rozal22

Members
  • Ilość treści

    673
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez rozal22


  1. rany :( :( :(

     

    ludzie... ;)

    co wy mówicie.... :angry:

    wiadomo że nowe to już nie jest.

    jeśli chcesz kupić traktor a nie masz kary a chcesz duży traktor to zawsze jedziesz po kosztach i kupujesz złom!

    tak zawsze jest. :(

     

    jak kupisz w dobrym stanie to nie będziesz narzekał

     

    dziwie się tym ludziom np mój sąsiad chciał się pokazać i kupił traktor MF3080 powiedział do ludzi za 50tyś ja sądzę że dał za niego max30tyś to ma awarie na awarii.....

     

    ja mam MF 3645 i nie narzekam :(

    u mnie w okolicy jeździ MF różnych typów z 8 sztuk w latach produkcji od 1988r do 1995r wiadomo że jak kto dba tak ma.

    Wiadomo że to jeździ a nie stoi i wiem ze 2 oprócz mojego sąsiada miało problemy:

    1 z przednim mostem. musiał zreperować krzyżaki a dokładniej za krzyżakami jest gąbka i ona mu skrachciała i ciekł mu olej

    2 przez jego nie uwagę urwał się wałek WOM z tyłu bo spadł mu przekaźnik z maszyny.

     

    MF mają bd silniki które nie biorą oleju. :(

     

    chwalicie JD albo NH albo inne traktory.....

    ale jak coś w nich nawali to koszty są i tak samo wielkie jak w innych markach.

     

     

    DLA ARKA

    arek!

    ja uważam że w MF które są sprowadzone to ich liczniki mtg są cofane.

    ja uważam że posiadają one liczniki do 0000 (4cyferek) czyli jak będzie miał 9999 to się przekręci i od nowa zacznie kręcić.

    a obliczono silnik w MF ze wytrzymują do 14tyś mtg bez awari to ja tyle wiem.

    u mnie nowy traktor tylko w pracach polowych na ok 40ha w ciągu 2lat zrobił 570htg

    tylko orka, agregat, kultywator, a i sieczkarnia 1 rzędowa tylko przez 2 lata

    a jeśli chodził taki skurczybyk 150km na 200ha to na pewno więcej ma mtg

     

    dobra

    kończę

    bo można pisać i pisać na ten temat

    nie naciągam cię na MF ale po przeczytaniu całego postu naszła mnie taka dygresja.

    pozdro

    dla wszystkich

    Krzycho :(


  2. chyba raczej nikt na AF nie posiada identyczengo ciągnika jak ja. Ale cóż - to mało ważne. Rozwijam temat ponieważ chciałbym się dowiedzieć co się może dziać w ciągniku jeżeli po pewnym czasie pracy zacina się układ kierowniczy na niskich obrotach silnika. Niby da się skręcać ale bardzoi ciężko. Zaznaczam że poziom oleju jest prawidłowy i nigdzie nie cieknie. Co może być przyczyną - główna pompa hydrauliczna czy orbitrol ?

     

     

     

    wiesz?

    ja sądzę że to jest orbitol.

    dlaczego?

    w innym ciągniku miałem i mam podobny problem bo też padł orbitol

    a objawy są podobne na niskich obrotach ciężko się kręciło kierownicą.

    trzeba wymienić i tyle

    koszt chyba ok 1,5tyś zł?

    ale nie wiem na 100%

    u mnie jeszcze bywa tak ze jak skręcę do końca to powinna kierownica się zablokować a ona powoli się kręci mimo że koła stoją bo już je ograniczniki trzymają.

    powodzonka przy zmianie orbitolka ;)

    masz może instrukcje obsługi albo jakąś książkę na temat MF?? tych z 31.. i 36...

    bo ja mam 3645 i chciałbym poczytać trochę o nic...

    pozdro

    Krzycho


  3. co do tej prasy??

    czy rolki czy kostka to wybór należy do ciebie,

    kostka potrzeba do niej rak

    rolka znowu traktorów z sprzętem.

    Oczywiście jeśli masz oborę albo chlewnie przystosowaną do rolki to zakup sobie rolkę ?

    dlaczego??

    bo sobie zakupisz czy zrobisz roztrząsacz do ciągnika i wjedziesz z nim do obory i rozrzucisz słomę szybko,

    jeśli nie masz budynków dobrych do rolki to bierz kostkę.

    ja niestety myślałem o zakupie rolki ale u mnie nie zda egzaminu bo mam oborę stanowi skowa i rolka mi nie przejdzie.

    Mój wujo ma za to chlewnie wpadł na genialny pomysł i przerobił stodołę tak ze do karmików świnia musi iść to góry. po schodkach

    a zatem jak narobi oborniku to on sie podnosi do góry

    tak że przez cały sezon tej świni nie wyrzuca obornika, potem wywozi świnie i wywozi obornik.

    ciekawo pomyślane.

    a jeśli masz wolno stanowi skową oborę dla krów i paszowuz to radze 50/50 rolka/kostka to wstawisz rolkę do obory i rozciągniesz ja na oborze,

    a kostkę wrzucasz do wozu bo do niego potrzebna jest ilość na miare.

     

    teraz jeśli masz dużo ha to polecam rolkę

    jeśli nie, to nie ma co sie rzucać na nią....

    bo do niej potrzeba duzego parku maszynowego.

    a co do zarobku to musiałbyś jeżdzić ok 1miesiaca zebyś zarobił i się cieszył.

    bo za 1 rolkę słomy tylko 7zeta

    a za rolkę siana i owinięcie 30zeta

     

    a kostka to kostka chcesz u siebie szybciej to jedziesz, chcesz zarobić to wolniej jezdzisz.

    a i co do mocy.

    dla mnie c360 do kostki do za mało gdzieś tak ok 70-80km

     

    a dla rolki c360 jest dobra bo tam nie ma zgniotu tylko sie owija.

    pozdrawiam.


  4. hmm

    na 4,5 ha samojezdna hmm??

    ja mam 14ha i sie waham bo nie wiem czy będzie dla mnie w sam raz.

    polecam 1rzędówkę potingera mamy w polsce serwis koło miasta KOŁO niedaleko Warszawy

     

    a i jeśli chcesz kupić juz taką lepszą to kup gdzieś w granicach 9tyś-12tyś z większą przepustowością

    i z gniotownikeim ale do niej trzeba ok 100km

    robota ucieka

    ale i kasa też za taką maszynkę jest spora(bo 1 rzęd)

     

    pozdrawiam

    a jeśli jestem już na tym temacie

    to czy lepiej opłaca sie zakupić

    class 690sl

    czy

    class 685??

     

    bo różnica w km jest spora

    może ktoś coś mi podpowie bo raczej w 2008 sobie kupie

    bo już mi jazda sie w koło nie podoba

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj