Klucze Ursus

Chcesz sprzedać ? Jestem zainteresowany kupnem .

 

Edytowane 16 Stycznia przez marekdron

Mam wszystkie

Tam były same nasadowe (takie jak te 2 w zestawie), był ten duży chyba do dekielków przednich kół, coś tam nim odkręcałem ale ze 20 lat temu, i biały śrubokręt chyba też od zestawu. Był jeszcze manometr ale niestety go zgubiłem

I jeszcze mam kombinerki rączki w kolorze karoserii 😃

Edytowane 16 Stycznia przez raven18

marekdron napisał:

Chcesz sprzedać ? Jestem zainteresowany kupnem . nie myślałem o tym ale jak byś dobrze zapłacił to czego nie

kiedyś potrafili dać coś razem z ciągnikiem a dziś trzeba za wszystko dopłacać...

Po co Ci klucze skoro masz serwis? 💁‍♂️😅

A ja cały czas myślałem że taki zestaw był w MZ. A to pewnie mój ojciec tam go włożył. Identyczny komplet mam 😁

20 minut temu, przemo5040 napisał(a):

kiedyś potrafili dać coś razem z ciągnikiem a dziś trzeba za wszystko dopłacać...

Dzisiaj dostajesz instrukcje obsługi i list z gratulacjami i podziękowania za zakup ciągnika i numer do serwisu.😆

W ruskim to szpadel nawet dawali- którego ukradli zanim dotarł do odbiorcy.

Już wtedy wiedzieli do czego się nadaje

Godzinę temu, danielhaker napisał(a):

Po co Ci klucze skoro masz serwis? 💁‍♂️😅

Uważam że podstawowe klucze trzeba mieć bo do wszystkiego serwis nie potrzebny.

3 godziny temu, Piotruniu25 napisał(a):

Dzisiaj dostajesz instrukcje obsługi i list z gratulacjami i podziękowania za zakup ciągnika i numer do serwisu.😆

Z ciekawości masz nowy ciągnik, że tak twierdzisz? 

W instrukcji nh z 2010 roku jest napisane co robić gdy coś nie działa, 2-3 rzeczy do sprawdzenia i dopiero później dzwonić od dealera, luzy zaworowe, wymiary opon żeby napędy zgrać i zalecane ciśnienie oraz rozstaw kół jaki chcesz jest rozpisany. Wymagany olej i nie, że tylko nazwa od nh, tylko podana specyfikacja danego oleju i jaka ilość, do skrzyni, silnika i mostów, jakie korki odkręcać rozrysowane jak dla dziecka w podstawówce, można wymieniać godzinami, tylko który rolas czyta instrukcję. Naprawdę masa rzeczy opisana. 

@Sadek myślę, że jak ktoś się pruje o to, że do nowego ciągnika nie dostał kilku kluczy, to nawet jak i je kupi to mu za dużo nie pomogą  

Edytowane 16 Stycznia przez krzysio22

Do pierwszy C-330 był taki zestaw narzędzi

 

Krzysztof81 napisał:

W ruskim to szpadel nawet dawali- którego ukradli zanim dotarł do odbiorcy.

możliwe że tak było, tato kupił kiedyś ruskiego to do dziś są wszystkie klucze i narzędzia które dali razem a szpadla nie ma 😆

przemo5040 napisał:

kiedyś potrafili dać coś razem z ciągnikiem a dziś trzeba za wszystko dopłacać...

Do c-380 w 2016 roku też dostałem komplet kluczy i to takich dość konkretnych.

To jest najprawdopodobniej zestaw od C-330M. Jest u nas w rodzinie od nowości 30 i są takie klucze jak w zestawie  w identycznym pokrowcu tylko koloru beżowego. Muszę się kiedyś zebrać bo myślę że udało by się skompletować ten zestaw w tym oryginalnym pokrowcu. 

Co chodzi o dodatkowe doposażenie, to chyba najwięcej dawali do MTZ. Ojciec jak kupował nowego w 88r to dostał klucze płaskie od 13 do 50, tawotnice, termos 3l, uszczelkę pod głowicę, kpl. wtryskiwaczy, zapasowe ramiona tylnego tuza, pokrowiec izolacyjny na maskę by w zimę silnik się nie wychladzał, młotki, manometry do kół, ciśnienia oleju, przewód do pompowania kół, pojemnik z zapasowymi żarówkami i bezpiecznikami i jeszcze na pewno o czymś zapomniałem 😉

6 godzin temu, przemo5040 napisał(a):

możliwe że tak było, tato kupił kiedyś ruskiego to do dziś są wszystkie klucze i narzędzia które dali razem a szpadla nie ma 😆

A termos też dostał?

8 godzin temu, krzysio22 napisał(a):

Z ciekawości masz nowy ciągnik, że tak twierdzisz? 

W instrukcji nh z 2010 roku jest napisane co robić gdy coś nie działa, 2-3 rzeczy do sprawdzenia i dopiero później dzwonić od dealera, luzy zaworowe, wymiary opon żeby napędy zgrać i zalecane ciśnienie oraz rozstaw kół jaki chcesz jest rozpisany. Wymagany olej i nie, że tylko nazwa od nh, tylko podana specyfikacja danego oleju i jaka ilość, do skrzyni, silnika i mostów, jakie korki odkręcać rozrysowane jak dla dziecka w podstawówce, można wymieniać godzinami, tylko który rolas czyta instrukcję. Naprawdę masa rzeczy opisana. 

@Sadek myślę, że jak ktoś się pruje o to, że do nowego ciągnika nie dostał kilku kluczy, to nawet jak i je kupi to mu za dużo nie pomogą  

Twoim zdaniem wielkość opon,zalecany olej czy ciśnienie w kołach to jest instrukcja napraw?To są podstawe informacje w każdym ciągnik nawet w instrukcji obsługi T25 są takie informacje.😉 Myślisz dwa pojęcia instrukcja obsługi i instrukcja napraw gdzie w latach 80/90 dostawał każdy ciągnik albo prawie każdy bo u mnie w domu jest taka do T25 z 85r i jest katalog części z obrazkiem jak krok po kroku rozbierać daną rzecz.

8 godzin temu, przemo5040 napisał(a):

możliwe że tak było, tato kupił kiedyś ruskiego to do dziś są wszystkie klucze i narzędzia które dali razem a szpadla nie ma 😆

Z tyłu na kabinie są takie uchwyty. Pytałem się ojca do czego. On powiedział że do szpadla. Faktycznie w książce z w rozpisce co dołączone jest do ciągnika był rysunek szpadla takiego z krótkim trzonkiem.

Tak jak kojarze i jak wynikało z komunistyczno-polskiej mentalności to większość wyposarzenia było zajumane po drodze.

Ale termos jest . Po co komu termos. Wtedy walili wóde a nie jakieś herbaty czy kawy.

Termos, bo w małej kabinie po  wielu godzinach ciężko było na trzeźwo, a bimber był takiej jakości, że na ciepło ciężko było go pić, to sie lało zimny do termosu  - przynajmniej taką wersje opowiadano. 

 

Edytowane 17 Stycznia przez Alchemik

Po całym dniu w tej kabinie to przez pół nocy jeszcze było słychać dzwięk silnika.

ten szpadel to może była saperka,w specnazie uczą jak taka zabić

Nie szpadel i nie saperka, tylko łopata poligonowa (łopata wojskowa).

Edytowane 17 Stycznia przez bergman31

Jak kupiłem ursusa 8014h to też dostałem klucze i sporo klamotow. A 2 lata temu do chińskiej ładowarki to taki zestaw że aż nie wierzyłem. Filtry na 1 wymianę , smarownica, klucze, śrubokręty, smar, uszczelki, smarowniki, podkładki, jakieś szczypce. Część w dużej skrzynce a część w kartonie. Także i do dzisiaj można dawać coś w zestawie.