Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'dexwal 2.7m'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

Blogi

Categories

Kategorie


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


>

Grupa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 1 wynik

  1. KubaMF

    Belarus 1221.3 & Dexwal 2,7m

    Prawie 50h za nami, pierwsze odczucia raczej pozytywne. Jest parę mankamentów wiadomo nic nie jest idealne. Z wad to nie synchronizowany reduktor, w sumie to dla mnie cała skrzynia Bo czasami jak na drodze trzeba szybciej biegami mieszać to przy tym małym skoku biegów trudno jest trafić w dany bieg np. zmieniając z 2 na 3 trzeba uważać żeby sobie 1 nie wbić bo można mieć guza na czole. Z kolejnych takich rzeczy to tylny tuz czy ogólnie tył. Nie wiem jak tam jest u ruskich ale jest tylko jeden otwór na łącznik (śrubę) i to dodatkowo mały sworzeń przez co musieliśmy do każdego łącznika po tulejce dorobić i tak samo, na cięgnach dolnych kule mają większą średnicę jak sworznie przy maszynach przez co też musiałem do każdej maszyny co używaliśmy dorabiać tulejki, luz był na tyle duży że raczej by to nie pracowało ze sobą. Kolejny minus to przewody gumowe ogólnie węże czy na razie przynajmniej te od pneumatyki widać że wyrób przyjaciół z wschódu takiego dalszego bo jeden wąż już do wywalenia cały spękany za niedługo pewnie strzeli. Kolejny minus to to że serwis nie chciał nam zrobić pneumatyki wmawiali nam że się nie da że to nie będzie działać i gówno prawda... Kupiliśmy zawór wabco przejście z dwóch na jeden obwód i klasa wszystko działa przyczepa elegancko hamuje. Również pojawił się wyciek w przednim moście, jak wychodzi wałek najprawdopodobniej uszczelniacz poszedł, albo coś innego nie wiem co tam jest. Ale niby od 2 dni już nie cieknie więc może kurz uszczelnił i nie będzie ciekło. Kolejny minus to wspomaganie które chodzi strasznie opornie czasami potrzeba dwóch rąk bo jedna nie ukręci. Porównując do ferdka to niebo a ziemia w ferdku kręcę paluszkiem a tu by go chyba połamał. Przeczuwam że to kwestia wymiany pompy na wydajniejszą i problem zniknie. Co do podnośnika to też strasznie dziwnie działa, strasznie czuły jest niby od siłowej daje dźwignię do końca nie dźwiga, wystarczy delikatny ruch przy końcu i maszyna prawie w kabinie. Dlatego z jakimś pługiem proponowałbym zamykać szybę bo może narobić kłopotów Z plusów to uciąg i masa. Robił głównie w transporcie to na prawdę jaką przyczepę by nie ciągnął to nie robił sobie z niej nic czy to 6t czy 10t. Uciąg ma bardzo fajny z tym gruberem idzie jak dzik, ale wiadomo 2,7m do 136km to przy mały. Z plusów to prostota bo na prawdę jak tutaj coś nawali to jesteśmy w stanie sami to zreperować i jechać dalej a nie czekać na serwis. Chociaż teraz w okresie gwarancyjnym to wiadomo. Mieli do nas przyjechać do błotników ale od paru tygodni nie mogę przyjechać coś. Może jak będą na pierwszy przegląd na 50h to coś z nimi zrobią, moim zdaniem po za mechanizmem skrętnym ja tutaj innego rozwiązania nie widzę. Myślę że na siewy rzepaku też coś napiszę więcej o nim, na razie mało co w polu robił więc też jako takiej opinii nie mam. Czas pokaże jak to się będzie sprawowało. Silnik trzeba dość na obrotach trzymać żeby uzyskać jego pełna moc tak koło 1900-2000 obr, ale fakt nie wiem jak ze spalaniem wtedy. Na te prawie 50h spalił 2x140l i z 50l było dolane więc nie jest tak źle chyba fakt że to transport i jakieś tam pracę ale mało(typu talerzówka, gruber, czy mały pług).

    © Jakub Winiarski Foto

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj