szymekb

Members
  • Ilość treści

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez szymekb


  1. Ciągnik byl kupiony prosto z fabryki i oni go serwisują, dla mnie skrzynia może byc i z turcji ale jest na gwarancji i muszą ja naprawic.

    Dzisiaj rano zadzwonilem do serwisu i za 2godz przyjechal pan , ktory stwierdzil ze coś halasuje w okolicach sprzegla i ze musza go zabrac i rozpolowic . Tylko ciekawe kiedy go zabiora bo zblizaja sie swieta, pewnie az po nowym roku.


  2. Ale po tym regulowaniu ciśnienia była poprawa mniej hałasowało, to może przyczyna jest związana z tym sprzęgłem. Spróbuje jeszcze raz to zgłosić , zobaczymy co tym razem powiedzą panowie z serwisu.


  3. Chciałbym żeby tak było jak mówisz , ale niestety tak nie jest, w sąsiedniej wiosce jezdzi 7100 byłem u niego i jezdziłem i niestety u niego takiego hałasu niema .I teraz jestem pewny że tak nie może być.


  4. Boję się tak jezdzić . Może teraz to jakaś drobnostka rozwalone łożysko czy coś , ale przy dalszej eksploatacji może sie zrobić coś grubszego pęknie obudowa czy jakiś korpus . A co będzie jak strzeli po gwarancji. co ja wtedy zrobie z kąd wezme części?. Ciekawi mnie tylko jedna rzecz po drugiej wizycie w fabryce kierownik serwisu powiedział ze regulowali ciśnienie na sprzęgle od półbiegu , i to pomogło ale nieznacznie i ze było za niskie ciśnienie i słabo dociskało tarczki i one tak chałasowały. możliwe że teraz po zwiększeniu ciśnienia tarczki sie ułożą i będzie cisza.


  5. Ciągnik posiada 185 mtg czyli nie jest jeszcze dobrze dotarty. A od nowości z okolic sprzęgła wydobywają sie dziwne odgłosy , najbardziej słyszalne przy małej prędkości obr silnika nie ma różnicy na jakim biegu jade i czy do tyłu czy do przodu . Wystrczy włączyć bieg i jechac pod małą górke . Ciągnik był już w serwisie w mrągowie 2 razy i panowie mówią żę wszystko jest OK i żeby jezdzić i sie tym nie przejmować ,a jak sie rozwali to zabierzemy i naprawimy . Niewiem sam co mam już robić, naprawiać na własną ręke i stracić gwarancje?


  6. Ja posiadam farmtraca 80 4wd,rok produkcji 2004 ,1665mtg. Awarie jakie się przydarzyły:peknięta chłodnica,urwany rewers,rozwalone łożysko na kole zamachowym trzymajace wałek odbioru mocy,jeden śrót wbił się na wieniec koła zamachowego i natrafił na wieniec rozrusznika i rozwaliło obudowe, bez rozpolowienia ciągnika sie nie obyło ,wyłączający się WOM pod wpływem obciążenia, silnik bierze olej od nowości ,ale serwis powiedział że tak ma być,dziwne odgłosy wydobywające się z przedniego napedu podzczas zkrętu,dziwne odgłosy wydobywajace sie z tylnego mostu podczas ostrego hamowania, zpalonych kilka bezpieczników,urywające się mocowania teleskopów w dzwiach, i to chyba narazie na tyle.


  7. ja tesz nie żałuje na swojego farmcia jak narazie awari nie miał i mi sie wydaje że jest to prosty traktor do obsługi i użytku wszystko na widoku ma niczym w 330, jak narazie firma wydaje sie wporzo bo co słysze to nikt nie narzeka na farmtraca no ale to zależy jak kto dba tak ma ciągnik to tylko maszyna jak kazda inna i ma prawo popsuć się. Ja nie żałuje zakupu i jak bym raz mił kupywać nowy ciągnik to wybrałbym farmtraca
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj