karbex
Members-
Postów
785 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez karbex
-
Spada powoli - tak sie jąka, najpierw schodzi z wysokich na niskie, chwile poparkocze na niskich obrotach i gaśnie. Syfu nie ma - paliwo normalnie leci - ręczną pompką beż problemu można nabić ciśnienie w układzie tak że idzie przelewem. Wyczytałem jeszcze że przy pompie czasami pada taki zaworek - niby jakiś tłumik pompy wtryskowej - jeszcze to wymienię i zobaczę- jak się poprawi to dam znać.
-
Cześć Wam może ktoś ma pomysłami i podpowie co jeszcze sprawdzić. Parę dni temu wyjechałem z garażu władkiem i nagle osłabł i zgasł no to wymieniłem mu filtry paliwa bo to dość nowy nabytek. Chwile zaczął normalnie chodzić ale dzisiaj znowu to samo. Jak się go przepomuje ręczną pompką pali od strzała i przejedzie z minute i znowu gaśnie. Stwierdziłem że to pompka paliwa no to zmieniłem na nową, zapalił i pochodził chwilę i znowu to samo. Kurna nie mam już pomysłu. Dodam że powietrza chyba nie zaciąga nigdzie bo pompka ręczna jest nabita ciśnieniem także do pompki paliwo dochodzi. Jak pompuje to ładnie idzie przelewem. Macie jakiś pomysł ?
-
Orbitrol - to normalne raczej
-
Cieszę się że mogłem pomóc- od tego jest forum. Pozdrawiam
-
1. Psiknij gwinty WD i poczekaj z godzinke 2. Ja brałem klucz płaski i nasuwałem na element który zaznaczyłeś na powyższym zdjęciu (rozmiar musisz dopasować taki żeby wszedł ale się nie zmykał) i powinno pójść. Poluzowałeś te kontry?
-
Nie - spokojnie. Końcówki się różnią tj jest prawa i lewa. I tak to działa jak napisałem. Pozdrawiam
-
Kolego luzujesz śruby kontrujące przy końcówkach i kręcisz drążkiem. Te śruby które wskazujesz to luzujesz jakby ci gwintu brakło na końcówkach bo wtedy jedną część drążka się wysuwa lub chowa w zależności od potrzeb. Np. przy zmianie rozstawu kół. Pozdrawiam
-
Wg mnie ani gryka ani facelia nie jest międzyplonem ozimym Jeśli teraz wysiejesz to już ani jedno ani drugie ziarna nie złapie a w "sprzyjających warunkach" po gryce na początku października nie będzie śladu (pierwsze przymrozki). Facelia wymarza przy około 8-10 stopniach na minusie także trochę dłużej postoi. Ale żadną z tych roślin już napewno nie zwiąże nasion
-
A zawory nie są podstawione? Tj zbyt małe luzy albo wcale? Sprawdzałeś?
-
Rusek świerzo zalany olejem Mannol sdhp 15w40 także to nie superol cb 😀. Może i tak zrobię jak sugerujesz - 2000 mth to przy moim użytkowaniu to ze 20 lat 😉
-
Witejus - wszystko sie pomierzy i sprawdzi - mam książke serwisową i zobaczymy jak wymiary i luzy mają sie do dopuszczalny i sie zdecyduje. Mani - ciśnienie mam na zimnym 4 a na ciepłym (80-90 stopni) gdzieś tak ok2.5 - 2.8 bara, a na wolnych lekko powyżej 1dnego także nie ma tragedii jeszcze ale tak myśle żeby zadziałać profilaktycznie a nie czekać na te 0.8 czy niżej bo wydaje mi się że właśnie na końcówce tego ciśnienia najmocniej wał i inne elementy cierne cierpią. A co do sytuacji ojca to mi niedawno pasek pękł na polu to poodkręcalem obudowy cylindrów i dojechałem do domu 4 km. Silnik złapał 100 stopni także luz i pod kontrola bo caly czas ptrzylem na temperature. Jakbym widział że ciśnienia nie ma to bym jednak się nie odważył ale ojca rozumiem bo pokusa zawsze jest 😀
-
Dzięki mani - straty są wszędzie gdzie jest przepływ ale jeśli ciśnienie spada ponad normę to już gdzieś ten przepływ jest za duży - w filtrze to osie i dysze. Na osiach nie mam luzu. Wiem że jest jeszcze kilka innych miejsc gdzie może trafić ciśnienie ale wbrew pozorom to panewki to chyba najprostrzy temat na jego poprawę. I dzięki za potwierdzenie że się da wymienić.
-
Cześć. Dzięki Panowie za obszerne komentarze. Co do zasadności wymiany to żeczywiscie trochę głupoty że nie warto. Jak się założy nowe to luz się zmniejsza i tyle i ciśnienie powinno wzrosnąć. Co do pojęcia - no cóż - jakieś mam i wiem że trzeba pomierzyć mikrometrem i średnicę i owalizacje także beż stresu - troche w tym siedze. Na filtrze luzu nie ma - zweryfikowane. Zawór ciśnienia też sprawdzony - jest ok. Ale jak się maszyna zagrzeje to ciśnienie spada - jeszcze nie ma tragedii. Moje pytanie się tyczyło tego czy się da wymienić i główne i korbowodowe bez wyciągania walu bo jeszcze we władku tego nie robiłem a nie czy warto bo to już sam ocenie po zwymiarowaniu wału. Dzięki wszystkim za dyskusje
-
Witam. Pytanko mam - da się wymienic komplet panewek (główne i korbowodowe) beż demontażu wału korbowego. Trochę mi ciśnienie spada na rozgrzanym i może bym wymienił panewki ale jak się nie da be demontażu silnika to jeszcze pojeżdżę i się zrobi remont. Pozdrawiam
-
Jabym zrobił tak: 1. Jak się cofa paliwo to zawór zwrotny na przewód paliwowy zaraz za zbiornikiem paliwa - miałem to samo w volvo s830 - pomogło 2. Jak gaśnie w polu to pytanie kiedy filtry paliwa zmieniane - miałem tak że mi gasł bo były filtry zarabane - po zmianie chodzi jak złoto
-
Duże straty przy omłocie. Zbierałem bez podbieracz a po rotacyjnej ona leży równolegle do przejazdu i się ziarno wyczesywało motowidłem i mało co na młocarnie szło
-
Ja kosiłem i mam złe doświadczenia- pisałem kiedyś o tym
-
Muszę umowę kontraktacyjna skołować to zobaczę co tam jest i jakie są zobowiązania obu stron. Myślę że seradeli z Ukrainy nie ciągną bo tam piachów nie ma 😉
-
Ok. Dzięki za uwagi i komentarze. Poproszę ich o umowę to zobaczę co tam mają. Pozdrawiam
-
Ok. Dzięki koledzy. Niby logiczne ale wolałem zapytać bo nie mam doświadczenia z tymi umowami Ok. Dzięki koledzy. Niby logiczne ale wolałem zapytać bo nie mam doświadczenia z tymi umowami. A jeszcze pytanie - czy nasiona odsprzedawane później do centrali muszą być super czyste czy oni to czyszczą i odtrącają np jakiś procent? Pytam bo nie mam petkusa tylko zwykła starą wialnie...
-
Koledzy i koleżanki. Uprawiam u siebie co roku po parę ha różnych wynalazków typu seradela czy facelia. Myślałem nad kontraktacją nasion z centralą ale się zastanawiam nad tym co wtedy jak się taka uprawa nie uda (a to rośliny zawodne i różnie bywa) albo nie uda się zebrać ze względu na pogodę. Ma ktoś doświadczenie z centralami co wtedy? Są jakieś kary? Niby to niezależne czynniki tylko pytanie czy trzeba to jakoś udowadniać i czy dużo z tym zachodu.
-
Człowiek cały rok się wkurza - jak miało rosnąć to sucho a teraz by pasowało kosić tą mizernote żeby chociaż dla siebie złapać to ma lać dwa tygodnie
-
Ja siałem na nasiona kiedyś 2letnią i ładnie powschodziła. Jak masz pewność że to z zeszłego roku to siej śmiało
-
Ja bym karmił ale wody nie ma. Burze przechodzą dookoła a u mnie deszczu brak od 16 mają. Gryka stoi - to cud że jeszcze coś jest na polu. Już skarłowaciała bo zaczyna kwitnąć a ma może z 5cm.
-
No ładnie to wygląda. U mnie gryka ma po 3-4 cm - od 15 mają nie padało (oczywiście to co nie zmarzło 3 czerwca). Ten rok to jakaś katastrofa
