Nie chodzi mi o mdlenie dokladniej chodzi o ''paraliz''. Moj kolega jezdzil ciagnikiem na jazdach rewelacyjnie luk parkowanie nauczyl sie w 5 godzin a jazd bylo 20 godzin. Przypomne ze kolega pochodzi z duzego miasta to nie mial stycznosci z ciagnikiem ale zrobil ze wzgledu na kierunek szkoly. A w stresie na egzaminie dostal ataku paniki ze nie mogl myslec logicznie nie mogl nic zrobic nawet odpalic wszystko mu sie mieszalo. Wiec tak to bylo
Oj uwierz zdarzaja sie takie przypadki on pochodzi z rejonow Krakowa. Zdawal na John Deere 5050e