Skocz do zawartości

lukasz222

Members
  • Postów

    3637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz222

  1. Na Śląsku znaleźli np 🙋
  2. Przecież ubezpieczenie z dopłatą to są grosze w porównaniu do ponoszonych kosztów, nie wiem po co się czaić i ryzykować
  3. @Piotruniu25 przynajmniej spali mniej, bo cały czas jedzie z górki 🤭
  4. Ja mieszam Mustang forte, ale z Axialem, żadnego fito od lat nie widać, kiedyś chciałem przyoszczędzić i dałem fenoxin, to sparzyło jak licho. U mnie w tym roku w jarym generalnie całe pasy przebarwień się pojawiły, zanim jakikolwiek oprysk wjechał, więc nie nastawiałbym się, że to wszystko efekty tylko oprysku.
  5. Pewnie dlatego, że to jeszcze w miarę dobra pora na takowy wjazd
  6. Ale ludzie nie pilnują mu pogody, fazy, czy tego czy i kiedy mają jechać w pole, chyba, że mają przy okazji funkcje agronoma czy kierownicze
  7. lukasz222

    żyto hybrydowe

    U mnie Gilmor zrobił psikusa - kłosi się przed jęczmieniem. Też trzeba będzie ewentualnie robić zabieg po kwitnieniu, póki co w sumie jest czysto
  8. No to w sumie jeszcze ostatnia możliwość, bo faktycznie te pole najzimniejsze z trzech które są w tym roku. Man Derricka 4ty rok, zawsze był najlepszy, teraz to się chyba pogniewamy 😅
  9. U mnie taka ciekawostka, na pierwszym DK Excited, nawet ładny, łuszczyny wiąże, na drugim nieszczęsny Derrick, hugo wie co mu dolega, opryski zawsze takie same, jednym opryskiwaczem wszystkie pola, łodyga czysta w środku, na polu pH, klasa i zasobnosci podobne. Zgłupiałem już o co tu biega
  10. Tu to dopiero trzeba wysokiego opryskiwacza
  11. Tutaj porównaniu z opryskiem kletodymem i bez. Prawa strona i nad drogą było pryskane w październiku
  12. U mnie w tym sezonie poszedł na hybrydy i efekt jest taki sam jak na populacji Który środek i w jakiej dawce stosowałeś?
  13. Stosujemy go drugi rok, głównie ze względu na życicę, która nic sobie nie robi z chizalofopu czy propachizafopu w dawkach perzowych, w zeszłym sezonie poszedł na wiosnę punktowo, gdzie widać było trawę, chyba też w górnej dawce i widać było przy kwitnieniu, że ewidentnie dostał po tyłku, 'na oko' kwiatków była połowa w porównaniu z nieopryskanym. W tym sezonie poszedł na jesieni, żeby załatwić sprawę szybciej i uniknąć fito, ale niestety nie ma tak dobrze, do końca marca gdzieś wszystko wyglądało ok, rzepak jak z katalogu, później przy strzelaniu w pęd nagle jakby go czymś sparzył, na nakladkach praktycznie ścięło do zera. Niby szybko się pozbierał, ale znów w kwitnieniu jest różnica i wszędzie jest to idealnie odcięte w miejscach, gdzie szedł oprysk (też było pryskane miejscowo). Bodajże z Niemiec dostaliśmy informację, że kletodym jest bezpieczny do 6 liścia w rzepaku, później robi takie problemy. Jak jutro dam radę zrobić fotki, to dodam tutaj
  14. Jeszcze nie, ale raczej tak zrobię
  15. Kletodymu przypadkiem nie stosowałeś na jednoliscienne? Robak nie tłumaczy tak mocnego ograniczenia wzrostu
  16. Ale że był faktycznie przypalony, czy tylko mocno skrócony? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale skład toprexu się chyba nie zmienił, a wcześniej dawka była 0,5l.
  17. 100g czystego tebu, 0,4l oriusa wychodzi
  18. Azoksy nie ma po co, bo strobiluryna już jest w priaxorze. Dodaj 100g tebu lub protio do tego 0,8l co chcesz dać i wyjdzie Ci stary Adexar z innym triazolem, w pszenicy się to sprawdzało bardzo dobrze to i na jęczmień starczy
  19. To, że preparat jest systemiczny nie znaczy, że rozejdzie się ładnie po całej roślinie, bo ona nie ma układu krwionośnego, który krąży tam i z powrotem. W roślinie transport idzie zawsze 'w górę', więc jak trafisz tylko górne liście, to do dolnych nic nie dojdzie nawet przy systemicznym
  20. Nie tyle ilością wody co ciśnieniem i wielkością kropli powinno się działać, zgodnie ze sztuką powinna być mgiełka która dojdzie do każdego zakamarka łanu. 250-300l wystarczy
  21. Nie było nigdy problemu z porastaniem w łuszczynach?
  22. Wygląda to prędzej na przytkane dysze w opryskiwaczu
  23. Nie wiem czy jakiekolwiek wspomagacze cokolwiek teraz dadzą. Ja chyba dziś zrobię poprawkę na slodyszka, bo nawet w bocznych rozgałęzieniach, które jeszcze nie wybiły z liścia są pogryzione pąki. Jak ma slodyszek iść na kwiat, jak rzepak wygląda tak: Derrick siany w innej miejscowości 5 dni wcześniej niż ten powyżej cały żółty od kwiatów. Wkurza mnie ten rzepak ostatnio
  24. U nas też tak, nie wiem czy to przemrożenie, czy słodyszek, bo w tym roku jest z nim masakra. W ogóle Derrick wygląda jakby pąki odrzucał, kwitnięcie idzie ślamazarnie, Excited już żółty.
  25. Jak tak to zwracam honor, z drugiej strony to jest jeszcze tylu rolników, którzy to głoszą, że czasem się człowiek za głowę łapie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v