Stanisław89

Domyślasz się co mogło spowodować zapłon? Z ciagnika jeszcze jakiś pożytek będzie czy tylko huta?

Kabina widzę stylizowana na Zetora. Ile taka się ceni?

Bez trytytki czy 5m sznurka nie ma co za bramę wyjeżdżać.

A ino zrób po swojemu...

Jak jeleń się sprawuje długo go masz? Awarie jakieś były?

Jak sie sprawuje? Kosa 3m zapewne?

Wersje na siwej kabinie jakoś bardziej mi się podobały. Chociaż jakoś nie mam zaufania do Rekorda.

Myślę ,że 2,5 będzie dobre.

Tylko zauważ to ,że większym szybciej wykonasz robotę no wiadomo spali swoje ale uciąg masz lepszy. Sam nie jeden raz siewałem MTZ z Famarolem 3m gdzie 7211 mógł robić.

Widzę masz Farmera jaki model i jak się sprawuje? Chyba jest to model klasy 80/90km?

A jak z awaryjnością?

Czyli dokąd będzie robił będziesz go miał?

Jaki to rok produkcji? a swoja drogą zdjęcie wygląda jak by miało z te 20 lat.

Panie kolego jak planujesz malować kup porządny lakier. Nie ma co brać śnieżkę bo tania będzie podobnie. Tylko poco? Szybciej kolor blaknie. tanie farby jedynie na płoty czy tym podobne.

Ach te stare MTZ ta kabina robi cały urok tego ciągnika. Był swojego czasu taki i u mnie od 87 do 96. Coś tam pamiętam miałęm te 7 lat jak był sprzedany. jednak zapamiętałem moment gdy na podwórku w 96 stanął nowy mtz/pronar

A co ci w niej nie pasowało?

Jakość części jest tragiczna można powiedzieć. Nawet zwykłe noże do kosiarki nowe, które trzeba ostrzyć? Ostatnio kupiłem zwykłe proste no to tępe ,że nawet by tym brody nie ogolił a firma polska. Instalacja do C 360 też cudo. Właściwie to są dwie. Jedna nie ma kostki gdzie sie schodzą kable natomiast druga kostkę ma ale brakuje jej gniazda do przyczepy. Propo Bizona w 2010 został kupiony Z058 był tylko dwa sezony. Sypał się jak choinka w połowie stycznia i to przeważnie jakieś pierdoły chociaż poważniejsze awarie owszem. Łożyska to już na pole były wożone w kabinie a paski no to jak to na Bizonie na filtrze. Zgodzę się aby kupić utrzymanego Claasa należy wyłożyć blisko 150000 ale czasem to i warto. Jedynym jeśli to nazwać plusem jest cena chociaż i tu bywa różnie. Nawet ostatnio znajomy szukał do Pronara 82a przełącznika do świateł co sie okazuje identyczny siedzi w Polonezie.

A jak to się stało ,że pękła? Swoja drogą czy nie lepiej gdzieś używanej poszukać?

Skrzypionka a cóż by innego

Bezawaryjności Jakoś nie mam przekonania do tych Ursusów. Być może dlatego ,że sie zraziło takim.

Długo go prowadziłeś? Pamiętam jak z 6 lat temu odprowadzałem Claasa Protectora. Klient uparł sie aby mu zaprowadzić o lawecie nawet słyszeć nie chce a co tam tyło 80 km.Na wieczór człowiek lez i dalej czuje ,że prowadzi efekt jak po 10 godzinnej jeździe w polonezie.

Podwórko widać elegancko utrzymane.Kostka musi być .Nie mogą pojąć co ludzie maja do Passata. Może nie jest to już cudo ale na swoje lata i tak jest fajnym samochodem. Gdy zaczynałem jazdę a było to 11 lat temu( jak mam prawo jazdy) kupiony był B5 1,6 z 2001r sedan wówczas widziało się ,że sporo kosztował ale po dzień dzisiejszy auto jest w stanie wzorowym.Ja obecnie mam Peugeota 407 w dieslu również sedan Passat stoii na tate..Pełno jest za grosze można powiedzieć. Znajomy nie tak dawno kupił za 4500 i co chwila dokłada.

Każdy chwali swoje. Mnie osobiście w 3p pod nogami nie przeszkadza. No to co ,ze syf sie zbierze? Zazwyczaj na zimę akumulator się wyjmuje to wtedy się to ogarnie.