jonek98

no właśnie o to mi chodzi

te co zarejestrowali potem to rzekomo nie

bo przerobiły,tylko u prwyatnefo właściciela to był chleb,to musiał o niego trochę dbac,a pgrusy mieli wywalone,jak się popsul,to dniówka leciała

ciekawe jak ta zarejestrują po aferze z mtzetami

bizony z początku lat 90,miały tę zaletę że ominęły PGR-y

parametry ładne,ale plon fakt lichutki

mam prawdziwą 6 klasę, tydzień bez deszczu i jakikolwiek sensowny plon idzie się kochać, choćbyś się zesrał

jakby zagadal to cena spoko,silnik się chociaż obraca ?

że nie wypuszcza przeładowanego to się nie dziwe, wtedy firma po dupie dostać może.Ale że nie wpuszcza to dziwne

z tym odpowietrzeniem to fakt, wystarczy porównać 3pka do 30 czy zwykłej 60.W ciapku parę ruchów pompka i chodzi,a w perku odkręcenie korków chuje muje,i zanim zalapie to pół sinika zalane ropą, najprostsza metoda to poluznic rurkę od wtrysku

tylko że można by to było zrobić dużo taniej,a efekt klimy ten sam.

ło panie cena gruba

u chińczyka to by była w kilku smakach

coś tam przepadywalo to gęstość złapał

był ford ale to chyba w takich dziadkach z lat 60

ja się mogę wtrącić co do 38,bo sąsiad ma ale wg mnie to obecnie kombajn dla nikogo,bo to już wielka locha jest.Dla małego gospodarza za duży,a dla dużego za stary.d47 bez nadstawek za mała na zbiornik,pozatem trafił dosc dowalony egzemplarz,w sezonie kosi może z 40-50 ha,a i tego zawsze cos się spsuje.plus już sporo elektrozaworów i kabelkolgii ma a perkinsy w mniejszych mfach starszych powszechne były,nawet te 4 jak licencyjnych ursusach

zależy jaki silnik,perkinsy mniej palą,ale mercedesy są twardsze.Jeden gość mial starego mercatora, dojechany już był ostro,a silnik merca nawet oleju nie bral

jedynka ta jakiś 98sl lub cos w tym stylu,ten jest sporo starszy

ja też 10 ha ogródka,i robię 3p,ale nie twierdzę że to dobry ciągnik,bo to archaiczna konstrukcja,ale na tyle nic lepszego nie trzeba w sumie,bo i tak duża część roku stoi

ale na zachodzie,u nas się pojawiły praktycznie w drugiej połowie 80,a można nawet rzecz że w 90,siuntka miala normalne koła z tyłu,a te ferdki w standardzie miały koła od rowera,plus druga pompa hydrauliczna było dopiero w serii 53 standardowo,w 45 trzeba było dopłacić,i w dużej części było durne wajchownie.Na pewno były lepiej zrobione od siuntek,bo dostali nową linię produkcyjną,miały też lepszy podnośnik i skrzynie.Ale taki 45 czy 53 w stosunku do ich odpowiednika czyli chyba mf-a serii 300 to był sraluch do mercedesa

ło kurla gdzie remonty ursusów kosztują 10 milionów? 🤣 ogólnie te licencyjne ursusy większe to takie niedorobione były

ta tłusta 60 co ja robią dłużej,niż Mateusz ze Smolajn parczewska 16 ? chyba że już zrobili,bo przestałem oglądać tego łysego farmazona

duży leyland sw680