-
Postów
9529 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sylwekx25
-
-
Ładna C-330 = powyżej 20 tysięcy = głupota. Zetor 5011 - 3 cylindry, cena kosmos i podobnie jak siuntka - nie nadaje się ani do ziemniaków, nie wspomnę o pryskaczu czy rozsiewaczu albo przywieź wywieź. Mam chętnego, który bez wahania kupi, ma 2 esy, z hektar pola i szuka ruska. Wziąć, obrobić wiosnę, jak wrażenia w porządku to zostawić, jak nie to popchnąć w świat i tyle. 5211 ma węższe koła jeśli o to by chodziło to 5011 chyba też. Ale nie rozumiem dlaczego c360 nie nadaje się do kartofli. Do końca uprawy kartofli w moim gospodarstwie wszystkie prace w nich robiła siuntka
-
-
To wiem ale mam masę obornika który muszę rozwieźć wiosną, nie mam na tyle miejsca żeby składować cały rok i rozwalać tylko jesienią. Gdyby nie durne przepisy to bym teraz na bieżąco wozić i orał. Jakoś nie mam parcia na obracalny póki co, zanim forszajem bym wymanewrował żeby wjechać w tą samą bruzdę i obrócił pług to tym sobie wjadę w zagon i zacznę orać. Na szerszych działkach robię po prostu kilka zagonów, robię szerszy przycz i jeżdżę bez zatrzymywania Tego mam z 10 lat i cały czas jestem bardzo zadowolony, wcześniej miałem zwykłą 5 typu UG, ile to człowiek nerwów stracił😉
-
-
-
-
Proszę mnie tutaj nie obrażać, bo ja sobie wszystkie maszyny sam naprawiam, a bizon jak bizon, nie ukrywam ale teraz mam 42ha pod kose to to już przydał by sie taki dominator 96 Jakimś fanatykiem bizona nie jestem, ale 3 sezony skosił i jedyna awaria w żniwa to przetarta rurka przy hederze od siłownika motowideł, to bluzgać na niego też nie mogę, w pierwszy sezon skosiłem tyle pola co jakbym policzył usługę, to mniej dałem za bizona A czy ja obrażam? odniosłem się do tego filmiku z linku. Bizon kupiony za 15 teraz warty 60, lokata kapitału, lepszy jak lexion bo zwrotny, każdy rolnik zapłaci krocie za ryk silnika. No raczej nikt dorosłych takich bzdur nie wymyśla.
-
-
-
-
Ursus 5714+rozsiewacz Langren RS-600
Sylwekx25 skomentował(a) mrursusc330 grafika w Ursus 2802 - 8024
-
-
-
-
-
-
Te małe zetorki to już całkiem odjechane z ceną w porównaniu do tego co oferują. Wzmacniacz to bardziej jako "przyspieszacz" można by powiedzieć, tzn ogólnie jak jeździsz na wolnych obrotach do 1200 obr to na żółwiu, powyżej tego dopiero dajesz na zająca no i na żółwia jak w jakiejś ciężkiej robocie braknie mocy. Trochę z tym pogmatwali
-
-
-
Kolega parę postów wyżej napisał, że realnie to koło 20, do tego jak wcześniej było wspomniane dołożenie nawiewów, tapicerki, wygłuszenia itd plus cena zakupu samego ciągnika plus inne niespodzianki które trzeba by ogarnąć po zakupie to całkowity koszt sięgnął by ponad 50 tys i jeszcze kupa roboty do tego. Interes życia nie ma co 😅
-
Dolicz jeszcze tapicerkę i od razu nowe błotniki bo do starych to już pewnie nie ma co zakładać, regeneracje serwa albo montaż orbitrola i jeszcze parę innych atrakcji to robi się kupa kasy i nadal będzie to 50 letnia 385. Nie mówię, że to zły ciągnik bo robić robi ale nie za taką sumę i na dzień dobry 12 tys za napęd. Montaż samego napędu to też nie takie hop siup bo trzeba jeszcze dołożyć rozdzielacz do załączania i nie jestem pewien czy nie trzeba bebeszyć skrzyni żeby dołożyć wałek w środku.
-
-
Dzięki nie potrzebuje współczucia. Nie jestem typem fanatyka, mam osiemdziesiątkę pierwszy właściciel w kraju, w oryginale wszystko działa łącznie z żółwiem, nie zgnity, kabina kompletna z działającym oryginalnym ogrzewaniem i wiem, że w porównaniu do dużej kabiny w mtz-cie to przepaść. Mtz idealny również nie jest ale w stosunku do 385 za takie pieniądze to dobra alternatywa jeśli ktoś kupuje ciągnik do roboty w polu a nie jako zajawkę kolekcjonerską. Myślisz, że każda 80 jest zadbana? jak kupisz w dobrym stanie, najlepiej sprowadzoną to będzie to jeździć ale większość jest z pgr-ów i później też nie pracowały na małym areale to stare dobite ciągniki, najczęściej z zaspawanym żółwiem które się sypią jak choinka po 3 królach. Mając taki ciągnik staram się przedstawić jego wady i wyrazić zdanie, że jest lepsza alternatywa. Nie każdy jest ślepo zaostrzony w jedną markę kupując ciągnik
-
