Sylwekx25

I jaki tego sens, zboża i tak za dużo i cena marna

Kurcze z 10 lat już nie mam akwarium a miałem je dobre 15 lat.. Muszę kiedyś do tego wrócić 🙂

A sąsiad o tym wie? 😉

Dlatego najlepsze ciężkie maszyny to półzawieszane. Gdybym miał wszystkie pola w rownych dużych kawałkach to napewno orał bym b201

Tutaj sam korpus waży o wiele więcej niż ten rurowy w UG... Słupica tutaj to kawał litego żelaza, dodatkowo cała rama od dołu jest wzmocniona takim jakby zygzakiem z podobnie grubego płaskownika. Z zagłębianiem problemów nie ma, jest wysoki (z tego co pamiętam to prawie 90 cm prześwitu) więc się nie zapycha. Tylko ta waga, z Unią można było zasuwać na pole pełną prędkością, tutaj lepiej tak nie cisnąć, jak ciągnik wpadnie w dziurę w drodze to nieźle go zabuja.

To mamy podobną sytuację. U mnie tak samo, jeśli ładowarka to musiała by być na dużych kołach z wysokim prześwitem... Te na małych to jeśli ktoś ma sucho i równo to tak

Nie wiem, na tabliczce nie ma wagi ale tak po odczuciach to sporo więcej niż UG 5 którą miałem kiedyś. Nie do Fergusona go nigdy nie podpinałem

Tak

Coś takiego Fajnie bo nie masz kanałów za krowami

I to jeszcze pewnie za kupę kasy sprzedają takie buble

A po co głębiej ryć?

Dlaczego?

Ale jakbyś się o taką osłonę np oparł to się zatrzyma. Aczkolwiek to tylko jeśli chodzi o wał, bo przeguby w starej plastikowej osłonie i tak już na wierzchu

Mais Adler. Trudno powiedzieć jakie zapotrzebowanie, u mnie chodzi z 100 km Jest też jebnicie ciężki jak na zagona

Taka gleba, też takie mam. Z wierzchu stanie woda a od spodu będzie się kurzyć

To jedyny atut posiadania sąsiedztwa ale muszą to być młode atrakcyjne kobiety🤫 Jak się wychowujesz w takich warunkach to może inaczej patrzysz na sąsiedztwo ale Święty spokój i brak oczu skupionych na sobie to też atut Nie przeczę. U mnie jeszcze jest tyle lepiej, że za stodołą i na przeciwko mam ziemię i mimo, że działka nie szeroka to można po długości coś postawić czy mieć plac na sprzęt i inne. A zdarzają się też gospodarstwa gdzie sąsiada masz praktycznie z każdej strony a ziemię mieli dopiero gdzieś tam dalej na wsi

A u mnie granica z sąsiadem to często budynki, tzn "przylepione" jedne do drugich. Małe gospodarstwa niegdyś jeszcze dzielone i to tak wyszło.

Już myślałem, że nikt tego nie sieje. Kiedyś siali dla bydła, cyklopy się nazywały 😉

Szkoda silnika... Później panewki aż żółte Olej to nie majątek. Jak to mówią stać na konia to stać i na bat. Kiedyś lali superol bo innego nie było, jak pojawiły się lepsze oleje to szkoda silnika męczyć na byle czym

Lepiej by było zamiast tego poplonu nawalić obornika.. Co do kartofliska to gdy jeszcze sadziłem i siałem po kartoflach kukurydzę to tam gdzie one były była wyraźnie niższa i jakby bardziej się męczyła od początku. U nas dawniej po kartofliskach siało się najczęściej zboże ozime bez orki. Tylko uprawa i siew.

Jeśli to był silnik 6 od ify L60 to raczej 180 km

W obecnych czasach nieraz lepiej jak jest puste pole niż zielenina która wyciąga z gleby spore ilości wilgoci

No właśnie ceny forszy są przesadzone ostatnio. Szukając w miarę dobrego 323 trzeba dać około 30 tys.

15-20 lat temu to tak. Teraz nie czasy i ceny na zakup takiego ciągnika 😉