Zastanawiam się czy na te hektary t7 nie będzie za duży. Co do zbieraczki to dopiero za kilka ładnych lat bym kupił, ale nie aż taką dużą pod 20ha, a na zarobki nie będę jeździł. Z drugiej strony obawiam się właśnie, że t6 mógł być katowany na tych testach i oleje były mieszane czy to nie zrobiło jakiegoś uszczerbku na pompie lub na skrzyni. Ogólnie jestem za t6, bo zwinniejszy ( a pola mam w małych kawałkach i gleba lekka V/Vl ) i lepsze wyposażenie. Bardzo ciężki wybór.