Środki ochrony

Fanuel napisał:

Nie zawsze to ma sens, najważniejszy jest płodozmian. Jak się zasieje odpowiednią odmianę pszenicy/owsa np po rzepaku albo strączku to nie ma żadnego sensu dawać 120zl + 100 zł (usługa/swój sprzęt/czas) żeby walczyć o zwyżkę 300-500 kg bo takowej możemy nie zebrać. Czyli dajemy 200 zł od siebie żeby zebrać 210-350 zł, których na słabych ziemiach nie dostaniemy. Ważniejszy jest płodozmian. 

 

 

 

 

Idac twoim tokiem myslenia to wolal bym oddac ziemie w dzierżawę i wziąść kase bez żadnego inwestowania.

Dnia 17.12.2023 o 19:26, krychu napisał:

Jaki polecasz plodozmian?

płodozmian to podstawa każda szkoła rolnicza i każdy gospodarz z długimi starzem to potwierdzi. Płodozmian każdy sobie sam układa jakie rośliny może zasiać i jakie przyniosą mu zysk. Nie będziesz siał na jednym polu 10 lat pszenicy a na drugim 10 lat rzepaku. Pomyśl chlipie chwile do szkoły idź lub cos poczytaj a nie pisz głupot.

Kukurydze można 10 i więcej lat po sobie siać i wszystko ok bo ona znosi dobrze monokulturę . Jeśli monokultura to chociaż jakieś poplony dobrze by było kombinować .