obecnie pracują t-25 i c-330 i one w zupełności wystarczają, ale przydało by się coś nowego a w szczególności mocniejszego i węższego.

 

Ciągnik firmy mało awaryjnej, z przyzwoitym spalaniem, to chyba najważniejsze

 

Co do kwoty to znowu nie mam pojęcia ile ciągniki sadownicze kosztują ale wiem jedno nie chcę nic co kosztuje bardzo drogo dlatego np. Fendt odpada w przedbiegach bo nawet jako laik wiem że Fendt to Mercedes wśród ciągników

 

Wstępnie myślałem o Landini Mistral 55, TYM 603, Same Frutteto i temu podobnych ale tak jak wspomniałem nie miałem do czynienia z nowymi ciągnikami i nie wiem jaka marka produkuje dobre ciągniki na kilka-kilkanaście lat bezawaryjnej pracy

[sebastian264 15]

Określ pułap cenowy bo to ważne.

To że sadowniki są mniejsze, nie znaczy, że tańsze. Ciągnik sadowniczy, który będzie miał przedni TUZ i WOM i nadawał się do bijaka na przodzie, musi mieć przynajmniej te 70-80KM. Jakiej marki ciągnika byś nie chciał kupić w tym przedziale mocowym  to koszt minimum 160tys zł jak nie więcej. Przykładowo takie Same jak piszesz z przednim Tuz i Wom to koszt około 200tys zł.

 

Tym 603 jest za szeroki 1800mm ciągnik rolniczy bardziej.

Landini mistral jest dobry, ale tylko do pryskania, koszenia trawy, kombajnu i ogólnie lekkich prac. Od bidy te 55KM pociągnie pług, ale co najwyżej 2 skibowy. Zapomnij by czepiać do niego bijaka bo to zabaweczka nie ciągnik.  

 

U mnie w okolicach z sadowników są najpopularniejsze Landini Rex/Mistral, NH T4N, Kubota M7040N. Pojedyńcze sztuki Same, DF, JD, Claas i to chyba wszystko.  

 

Tak w ramach ciekawostki cena za sadowniczego Fendta Vario to jakieś 250 - 350tys zł tylko nie pamiętam czy netto czy brutto.  

Edytowano Listopad 10, 2016 przez sebastian264

[kamikazze 0]

Na początku tego roku robiłem lekkie rozeznanie w temacie sadowników, miałem kontakt z dilerem Ursusa (c350), Landini (mistral 55) i Case(quantum 75n).

 

Wszystkie z wymienionych na początku tego roku cenowo stały nie więcej niż 130 tysięcy, z tym co mnie interesuje czyli przedni wom i podnośnik i lepsza hydraulika do przedniego podnośnika, co poza tym miały te ciągniki nie mam pojęcia.

 

Teraz to już sam nie wiem co robić, kupować nowy z takimi wymaganiami czy polować na używkę a za zaoszczędzone pieniądze kupić kilka maszyn jak opryskiwacz, rozdrabniacz i kombajn do porzeczek. używek trochę się boję bo nigdy nie wiadomo co w środku siedzi oraz jak i gdzie pracował ciągnik.

 

Kolejna rzecz do przemyślenia

[sebastian264 15]

Ursus fajny ciągnik, masywniejszy i cięższy niż Mistral , prosty, tylko kabina mogła by być lepiej wykonana i szczelniejsza (tragedii jeszcze nie ma) i silnik ciutkę mocniejszy. Można zamówić przedni TUZ, ale bez WOMu.  Sam z chęcią bym się na takiego skusił gdybym miał wybierać między Landini Mistralem a Ursusem.

 

W Landinim mistarlu można zamówić przedni TUZ i WOM, ale kosiarka jaką można założyć na przód to maks 1,3 - 1,5m i to też nie ma co szaleć z grubością gałęzi. Z tego co mi się kojarzy to już nie ma najmocniejszej wersji 54KM tylko 50KM ze względu na normy emisji spalin.

 

Case najdroższy z tych trzech co wymieniłeś, znajomy posiada i sobie chwali. Solidny, mocny silnik, cichy, wygodny, masywny, spalanie w normie a o awariach nie słyszałem. TUZ i WOM jest chyba dostępny w opcji.

 

 

 

[dkd01 0]

Ursus fajny ciągnik, masywniejszy i cięższy niż Mistral , prosty, tylko kabina mogła by być lepiej wykonana i szczelniejsza (tragedii jeszcze nie ma) i silnik ciutkę mocniejszy. Można zamówić przedni TUZ, ale bez WOMu.  Sam z chęcią bym się na takiego skusił gdybym miał wybierać między Landini Mistralem a Ursusem.

 

W Landinim mistarlu można zamówić przedni TUZ i WOM, ale kosiarka jaką można założyć na przód to maks 1,3 - 1,5m i to też nie ma co szaleć z grubością gałęzi. Z tego co mi się kojarzy to już nie ma najmocniejszej wersji 54KM tylko 50KM ze względu na normy emisji spalin.

 

Case najdroższy z tych trzech co wymieniłeś, znajomy posiada i sobie chwali. Solidny, mocny silnik, cichy, wygodny, masywny, spalanie w normie a o awariach nie słyszałem. TUZ i WOM jest chyba dostępny w opcji.

Mistrale o mocy 54 KM są cały czas dostępne. Nie ma Mistrala o mocy 50 KM a do prac z przednim WOM-em polecam rexa 70 lub 80, chociaż ten pierwszy ma lepszy promień skrętu

[yacenty 3883]

Jakie ciągniki sadownicze były kupowane w 2021? Polecam artykuł: https://sadowniczeabc.pl/rynek-ciagnikow-sadowniczych-w-polsce/