rolnik90_01

Members
  • Ilość treści

    201
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez rolnik90_01


  1. Bardziej niż bobry mnie irytują nasze służby melioracyjne. U nas ludzie samodzielnie odbudowali progi na rzece(bo nikt ze służb się tego nie chciał podjąć) a ci jak wycinali trawy, to wzięli i wszystko porozwalali. Melioracja wysusza nam ziemię, a oni mają swoje zdanie. Co zaś się tyczy bobrów, to widziałem że niektórzy owijają cenne drzewa siatką, wtedy ich nie wycinają(podobno), jak zabraknie im "materiału" to się przeniosą dalej(też podobno) .


  2. Witam,, proszę o poradę, mam problemy z cielętami. Cielę rodzi się zdrowe. Około drugiego tygodnia cielakowi zapadają się boki, ma trudności ze wstawaniem po około dwóch dniach cielak pada. Cielak nie ma żadnych oznak chorób typu biegunka, zapalenie płuc. Po wykonaniu sekcji przez lekarza weterynarii wszystkie cielęta mają chore płuca ( tzn. zazwyczaj jedno płuco jest przyschnięte albo mocno przekrwione ). Wykonane były przez lekarza weterynarii badania krwi oraz poszczególnych narządów ale nie przyniosły one żadnych  rezultatów. Krowy szczepione są od rotawirusów. Chcąc wyeliminować ewentualne bakterie i wirusy znajdujące się w oborze wszystkie nowo narodzone cielęta przeszły na tzw. chów zimny. Niestety, i to nic nie pomogło. Sytuacja trwa od około wczesnej jesieni, na początku upadki cieląt wynosiły około 50% a teraz prawie 100%. Moja hodowla wynosi około 120 sztuk bydła. Lekarz rozkłada ręce (konsultował się też ze swoimi kolegami weterynarzami ). Może ktoś spotkał się z takimi przypadkami. Proszę o pilną pomoc.

     

    Spotkałem, ale w  większości takich przypadków, zmiana środowiska wystarczyła. Poczytaj o BVD/MD, chociaż to taki trochę ślepy strzał. Powiedź tylko jeszcze  czy i jak długo poisz cielaki mlekiem. Bo też może być ono źródłem zakażenia. 

    mam podobny problem ciele chudnie nie chce jesc osypki jedynie pojlo go trzyma przy zyciu

     

    nie czekać, tylko przeleczyć antybiotykiem. Jutro mogę napisać co my stosujemy, bo teraz nazw nie pamiętam


  3. Nam kiedyś się coś stało z czujnikiem kontrolującym ciśnienie. Zbyt niskie(większa siła ssąca) może powodować również wzrost komórek. Podobno spora część problemów z komórkami somatycznymi jest spowodowana dojarką. Szczególnie gdy nie występują żadne inne objawy.  


  4. rok temu dokładnie 15 maja przyszedł przymrozek i ścięło świeżo wykiełkowane siewki. Starsze zaś sobie jakoś poradziły.   Większość wychodzi z założenie, że jak już ktoś tu ujął, czekać to można tylko na suszę. Centralne Mazowsze


  5. Czy obfite nawożenie obornikiem może spowodować wzrost liczby kretów, spowodowany wzrostem liczby dozownic? U nas są tak zwane "przydatki" gdzie są długie cienkie kawałki pola miej więcej tej samej klasy. Ewidentnie widać że na ziemi hodowców dających dużo obornika kretów jest więcej, niż na tych co uprawiają ziemie bez tego nawozu. W tym roku włókowałem nawet oziminy, bo całe pola były czarne.  


  6. Bo może mieć problem z przebiciem się na wierzch, tylko że to zależy od rodzaju gleby. Na lekkich ziemiach ten problem nie wystąpi. Co do siewu, to w tym tygodniu u nas już niektórzy posieli. Jutro wyciągamy siewnik, by go przygotować i chyba też czas ruszać. 


  7. Jak by skasował w fazie kwitnienia, to do czasu siania pszenżyta ziemia by się strasznie przesuszyła, i zachwaściła. W warunkach suszy lepiej jest orkę wykonać przed samym siewem, a potem uwałować. Inaczej zrobi się z tego straszny pył. Zaś bez wody ziemia i ta nie osiądzie.  


  8. Mam pytanie w imieniu znajomego który likwiduje pszenicę. Ma trochę obornika, który pójdzie na likwidowaną pszenicę, tylko teraz ma dylemat czy to orać czy wystarczy zmieszać z glebą za pomocą kultywatora ewentualnie brony talerzowej?

     

    Wiesz może jak przygotowywał pole pod pszenice? Czy wtedy obornika nie dawał, i jakie stosował nawozy. U nas sporo ludzi już pokasowało rzepak i pszenice. Nie zauważyłem aby ktoś używał pługa. Zaś czy da się wymieszać? Mogę powiedzieć , że da się, ale kultywatorem czy zwykłą talerzówką to może być problem.  


  9. Jutro mam zamiar zacząć siać łubin i mieszanki zbożowo strączkowe, jak to się ładnie nazywa. Prawdopodobnie obydwie uprawy pójdą na kiszonkę, a dokładnie jako dodatek do pryzmy z traw drugiego pokosu. Po "sianokosach" planuje coś tam jeszcze zasiać na paszę, więc pomimo wielkiego zaskoczenia, ja również dawałem pod to obornik. Moje piaski muszą się nieźle wykazywać aby wykarmić te wszystkie ogony, więc obornik daję co roku. 


  10. Jak jest to mały kawałek, zakwaszony i słaba ziemia, to zasadz tam aronie albo borówke amerykańską

     

    Potwierdzam, mój wujek ma aronie na VI klasie, do tego pole otoczone lasem sosnowym i rośnie jak głupia. Tylko on jakoś od lat tego nie zbiera, czy na tą aronie jest jakikolwiek zbyt? 


  11. Ja bym siał na IV i V w dobrej kulturze, rokrocznie obornikowanej. Rok temu siałem owies z grochem, po jęczmieniu ściętym na GPS, i nawet coś zebrałem, ale nie byłem z tego zadowolony. Jednak później susza była bardziej okazała i po ścięciu grochu na dodatek do pryzmy z traw drugiego pokosu, zasiałem wszystkie resztki które miałem(owies, groch trochę gorczycy) i całkiem się nie udało. Jedynie pożytek z tego był taki że po wywiezieniu obornika i przyoraniu pięknie rośnie pszenżyto z wyką(też na kiszonkę).  Więc teraz się zastanawiam co można by jeszcze było innego wymyślić. Jak wiadomo z paszą różnie może być jak się powtórzy zeszłoroczna aura pogodowa. 


  12. Zakwaszenie nie powinno zaszkodzić owsowi. Problemem mizernego plonu była prawdopodobnie susza. Ziemia pozbawiona próchnicy nie utrzymuje wilgoci i stąd te plamy. Zaś owies dobrze sobie daje radę na ziemiach mało zasobnych, ale jednak wodę lubi. Ja obornik na V klasę daje, ale to dlatego że mam go wystarczającą ilość. Jak masz bardzo mało, czy nawet w ogóle, i byś musiał wozić od kogoś to się rzeczywiście nie opłaca. W lekkich ziemiach bardzo szybko ulega mineralizacji. Ja bym się jednak pokusił na sianie czegoś co Ci jakiś zysk przyniesie, tylko coś co nie będzie zbożem. Peluszka to może będzie miała ciężko doczekać zbioru na ziarno, ale można spróbować,  coś się zawsze zbierze, a jak nie to będziesz miał co przyorać. Ewentualnie łubin, jest chyba trochę bardziej odporny. 


  13. Jak jej nie zacielasz to nic nie musisz robić. Co nie? My przyjęliśmy zasadę że jałówka cielić się powinna na dwa lata, czyli 24 miesiące. Co daje wiek unasienniania 14-16 miesięcy, w zależności od indywidualnych predyspozycji.    


  14. Witam. Mam taki przypadek.Krowa wycieliła sie w 9miesiącu była zasuszona na ok 6.5 tygodnia ok 20 dni przed ocielenie podawałem jej stopniowo wszystkie składniki dawki krów w laktacji + wit dla zasuszonych. Siary było dużo i wszystko jest z nia w porządku ale nie ma mleka dziś był próbny udój i wyszło jej 8l na cały dzień ale to była jedna z najlepszych zapalenia wymienia nie ma obrzęku też nie, pobiera pasze od samego porodu. Poradźcie co robić!

     

    Te 8 l. co daje, to w jakim terminie od porodu? Bo to by była pomocna informacja.


  15. Zgodze sie , mam mało kukurydzy i widze skutki. Niestety nie ma objetosciowej ktora 100% zastapic kukurydze .

     

    Przejście z pryzmy kukurydzy robionej w 2014 na dużo suchszą robioną w roku 2015 praktycznie nie zmieniło wydajności. Zaś gdy tylko przeszedłem z pryzmy sianokiszonki robionej z pierwszego pokosu na pryzmę robioną z drugiego pokosu wydajność poszła w dół, i to pomimo wszelkich dodatków białkowych. Jak by mi miało zabraknąć sianokiszonek, to będę ciął na GPS zboża siane z myślą o ziarnie.  


  16. Co mi po odszkodowaniach jak będę musiał przesiewać np. kukurydzę. Wtedy jest później siana, gorszy da plon, a krowom zabraknie paszy. Pierwszy termin siewu to ten co uznaje za odpowiedni. Opóźnienie to straty, nawet jak będzie zrekompensowane. 


  17. Czy ktoś uprawiał proso? Interesuje mnie czy dałoby radę w przypadku niedoboru wody zasiać tą roślinę jako poplon z przeznaczeniem na kiszonkę. Poplon siany po zbożu ściętym na GPS, oraz po motylkowych ściętych na kiszonkę do pryzmy. Podobno w porównaniu do innych zbóż jarych wykazuje ono dość dobre przyrosty w czasie suszy. 


  18. Według kalendarza to na pewno nie za późno, jednak nie wiadomo jak będzie według pogody. Owies lubi wodę, i jak w tym przysłowiu o sianiu w błoto. Zaś po poprzednim roku, wody nie ma zbyt wiele.  

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj