Rozłożyłem wszystko jeszcze raz i sprawdziłem po kolei, zacząłem od sprawdzenia zaworów, ustawiłem 0,3 na ssącym i 0,5 na wydechu. Wyjąłem wtryski i sprawdziłem ciśnienie, okazało się że na jednej końcówce nie trzyma ciśnienia, była przytarta iglica, co dziwne to nowe końcówki Boscha. Pózniej przyjrzałem się regulatorowi obrotów, co mnie zaciekawiło to że cięgiełko od linki nie dochodzi do końca, po wnikliwszych oględzinach okazało się że linka zaczepiła się o uchwyt pancerza. Złożyłem, odpaliłem, sprzęt chodzi jak zegarek.