FINN

V.I.P.
  • Ilość treści

    5807
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez FINN


  1. ale wszystki zalezy do czego bedie wykorzystywany zetorek... czasami naped wadzi w ciągniku...ja mam da ciągniki z napedem i zetora bez... i raczej bym do zetora ni chciał zakładac... jak juz to wolałbym kupić jeszcze jeden 7245 lub 7745.. bo zetor jest mi potrzebny silny i zwinny.. a z napedem masz juz tylko silny... bo juz nie bedzie taki zwinny.. ,ja w tym roku pryskałem na jesieni po deszczach to i bez napedu szedł po górach z opryskiwaczem 1000l , ale szystko zalezy od kierowcy i techniki jazdy... ja stosuje niskie cisnienie w oponach... co wielu rolników zaniechało.. i powiem ze ciagnik był nie do poznania, szedł jak czołg... :)


  2. koledzy.... a czy wiecie że w duzych ursusach jest jest podwójne wysprzeglanie.... technika bardzo zapomniana a bardzo skuteczna w takich przypadkach , dla jasnosci jak ktos ma instrukcje obsługi duzych ursusów to sobie przeczyta jak sie powinno zmieniac biegi.. tam jest taki rozdział.... :) powiem że ja juz opanowałem technike zmiany biegów bez uzycia sprzegła...w górea i redukcja super sprawa :) szczególnie przydatna przy transporcie .i powiemz ejesli sie wysprzegla na dwa razy to nawet jak skerzynia jest na dobicu a sprzegło prawidłowo ustawione to biegi musza wchodzić prawidłowo chyba ze źle wysprzeglicie ... to wtedy inna bajka... ja tez prawie całe zycie wysprżeglałem na raz , dopóki nie poszłem do TMR-u to musiałem na nowo uczyć sie jazdy ciągnikiem i zmianie biegów... i wiem co mówie bo mam juz skrzynie na dobicu w 1224 dl.. i nawet cos żle sprzegło ustawione ale zawsze jak wysprzeglam na dwa razy , bez róznicy czy w góre czy redukcja to nie ma zadnych zgrzytów :)


  3. niewiem jaka produkcje prowadzisz.. ale poco dwa ciągniki z napedem.... ja tez mam zetora 7211 i zastanawiałem sie nad załozeniem napedu... ale ja nim pracuje najwiecejw sianokosy... wiec bardziej jest mi potrzebna moc i zwinnośc w kosiarce itp.. uzywam do oprysku, na jesieni naped sie przydaje ale na wiosne to raczej nie , bo jest zwinniejszy i mniej zborza gniecie lub kukurydzy.. no siewu zborza tez lepszy jest bez napedu , bo zawrucisz sie na miejscu z siewnikiem.. wiec cazsami do transportu do podorywki pod kukurydze... i powiem tak raz wy sie przydał a raz nie.. i tu pada pytanie co starcimy w ciagniku a co zyskamy jesli załozy sie napęd... a jesli już tak to czy sie naprawde opłaca??? za sam napede dasz 9-10 tys... a gdzie opony, i inne pierduły potrzebne do zamontowania.. i powiedzmy że te 12-13 tys dokładasz do orginalnego 7245.. wg mnie to lepiej sie opłaca sprzedac 7211 za jakies 28 tys i za 40 kupic eleganckiego 7245.. ale chyba wiem na czym twój problem polega, chyba na tym samym co mój... mój zetorek jest unas od 85 roku... czyli od nowości.. i jakos tak cięzko by było go sprzedac...


  4. albo masz źle poskładane dzwigienki... ja ciagle walcze z hydraulika w swoim 7211.. czasami wystarczy jedna dzwigienka źle załozona, lub minimalnie odgieta, przygięta.. nie w tym miejscu co trzeba podkładka i hydraulika głupieje... w moim przypadku ramiona podnosża sie szybko i opadaja tez dobrze, ale tylko do połowy.... i to na wszystkich pozycjach.. juz rozdzielacz był wymieniany... kilka dzwigienek.. i na sianokosy znowu było źle...

    ale skoro tobie nie opada, to tam przy rozdzielaczu jest taka dxwigienka która ma taki 1cm cypelek który opiera sie o srubę która wychodzi z rozdzielacza.. i prawdopodobnie ten cypelek sie ułamał.. ja miałem tak samo... podnosił do konca a nie odcinał dopływu oleju że aż pompa wyła... i mechanik siedział dwa dni i patrzył sie w te dzwigienki, jak szpak w ..(..).. rozbierał i składał spowrotem az w koncu doszedł do tego że ten cypelek sie ułamał i nie odcinał dopływu oleju i nie opadał podnosnik ...


  5. no ja tez dostałem tylko 70% :( o co wtym biega, w banku powiedzieli ze to do gminy trzeba iśc i sie dowiedzieć..... :( ja jestem z W-M powiat szczytno....

     

    faktury juz mozesz zbierac... bo jak sie jeden konczy termin składania faktór to juz od nastepnego miesiąca te faktóry beda uwzgledniane przy nastepnych wniskach... jesli wogle bedą... :(


  6. ja widziałem jak do 360 załozyli tłumnik od 385, ten co wychodzi z maski... ale w tedy miała jaki głos prawie jak 80... ale prawie robi wielka róznice...i tłumnik zetorowski nie da tobie głosu taki jaki jest w Zetorach... :P a najlepiej wstaw zwykła rurę grubo ścienną lub chromowana , to bedzie najlepszy pomysł a i jaki bedzie wtedy miała wydech.. ja w swoim 7211 bede tak tobił wywalam tłumnik i wstawiam rure podobna do tej co mam w 1224 DL :P (patrz galeria)


  7. witam

    ja ma taki cpn juz od lata, no i juz przepompowałem nim 5 tys litrów... i spisuje sie dobrze.. tylko na poczatku były problemy z uruchomieniem , a dokładniej z odpowietrzeniem, bo zalewac trzeba go odwrotnie do trybu pracy, czyli przez pistolet, przewody wytrzymyja, licznik jak dla własnego uzytku działa dobrze widac ile litrów sie wlewa... ale dam tobie rade, bo ten przwód czrny do pistoletu trzeba kupic nowy , gumowy, bo zaraz tobie zesztywnieje, ja musze kupić nowy eleastyczny i troche dłuższy... bo do kombajnu jest przy krotki, a i pistolet dobrze odbija.


  8. no ja urodziłem sie w 87, ale i tak nic nie pamietam :) tylko to co tata opowiadał, to uwaz i tak było duzo kombajnów :D bo jak tata kupił juz kombajn na 83 rok to był jako jedyny po naszej stronie gminy ze swoim kombajnem i prywatnych rolników to wtedy moze miało z 5 kombajnów na cała gmine....no nie licząc SKR i PGR...ale PGRy i tak nie chodziły na usługi, no chyba ze na lewo , ale to juz inna bajka :) czasami to tata nie wracłał tydzien czasu do domu jak pojechał w dalsze strony ,a jak mieszkał u jakiegos rolnika to miał zawsze zatankowany, wyczyszczony i nasmarowany kombajn , ze tylko wsiadał i jechał od rana do 1-2 w nocy...

    ale jak mówisz, kombajny Bizon budowały polskie rolnictwo... tata swojego spałacił w 3 lata!!! a na tamte czasy to była kupa pieniedzy...a kto teraz spałci nowy kombajn w 3 lata??!!! :) :) mój wujek kupił w 2004 Z0 58 hydrostatika to na 12lat!!

    A tata swoim bizonem to wykupił cała gospodarke w której teraz mieszkamy i pracujemy a było kiedyś tutaj 4 gospodarzy!! i on to wszystko wykupił i 20 ha ziemi...

    Bizony juz nie wrócą... :) :) :) to jest jedyne co w tych czasach moze byc pewne, a razem z nimi tamte czasy.. wiec lepiej niech Bizony pozostana w naszej pamieci, ale tylko te dobre strony , bo jakie były bizony to każdy wie, no i sa jeszcze :) ja zawsze bede pamietał Bizona jako żółty kombajn i ts przecudowna melodia jego silnika...............


  9. własnie... Bizon bez sw-400??? :) nie widzi mi sie to...to nie bedzie bizon...tylko jakis inny wynalazek... Ale jesli by zdazył sie prawdziwy cud i pojawił sie na rynku bizon ale w cenie nie przekarczajacej 200 tyś to na pewno zrobiłby wielka furore na rynku... sma bym kupił taka maszynkę :) :)

    w naszym gosopdarstwie mamy Bizona 56 z 82 roku ( do obejzenia w mojej galerii) i jakos ciezko nam sie jest sie rozstać poniewż tata spedził na nim od nowosci przeszło ćwierć wieku... a ja sie na nim wychowałem....a raczej na kołysance pracującego w oddali silnika sw-...... a jak jeszcze chodziło kilka w okolicy, zdazło sie ze nawet 5-10 w zasięgu oka i uszu.. to az człowiek przystawał i słuchał.. słuchał... poprostu melodia i nic go nie zastapi...

    a co do bizonów to poptostu rolnicy mieli kasy jak lodu a było mało sprzetów, kombajnów ciągników...kiedys to sie bili na placach fabryk aby tylko dostac maszyne... tata pamieta jak odbierał kjombajn to czekał cała noc w korytarzu w fabryce razem z innymi rolnikami po kombajn, a jak odbierał to jeszcze farba sie kleiła na nim...

    a jak juz nim kosił to codziennie mial a na podwórku bitwy rolników o to aby jechał kosic do tego lub innego rolnika... ludzie przychodzili z pieniedzmi i płacili z góry...

    ale te czasy juz nie wrócą.. a co najgorsze razem z nimi Nasz kochany kombajn BIZON :):D:)

    Szkoda że zmarnowaliśmy taki piekny kawał historii naszego rolnictwa... a co gorsze to to samo czeka naszego URSUSA jesli bedzie nadal klepał te badziewie na podstawie MF.....żal...życie...


  10. Ja mam jedno pytanie, a mianowicie, mam E-516B z 85r z dolnym sitem wymienianym.. i mam problem , bo nie wiem jakie sito powinno byc do przenżyta, mieszanki i jeczmienia... w swoim miałem tylko sito 6x20 i 6 . Ale te 6 wydaje mi sie za mała do zboża... z góry dzieki za podopwiedz...


  11. nie zgodze sie z kolegami, ja od rolnika z nigdy bym nie chciał kupić, a juz tym bardziej ursusa..... Ja kupiłem swoja Finnke 914 i nie załuje ze od handlaza, no fakt ze moze przy drogo, ale było warto, ja podzczas kupowania kierowałem sie jeda zasada TYLKO ORGINAł bo jak weźmiesz orginał to przynajmniej widzisz co biezesz, bo nie jest odpicowany i malowany, a tych teraz jest juz coraz wiecej no ale jak to każdy sprzęt każdy sie psuje , nawet nowy. Ja tez miałem pare awarii , częsc z e swojej winy a częsc poiprostu juz z eksploatacji, ale silnik skrzynia i tylny most z podnośnikiem jest bez zazutu, Wiec czasami lepiej pojezdzić i popatrzec i wtedy podjac decyzje


  12. mój wujek tez miał problem z turbina ale w rekordzie 58 z 2002 roku. a mianowicie silnik wykazywał takie objawy jakby juz był dorżniety na amen... kopcił, nie miał siły,grzał sie, przez odpowietrznik w bloku szedł dym takize az ten grzybek wysadziło. i nawet cicnienie oleju spadło... najpierw zrobili głowice, ale to nic nie dało, az w koncu dali do sprawdzenia turbine.... i była zatarta i zajezdzona..... po wymianie wszystkie bojawy ustąpiły i jest teraz git ;) a i jeszcze jedno, do turbiny w ursusie musi byc odpowiedni filtr powietrza i czesto czyszczony, bo wiadomo, jak zapchany filtr to i mniej powietrza a co poprzez to idzie wtedy turbina dostaje , ja miałem w swojej Finnce filtr powietrza od 914 a silnik mam na turbinie. jak wymieniłem filtr na ten od 12XX to i turbina zmieniła głos i lepiej chodzi


  13. co do pompy to powiem tak, jest taka zasada, Jak robisz pompe to i robisz wtryski, lub na odwrót. Bo bo jesli zdobisz wtryski, a pompy nie, to nowe końcówki potrzebują odpowiedniego ćisnienia wtrysku a jak wiadomo stara pompa nie ma , no i wtedy sekcje dostają po 4 literach ;) i to diała tez w ta sama strone jak zrobisz pompe a nie zrobisz pompy...... i tak mozesz w koło... wyjmij pompe i wtryski zawies do fachowca , niech tobie ustawi odpowiednie ćicnienie wtrysku na wtryskiwaczach i na pompie, i powinno byc dobrze...


  14. Koledzy, Mylicie sie, ja mam własnie odcięta pompke w swojej 1224DL ( i wcale to nie jest ruina, zapraszam na galerie ) Odciełem to bo miałem juz dość przecieków z tej wspomnianej pompki, bo na wiosne to codziennie ja uszczelniałem a na noc dopiero jechałm orać, a na drugi dzien znowu uszczelniać :angry: i sptałem sie o rade znajmoego mechanika , któray ma 385A i tez własnie odciał ta pomke. i nie ma żadnej róznicy w podnoszeniu, tez mam siłowniki wspomagajace, i juz cała jesien przeorała z atlasem 4 na ciezkich glebach i nie było widac róznicy w przcy, a nawet lepiej podnosił, a racja ,była jedna zasadnicza róznica nie było wycieku oleju ;) Jesli nie chcesz wyjmowąc pompki to wykreńc ten przwód z boku jej i włóz 1 grosz, bo ja tak zrobiłem i zaslepiłem przewody i mam spokuj :)


  15. a czy sprawdzałes ta pompke wspomagajaca podnosnik?? ( nie głowna ) ona jest po drugiej stronie za ta blaszka (osłona ) i wychodza dwa cienkie metalowe przewody, jeden jest przykrecony od czoła, a drugi z boku i ida do tylnego mostu. Bo własnie ta pompka lubi czesto przeciekać, ja miałem taki problem w 1224 na wiosne codziennie siedziałem cały dzień aby uszczelnić a na noc jechałem w pole , ana drugi dzien znowu kałuza. a ile tata sie tego naklną :) to juz nie bede pisał.... Aż znajomy mechanik powiedział abym wykrecił ten przwód co idzie z boku ( ten na klucz 17 (chyba)) i dopasował monete ( pasuje 1 grosz, ale trzeba go troche oszlifować) i włozył ja do srodka i zakrecił przwód. a potem pozaslepiał te przewody, i tak zrobiłem i mam spokój z wyciekiem raz na zawsze, a jak bede go rozopławiał to wyąmetuje ta pomke i zaspawam na stałe. A powiem ze w pracyw polu to nie ma zadnej róznicy) ;) Dodam ze ten przeciek jest bardzo łatwo zobaczyc, wystarczy że podniesiesz coś na tylnym tuz a olej poleci ciurkiem :)


  16. Jak masz chłodniczke oleju silnikowego w 1014 a takie chłodniczki to posiadaja wszystkie duze ursusy, to nie zapominaj z niej spuszczać oleju podczas wymiany ;) , bo tam zawsze jest ok 1 oleju i jak wlejesz nowy to zaraz juz masz wymieszany ze starym. A jesli chodzi o grzanie sie oleju w skrzyni to może masz szybka skrzynie ( ja mam taka i zawsze mam ciepły korek wlewu) lub poprostu masz ma ły stan oleju. Ja mam taka chłodniece w 1224 i bede planował zakładac taka sama do mojej Finnki :)

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj