Witam może ktoś mi pomoże z problem, otóż na zniwa kupiliśmy bizona z056 85r. Sprzedający podłączył akumulatory na kable odpalił normalnie , tablica wskaźników pokazywała wszystkie parametry jednak jakiś przygłupi pomagier sprzedającego odpiął kabel podczas pracującego silnika i po chwili gdy byliśmy w kabinie z tablicy wskaźników zaczął się wydobywać dym i najwidoczniej spalił się ten wskaźnik gdyż umarł, pokazuje tylko obroty silnika i mocarni. Dodatkowo nie ma też ładowania jak sprawdzic czy alternator jest dobry? bo wymieniłem regulator na ten elektroniczny jednak nic to nie dało. Dodam też iż na początku światła działały (po spaleniu ładowania i wskaźnika) teraz wgl się nie pala mimo iż podłączone są akumulatory. I jeszcze kolejne pytanie czy mogą być źle podłączone klemy (trochę grubszy kabel mam jako plus a trochę cieńszy jako masa) gdyż jak mierze mienirnikiem przykładając czerwony kolektor do plusa pokazuje dobrze polaryzację jednak na rozruszniku gdy przykładam czerwony konektor do stałego plusa na rozruszniku a czarny na masę pokazuje na wyświetlaczu minus przed wartością napiecia ? Może ktoś mnie nakierować? Dodam iż na alternatorze nie ma podłączonego kabla pomiędzy złączem szczotkotrzymacza a kablem co idzie do rozrusznika jako ładowanie ( w załączniku zdjęcie mojego altka)
