Skocz do zawartości

bergman31

Members
  • Postów

    1878
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bergman31

  1. Nie napisałeś, że ma🤔🤔🤔
  2. Bydło wypasa w sadzie a tuczy warzywami (ziemniaki to też warzywo)😉
  3. Niedaleko mnie, jeden co roku kosi swoje pole Vistulą. Nie wiem czy bezawaryjnie ale na czas te pare hektarów skosi.
  4. Piszę z smartfona i tym razem słownik niepoprawił błędu🤔🤔🤔
  5. To w sąsiedniej wiosce działa stowarzyszenie rozwoju sołectwa. To stowarzyszenie parę lat temu wydało książkę na temat historii tego sołectwa. Ze względu podatkowych nie mogli tej książki sprzedawać. Więc rozdawali ją za darmo, a każdy nabywca kupował cegiełkę na rozwój stowarzyszenia. Z zebranych pieniędzy opłacili koszty druku książki. Kilka lat temu czytałem artykuł, ile zarabiają artyści za udział w reklamie. Na więcej wtedy dostawał Marek Kondrat ponad 700tyś. zł, Katarzyna Cichopek i Dorota "Doda" Rabczewska po około 500tyś. zł.
  6. Gdzieś pod Gnieznem kupował. Ja mam garaż blaszak ale nie tak delikatny jak te z ogłoszeń. U mnie konstrukcja ścian z profili zamkniętych 40x20. Brama także z profili 40x20, mocowana no ceowników 100x50. Dach jednospadowy wsparty na profilach 60x40. Pokrycie z blachy falistej mocowanej na blachowkręty. Garaż ma wymiary 5mx3m i jest zamocowany do posadzki na 5 kołków rozporowych. Garaż przeżył nawałnicę z 2017 roku. Sąsiad ma też blaszek ale taki delikatny, że podczas nawałnicy brama do garażu się otworzyła. Jedno skrzydło bramy wyskoczyło z zawiasów a drugie otworzyło się o 270° aż spotkało się z ścianą boczną. W okolicy to te tanie blaszki fruwały w powietrzu na kilka metrów. Z największych wad blaszaków, to że jak to się nieociepli, to zimno w nim jak cholera. Po drugie z dachu woda się skrapla i spada na samochód.
  7. @masa24 przeczytałeś caly temat, czy tylko niektóre komentarze??? Autor tematu napisał, że zaoranie 7ha pola zajęło mu 1,5 tygodnia. Ciągnik ma C330 i orał po pracy. Nie pisz więc, że zaoranie jego pola zajmnie 1 dzień. Kupując jakiegoś MTZ 80 lub Ursusa 902, to czas poświęcony na orkę i uprawę pola skróci o połowę. Żeby sąsiedzi zazdrościli😉
  8. Jest jeszcze inna możliwość. W zeszłym roku brat stawiał garaż 6mx6m z płyt warstwowych. Słupy z rur stalowych wbetonowane. Do słupów przyspawane płaskowniki. Płyty warstwowe przykręcone do wspomnianych płaskowników na śruby zamkowe. Dach jednospadowy, konstrukcja kratownicowa z profili zamkniętych i kątownika. Bez żadnego słupa podporowego. Prosty i szybki montaż. Ściany nie wymagają już żadnej izolacji ani też wykończeń elewacji. Dla obniżenia kosztów, brat kupił płyty warstwowe z rozbiórki.
  9. Sąsiad na 24ha, w tym 8ha dzierżaw ma Zetora Forterrę 10645, C330 i w tym roku kupił NHT4S. Ale to jeszcze nic, jak jeden na 15ha, mając Fortschritta ZT303 i C330 kupił nowego John Deera 6xxx plus kilka nowych maszyn do niego.
  10. Problem jest taki, że jak kupisz kombajn na parę hektarów i chcesz jeszcze jeździć na usługi, to pracując na etacie i biorąc urlop możesz nieutrafić z pogodą. Z drugiej strony, najmując kombajn, też nie masz pewność co do pogody w planowanym dniu wykonania usługi. Nawet mając własny kombajn i niewykonując usług, też nie ma się pewności, że w urlopie zbierze się zboże. Nawet po pracy nie zawsze się uda.
  11. Kandydatów na zięcia jest tu dużo, tylko czy Twoja córka ma odpowiednie walory😁😁😁
  12. Można i tak. Tylko kiedy odpocząć? Gorzej jak weźmiesz urlop z pracy a przez dwa tygodnie będzie padać. Niewiele jest zakładów pracy, gdzie termin urlopu możesz dostosować do pogody.
  13. @modrzew przeczytałeś ostatni post autora tematu? 1,5 tygodnia orał 7ha pola, bo tak mało czasu ma po pracy. Przy pracy na etacie, ciężko znaleźdź czas na jeżdżenie kombajnem na usługi. Już wcześniej pisałem, że ciągnik w przeciwieństwie do kombajnu pracuje znacznie więcej godzin w ciągu roku. Do tego traktora używasz prawie przez cały rok a nie jak kombajn parę dni w żniwa.
  14. Artykół jest z 2011 roku. Może coś się zmieniło w powierzchni gospodarstwa. Albo zmienił się właściciel części gruntów.
  15. W masce tlenowej kosisz?
  16. Przy wydajności tego kombajnu około 0,25ha na godzinę, to 10ha kosić będzie minimum 40 godzin, czyli co najmniej 4dni. Ma pracę, napisał o tym w pierwszym komentarzu.
  17. Słusznie napisałeś. Do niektórych nie dociera, gdy im się daje delikatnie do zrozumienia, że nie jest mile widziany. Jak to są konie ras staropolskich, to dostaje ekstra dopłaty do klaczy. Muszą być raz na parę lat źrebne. Co do kombajnistów z alergią na kurz, to może oni w ogóle nie czyszczą tych kombajnów?
  18. @modrzew kolega @trivian napisał, że pracuje na etacie i chce kupić kombajn lub większy traktor aby praca w polu przebiegała szybciej. Więc nie pisz, że kupując kombajn, zarobi jeszcze na usługach. @dsbh kupić kombajn za około 15tyś. zł i według Twoich wyliczeń, roczny koszt użytkowania własnego kombajnu na 10ha wyniesie 2tyś. zł. Weź teraz sobie dolicz do rocznych kosztów 1/10 ceny zakupu kombajnu, co daje już razem 3,5tyś. zł. Teraz niech ulegnie awarii w czasie żniw silnik, skrzynia biegów albo jakaś nietypowa część. Koszty utrzymania mogą wzrosnąć o parę tyś. zł. Mało tego, bo czas usuwania awarii może się przeciągnąć i żniwa będzie trzeba dokończyć wynajętym kombajnem. U mnie w okolicy są mali i duzi rolnicy. Nawet tacy co mają 30-50ha nie mają kombajnów, bo wolą nająć i się nie martwią o awarie i naprawy. Znam jednego rolnika co ma 200ha i dwa kombajny. W żniwa większy kombajn miał awarię, części w sklepach brak i było trzeba dorobić. Kombajn do końca żniw stał a rolnik musiał nająć drugi kombajn, bo Bizon Super nie dawał rady. @trivian taki NH5050 to 80ha przy dobrej pogodzie wykosi w tydzień, więc chyba nie masz dużych opóźnień w zbiorach. Przynajmniej masz pewność, że jak przyjedzie kosić, to nie ulegnie tak szybko awarii.
  19. @dsbh wydać z 15tyś. zł na kombajn, który będzie pracował dwa dni w roku. Już lepiej kupić większy traktor aby wszystkie prace polowe zrobić szybciej. Ciągnik na 10ha chodzi więcej niż dwa dni w roku. Z zakupem większych maszyn można poczekać. Na początek wystarczy kupić odpowiedni pług.
  20. AF mógł by płacić 10zł od jednego lajka. A od podziękowania 20zł.
  21. To jest cena bycia popularnym. Nikt nie mówił, że celebryci mają lekko. Kilka tysięcy złotych za odcinek pomogło by znieść najazdy ciekawskich ludzi.
  22. Jako dziecko i nastolatek byłeś szczepiony kilkukrotnie. Dzięki temu niezachorowałeś na gruźlicę i inne choroby. Jak zachorujesz, to zmienisz zdanie na temat szczepień. Brat prawie dwa tygodnie się męczył, brak apetytu, ciągłe odbijanie się z żołądka, bóle mięśni, osłabienie. Człowiek ledwo chodzić może i najlepiej nie wstawać z łóżka. Dostawał jakieś leki aż w końcu po 10 dniach lekarz wysłał go na testy, które wykazały, że przeszedł koronawirusa. Teraz ojciec się męczy już ponad tydzień. Ma te same objawy. Bierze leki na inne choroby i ze względu na wiek (69 lat) gorzej się czuje. Dziś rano był tak słaby, że gdy wstawał z łóżka, to omal nie stracił przytomności. Temperaturę raz ma podwyższoną a następnym razem za niską. Odkąd zachorował, to schódł 2kg. Wczoraj u matki wystąpiły objawy koronawirusa, takie jak u ojca. Matka parę lat temu miał zrobiony bajpas. Siostra prawie dwa tygodnie męczyła się z koroną. Miała trochę inne objawy. Oprócz podwyższonej temperatury miała biegunki. U mnie, tej jesieni już trzy razy miałem jakieś objawy koronawirusa. Pierwszy raz w wrześniu ale to mógł być jakiś inny wirus, bo objawy miałem tylko jeden dzień. Następnie na początku listopada, znowu objawy, chociaż trochę inne. Trzeci raz dopadło mnie w tym samym czasie co brata. U mnie zaczęło się od niestrawności pierwszego dnia. Następne dwa dni, to ból głowy, cała prawa strona od czoła, przez skroń aż do karku. Do tego zmniejszony apetyt. Czwartego dnia oprócz bólu głowy, doszły wymioty po zjedzeniu czegokolwiek. Dodatkowo odbijało się z żołądka i to takim zapachem jak świeżo ruszony obornik z pryzmy. Piątego dnia na szczęście ból głowy i wymioty minęły ale nadal byłem osłabiony. U brata w pracy, to kilkanaście osób chorych i/lub na kwarantanie.
  23. Tak, może zostać a nawet musi pozostać.
  24. U brata teścia też stwierdzono koronawirusa. Chłop wiele lat chorował a wirus przyspieszył sprawę. U mnie w powiecie coraz więcej ludzi choruje.
  25. Jak prawie z każdą szczepionką, niektórych osób ze względu na wiek lub stan zdrowia nie można zaszczepić. Im więcej osób zaszczepionych, tym mniejsze prawdopodobieństwo zarażenia. Po drugie szczepionka przeciw koronowirusowi daje odporność tylko na pewien czas. Osoby niezaszczepione, będące nosicielami, będą dalej zarażać osoby, u których szczepionka przestanie już działać. W ten sposób pandemi się nie da zwalczyć. Najczęściej przeciwnikami szczepień i niewieżącymi w pandemię są osoby, które jeszcze niezachorowały. Ja już przeszedłem prawie bezobjawowo. Brat męczył się dwa tygodnie. Siostra również. Teraz dopadło rodziców.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v