BAD80

Members
  • Ilość treści

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez BAD80

  1. Witam, takie pytanko - Dronningborg D-3000 wolno działa wariator, gdy sie przesuwa dzwignie w połozenie zając czy analogicznie zółw to bardzo wolno ( długo) przyspiesza albo bardzo wolno zwalnia, trzeba dłuższy czas trzymac tą dżwignie, ktoś sie z tym spotkał? co może byc przyczyną? dosłownie stało sie to nagle
  2. Witam, takie pytanko - Dronningborg D-3000 wolno działa wariator, gdy sie przesuwa dzwignie w połozenie zając czy analogicznie zółw to bardzo wolno ( długo) przyspiesza albo bardzo wolno zwalnia, trzeba dłuższy czas trzymac tą dżwignie, ktoś sie z tym spotkał? co może byc przyczyną? dosłownie stało sie to nagle
  3. Co do zmiany łozyska w młynku to jednak sie udało bez zdejmowania młynka:) fakt troche to zeszło ale sie udało:) najciezej było odkręcic 4 śrubki którymi jest przykrecona obudowa łozyska, trudnośc polegała na dostepie,tylko bo każda śrubka mimo że stara to zardzewiała nie była i po zluzowaniu dała sie spokojnie palcami odkręcić, pozostało tylko zbicie koła, od strony środka kombajnu było to niemozliwe i juz myslałem że nie dam rady, ale potrzeba matka wynalazków:) rozebrałem łopatki mieszające i to pierwsze łozysko, a w miedzyczasie wziąłem ceownik o szerokości zbliżonej do wałka na którym łopatki były przykręcone i wyciąłem w nim rowki w które wszedł kołek ustalający łopatki, dodatkowo w ten kołek wbiłem jeszcze kawałek druta by go wzmocnic, pozostało przyciąc ceownik na odpowiednią długość a na końcu przyspawałem prostopadle kawałeczek grubszego kątownika. Nałozyłem ceownik na wałek i rowki w ceowniku na kołek - wystarczyło 5 uderzeń odpowiednim wagowo młoteczkiem i koło pasowe spadło z wałka:) myślałem że może cos sie pognie z drugiej strony, ale nic sie nie pogieło, wszystko z solidnych materiałów zrobione:) W łozysku jak sie okazało tylko pierscienie zostały, kulek wcale nie było a wszystko az granatowe było z przegrzania, obudowy były wytarte na jajko. W sklepie dobrałem obudowy na 3 otwory bo innych nie było i tym razem załozyłem łozysko wahadłowe zamiast prostego, Wałek przeszlifowałem papierem ściernym by sie nie męczyć z nabijaniem koła i łozyska, montaz poszedł już o wiele szybciej i teraz chodzi aż miło:) tak więc da sie wymienić bez zdejmowania młynka:) całe szczeście że sie udało bo z młynkiem zdejmowaniem sam bym sobie chyba nie poradził
  4. Czy ktos ma jakiś pomysł jak wymienic łozysko w młynku-tryjerze tu gdzie łopatki mieszają w D-3000? tu od strony łopatek nie ma problemu, a jak sie dobrac do tego drugiego od strony koła pasowego? mam nadzieje że nie trzeba zdejmowac całego młynka??? w sumie cięzko tam nawet zajrzec od środka a co dopiero zdjąć koło pasowe i sie dobrac do łozyska:( ktoś już przerabiał ten temat?
  5. BAD80

    Kyllingstad

    fajny sprzęcik Krzysiu:)
  6. ładne sprzęty Krzysiu, widac że dbasz o nie:)
  7. Poszukuję odpowiedzi na pytanie kogoś kto sie zna dobrze - chce dorobić kosę boczną do kombajnu i moje pytanie jest takie - czy dwa silniki hydrauliczne jeden po drugim będa chodzic? Mam hydraulicznie napedzany nagarniacz i pomyślałem czy by nie dąło rady wstawić jakis trójnik i od tego zasilac silnik kolejny napedzający własnie boczną kose. Wyszło by cos takiego? czy silniki musza być o tych samych parametrach czy jest to obojętne? Ciekawi mnie ten temat więc prosze o poradę kogos kto się z tym spotkał, przerabiał...
  8. BAD80

    Dronningborg d3000

    i dla Ciebie najlepszego i bezawaryjnego wszystkiego Kuba:)
  9. No bo własnie mam dylemat co zrobic jak rzepak szczesliwie przezimuje, czy samemu próbowac kosić, tylko sita dorobic, czy własnie kogoś ze stołem brac. Kuba, no nawet lubie nieraz Twoje filmiki podejrzec na YT z koszenia rzepaku:)
  10. Sławek i tez bez stołu? Pytałem sie z ciekawości w jedenj firmie pod Zamościem bo sie chwala że dorabiają stoły do kazdego kombajny to sobie zażądali 5500zł za stół do Drona z 2,8 m hederem, podczas gdy do bizona chca 4tys niby, dziwne troche
  11. Ja mam w D-3000 górne żaluzjowe, a dolne otworowe 10mm tez mam go dopiero od niedawna i kosiłem nim owies, pszenice, jęczmień, wyke, peluszke i groch na tych sitach i wniski takie że na pszenice, owies, wyke i peluszke było ok całkiem, po zniwach nic nie rosło na polu, natomiast jęczmień była szczoteczka delikatna, ale to pewnie z tego względu że rozleciała mnie sie końcówka ta żaluzjowa sita i może za duży wiatr był, natomiast groch to wyszła przysłowiowa "osypka" bo dużo wracało ponownie na młocarnie, W tym roku trzeba coś pomyślec z sitami już. Mam tez zagwozdkę bo jesli rzepak szczęśliwie p[rzezimuje to czy wynająć kogoś ze stołem czy próbowac tak jak koledzy bez stołu, co jakos niezbyt mnie sie uśmiecha, nalezało by dorobic chociaz boczną kose, bo ceny nowych czy nawet używanych niskie nie sa...swoją droga ciekawe czy by zdało egzamin by od napedu hedera wstawic trójnik jakiś, skołowac silniczek hudrauliczny i wtedy coś kombinowac, nie wiem może coś modzić ze starek kosiarki konnej, jak uwazacie? czy lepiej przysłowiowej d...sobie nie zawracac?
  12. jeszcze teraz ktoś znający duński by sie zdał
  13. BAD80

    Dronningborg d3000

    no i najważniejsze że działa;)
  14. BAD80

    Dronningborg d3000

    widze Kuba że zbiornik chyba powiększyliście?
  15. tuż obok mnie jest firma która sie specjalizuje w cięciu wodą każdego materiału do 2 cm grubości, wycinali mi juz uchwyt w hederze ten który trzyma wałek po którym sie obracają palce, a znajomy też kupił arkusz gumy zbrojonej i mu powycinali łopatki, tylko przeholował z wielkoscią i odrobinę każdą musiał potem docinac, Musze sie go zapytać ile go to kosztowało i co lepiej czy gotowe zamówić czy wycinać z gumy, no i tam powinni mi spokojnie na wzór wyciąć taki półksieżyc
  16. No ja też wymieniałem łańcuchy od podajnika pochyłego, zamawiałem w BEKI i wszystko pasowało jak nalezy, a musiałem wymienić bo listwy krzywo na skos chodziły już, jedna strona jakas dłuższa była, za te końcowe żaluzje zamawiałem w Kamionce, ale nic nie musiałem przerabiać, tylko dziurki powiercić Trzeba było na ta osłonę którą sie zdejmuje, no mnie praktycznie cała jedna strona tych żaluzji starych poszła w kombajn i podajniki i kilka musiałem sie namęczyć by wydrzeć bo sie owinęła blacha wokół trybu na przenośniku niedomłotów, inna poszła na ziarnowy i mi zblokowała też, ze dwie siedziały zaraz pod ślimakiem. Ja jeszcze dla pewności dospawałem po malutkim kawałeczku blachy do tych uchwytów co trzymają te żaluzje żeby już nie wypadło na bank i zakręciłem nakrętki samokontrujące bo nie miałem tych takich oryginalnych do zakręcania...W tym roku sie trzeba będzie brac pewnie za łańcuchy i łopatki w podajnikach bo widze ziarnowy już luźny łańcuch i niezbyt jest jak naciągnąc. Co do zmianyobrotów młocarni to własnie wszystko dosyć fajnie rozwiązane w tym kombajnie ale to to tak spie..rniczone na masę Jeszcze same podkłądki jakoś można poprzekładac, ale nie tak jak u mnie było że półksięzyć i na nim 4 okragłe podkładki, kolejny półksięzyć i kolejne 4 podkładki i tak 11 razy bo ktoś założył za szeroki pas młocarni, to przeciez to po rozkręceniu to było nie do poskładania:( to dopiero było wkurzające, musze w tym roku tez założyć taki pas jak trzeba i dorobić jeden brakujący półksiężyc, by już było tak jak w tabelce pisze;)
  17. czyli w prawo krecąc zgodnie z obrotem wskazówek zegara to sie zwiększa tak? czy zmniejsza? dzisiaj szukałem gdzie w ogóle jest jakiś spust płynu chłodniczego bo mrozy zapowiadają a chciałem sprawdzić co tam w ogóle jest czy oby nie woda zalana, dlatego kupiłem aerometr do mierzenia temepratury krzepliwości, odkręciłem korek w chłodnicy a tam poziom poniżej pierwszego żeberka i nie miałem jak sprawdzić, dopiero pojechałem sie spytać jednego co ma taki sam i szukaliśmy u niego bo też nie wiedział ale znaleźliśmy na bloku silnika kranik jeden, no i tym sposobem sie upewniłem że faktycznie jest płyn zalany... co do wielkości sit to sam jestem ciekaw jakie w końcu powinny być, ja w swoim sito dolne mam bodajże 10 albo 11mm już nie pamietam, no i owies, pszenicę sie ładnie kosiło, jeczmienia troche zostało na polu jednak, chyba za duży wiatr nastawiłem jednak, a kosiłem groch to zrobiłem osypkę praktycznie bo jednak dużo wracało na niedomłoty i rozbijało, ponadto nie mogłem zwolnić obrotów młocarni, bo poprzedni własciciel założył za szeroki pas jak sie okazało, brakuje mi dwóch półksięzyców do ustalania a pod kazdym z półksięzyców było po 4 okragłe podkładki,jak to rozkręciłem to wszystko powypadało i za ch...orobe nie mogłem tego złożyć, nie wiem jak to ktoś założył w ogóle...a potem kosiłem wyke i peluszkę i też było ok. W tym roku czeka mnie rzepak o ile dobrze przezimuje i jakoś aż sie boje jak to bedzie kosić a co do jęczmienia to jeszcze w trakcie koszenia rozleciało mnie sie sito końcowe, ktoś to pospawał byle jak ale sie rozleciało i żaluzje powpadały mi w przenośniki i co jakiś czas było halt i trzeba było wydzierać blachę z łańcucha i łopatek. Zamówiłem już takie nowego typu z takimi żaluzjami jak górne sito. Ale nie daje mi spokoju jeszcze jedna zagadka, bo teraz jak robie osypkę z jęczmienia i grochu to co jakiś czas trafia się śrut, już 4 znalazłem, więc musiało jakies łozysko sie rozlecieć w kombajnie tylko ciekawe gdzie...
  18. No własnie też mnie to ciekawi i też sie wtrące z pytaniem, bo sam widziałem że są takie bębny o których wspomniał KubaMF które sie wkłada do tego tryjera zamiast sitka, a przecież można też zamknąc jak to napisał kolega powyżej klapke w przenośniku tak by ni szło na ten "młynek". Jeden gośc, który w mojej okolicy ma D-3000 i kosi nim już 5 lat a całe życie jest kombajnista to tak mi polecił robic, czyli zamykac klapkę na rzepak czy grochy. Wiec do czego ten bęben jest, czy może coś tam odwiewa jakieś prochy jeszcze ten młynek? w ogóle jak wiecie już to dopiero po pierwszym sezonie jestem i jeszcze sporo nie wiem, no i nie wiem jak własciwie ten tryjer sie ustawia, jest tarcza z korbka która sie kręci w lewo albo prawo no i na jakiej zasadzie to działa? jak w prawo sie wkreca to sie zwieksza wiatr? bo nie ma żadnej podziałki ani skali, wiec jak to sie robi? na oko? Raz jak kosiłem groch to zapomniałem przestawić ta klapkę to mi tak zalepiło to sitko że potem ze dwie godziny skrobałem:) Aha jaszcze tak dla przypomnienia to Rege kiedyś mi obiecałes instrukcje do D-3000 przesłać ale chyba zapomniałeś? a co do rzepaków jeszcze to sam nie wiem własnie czy próbowac samemu kosić czy dać jeszcze komuś zarobić kto ma stół i kosę chociaż ponoć mówicie że bez stołu sie kosi D-3000 rzepak no ale kosa jakas by sie zdała boczna? jak mówicie?
  19. Co do odpowietrzania, to sie udało, najpierw cały dzień we dwie osoby cuda wianki i nie dawało rezultatu, w końcu faktycznie okazało sie że trzeba lekko ruszać rozrusznikiem i w jednym połozeniu pompka zaczyna ciągnąć, i dzięki temu w ciągu 15 minut sie udało zassać i odpowietrzyć. Jeszcze odpowietrzaliśmy przewód od zbiornika paliwa aż tam na góre do filtrów poprzez przelewanie go ropą, od góry jedna osoba wlewała w niego paliwo a druga na dole palcem przytrzymywała i potem lekko popuszaczała dopóki zaczeło lecieć paliwo bez "bąbelków":) Co do ślimaka to też udało sie go rozebrac i wyjąć, najgorzej było wybijanie tych kołków rozpierających. Zrobiłem nowy wałek i nowe uchwyty. Wałek znalazłem na allegro - metrowy kawałek prowadnicy do CNC bardzo twardy i gładki, problem tylko wystpił bo trzeba było wywiercić w tym dziurę a twardośc ma 64hrc, ale znalazłem na allegro wiertła specjalne do takich rzeczy, które to wiercą obnudowy łozysk i pilniki do metalu. Poczatkowo myślałem że to ściema, ale zamówiłem dwa, po 20 zł za sztukę i o dziwo mile sie zaskoczyłem, przewierciły wałek bez żadnego problemu. Uchwyty zamówiłem w sklepie Beki, z tym że były na palce 12mm, wkręcane, więc zostały przegwintowane na 14 mm, no ale brakowało mnie palców, no i znowu znalazłem na allegro śruby o długości 24cm, utwardzane, wystarczyło tylko uciąć łebki i zatoczyć i jest, Był urwany też uchwyt z prawej strony wału ten na 3 śrubki, tokarz mi go ładnie zdjął, złożył do kupy i zespawał, no i zaniosłem go do firmy która wycina woda kazdy materiał do 20mm i mi wycieli idealnie taki sam nowy, Tak więc jakoś udało sie to poskładac:)
  20. BAD80

    MTZ 82

    A Twój też jest niczego sobie, widze dbasz o niego:)
  21. BAD80

    MTZ 82

    Sianokosy
  22. Nie sprecyzowałem we wstępie silnik to valmet 3 cylindrowy
  23. Temat niby prosty ale jednak nie bardzo - było mało paliwa w baku i kombajn zgasł i sie zapowietrzył, jak to odpowietrzyć? Próbowałem najpierw pompka ale ten cyngielek luźno i lekko chodził, wcale nie pracowała, kupiłem i zamontowałem nową pompkę i tez to samo, nie chce zassać, wczoraj całutki dzień próbowaliśmy we dwóch odpowietrzyć i bez rezultatu, jeszcze dodatkowo powymienialiśmy prócz pompki filtr paliwa jeden i drugi. Już różne sposoby były próbowane i odpowietrzane po kolei filtry i przewód od zbiornika i próbowane z bańki umieszczonej na górze, w końcu też odkreciliśmy zaworek zwrotny bo ciężko przez niego paliwo przechodziło i też nic, no jakby ktoś urzekł, pompka jak była wyjęta dawała jak trzeba a po zamontowaniu nic sie nie dzieje. Ma ktoś na to jakiś patent? bo pomysły sie skończyły. Kolejne pytanie to czy ktoś rozbierał ślimak w hederze ten z palcami? brakowało 3ech palców na nim chciałem wymienić, odkręciłem klapke a w środku widok żąłosny, cały ślimak trzeba remontować, uchyty na pace tak wytarte że w każdą strone sie wyginają a otwory może dwa razy takie jak powinny być, wałek po którym się kręca też wytarty, zero tulejek pomiędzy nimi, nie mam pojecia jak to w ogóle chodziło u poprzedniego właściciela:(
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj