sebaskorpio

Na podstawie zdjęcia profilowego widzę że uprawiasz jagodę kamczadzką, czy tak? Ja też mam troszkę

Mam tylko 4 ha i to w 1 kawałku dlatego nie chce mi się tego dzielić. No i bawić się w kupno 2 odmian. Może się też okazać że jedna będzie wymagała silniejszego skarlenia niż druga a przejazd wypadnie pewnie pomiędzy Choć fakt porównanie nowych odmian wtedy byłoby najlepsze. Natomiast ile można się spodziewać po Tybalcie to ja już wiem I jestem w stanie to odnieść do specyfiki konkretnego roku. A co do przewidywania pogody na podstawie starych zwyczajów, jak kiedyś ludzie czegoś nie rozumieli to starali się na siłę znaleźć jakieś wytłumaczenie. Dzisiaj mamy satelity i radary pogodowe a i tak tylko na kilka dni potrafimy w miarę dokładnie przewidzieć pogodę. Przecież nawet ocieplenie klimatu nie jest jednoznacznie stwierdzone. Zawsze były na ziemi okresy cieplejsze i zimniejsze.

Witam, mam pytanie odnośnie wyboru odmiany pszenicy jarej na wiosenne zasiewy. Ostatnio uprawiałem kilka lat Tybalt. Nie narzekam na nią plonowała mi pomiędzy 5 t (ten rok) a 7t. Jestem ze świętokrzyskiego. Gleby które użytkuję są 2 klasy, kompleksu pszenno buraczanego. Jedyny minus stanowiska to taki że od połowy maja lubi się zrobić sucho. Zbieram się właśnie do zamówienia nasion i nie mam pojęcia czy znów Tybalt kupić czy może którąś z odmian w czołówce badań COBORU. I oprócz Tybaltu zastanawiam się nad Harendą, Goplaną i Frajdą. Zapewne niektórzy z was mają jakieś doświadczenia z tymi odmianami. Doradzicie którą odmianę warto wybrać i dlaczego? Pytam gdyż w internecie o każdej jest dobra opinia

Teoretycznie czy jeśli kupię maszyny w innej cenie niż zadeklaruję w biznesplanie to od nowa policzą mi punkty za maszyny służące ochronie klimatu? Wtedy mogło by się okazać że nie dostanę kasy po zrealizowaniu inwestycji. A wiadomo że niekoniecznie za dokładnie te same kwoty kupię co dostane oferty. Z kolei jeśli by się okazało że liczy się to co w ofertach to ceny najbardziej punktowanych maszyn każdy mocno po zawyża.

Ja mam do nich 8 km więc mi pewnie i tonę przywiozą ale tak ok. 3 ton to pewnie kawałek dalej także. Jeśli zaś chodzi o dłuższe terminy płatności to cena nieco wzrośnie. Trzeba u nich pytać.

Jeszcze raz zapytam czy aby zwiększyć skalę produkcji i dostać za to dodatkowo +1pkt, wystarczy że założę w biznesplanie iż w roku docelowym będę miał powiedzmy 1 ha gruntów więcej niż w bazowym?

Czy aby zwiększyć skalę produkcji i dostać za to dodatkowo +1pkt, wystarczy że założę w biznesplanie iż w roku docelowym będę miał np. 1 ha gruntów więcej niż w bazowym. Ponieważ podpiszę umowę dzierżawy powiedzmy z rodzicami za rok?

Witam dzisiaj kupiłem łącznie ok. 15 ton. w Zakładzie Obrotu Towarowego w Dwikozach ceny brutto następujące: RSM32 - 914 RSM26 - 864 Saletrosan BB - 1050 Polifoska 8 - 1506 Mocznik - 1285 Można było niektóre pozycje kupić u innych sprzedawców taniej ale za to inne byłyby droższe, a tak mam dostawę w cenie.

Ja od doświadczonej osoby słyszałem że nie powinno się mieszać boru z siarczanem magnezu. Czy potwierdzacie?

Jeśli chcesz sobie zrobić RSM-S to daj siarczan amonu. Ale najpierw musisz go rozpuścić i w odpowiednich proporcjach zmieszać. Jeśli byś wsypał go do RSM-u to pewnie się nie rozpuści gdyż roztwór jest już nasycony a poza tym było by to groźne dla roślin. Proporcji poszukaj w internecie. Ogólnie wychodzi dokładnie to samo co oryginalny RSM-S 26N 3S.

Siarka w nawozach w dużej mierze jest z odsiarczania paliw przez co jest tania ale też mocno zanieczyszczona. Natomiast w dalszym ciągu wydobywa się siarkę i ta jest przeważnie świetnej jakości ale kilku a może nawet kilkunastokrotnie droższa, stosuje się ją np. do produkcji opon.

Ja bym dał najpierw polifoskę21 ze względu na to że od razu podajesz siarkę i azot a w saletrze tylko azot.

I jaki plon przy tym nawożeniu? Powiedz jeszcze na jakiej klasie ziemi pracujesz?

Witam, jak myślicie czy jeśli zastosuję wiosną na pierwszą i drugą dawkę RSM-S (czyli około w czystym składniku 2x100 kgN + 2x30 kgS) to efekt będzie dużo gorszy niż gdybym zastosował saletrosan czy polifoskę 21 w pierwszej dawce powiedzmy 400kg (czyli około w czystym składniku 100 kgN + 130 kgS) a w drugiej zwykły RSM32 lub saletrę (w takiej ilości że w czystym składniku wyjdzie 100kgN )? Azot wyjdzie na identycznym poziomie za to spora różnica w zaaplikowanej siarce. Dodam że stosuję jeszcze dolistnie siarczan magnezu. Wiadomo mniej siarki to gorzej ale za to RSM-S jest to nawóz znacznie tańszy od salerosanu czy Polifoski21 co zrekompensuje niewielki spadek plonu. Co wyjdzie najbardziej efektywne w stosunku do ceny waszym zdaniem na ziemi II kl?

Wracając do początku tego tematu gdyż może się komuś przydać ta informacja. Otóż ostatnio do swojego 952.3 założyłem nowe końcówki wtryskiwaczy taks amo jak autor tematu. Ze starych odczytałem numer a mianowicie 172-11.01 oraz nazwa "АЗПИ". Takie były od nowości. W sklepie kupiłem końcówki o tym samym numerze i z napisem "АЗ.IIN". Miałem je sam ustawić ale nie maiłem odpowiednich podkładek do regulacji ciśnienia i zawiozłem je do ustawienia. Po zamontowaniu wtryskiwaczy z nowymi końcówkami ciągnik mocno dymił i był nieco słabszy, co ciekawe palił dobrze. Więc wymontowałem wtryskiwacze a tu okazuje się że rozpylają dobrze. I to nic że ja tak sądzę ale ludzie którzy zawodowo się tym zajmują też. Myślałem może faktycznie coś innego siadło ale koniec końców zamówiłem w firmie Grand-Agro nowe dokładnie takie same jak te które miałem od nowości i ciągnik przestał dymić.

Czy jest jakiś środek który zlikwiduje mi gorczycę polną w rzepaku? Pryskałem po siewie Metazanexem a dziś dodatkowo Navigatorem ale na żadnym nie ma wymienionej gorczycy a widzę że na jednym kawałku jest jej sporo.

Nie do końca się z tym zgodzę gdyż rozpylacz 172-11.01 czyli stosowany z pompą Motorpala powinien mieć ciśnienie otwarcia 250 bar. Pamiętajcie że to instrukcja Pronaru a MTZ stosował przynajmniej dwa rodzaje pomp i wtryskiwaczy, mam oczywiście na myśli wersję 952.3 bo taka jest w temacie. Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech sprawdzi na ukraińskich stronach gdzie sprzedają te wtryskiwacze czy rozpylacze do nich gdyż w niektórzy sprzedawcy podają w opisie parametry. Nawet rysunek w instrukcji na którą się powołujecie nie pasuje do wersji wtryskiwaczy ze wspomnianym przeze mnie rozpylaczem gdyż inaczej są prowadzone przewody nadmiaru.

Witam, piszę ponieważ ostatnio miałem kłopot ze sprzęgłem w moim MTZ 952.3. Przepracowane zaledwie 880 mth. Ciągnik po prostu w pewnym momencie nie chciał jechać ani do przodu ani do tyłu po włożeniu biegu. Odrazy pomyślałem o sprzęgle a konkretnie o tarczy, gdyż cofając w lecie z załadowaną przyczepą było wyraźnie czuć że tarcza się "pali". Po zajrzeniu przez okienko pod ciągnikiem zobaczyłem że tarcza jest zupełnie bez okładzin. Poczytałem w internecie że to częsty problem w tych maszynach i chciałem znaleźć rozwiązanie które by mi gwarantowało długą pracę sprzęgła. Znalazłem zestaw tarcza + docisk firmy LUK zupełnie inny niż oryginalny. Oczywiście zaprojektowany specjalnie dla ciągników Belarus. Co prawda znalazłem informację że jest do modelu 920 ale założyłem go do 952.3. Oczywiście pasował by do wszystkich modeli serii 9XX (do 1025 już nie bo ma 2 tarcze). Jednak 952.3 ma nieco więcej mocy niż 920. Złożyłem chodzi bardzo dobrze. O wiele lżej niż na oryginalnym sprzęgle, no i nie trzeba było nic regulować. Należy tylko pamiętać aby wyjąć bodajże trzy blachy które spinają docisk ale to już po założeniu sprzęgła i "zjechaniu" ciągnika. Wystarczy tylko sprzęgło nacisnąć i same spadną. Koszt zestawu bez łożyska to ok. 1300 zł brutto. Gdyby ktoś miał problem z zakupem w tej cenie pisać na PW. Nie wiem ile mi ten zestaw posłuży, oczywiście kosztuje o wiele więcej niż oryginalny ale wygląda również o wiele lepiej. Dam znać jak się zepsuje Poniżej plik pdf z informacją na temat zestawu. CCF20161016.pdf

Tak Agrolok kupił sporo saletry z Gruzji to fakt, przedstawiciel grupy Azoty powiedział mi że wozili ją z porty i później ładowali wszystkim co było dostępne także można w niej ciekawe rzeczy czasem znaleźć. Jedno jest pewne Grupa Azoty i Agrolok się nie lubią Zapewne dlatego że Azoty tracą gdy Agrolok sprowadza nawozy z zewnątrz.

witam, wiem że temat jest stary ale chcę go odświerzyć gdyż zastanawiam się nad wymianą silnika w Bizonie Rekordzie gdyż stary silnik i tak wymaga remontu. I stąd moje pytania do użytkowników kombajnów z silnikiem Martin: jak długo wytrzymuje wam ten silnik to znaczy ile chektarów skosicie po wyremontowaniu silnika? Ile pali taki silnik na ha? Czy te same silniki montowano w ursusach 1624? Czy uważacie że ten silnik jest lepszy od CT107 orginalnie montowanego w rekordzie, np nie jest awaryjny?

Ogólnie można w dowolnym miejscu Polski. Tylko trzeba spełnić pewne warunki. Natomiast działki z oznaczoną erozją to przeważnie te o dużym nachylaniu choć nie zawsze. Czy masz działki z erozją sprawdzisz korzystając z Informacji dotyczącej działek deklarowanych do płatności którą dostajesz razem z mapkami od agencji. Jeśli nie masz erozji to możesz pomyśleć o innym działaniu rolnośrodowiskowym poczytaj korzystajac z poniższego linku http://www.arimr.gov.pl/pomoc-unijna/prow-2007-2013/program-rolnosrodowiskowy/program-rolnosrodowiskowy-kampania-2015.html

Jestem ciekaw jak będzie wyglądał nowy program rolnośrodowiskowy. Na razie na stronie agencji znalazłem tylko informację jak będzie wyglądał nabór dla osób kontynuujących go w 2015 roku, natomiast nie znalazłem nic na temat osób, które poraz pierwszy chciały by skorzystać z programu lub zdecydować się na kolejne 5-cio letnie zobowiązanie. Jedyne co się dowiedziałem od doradcy rolnośrodowiskowego to że: - Pakiet 8 ochrona gleb i wód ("poplony") będzie mógł być realizowany tylko na działkach zagrożonych erozją - Nie będzie także można łączyć pakietów np. jak ktoś skorzysta z pakietu 1.1 to już z 8.2 nie może - Gdy raz się sporządzi 5-letni plan upraw to nie będzie można zrobić zmiany do końca okresu zobowiązania Czy ktoś wie coś więcej np. zna nowe stawki płatności lub inne szczegóły?