Skoczek1994

Mój kolega, w tym roku kupił właśnie tą prasę, i mówi że nie jest zadowolony z zakupu. Zrobił jakieś 200 bel i wygięły się dwa pręty, od początku ma jakieś problemy z aparatem od siatki, i jeszcze coś ze sterownikiem mu się działo. Może to tylko problemy wieku dziecięcego, ale z tego co wiem to najczęstsze problemy tych pras. Choć nie twierdzę że są złe.

Może i tak ale po co się męczyć jak są ciche prasy;)No ja nie wybrałem pasówki z tego względu, że po prostu, u mnie w okolicy w zasadzie ich nie ma, a pras jest dość dużo głównie walcówki. Z tą łatwo palnością to chyba dużo zależy od tego jak się dba o prasę. Ale nie ma co ukrywać że większość pożarów o jakich słyszałem to właśnie pasówki.

No ja zanim swoją kupiłem też sporo się naczytałem. Wybierałem pomiędzy pasówką JD i właśnie Welgerem. Łańcuchowe nie wchodziły w grę a to ze względu na hałas(mój sąsiad ma 4 letnią Feraboli entry 120 to słychać jak beluje z ponad 700 metrów).Jako że u nas kruluje właśnie Welger z tym że RP 12 wybór padł właśnie na nią. Wybraliśmy RP 200 Master Cut bo w planach jest większy ciągnik a jak kupować prasę to na kilka lat. Wyszliśmy z założenia że pomeczymy się rok Mtztem zanim nie kupimy większego. Ale jestem mile zaskoczony bo bez noży rusek daje sobie świetnie radę. To że słoma idzie ciężej od sianokiszonki to prawda. Lecz na sianokiszonce trzeba wolniej jeździć bo lepiej dobijesz.

mfek3050 Robiłem w tym roku, w każdego rodzaju słomie jęczmiennej też i zero problemów. Belowałem w samo południe i wszystko ok. Co do tego tego męczenia 100km ciągnika to chyba tylko gdy zapięte są noże. Wszystkie bele sianokiszonki robiłem na maksa, i na pewno nie powiem że ciągnik się męczył.Wręcz byłem zdziwiony jak lekko szło, po przeczytaniu wielu komentarzy na tym forum gdzie pisano że do tej prasy 100km to za mało. Nie wiem może moja prasa jest jakaś inna, ale bez załączonych noży to Mtz 82 w zupełności wystarczy. Jak dobrze poszukać to w granicach 21000 może by już znalazł fajny egzemplarz.

Wiesz co kolego tak jak już pisałem wbrew wszystkim opiniom Mtz 82 radzi sobie bardzo dobrze. Do noży mocy pewno by trochę brakło ale do pracy z rotorem jest jak znalazł. Myślę że ok 70-80 koni w zupełności wystarczy aby uzyskiwać przyzwoitą wydajność.

A ja koledze proponuję prasę Welger RP 200 Master Cut. Posiadam taką od tego roku, i zrobiłem nią ponad 500 bel słomy i jakieś 450 sianokiszonki. Jak na razie zero problemów. Prasa chodzi cichutko i przede wszystkim bardzo lekko.Posiada rotor, noże, szeroki podbieracz, siatka/2 razy sznurek, centralne smarowanie, szerokie opony, i odrzutnik balotów dałem za nią 25 tyś. Wbrew szystkim opiniom pracuje z Mtztem 82 i uzyskuję całkiem niezła wydajność co prawda noży nie używałem, ale do rotora zupełnie wystarczy. Mtz smigam z nią 5-4 w słomie, i 4-3 w sianokiszonce. Bele suchej żytniej słomy ważyły od 250 do 270 kg wiem bo klika zważyłem. I najważniejsze nawet jedna bela mi nie stanęła ponieważ walce są w bardzo dobrej kondycji. Także polecam.

A ja mam takie pytanie? Kupiłem prasę Welger RP200, i chciałbym się dowiedzieć jak się ustawia ilość podawanej siatki, tak aby było te 2,25-2,5 obrotu na jedną belkę. Czy to na tym, zebatym półksięrzycu bo tam widzę +i- tylko na które ząbki?

Tak kolego to wiem, chodzi mi ale chodzi mi dokładnie, o to czy muszę się ubezpieczyć w KRUSIE przed złożeniem wniosku, przyznanie premii, czy później po otrzymaniu decyzji.Sofy za być może banalne pytania, ale nie orientuję się zabardzo w tych kwestiach.

Aha to dobrze, a od kiedy muszę być ubezpieczony w KRUSIE? Przenieść się już czy czekać do złożenia wniosku?

A ja chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sprawa ubezpieczenia w KRUSie ponieważ teraz jestem, w ZUSie czy już się przenieść do KRUSU, czy jeszcze poczekać, i czy w ogóle to że byłem przez ostatni rok od ukończenia szkoły, w ZUSIE mnie nie dyskwalifikuje?

Witam wiem, że to nie ten temat ale ostatnio tylko tu coś się dzieje. Potrzebuję kilku odpowiedzi, na temat prasy welger rp 200. 1 jak reguluje, się ilość podawanej siatki, na jedną belę, 2 w jakim położeniu dźwignia od odbezpieczenia noży, jest w pozycji otwartej, a w jakiej zamknięta. I na co zwrócić uwagę, przed pierwszą pracą tej prasy. Z góry dzięki za odpowiedź, i sory że nie w tym temacie co trzeba.

Nie kolego chodzi mi o żółwia, czy jak kto mowi o polowe zmienianie główną dzwignia zmiany biegów. Wyskakuje niezależnie od przełożenia ale tylko gdy ciągnik ma bardzo ciężko. A i jeszcze jedno zauważyłem, że jak przyjadę jakiś kawałek pod obciążeniem np.Z dwoma przyczepami sianokiszonki to gdy wracam dźwignia na żółwia to czuć ze się delikatnie wysunął. Ok kolego rozbiorze zobaczę i dam znać czy pomogło.

Witam na przełomie lutego i marca, w moim Mtz 82 pojawił się problem. A mianowicie podczas orki, na bardzo ciężkiej ziemi zaczął mi wyskakiwać żółw, głównie gdy ciągnik miał dość ciężko. Na początku było to sporadyczne ale gdy kończyłem orkę zaczęło, to się robić dość uciążliwe. Zauważyłem że żółw podczas redukcji, nie stawia żadnego oporu można go dosłownie jednym paluszkiem wrzucić, w porównaniu do zająca który wchodzi dość ciężko, to żółw nie stawia żądnego oporu. Tak myślę co może być tego przyczyną, zastanawiam się czy nie wymienić tych "widełek" które przesuwają tryby w skrzyni, bo to chyba jest jedyna rzecz którą da się wymienić bez rozpoławiania ciągnika. Wcześniej jakoś nie miałem czasu się za to zabrać, natomiast teraz muszę, bo w ciągu 2 maks 3 tygodni kupię prasę, i się obawiam że może powrócić ten problem. Może ktoś ma jakieś pomysły, co może być tego przyczyną, i za co się zabrać. Z góry dzięki za odpowiedzi:)

No jak za szybko się wjedzie w pokos to wiadomo że może mocy braknąć. W zeszłe żniwa mój kumpel kupił sobie właśnie taką prasę do 100 konnej renuwki i poszedłem zobaczyć jak to chodzi. Gdy się zagadaliśmy to, udusiła ten traktor. Do tego stopnia że z pół godziny męczyliśmy się by ją potem odpalić. Nie dało się wyłączyć WOM-u, wałka odbioru mocy też nie dało się odłączyć bo się tak naprężył. Dopiero gdy próbowaliśmy odpalać jakoś udało się WOM w ciągniku wyłączyć. Ale wtedy to ostro dostało się reni. No właśnie jeszcze patrzę na pasówki John Deera serii 500.

Witam mam na oku dwie wyżej wymienione prasy, obie w idealnym stanie. Obie z tym samym wyposażeniem tzn. szeroki podbieracz, obwiązywanie siatka/2 razy sznurek, szerokie ogumienie, rotor bez noży, cena w zasadzie też identyczna z tym że jedna jest trochę młodsza. Moje pytanie brzmi czy, Mtz 82 da z nią radę? Rocznie ten zestaw robił by, ok 400 bel sianokiszonki, do tego 650-750 bel słomy. Chodzi mi o konkretną odpowiedź, czy warto brać prasę z rotorem do 80km, czy może odpuścić, i kupić coś bez? Z góry dzięki za odpowiedź,