bergman31

Po pierwsze z przyczepą jednoosiową, z zawieszeniem sztywnym (bez resorów, sprężyn) nie jeździ się szybciej niż 25-30km/h. Co do bujania, dużo zależy od umiejscowienia osi w przyczepie, na przykład w połowie długości skrzyni ładunkowej, zarówno w przyczepie z dolnym jak u górnym zaczepem. Jeśli oś w przyczepie jest umieszczona na samym końcu ramy i ma zaczep górny, to też będzie bujać. Dużo też zależy od rozłożenia ładunku na przyczepie. Na bujanie może też wpływać wielkość ucha zaczepu w przyczepie i rodzaj zaczepu w ciągniku (widełkowy, hitch, piton fix).

Mospilanem pryskałem na stonkę w ziemniakach, trzy raz, w odstępach około 7 dni i stonki nieudało się zwalczyć. Zastosowałem inny środek, który okazał się skuteczny. Ja na spichlerzu stosuje zwykłe łapki na myszy. Przynętą jest kiełbasa sucha wędzona. Metoda skuteczna, 3 dni i po mszach. W polu najlepiej zwalczają myszy ich naturalni wrogowie, jak koty, lisy, kuny, łasice, tchórze, bociany, myszołowy itp. Aby te zwierzęta tępiły myszy, to muszą mieć zapewnione warunki bytowe, czyli miejsca gdzie mogą zrobić norę lub gniazdo, najlepiej szerokie, niekoszone miedze, zadrzewienia na skraju pól itp.

Jak ma być głównym ciągnikiem do ciężkich prac, to wybrałbym Forterrę. Natomiast do opryskiwacza i rozsiewacza lepszym wyborem byłaby Proxima. Znajomy na 25ha od 15 lat użytkuje Forterrę 100KM. Jako pomocniczy do opryskiwacza i rozsiewacza planował zakup Majora ale w końcu kupił New Holland T4S. Dużo zależy od profilu gospodarstwa, rodzaju ziemii, ukształtowania terenu. Dla jednego lepsze będzie Proxima a dla drugiego Forterra. Skrzynia biegów z półbiegami jest lepsza w pracach polowych od prostej skrzyni 12x12.

Zgodnie z polskimi przepisami ( i unijnymi chyba też) ciągnik rolniczy może być zarejestrowany maksymalnie na dwie osoby. Wpis w dowodzie rejestracyjnym na 5 osób jest niezgodny z prawem. Diagnosta na przeglądzie powinien zwrócić uwagę na błędny wpis w dowodzie rejestracyjnym, co do liczby miejsc w traktorze i wystawić dokument do Wydziału Komunikacji, w celu zmiany dany technicznych w dowodzie rejestracyjnym. ( Mi diagnosta na przeglądzie technicznym samochodu osobowego, zmniejszył dopuszczalną masę przyczepy hamowanej, bo była zawyżona o około 200kg) W sądzie przegrasz sprawę, a w razie kontroli policja nakaże opuszczenie nadwyżki pasażerów z traktora. Siedzenie pasażera montowało znajomy do Ursusa C360. Ciągnik wcześniej był zarejestrowany na 1 miejsce. Siedzisko pasażera musi być zamontowane w miejscu przewidzianym przez producenta traktora, do fabrycznych punktów (otworów). Na okręgowej stacji kontroli pojazdów należy zrobić badanie na zmiany konstrukcyjne. Najlepiej wcześniej dopytać się szczegułów u diagnosty. Po zaliczonym badaniu, z zaświadczeniem od diagnosty należy udać się do Wydziału Komunikacji, gdzie dokonają wpisu w dowód rejestracyjny lub wystawią nowy dowód rejestracyjny. Wymagania: -pasażer siedząc nie może ograniczać pola widzenia kierowcy i utrudniać mu kierowania pojazdu. -siedzisko musi być miękko wyściełane (Deutz-Fahr 5xxx D Keylane ma siedzisko pasażera z twardego plastiku) -siedzisko pasażera musi mieć szerokość minimum 400mm, a głębokość nie mniejszą niż 300mm -oparcie musi mieć minimalną wysokość 200mm -odległość od siedziska do dachu musi mieć minimum 920mm, a w przypadku gdy dach kabiny jest miękko wyściełany, odległość może wynosić nue mniej niż 800mm. Stare ciągniki mogą nie spełniać warunków technicznych co do montażu siedziska pasażera, szczególnie dotyczy to odległości od siedziska do dachu. Obecnie ciągnika bez kabiny nie można zarejestrować na 2 osoby, w przypadku gdy był wcześniej na 1 osobę (kierowcę).

W nowym numerze TPR jest artykuł o Emili Korolczuk i jej ranczu.

Po pierwsze nie jestem Twoim przyjacielem. O jakim wachlowaniu piszesz w C360? Jak może opadać podnośnik przy zatrzymaniu się ciągnika? W C360 jest sprzęgło dwustopniowe, przy wciśnięciu pedału do połowy rozłączasz napęd na koła, a WOM i pompa hydrauliczna dalej pracuje. Dopiero wciśnięcie pedału sprzęgła do końca rozłącza napęd WOM i całej hydrauliki. Po wyłączeniu napędu pompy hydraulicznej, przy sprawnym układzie, nie ma możliwości aby podnośnik sam opadał. W C360 nie ma potrzeby włączania biegu, jak w każdym innym ciągniku aby działał podnośnik. Dodatkowo w C360 masz obroty niezależne jak i zależne wałka WOM. Gabarytowo C360 jest niewiele dłuższa od MF255/Ursus3512, dosłownie o około 10cm. Podobnie rozstaw osi. Średnica zawracania jest niewiele większa w C360, ale i tak poniżej 8m. Szerokość w C360 na oponach tylnych 14.9-28 i na najwęższym rozstawie kół wynosi poniżej 180cm. C360 jest dla Ciebie za duża ale MF235/Ursus2812, który jest krótszy od MF255/Ursus3512, to już Ci nie pasuje, a piszesz, że masz małe, ciasne podwórko. W MF255 i Ursusie 3512 nie da się jednocześnie używać podnośnika i hydrauliki zewnętrznej. Do sterowania przepływu oleju do podnośnika lub hydrauliki zewnętrznej służy dodatkowy rozdzielacz pod siedzeniem. Co do C330, weź pod uwagę, że za cenę niewiele wyższą kupisz MF255 ale do remontu a ceny części do niego są droższe. C330 ma 30KM a MF255 47KM, więc 17 KM różnicy to nie jest prawie dwa razy więcej.

Ja do uprawy ogródka o powierzchni 7 arów używam Ursusa C325/C330. Jest krótki, zwrotny, ma osobno włączany WOM i hydraulikę. Części tanie a traktor prosty w naprawach.

Przeczytaj mój poprzedni komentarz jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś jego sensu😉 Jak nie wychodzisz z domu, to są przecież w Internecie portale społecznościowe i randkowe.

Racja. Mogło być gorzej np. 40 letni rozwodnik z sądowym nakazem do płacenia alimentów na 5 dzieci (niekoniecznie własnych😉).

Nie ma czego gratulować. Bycie 40letnim kawalerem, to nie powód do szczęścia. Nie mam świń i krów. Z zwierząt hodowlanych, to tylko futerkowe. Kuna albo łasica na strychu😁. Dużo arów, nie hektarów😁

Taka co ma 150-160cm. Dla Niej będziesz wysokim facetem.👍 Ja mam 177cm i też jestem kawalalerem, a właściwie starym kawalerem, bo 40 lat skończyłem.

W pierwszych edycjach Rolnik szuka żony, byli zarówno rolnicy z małymi jak i dużymi gospodarstwami. Była większa różnorodność. Teraz tylko zamożni rolnicy, do tego często po studiach i z wyglądem modela/modelki. Nic dziwnego, że pchają się do programu osoby, które chcą zostać celebrytami a nie w celu poślubienia rolniczki/rolnika.

W odcinku prezentujący kandydatów do programu, Magda mówiła, że wzięła rozwód i stara się o unieważnienie ślubu kościelnego. Aby dostać unieważnienie ślubu kościelnego, to powód musi być bardzo ważny.

Zgadzam się z Tobą. Niestety, bywa tak, że z fajnymi cyckami w pakiecie jest nie fajny charakter. Wiem to z doświadczenia😞😞😞

Za 10 minut zaczyna się program👨‍🌾🔍👩‍🌾

@włodek zrób zdjęcie jak masz zamocowane te lampy z tyłu na kabinie. Może wystarczy zmienić miejsce ich zamocowania i nie będzie problemu z demontażem szyby.

Też się zdziwiłem.

Tak do wiadomości, to na Facebooku są co najmniej dwa profile z Andrzejem: 1) Andrzej Onopniuk - to konto jest małowiarygodne. Może ktoś założył to konto bez wiedzy Andrzeja. 2) Gieniek i Andrzej - na tym koncie więcej się dzieje. Jest więcej aktualnych zdjęć i wpisów. Prawdopodobnie ktoś w imieniu Andrzeja i Geńka prowadzi im ten profil za ich zgodą. Na Facebooku Emilia zmieniła status związku na WOLNA.🤔🤔🤔

Info z Facebooka! Od dziś Emilia Korolczuk jest w związku.

Za 2000-3000zł można już kupić przyczepę sztywną.

Może ONO nic nie ma, "ani dziurki ani rurki"😁 Wolna? Wolny? Może wolne🤔

Zależy w jakim regionie Polski. U mnie to te małe traktory cenę mają wyższą. Dwa lata temu oglądałem Ursusa C328 za 6,5tyś. zł. Ciągnik świeżo zarejestrowany, z nowym przeglądem i ubezpieczenie OC na cały roku. To były zalety. Teraz wady: pęknięta tylna opona, blacharka do wymiany, bo nie było co ratować, podnośnik cały do remontu (rozdzielacz omało nie oblał mnie olejem), wspornik przedniej osi pospawany w garażu z jakiegoś złomu, rozerwany korpus tylnego mostu, brak jakiegokolwiek oświetlenia, akumulatora. Więcej "usterek" niestwierdziłem, bo nie było jak sprawdzić. Znajomy dwa lata temu kupił T25 z papierami za 3,5tyś. zł.Wyciągnął go z krzaków. Ciągnik od wielu lat nieuruchamiany, cały do kapitalnego remontu.

Jeśli jest dużo do zrobienia w tym ciągniku, to nie więcej niż 6-7tyś. zł.