czesio200
Members-
Postów
12531 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez czesio200
-
-
-
Andrzeju też mam spawarkę i spawa ona dobrze, ale burt nie robię bo ciężko jest "ładnie" pospawać nią coś cienkiego więc po co mam się za to brać jak wyszło by mało estetycznie. co do wywrotu na 3str nie widzę problemu żeby zrobić tylko koszta byłyby większe a i bez niego u mnie się obejdzie. ( miałem 3 przyczepy na 3str i jeszcze nie zdarzyło mi się na tył wywracać) po za tym przy ciężkich ładunkach na 2 siłowniki jest znacznie stabilniej przy wywrocie.
-
-
-
rama wydłużona? w jakim sensie? rozrzutnik na wywrotkę na górny zaczep to proście wyjdzie zrobić od podstaw. moim zdaniem na dolny to zgrabniej wygląda o wiele. też myślałem kiedyś zrobić przyczepkę z miotacza. jak bym robił to bym lekko poszerzył to w granicach rozsądku pakę nową całą siłownik nówka z alle. 1200zl nawet wolałbym ten krótszy rozrzutnik bo zgrabniejszy na przyczepkę (lepiej było by dać burty podwójne jak iść w długość) ale tych krótszych z nowym typem zaczepu to prawie nie ma do kupienia.
-
-
-
-
-
-
ja bym na twoim miejscu szukał jakiegoś używanego rozrzutnika w dobrym stanie. np forszaja takiego co jeszcze pochodzi a burty czy jaieś części możesz sobie z czasem wymienić. po odbudowie to wiadomo wszystko zależy jak zrobiony.... a nowy to napierdo*one podatków i marży na niego tyle że jak brać to tylko na "unię" he
-
-
No dobra panowie a jak ktoś nie ma możliwości "wzięcia przyczepy na wniosek" to też ma nie kupować "starej" która jest perfekcyjnie zrobiona i nie odstaje od nowej? ciekawe czy jak byście mieli kupować te nowe przyczepy za gotówkę to też każdy by był taki mądry w wyliczaniu. taka przyczepa praktycznie tylko w dokumentach jest stara o ile nie była wyciągnięta z krzaków i po piaskowaniu nie zrobiła się połowę cieńsza to będzie służyć tak samo jak i ta nowa...
-
no z d-46 laweta na 3 osiach też super by była/ laweta to może stać na dworze ostatecznie he dlaczego wszystkie do kostki zdejmować? my prasowaliśmy z nadstawkami. co prawda nieraz boczne nadstawki zdejmowaliśmy żeby lepiej snopki leżały i szerze. teraz nadstawka jest 5cm wyższa to może być akurat zobaczymy he. u mnie w kostkę to już mało sie wozi max 500kostek na rok. w tym roku chyba tylko 300 zebrałem kostek...
-
-
-
ja jak bym kiedyś d-50 robił to właśnie na jakimś szerszym kapciu "tir" wtedy przyczepa ma wygląd fajny a na wysokich to taka koza z lekka he twoja d-50 jest zrobiona max masywnie i to się chwali. Ale dla mnie przyczepa musi mieć nadstawki jaka by nie była bo tak to, to taka patelka jak to ojciec mówi
-
wiadomo, ze d-50 to dużo wytrzymalsza konstrukcja nie podlega to dyskusji, ale w d-46 też jest wytrzymałe wszystko jak na swoje możliwości. jak się pakuje 10 ton na 4 tonówkę to czego się możne spodziewać... te 6 ton na d-46 to w sam raz a na d-50 to z 9t co do lekkości toczenia to ja mam jeszcze balony więc zbyt lekko nie idą, ale ruski koń idzie więc nie jest źle heh
-
-
-
-
-
-
